Zakaz cywilizowanego świata dla przyjaciół Putina!

Rosyjski dyrygent Walery Giergiew nie poprowadzi trzech koncertów Wiedeńskich Filharmoników w nowojorskiej Carnegie Hall. Powodem są bliskie związki Walerego Giergiewa z Władimirem Putinem. W 2014 roku Giergiew poparł aneksję Krymu, co wywołało wówczas protesty w Niemczech, gdzie Giergiew rozpoczynał współpracę z Filharmonią Monachijską.

Zrezygnowano ponadto z udziału w trzech koncertach w Carnegie Hall rosyjskiego pianisty Denisa Matsujewa, również znanego z częstych kontaktów z Putinem. Przed dyrygentem Walerym Giergiewem zamkną się także drzwi La Scali w Mediolanie, choć jeszcze 23 lutego dyrygował tam „Damą pikową” Czajkowskiego…

A co z zakazem występów w Polsce przyjaciół Putina?

„Człowiek Putina w Warszawie” – jak gdyby nigdy nic – urządza sobie cykliczne występy w polskim Sejmie, choć Donald Tusk nie jest ani posłem, ani wójtem ani nawet radnym z Grochowa! Donald Tusk wpuszczany jest do Sejmu przez posłów Platformy Obywatelskiej, której zasługi dla przyjaźni z Rosją Putina są tak gigantyczne, że nie powinni w ogóle otwierać ust po barbarzyńskim ataku „Człowieka Tuska w Moskwie”! Dlatego trzeba im cyklicznie przypominać jak sprzedawali Polskę za garść srebrników, a często nawet za tylko poklepanie po plecach…

A co z zakazem cyklicznych występów Pawlaka, Komorowskiego i tow. Millera w programie Jarosława Gugały w Polsacie? Ci zdeklarowani przyjaciele Rosji i Putina nadal zapraszani są do programu „Prezydenci i premierzy”, jakby to nie oni zablokowali budowę „Baltic Pipe”, podpisywali umowy z Gazpromem, uzależniając Polskę od Rosji na wiele lat!

A kto, jak nie Komorowski przewidział zamach pod Smoleńskiem na prezydenta Kaczyńskiego w wywiadzie dla RMF w dniu 29 kwietnia 2009 roku? Czyżby red. Gugała zapomniał złowieszczych słów byłego marszałka Sejmu, który w dzień śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego pod Smoleńskiem już zajął Jego gabinet? „….prezydent gdzieś poleci i to się wszystko zmieni" – powiedział wtedy Bronisław Komorowski...

Jeśli red. Gugała nie wie o czym mówię, to załączam nagranie z „proroctwa” byłego marszałka, któremu zamarzył się fotel prezydenta i w końcu go zdobył nie mając więcej kwalifikacji niż Lech Wałęsa…

]]>https://www.youtube.com/watch?v=YMYpcpnGD3Y]]>

Elementarne poczucie moralności wymaga, by wszyscy którzy budowali potęgę groźnego psychopaty, atakującego dzisiaj niewinnych ludzi na Ukrainie i polującego na legalnie wybrane władze – po prostu zniknęli na zawsze z przestrzeni publicznej. Organizowanie dla nich wywiadów w radio, występów w telewizji a tym bardziej w Sejmie RP jest obrazą człowieczeństwa i policzkiem wymierzonym ofiarom barbarzyństwa sowieckiego dyktatora.