Pan Bóg czuwa ale zakon z czerskiej nie próżnuje…

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Musiał być to udział ręki Bożej, skoro trzydziestu posłów totalitarnej opozycji nagle zostało tak sparaliżowanych, że głosowany w Sejmie aborcyjny projekt feministek trafił do kosza…

Do dziś trwają więc ustalenia w PO i w Nowoczesnej jak to się stało, że sztandarowy projekt lewactwa III RP nie przeszedł nawet do komisji sejmowej! Platforma wykluczyła trzech swoich posłów, którzy zagłosowali przeciw skierowaniu projektu feministek do dalszego procedowania. Według Platformy posłowie ci popełnili zbrodnię, sprzeciwiając się liberalizacji aborcji, nic więc dziwnego, że nagle od PO zaczęło zalatywać trupem.

Podobnie jak od Nowoczesnej partii, którą chciał uratować Rysiu swoim Petruplanem. Szokujące wyniki głosowania w sprawie aborcji sprawiły, że Petruplan rozbił się zanim wystartował, zaś Platforma i Nowoczesna trafiły na listę największych wrogów polsko-języcznej prasy, czarnych macic, kodziarstwa i Ubywateli RP…

W sytuacji, gdy upadł sztandarowy projekt ideologiczny totalitarnej opozycji, do boju ruszył poseł Czarzasty vel Swetrzasty, który wraz z gen. Dukaczewskim przynieśli do Sejmu projekt jednoczący odciętą od koryta postkomunę. Jest to projekt 5000+, dotyczący zwiększenia emerytur ubekom, których rząd PIS-u zmusił do umierania za 2 tysiące emerytury. Projekt natychmiast poprał charyzmatyczny, choć zalatujący już trupem lider Schetyna. Jest bowiem niewątpliwe, że przy następnym głosowaniu – tj. nad ubeckimi emeryturami - totalitarni sami zrobią sobie Seppuku…

Nie mają wyjścia, gdyż w sobotę odbyła się przed Sejmem pierwsza w świecie demonstracja opozycji przeciwko….opozycji. Oczywiście pod czerwonymi sztandarami pogrobowców komuny. Demonstracja nie była jednak już tak liczna, gdyż niedawni zbawcy ludzkości boją się wyjść z domu ze względu na szalejącą dyktaturę. Jak ten – jeszcze niedawno tak odważny Strażnik Żyrandoli. Bronek bez żenady przyznał się, że „… w Polsce panuje wiele strachu. Ludzie często kamuflują to, że mają inne poglądy. Powróciły obyczaje, które ja pamiętam z domu rodzinnego. Z lat 60., 70., kiedy się zamykało drzwi, żeby sąsiedzi nie słyszeli. Albo podejrzewa się, że telefon jest na podsłuchu. Nawet jak nie jest. Wie pan, takie lęki wróciły” – stwierdził Bronisław.

Co więc robić, gdy postkomunie zajrzał strach w oczy, a Frasyniuk - przyjaciel nieżyjącego już Czesława - wzywany jest do Prokuratury? Co robić, gdy Platforma kona jak Wrona, a Nowoczesna rozpada się na oczach? Co robić, gdy polscy skoczkowie bezczelnie robią znak krzyża przed każdym skokiem i to na oczach postępowego świata, który chce nam przydzielić islamistów?

Otuchę w krwawiące serca niemieckiego ruchu oporu stara się jak może wlać żurnalistka Dominika Wielowieyska. Wielowieyska to przedstawicielka Czerskiego Zakonu, który pod rządami przewielebnego Adama zaczął także popadać w ruinę. Dodajmy – od czasu, gdy przewielebny Adam przepowiedział w rozmowie z niejakim Lisem, totalny upadek Bronisława. Jak pamiętamy: Bronisław, będąc pijany - niespodziewanie przejechał na pasach niepełnosprawną zakonnicę w ciąży i pożegnał się na zawsze z Pałacem, a Adam i jego gazeta – z kasą płynąca m.in. z Pałacu…

Otóż Wielowieyska stała się także nagle i niespodziewanie – papierzycą lewactwa III RP, jako że nadal robi w papierach. Lub jak kto woli – w papiery. Ta metamorfoza siostry Dominiki w papierzycę wynika z niezwykłych zdolności wyjaśniania wiernym Zakonu, meandrów wiary chrześcijańskiej. W tym jest nawet lepsza od papieża Franciszka! 

Wyjaśniając więc słuszne oburzenie na znak Krzyża polskich sportowców, o czym w GW pisał niejaki Kuczok – Papierzyca wyjaśniła wiernym Zakonu, co ich może zbawić: Nie żadne oburzenie na Kuczoka, tylko „stosunek do przyjmowania uchodźców”!  Wprawdzie Dominika żadnego uchodźcy nie przyjęła, jednak jako papierzyca ma pełne prawo poprowadzić swoich wiernych na drogę do zbawienia. Tą drogą jest przyjęcie islamistów do Polski, aby Polacy wreszcie znaleźli się w europejskim raju.

Takim raju, jakim jest dzisiejszy Paryż, Sztokholm, Bruksela czy Berlin…

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (21 głosów)

Komentarze

Jestem zdania, ze ta smutna tematyka aborcji jest bardzo czesto podnoszona w sejmie dla odwrocenia uwagi od innych "wazniejszych" tematow. Tak bylo jak glosowano nad CETA  ( posrednio TTIP ). Podczas glosowania nad CETA rozczarowal mnie bardzo blok pisowski - glosowali za CETA tak samo jak PO i Nowoczesna.

Zastanawia mnie jaki temat teraz chciano ukryc??? Moze te  tzw. wylamania partyjne wsrod PO i Nowoczesnej - to byla taktyka aby temat szybko zakonczyc?

Poza tym jak najbardziej zgadzam sie z opinia, ze  tzw.  dziennikarze z Czerskiej robia ze swojej buzi SMIETNIK

 

Vote up!
9
Vote down!
-1

Gosia

#1555929

Oni nie robią "z buzi - śmietnika", oni robią z gąb - cholewy!

Pozdrawiam,

Vote up!
9
Vote down!
0

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1555948

Paniulka Wielowiejska jest takim samym me(n)dialnym szmalcownikiem w kraju jak Rózia von Wartburg und Herzlich Wilkommenn w Brukseli...

Vote up!
7
Vote down!
0

Yagon 12

#1555947

Dzięki Kapitanie Nemo. Naturalnie piąteczka! Nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek dał choćby najmniejszy datek na WOŚ niejakiego Owsiaka. Serdecznie pozdrawiam

Vote up!
7
Vote down!
-1

Sławomir Tomasz Roch

#1555951

że nasze datki są prze.., prze.., prze ....ane na prywatne zachciewajki pomysłodawcy, to przestałem łożyć. I już.

Pozdrawiam.

Vote up!
5
Vote down!
0

Apoloniusz

#1555958

O widocznej ręce bożej w tym wypadku to miałem  chęć też napisać. Dziękuję za wyręczenie. Dodam, że wystarczy tylko się rozejrzeć i można bez trudu zobaczyć jej działanie.

Dziękuję i pozdrawiam.

Vote up!
3
Vote down!
0
#1555976

ma rację z podsłuchami, Od czasu użycia po raz pierwszy w 2008 roku hasła  - "SZYKOWAĆ KAŁACHY!" -  na zakończeniu każdego tekstu, miałem telefony na podsłuchu z czym nawet nie kryli się czasami włączając się do rozmowy, czyli dając do zrozumienia. Nie wiem, czy zlikwidowano je za  tzw. "dobrej zmiany" - nikt się nie włącza do rozmów ale w stacjonarnym telefonie podczas oczekiwania na rozmówcę występują trzaski niknące po wymianie pierwszych zdań. Rozmowy z zasady nie mają charakteru politycznego a wybitnie prywatny.

Vote up!
4
Vote down!
0

antyleming

#1555977

Tak sobie myślę że wiele dobrego dla stosunków chrześcijaństwa z islamem zrobiliby celebryci z Czerskiej Nycz ,Pieronek, Gądecki i paru innych gdyby wyjechali z misją nawracania muzułmanów w Syrii Iraku i Somalii

Vote up!
6
Vote down!
0
#1556006

Zaiste - mogliby "zrobić wiele" - znikając z przestrzeni publicznej. Bo ich "misje" w tych muslimskich krajach skończyły by się raczej szybko i tragicznie.

Pozdrawiam,

Vote up!
5
Vote down!
0

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1556017

Mam nadzieję, że nigdy nie doczekamy takich dni... Ani My, ani Nasze Dzieci i Wnuki. Bandycka Bruksela i lewactwo robi jednak wszystko aby tak było!!!!

 

Vote up!
5
Vote down!
0
#1556028

Pani Katarzyno dlaczego muzułmanie, są jeszcze Ludożercy, zupełni poganie. Powinni tam się udać z misją.

Pozwolę sobie jeszcze na korektę swojego wcześniejszego wpisu, pisałem o ręce bożej, właściwiej byłoby powiedzieć o palcu bożym.

Pozdrawiam.

Vote up!
1
Vote down!
0
#1556041