C2H5OH
I jak tu nie... pić?
Jak tu nie bronić J.C. Junckera?
Nie da się!
Muszę go bronić!
I nie jest to kwestia przekory, ani zabieg blogerski!
Junckera trzeba zwyczajnie bronić!
To swój chłop!
To nasz chłop!
Dlaczego?
To proste!
Kto tam wytrzyma na trzeżwo?
W przeszłości, w komitetach partyjnych bolszewii, byłych demoludów też walono gorzałę szklankami!
Towarzysze byli nawaleni już od rana! jak stodoły!
Dlaczego?
Proste!
Bo któż na trzeżwo by wytrzymał te zestawy bredni, idiotyzmów; wicie, rozumicie, musicie!
Na trzeżwo się nie dało!
Jeszcze inni zabijali, zapijali te nędzne resztki sumienia!
Co prawda bywały wyjątki, jak siermiężny towarzysz Władek Gomułka, ale on tylko tę regułę o której piszę potwierdzał.
Bowiem Gomułka uchlewał się, zalewał samopotokiem, jazgotliwego pieprzenia w bambus, to jego wielogodzinne pierdzielenie, ta durnowat gadka-szmatka bez sensu była dla niego substytutem alkoholu, on w ten sposób się upijał.
Dzisiaj na naszych oczach i Europy być może w ten sam sposób odreagowuje swoje cierpienia Juncker!
Bo jak długo można na trzeżwo trwać w bredniach rodzaju ślimak rybą, nadawać kształt bananom czy też wysłuchiwać bredni Timmermansa czy czytać tweety Tuska?
Juncker zwyczajnie nie wyrabia w tym towarzystwie.
Jak długo na trzeżwo można wytrwać?, gdy Angela Merkel sprasza milion śniadych byczków, aby za chwilę obdzielać, ubogacić nimi pozostałe kraje UE!
Ileż można wydzierżyć w towarzystwie głupawkowatych komisarzy, znaczy komisarek pokroju tej od stoczni Kroos, bęczacej co rusz Mogherini czy wysłuchiwania zlewaczonych zielono/czerwonych cymbalistek z Niemiec, Holandii, a także patrzenia na obleśne, odrażające gęby kapusia Boniego i niszczyciela polskiej gospodarki Lewandowskiego.
Juncker bez kielicha nie wyrabia, gdy widzi rozpłaszczonego kamerade Tuska uśmiechającego się do kanzlerine jak ta q... do dzielnicowego!
Nie da się na trzeżwo!
Wydaje mi się, że J.C. Juncker wybrał mniejsze zło, zamiast zachorować na to samo co Timmmermas i Tusk, po prostu bierze leki! znaczy się wali gorzałę.
Broni się, aby te idiotyzmy nad nim do końca nie zapanowały!
Woli widocznie, aby to gorzała nad nim dominowała niż kretynizmy jak nad Tuskiem, Timmermansem i innymi.
Lepiej być pijanym, nawalonym niż Timmermansem czy Tuskiem.
To zdaje się mówić Juncker między jednym, a drugim potknięciem się na dywanach, a obcałowywaniem czółek szefów państw UE.
Zwyczajnie wybrał mniejsze zło.
Skoro już jestem przy stanie wskazującym na, to nie da się bez Borisa Jelcyna.
Boria drinkowął ostro.
Buzer Jelcyn był nawalony jak stodoła na okrągło.
Pamiętam jego zdjęcia w angielskich Sun'ach.
Szczególnie to jedno.
Godzina wczesno ranna, lotnisku Reykyavik, gdy rozczochrany, w rozpiętej koszuli, chwiejący się na nogach z butelkowatością stolicznoj/moscowskoj w oczach, stał w otwartych drzwiach samolotu prezydenta Rosji.
I w takim stanie witał go, nie wiedzieć czemu, zdziwiony premier Islandii.
Boria był na wskroś sowiecko/swój!
Przed czym uciekał Borys Jelcyn w gorzałę?
Było przed czym, miał przed czym!
To między innymi przed świadomością, jak wielomilionowe zbrodnie ma sumieniu sowiecka właść, w tym także naszych, polskich oficerów w Katyniu.
Borys Jelcyn topił w morzu alkoholu m.in. to!
I niechaj ktoś mi nie przyzna racji, jeśli stwierdzę, że wolę pijaka Jelcyna od trzeżwego Putina z mordem w oczach, z flakonikiem noviczoka pod stołem..
Inny przypadek, bliższy nam, krajowy o odcieniu różowo/czerwonym.
Barwny!...Jacek Kuroń.
Ten jego proletariacki żar w oczach, gdy przed kamerami tvp wspomagany zawartością termosu ogłaszał polskim robotnikom i ich rodzinom ze likwidowanych hurtowo przez L. Balcerowicza przedsiębiorstw darowiznę-pomoc socjalną w postaci chochli zupy!
Tu mała dygresja.
Rok 1990, nasza niemal stuletnia wtedy ciocia Wercia, gdy odwiedziliśmy rodzinny dom w Giżycku, po takim obrazku z Kuroniem w tvp, powiedziała do nas, mnie i moich braci tak.
Cyt. z pamięci:
Chłopcy! ja przeżyłam dwóch carów, Lenina, Hitlera, Stalina i Chruszczowa i sowiecki kołchoz.
i widzę, że ten pijak w tv chce znów zrobić nam kołchoz.
Rano wyrzuca ludzi z pracy, a wieczorem chce im gotoważ zupę.
To jakaś durnota.
Co odreagowywał przy udziale termosu ten minister w rządzie T. Mazowieckiego?
Czy także żoliborskie gonitwy za bikiniarzami z naganem w ręku?
Czy też to, że tak naprawdę, że on i jemu podobni ( np. B. Geremek, A. Michnik,... ) nigdy nie chciał prawdziwie wolnej Polski, tylko jakąś sfinlandyzowaną kaprawą efemerydę; popłuczkowaty twór-potworek socjalizmu z ludzką twarzą.
Alkohol jest dla ludzi.
To fakt.
Jednakże trzeba zważać szczególnie na takich, o których psalmista pisze, że pierwej upijają się winem w bramie, aby potem zaczepiać, lżyć obok przechodzących.
Albowiem oni są grożni!
Czy J.C. Juncker jest grożny, niebezpieczny.
Raczej nie!
Jest zwyczajnie śmieszny, dopóki chwiejąc się na nogach obcałowywuje tego i owego.
To taki jakby obraz tych elit UE!
Całuśny Juncker.
Wolę te unie z junckerem na wesoło niż ponuro/tępo-nienawistne, zacięte wrogie facjaty Tuska, Timmermansa
Całuśna unia!, to taka jakby mała odmiana tych niby europejczyków!
Chwiejny, filipińsko/goleniowy J.C. Junker przyjacielsko uśmiechnięty!, może zbyt łagodnie go oceniam.
Może?
Dużo gorszy wydaje mi się odporny na argumenty, zawzięty na trzeżwo, realizujący antycywilizacyjny scenariusz nie tylko Sorosa, upiorny Frans Timmermans i te mierne komisarzyny-komisarki! gotowe wykonać każde zalecenie.
Czy Donald Tusk z toporną twarzą, ktoś jakby z reklamy funeralnych akcesorii!
Niebezpieczny, niby trzeżwy, ale ambitny bez pokrycia, zdolny niemal do każdej podłości, antypolski w swym działaniu, szkodzący nam lizusowską podnóżkowatością wobec możnych UE.#
Na zdrowie!
Prosit!
Do dna!
A zagrycha?
Wystarczą wartości UE!
pzdr
# W latach 1977-1993 pracowałem w toruńskiej Elanie ( od stażysty po dyrektora-konkurs w kwietniu 1990 ) i z lat 1981, od grudnia- czyli od początku szalejącego stanu wojennego do końca 1989 widziałem takich jak D. Tusk. Byli zdolni do wszystkiego. Od ówczesnych dyrektorów, kierowników po szeregowych robotników. Nawet wśród kierowców byli tacy. Mieliśmy powiedzenie, że jak partia każe, to i trzeżwy na komin łamańcem wjedzie!
I dziś jak widzę i słyszę Boniego, Lewandowskiego, Kudrycką, Zwiefkę, Piterę oraz ich szefa D. Tuska, to widzę w nich wypisz-wymaluj tego "zdyscyplinowanego"służalczego kierowcę z Elany.
Niestety! w tekście zrobiłem orta ( karze, zamiast każe). Przepraszam, poprawiam, ale poszło! "5" na maturze już bym nie podłapał.
.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 13061 odsłon
Komentarze
Kwaśniewski- choroba filipińska, Juncker- junckerioza 3 stadium
13 Lipca, 2018 - 14:59
___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz".
© Satyr
... a wszystkich razem -
13 Lipca, 2018 - 22:40
- posypać Ca(OH).
Leczenie chorób niezawodowych jest bardzo drogie.
Racjonał
Nie jest tak żle. To tylko wstrząśnięte zmieszanie
13 Lipca, 2018 - 15:16
cyt.. za niezależna: " rzecznik Komisji Europejskiej Margaritis Schinas powiedział na konferencji prasowej, że w środę szef KE cierpiał z powodu... „bardzo bolesnego ataku” rwy kulszowej.
- Szef KE publicznie przyznał, ze rwa kulszowa ma wpływ na jego poruszanie się. To właśnie się stało w środę – wyjaśnił Schinas.
Dodał, że Juncker chce podziękować premierowi Holandii Markowi Rutte i premierowi Portugali Antonio Coście za pomoc w tych „bolesnych momentach”.
- Szef KE bierze leki i czuje się lepiej – powiedział.
Poinformował, że przyszłym tygodniu Juncker ma bardzo napięty program pracy, ale zamierza go zrealizować.
Schinas zaznaczył, że nie może powiedzieć, czy szef KE przyjmował w środę jakieś środki farmakologiczne. Przyznał jednocześnie, że zażywa on leki, które są związane z chorobą.
Zapytany przez dziennikarkę wprost, czy przewodniczący KE był pijany, jak sugeruje to część mediów, rzecznik odrzekł, że takie sugestie są nieeleganckie i niesmaczne, biorąc pod uwagę stan zdrowia szefa KE.
Dopytywany powiedział, że w środę Juncker nie brał środków przeciwbólowych razem z alkoholem. Schinas dodał, że nie wie, czy podczas ataku Juncker skorzystał z pomocy lekarza, ale jeszcze w środę poczuł się lepiej i wziął udział w kolacji wydanej dla uczestników szczytu NATO."
pzdr
antysalon
Miałem rwę kulszową
13 Lipca, 2018 - 15:32
Ból jest, ale nie majta człowiekiem na prawo i lewo, jak w przypadku Junckera.
Był nawalony jak filipińczyk, gdy był w Katyniu z delegacją.
Polskie komuchy nazwały to chorobą goleni, a euro-burdelowe komuchy nazwały to rwą kulszową.
I takie ochlapusy chcą rządzić Polską.
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
ha ha ha hi hi no nie mogę
13 Lipca, 2018 - 15:35
a to poklepywanie, obcałowywanie, chwianie, mimika??? hahah naprawdę maja nas za idiotów?
domyślam się, że chodzi o to, by rudy wyglądał przy opoju jak lord - patrzcie, z jaką wyższością spogląda na pijaka, a sam ...eh
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Przy zażywaniu leków na rwe
13 Lipca, 2018 - 18:48
Przy zażywaniu leków na rwe kulszową, pamiętajcie również o lekach osłonowych
kolacja
14 Lipca, 2018 - 10:25
Jak wziął udziął w kolacji, to przecież nie popijał oranżadą tylko gorzałą, tzn: chla na okrągło. Ja go przynajmniej nie widziałem trzeźwego. A swoją drogą, czy w Eurokołchozie są sami kretyni?, np M. Schinas i rwa kulszowa.
Atak rwy kulszowej może być nagły i niespodziewany
13 Lipca, 2018 - 17:04
...banderola
13 Lipca, 2018 - 17:06
TVN24 wytropił rwę kulszową u Junckera
13 Lipca, 2018 - 17:40
Dziennikarze TVN24 wykryli u przewodniczącego Junckera bardzo agresywną odmianę rwy kulszowej o medycznym kodzie C2H5OH
On po prostu był "efektywny" w swoich działaniach...
13 Lipca, 2018 - 19:46
M-)
Grupa trzymająca władzę
13 Lipca, 2018 - 20:21
Dosłownie
Jeszcze coś dodam...
14 Lipca, 2018 - 00:26
Znalazłem artykuł na Niezalezna.pl, w którym piszą, że ktoś (chyba jakiś rzecznik, ale nie pamiętam dokładnie) w władz UE stwierdził, że Juncker "nie zażywał leków przeciwbólowych z alkoholem". No, to ból musiał być straszny, jak zrezygnował z leków przeciwbólowych...
M-)
Brytyjska policja poinformowała o znalezieniu w domu
13 Lipca, 2018 - 20:55
Brytyjska policja poinformowała o znalezieniu w domu jednej z ofiar niedawnego zatrucia Nowiczokiem małej buteleczki z tą substancją.
pzdr
antysalon
ciekawostka
13 Lipca, 2018 - 22:02
Ta kobieta została brązowa medalistką mistrzostw świata juniorów
i ma........... "16" lat...
Co za patologia
Współczuję lekkoatletom takich sytuacji
Ach, te Elity?
13 Lipca, 2018 - 22:30
Czy to, były Układ Warszawski, czy to Unia Europejska, atrybut elit pozostał jeden... procentowy.
ronin
All
15 Lipca, 2018 - 01:42
Znów "wyjdę" na tę "ciotkę siedzącą na kanapie, która ma za złe"...
Ale - Timeo Danaos, et dona ferentes - sprawdźcie, proszę, Niepoprawni, owe dawne, nieliczne zresztą wpisy tego od "kur". Mam wrażenie, że właśnie wraca nam kolejny troll, i na razie próbuje się uwiarygodnić - "za pomocą" Junckersa.
Zalecam daleko posuniętą ostrożność,
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
"Sfuj" czlowiek
13 Lipca, 2018 - 22:34
Pomrocznie jassna sprawa...
Schodek wyraźnie Junkersa zaatakował, "nogie" mu odbił...
Na pierwszy rzut oka choroba filistyńska czy inna filipińska, widać wcześniej równie "całuśnie" musiał witać się z naszym b.Sztolcmanem, trafiło mu w "zapał" - no i się "załapał". Wirus filipiński powoduje, że człowiek chodzi jak ten "złoty" robot z gwiezdnych wojen C-3PO - kumpel R2D2...
Ilekroć w życiu słyszałem, że źle myślę, tyle razy myślałem, że źle słyszę. Wydatnie zwiększający "swobodę języka" cios w zęby za każdym razem upewniał mnie, że słuch mam wyśmienity!!
Rwa kulszowa mnie łapie
13 Lipca, 2018 - 22:45
tylko nie wiem która mnie złapie
Ja znany ze swej abstynencji
14 Lipca, 2018 - 06:52
pierwszy rzucę kamieniem. Nie, nie będę się wcielał w Bohuna, życząc Janowi Klaudiuszowi zdrowia, jak diabeł owy przed pana Michała sukursem mnie zdrowia życzył. Chociaż, "wieprzu nieczysty, ja z ciebie będę pasy darł" całkiem nieźle brzmi, choć tak jakoś zbyt po banderowsku. Widać Bohun nie wszystkie mołodycie zaszczyciwszy topił. Ale wracając zznad kresowych stanic w nieszczęście owe w jakim pan Jan Klaudiusz tkwi. Taki łaciński dobór imion, i takie szlaxhetnościa teutońska nazwisko tracace atu masz. Alkohol, jak każde dziecko wie, daje dużo radości za pewną cenę. Otóż dobrostan podobny pentekostalnym, czy zwyczajnie chasydzkim doświadczeniom iluminacji ma swój,a ciemną stronę. Oto jak cadyk jakiś dworem swoim otoczony rozlewa jasności nowych przedświtów ale endorfiny endorfinami a zalanie robaka móżdżku nastąpiło i zwyczajnie równowaga i koordynacja wysiadły. Niby luzik i rozhamowanie ale i paralusz na w ogóle wszystkie wyższe funkcje psychiczne zstąpił. Nie ma że nie. Na przykład nie ma nie cudzołóż, nie kradnij, nie mów fałszywego świadectwa. Kora szczęśliwa ale wyłączona i wolność rządzi, a raczej blaszka czworacza, to znaczy mamy gada nie człowieka. Gad ów często występując na kształt niejakiego Hyde'a powoli opanowuje psychikę i pojawia się funkcjonowanie w ramach zespołu psychodegradacji alkoholowej, nie ma wstydu, sumienia, honoru, współczucia. jest cos, co tygrysy te lubią najbardziej. Pojawia się psychopatyczny zespół przekonań- JA długo długo nic potem reszta, prawdą jest to, co JA myślę, dobrem jest to co JA chcę. Z doświadczenia wiem, że najskuteczniejsze są metody administracyjne przewidziane w ustawie o wychowaniu w trzeźwości i zapobieganiu alkoholizmowi jak również procedura niebieskiej karty. Należałoby z jednej strony wezwać cadyka Junckera do Gminne j Komisji PARPA,a jednocześnie poprowadzić procedurę Niebieskiej Karty. Po co od razu pasy drzeć. Co to my, banderowcy jakieś?
Onufry Zagłoba
Urwa Ulszowa - dowód równowagi w przyrodzie.
15 Lipca, 2018 - 00:07
Schorzenie przypisywane osobnikom, którzy nigdy nie pracowali ... bo działali. Dojcze słusznie mawiają : Arbeit macht krank; ergo : coś za coś.
Racjonał
I ta rączka szykująca się do ataku..
15 Lipca, 2018 - 09:57
Wyraz twarzy Jean-Clauda podczas napełniania kieliszka mówi sam za siebie
Józio! rączka jak rączka, ale ten...wzrok!
15 Lipca, 2018 - 15:25
pzdr
p.s.
Jak bym widział spojrzenie, łypnięcie oczyma mojego jednorocznego kocurka Milusia, gdy czai się na kotlet w moim talerzu, mimo iż przed chwilą wtrząchnął solidną porcję kociej potrawki z łososia!
antysalon
brukselski ordnung go wykończył
16 Lipca, 2018 - 00:32
tyle im zostało w UE.
Wolność, godność, honor - tego nic nie zastąpi.