Ekskluzywność Izraela, czy inkluzywność objawienia Bożego?

Obrazek użytkownika miarka
Idee

Wciąż trwa nieuzasadniona, niesprawiedliwa promocja Izraela kosztem krzywdzenia innych narodów i religii. Dzieje się to nie tylko na polu polityczno-militarnym ale i na polu narodowym a ostatnio nawet na gruncie religijnym.

 

Bloger norwid napisał wczoraj: "Co do ekskluzywności Izraela - zdecydowanie jest najlepszym z narodów i wynika to ze złamania prawa naturalnego do którego był zdolny protoplasta Abraham”.

Wspiera to poprawnopolitycznym stwierdzeniem, że Abrahamem powodowała jego miłość do Boga. ]]>http://drnowopolskiblog.neon24.pl/post/138403,praktyczny-wymiar-moralnosci-na-wspolczesnym-zachodzie#comment_1384070]]>

 

To wymaga ostrego skorygowania.

Pisanie że „Izrael [jako naród] jest ekskluzywnym, bo „zdecydowanie jest najlepszym z narodów i wynika to ze złamania prawa naturalnego do którego był zdolny protoplasta Abraham” to jakiś bełkot. Po pierwsze Izrael musiałby w tej postawie trwać żeby być duchowych spadkobiercą Abrahama, bo samo stwierdzenie że czyjś przodek coś zrobił to jeszcze nic nie znaczy, a po drugie to to „poczucie lepszości” to nie żadna „lepszość” w zwycięskiej rywalizacji w dobru, tylko stan uzurpatorskiej, szowinistycznej patologii w relacjach z innymi narodami.

 

Również pisanie, że Izrael [z racji ideologii talmudycznej, czy syjonistycznej] jest ekskluzywnym też sensu nie ma, bo skoro to ideologie to i patologie tak życia społecznego jak i religijnego.

Ideologie talmudyczna czy syjonistyczna mają pretensje do bycia Izraela narodem wybranym. Można by nawet tak uważać, tylko trzeba by zrobić parę zastrzeżeń. Np. co do tego, że  było to raczej wybranie Izraela jako najpodlejszego z plemion o najtwardszym karku, żeby pokazać wszystkim grzesznikom świata, że jak oni mogą się nawrócić to już wszyscy mogą.

Wyobrażała to scena z wędrówki Izraelitów przez pustynię, kiedy to za ich grzechy śmiertelnie gryzły ich węże, a Mojżesz za Bożą podpowiedzią ustawił w widocznym miejscu pal z przybitym doń miedzianym wężem, aby każdy ugryziony mógł na niego popatrzeć i w efekcie zachować życie. Tu już z przesunięciem w czasie (a więc za sprawą Bożą, bo Bóg jest ponad czasem) działała łaska miłosierdzia Bożego związanego ze zmartwychwstaniem Jezusa, którą Izraelici przyjmowali przez to że patrzyli na tego miedzianego węża by za Bożą sprawą zachować zagrożone życie.

Drugie takie zastrzeżenie to, że narodem wybranym po to, aby w nim się narodził Syn Boży. Trzecie, aby przyjąć oferowane im przez Jezusa nauki i podążyć wskazaną przez Niego drogą jako pierwsi.

 

Odpowiednio pisanie, że Izrael [z racji religii] jest ekskluzywnym też sensu nie ma, bo skoro jest jeden Bóg, to „z automatu” jest On Bogiem wszystkich ludzi, czy Go uznają czy nie i czy Go usiłują zawłaszczać dla swojej społeczności zamkniętej, czy nie, wierzyć w Jego cechy odrębne od bogów w innych religiach czy nie.

 Skoro Bóg jest jeden, to już powoduje, że religia w ogóle nie może być tylko dla grupy zamkniętej niezależnie od jej wielkości czy struktury.

Bóg więc nie może być posiadany na wyłączność dla społeczności zamkniętej jaką jest grupa ekskluzywna.

Podkreślę – skoro Bóg jest jeden, to nie może być grup ekskluzywnych religijnie.

Nawiasem mówiąc, to tym bardziej religia nie może być sprawą prywatną (a wielu dziś to głosi), bo „grupa jednoosobowa” to już „grupa skrajnie zamknięta” – nie szło by nawiązać współpracy ani na poziomie jednakowego rozumienia definicji słów, ani wartości którym służymy, idei które realizujemy, czy celów do których zmierzamy.  

 

Próby zrobienia wiary w Jednego Boga zamkniętą jako ekskluzywną dla własnej społeczności są nieuczciwością.

Uczciwie za to sprawę stawia Kościół Katolicki, który jest Powszechny, a „powszechny” to już antonim dla „ekskluzywny”.

Kościół jest grupą zamkniętą jako społecznością członków, ale jest i otwarty na nowych, którzy przechodzą okres katechumenatu zanim zostaną przyjęci...

Tyle że „powszechny” to już inkluzywny - odpowiednik angielskiego „inclusive”- «łączący lub obejmujący jakąś całość; też: przeznaczony dla wszystkich»”. Społeczność inkluzywna stanowi wewnętrzną część większej społeczności zmierzającą do spojenia w zgodną, ofiarną i pokojową jedność tej społeczności, a nawet z aspiracjami do objęcia tą spójnością wszystkich ludzi.

 

Czym innym jest społeczność zamknięta, wyłączona z ogółu, skupiona na sobie, na ochronie swojej tożsamości i dobra wspólnego, swoich struktur organizacyjnych, swoich tradycji, granic, powołań i celów np. małżeństwo, rodzina, czy naród, a czym innym społeczność ekskluzywna typu arystokratycznego - szanująca swoją odrębność wewnątrz większej społeczności (otwartej lub zamkniętej, np społeczeństwa otwartego lub zamkniętego) i zmierzająca do swojej władczj w niej roli, a jeszcze czym innym szanująca swoją odrębność wewnątrz większej społeczności wspólnota typu szlacheckiego stanowiąca elitarną bazę duchową i elitę duchową tej większej społeczności do której należy, otwarta na uczciwe, sprawiedliwe relacje z innymi społecznościami, skupiona na specjalnym charakterze stawianych sobie wymagań, zasad organizacyjnych i duchowych ładu życia wewnętrznego. W przypadku o którym mowimy będzie to służba wartościom religijnym, narodowym i ludzkim. Taka społeczność choć ekskluzywna, może stać się i spoiwem społeczności inkuzywnej.

 

Mamy więc dwa eksluzywizmy (ekskluzywny - łac. excludere = ‘wyłączać’, fr. exclusif).

- Jeden się wyłącza od innych by żyć w swoim poczuciu wyższości, w swoim wyizolowanym światku i dla siebie - arystokratyczny; w manierze arystokratycznej; dostępny tylko dla ludzi z wyższych sfer; dostępny wybranym; pyszny; wyniosły; markowy; dostępny dla nielicznych; dla tych co uważają się za lepszych od innych; odcinający się od mas; odgradzający się od ogółu; odgradzający się od osób spoza pewnego kręgu; materialistyczny; konsumpcjonistyczny czy hedonistyczny; klanowy; wyłączny; grupa hermetyczna; sam wyłączający się od innych.

 - i drugi ekskluzywizm odrębny naturalnie – odrębny przez szlachetność postaw członków grupy i ich szlachectwo duchowe, godność, honor i kulturę; wartości duchowe z moralnością w szczególności „z górnej półki”, z wartościami nie podlegającymi handlom, interesowności ani kompromisom, ekskluzywny ideowo, odcinający się od ideologii. Wyżej od ogólu swojej większej społeczności rozwinięty duchowo i intelektualnie, odrębny przez wykształcenie i doświadczenie.

To grupa ekskluzywna świadoma swojego powołania, traktująca poważnie siebie i siebie nawzajem, swoją organizacje, swoją jedność i swoje cele. To społeczność szanująca się nawzajem i swoją wyjątkowość i elitarność, odpowiedzialna za siebie. Społeczność świadoma „bycia na świeczniku”, zmierzająca by być „światłem świata i solą ziemi” wyróżniająca się w swojej większej społeczności wyższą jakością życia duchowego, swoim poczuciem odpowiedzialności za innych z powodu wyższej pozycji, pozycji mobilizującej do postępowania czystego, szlachetnego, dostojeństwa, godności i honoru.

To ekskluzywizm też zamknięty, ale dla lepszej ochrony kultywowanych wartości - zamknięty jako niezrozumiały dla tych, co nie dorastają, co jeszcze nie dojrzeli do elitarnego poziomu, jednak uczciwy, gotów się dzielić owocami swoich odkryć (elitarny; z górnej półki; wysokiej klasy; doborowy; rycerski, doskonały; bezbłędny; czysty; ideał; wierny; sumienny, pracowity, waleczny, wzorowy; wyrazisty, jednoznaczny, słowny, stanowczy, konsekwentny i logiczny).

 

Tak więc:

1. Izrael w swoich roszczeniach do ekskluzywności z tytułu bycia „zdecydowanie jest najlepszym z narodów” powołuje się na protoplastę Abrahama, który okazał się być zdolnym do  „złamania prawa naturalnego”.

Izrael pretenduje więc do roli tego ekskluzywizmu pierwszego, „arystokratycznego”. Podkreślę: „arystokratyczny; w manierze arystokratycznej; dostępny tylko dla ludzi z wyższych sfer; dostępny wybranym; pyszny; wyniosły; markowy; dostępny dla nielicznych; dla tych co uważają się za lepszych od innych; odcinający się od mas; odgradzający się od ogółu; odgradzający się od osób spoza pewnego kręgu; materialistyczny; konsumpcjonistyczny czy hedonistyczny; klanowy; wyłączny; grupa hermetyczna; sam wyłączający się od innych”.

Jednak to ten drugi ekskluzywizm jest konstruktywny i konieczny dla organizacji życia publicznego społeczności religijnej ludu Bożego jako zdolny przechowywać skarby Bożego objawienia, Bożego nauczania i mądrości Bożej pedagogiki.

 

2. Poza tym patrząc na całość objawienia Bożego Izrael cały czas był przez Boga kierowany ku społeczności nie ekskluzywnej, a inkluzywnej – nie arystokratycznej a służebnej wartościom – zwłaszcza ludzkim i z motywem miłości.

Inkluzywność objawienia Bożego w Jezusie Chrystusie zaczęła być przez Boga przygotowywana dokładnie w scenie z ofiarowaniem Izaaka przez Abrahama. Tej samej scenie w której niby jest argumentacja dla jego ekskluzywności („że Abraham złamał "prawo naturalne"”).

 

3. Ofiary bogom z dzieci to typowa praktyka religii pogańskich. Typowe też były ofiary bogom składane z pierwocin różnych plonów.

Abraham nie mógł tu mieć większych oporów z ofiarowaniem Izaaka, bo w tamtym czasie nie było nic dziwnego w tym, że chciał składać Bogu ofiarę z życia jego syna. Zresztą i do dzisiaj świat stosuje mordy rytualne, choć już wiadomo że stoi za tym ideologia satanistyczna.

Stwierdzenie, że Abraham złamał "prawo naturalne" sensu tu nie ma, bo nic nadnaturalnego nie zrobił.

Zasługa Abrahama była, ale w tym, że uwierzył Bogu - nie tylko w Boga (i poganie wierzą w swoich bogów), ale Bogu osobowemu. Wierzył tak bardzo, że chciał nawet składać ofiarę ze swojego syna Izaaka – którego zgodnie z obietnią Bożą mógł już w wyobraźni widzieć jako prawdopodobnego ojca licznego potomstwa. Zrezygnował ze swoich nadziei a zaufał Bogu że i tak będzie ojcem licznego narodu. Jednak w wierze i zaufaniu nie ma nic nadnaturalnego – bo to kwestia sprawiedliwości.

Abraham tu nie złamał "prawa naturalnego", a przeciwnie - raczej przywrócił jego panowanie - przecież naturalnym jest służyć życiu ludzkiemu. I służył – wszak ochronił życie syna składając zamiast niego zaplątanego "przypadkiem" w pobliskich krzakach baranka. Tym samym przyswoił dla ludzkości wolę Bożą, aby ofiar z ludzi Bogu nie składać.

Tym sposobem Bóg się zabezpieczył na wypadek, że gdy już ześle na świat swojego Syna Jedynego, ten Mu na żadną ofiarę składany nie będzie. On sam się miał ofiarować (by pójść na śmierć za grzechy grzeszników biorąc je na siebie tak jak tradycyjnie składane w ofierze baranki ofiarne) – również te grzechy jeszcze niedokonane, w tym nasze), bo taki jest sens świadomej i dobrowolnej ofiary z miłości.

 

4. Przenajświętsza Ofiara dokonana została przez Jezusa na rzecz całej ludzkości. Oznacza to jej inkluzywność na rzecz całej ludzkości całego aktu ofiarowania przez Abrahama baranka zamiast Izaaka.

Dziś widzimy że Bóg miał w swoim planie zesłać na świat swojego Syna jedynego i nie chciał, aby jego ziemski ojciec (czy ktokolwiek inny) złożył z niego ofiarę rytualną.

W rezultacie żydzi  już od swojego początku byli uformowani jako ci, co nie składają Bogu ofiar z ludzi.

Gorzej, że najwyraźniej od tego odeszli, bo jednak pełno jest opisów związanych z nimi mordów rytualnych. I to nie tylko na dzieciach. Dla nas szczególnie bolesnym jest Katyń.

 

5. Żyd to dobry człowiek. Sprawiedliwy i prawy. Oznacza to jednak w praktyce tyle, że jak zrobi coś złego, to albo przestaje być Żydem, albo broni się, i jego pobratymcy bronią go do upadłego, że to nie on. Odrzucili całą misję Jezusa i całe jego nauczanie. Ekskluzywność Izraela uznana w świecie z pewnością nie ma podstaw religijnych.

Od czasów Jezusowych do dzisiaj minęło już kilkaset lat więcej, jak miała historia narodu Izraelskiego w czasach przedchrystusowych.

Już się nie zanosi na to, aby się nawrócili i poszli drogą szlachectwa wymagającego jednak i przykładności i przywództwa w dobrym duchu, i ofiarności i gotowości do poświęceń motywowanych miłością nie tylko do swojego narodu, ale i wszystkich innych. Dobrym tu wzorcem dla nich mógłby być ich protoplasta Abraham – ofiarny aż po gotowość poświęcenia życia swojego syna jedynego, narodzonego w późnej starości ... gdyby za nim podążali.

 

6. Historyczny Izrael (Izaak uratowany od śmierci na stosie ofiarnym przez Abrahama poprzez ofiarę z baranka, który spłonął zamiast niego zmienił później imię na Izrael) zakończył swoje wybraństwo z chwilą złożenia Przenajświętszej Ofiary przez Jezusa.

Odtąd sens ma już tylko Nowy Izrael – chrześcijaństwo.

Skończyła się ekskluzywność Izraela zaczęła inkluzywność chrześcijaństwa – dokładnie to Kościoła Jednego, Świętego, Powszechnego i Apostolskiego. Kościoła którego Głową i Ciałem mistycznym jest Jezus Chrystus, a fundamentem apostoł Piotr.

Dla wszystkich religii, w tym i Izraela też jest w nim miejsce, ale nie w ramach pokracznie, w posoborowej błędnie realizowanej interpretacji ideologii ekumenizmu, ekumenizmu w formie sztucznej multireligii, tylko jak się faktycznie nawróci.

 

Podsumowując, to nie ma żadnej ekskluzywności Izraela i nigdy jej nie było. To że mieli, a wielu wciąż ma takie aspiracje, to tylko ich pycha, megalomania lub uzurpacja.  – Za to jest inkluzywność objawienia Bożego.

 

O tym błędnym, poprawnopolitycznym stwierdzeniu blogera norwida, że Abrahamem powodowała jego miłość do Boga notkę publikuję oddzielnie.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.2 (7 głosów)

Komentarze

Ekskluzywne w tym narodzie są tylko pieniądze...nie daj się wciągać w dyskusję bo to jak rozmowa ze ślepym o kolorach lub PO z PiSem o dobrej zmianie...gdy stanowią właściwie w rządzie , gdy popatrzysz na wice-premierów, koalicję. Pozdrawiam

Vote up!
2
Vote down!
-1

Verita

#1539839