koronaściema?

Pandemia Covid-19 nie ma wpływu na wyniki śmiertelności w Europie. Jesteśmy na cyklicznym, obecnie opadającym ]]>grzbiecie fali]]>, która jak na razie nie była większa (wysokość pomnożona przez jej długość) od innych fal, z lat ubiegłych.

Jak wczoraj napisałem – w Polsce ten marzec był pod względem umieralności "w normie". Nie odbiegał od innych marców z okresu ostatnich 11 lat. Ani najwyższy nie był, ani najniższy. Ot, taki... średni.

A jak jest gdzie indziej w Europie? Możecie to śledzić sami, tydzień po tygodniu na stronie ]]>euromomo.eu]]> gdzie podawana jest ogólna ilość zgonów. Zarówno według przedziałów wiekowych, jak też według 24 krajów,biorących udział w projekcie. Polska nie zgłosiła akcesu do tego obserwatorium analitycznego, więc są tam: Włochy, Hiszpania, Wielka Brytania, Francja, Szwecja, Austria, Norwegia, Finlandia i jeszcze innych 15 krajów europejskich. Zresztą, wszystkie dane znajdziecie na tej stronie.

]]>https://www.euromomo.eu/outputs/zscore_country_total.html ]]>

Ja chciałbym tylko zwrócić uwagę na jeden wykres. Ogólny wykres umieralności, gdzie na osi odciętych mamy rok oraz numer kolejnego tygodnia (do 15-tego tygodnia tego roku), a na osi rzędnych ilość osób zmarłych. Ta wartość waha się w granicach od 45 do 70 tysięcy osób tygodniowo.Wykres przypomina nieco sinusoidę . Zwykle większa umieralność jest na początku roku (do kwietnia). Ten wykres z moimi zaznaczeniami jest główną ilustracją artykułu.

Wnioski, jak będziecie chcieć, wyciągniecie sami.

Bardzo ich jestem ciekaw.