Pecunia non olet!, ale od A. Michnika# owszem b. mocno, strasznie olet!
A i owszem! okazuje się, że Adam Michnik olet!
I to jak!
Wali od niego gorzej niż z niejednego wychodka, raczej odstojnika szamba!
A czym?
Wiadomo, że od lat wali od Michnika polakożerczymi wypowiedziami.
Zaś jego ostatnie wypociny do spółki z Grossem dla niemieckich gazet, to już najbardziej cuchnąca latryna.
Przy okazji wyszło zaś to, o czym może niewielu zdawało sobie sprawę.
Czyli jak znaczące było finansowanie tego antypolskiej enklawy pod tytułem agora i jej przybudówki przez polskiego podatnika.
Przez ponad ćwierć wieku Polacy współfinansowali ten różowo/czerwony obcy tak naprawdę nam twór; tucząc tę grupę medialną potężnym zastrzykiem, strumieniem publicznego pieniądza poprzez ogłoszenia, zamówienia, komunikaty.
I ten czerski potworek był systematycznie tuczony, dosłownie jak kaban!
Tak więc ten tworek-potworek nie tylko odzwyczaił się od normalnej gry rynkowej!, ale ubrdał sobie, że tak ma już być!
I prysły zmysły! czyli dupa mokra!
Od ubiegłorocznej jesieni żródełko wyschło!
Koniec!
Finito!
Trzeba zacząć normalnie funkcjonować na rynku!
I co?
Klapa!
Katastrofa!
Leżaki totalne.
Zjazd w dół!
Na mordę!
Nie pomogło dodawanie darmowej kawy do gazet, sprzedaż spada regularnie m-c do miesiąca, regionalne wydania likwidowane, zwolnienia grupowe!
I wczoraj ten naczelny krętacz tzw IIIRP w Koszalinie rozdarł się jak zawszone kalesony czerwono armiejca!
I to nie przysłowiowe kalesony, ale dosłowne! obwiniając obecną ekipę, że zaprzestała tuczyć czerski antypolski odstojnik tłustymi, sutymi zleceniami na koszt podatnika.
Nie do wiary!
Nie mogłem w to uwierzyć i sprawdziłem czy to istotnie były słowa czerskiego łgarza!
i gdy przesłuchałem to jego ... aaaaa! aaaa!
"Oni chcą nas zniszczyć metodą najprostszą. [...] Chodzi o pieniądze. Oni w nas walą tym, że likwidują prenumeraty w urzędach, że wstrzymali wszelkie ogłoszenia spółek skarbu państwa w tej gazecie. I to w nas strasznie walnęło. W związku z tym my mamy trudny moment w redakcji... mianowicie... bardzo to jest trudny moment... mianowicie mamy zwolnienia grupowe. To jest taka traumatyczna chwila" nie miałem wątpliwości, ze nikt jemu gęby przyszywać nie chciał!
Zresztą, czy do takiej ...gęby jak jego, Adama Michnika! można jeszcze cokolwiek...przyszyć!
Jest to niemożliwe!
Bowiem, ona, gęba Michnika Adama już sama w sobie ma wszystko co antypolskie, polakożercze i paskudne i wszelakie przyszywanie, doszywanie czegokolwiek do niej jest po prostu zbędne.
"Traumatyczna chwiala, zwolnienia grupowe..."!
Taa! przyszła godzina próby!
Moment na prawdę.
Czas na weryfikację jak w otoczeniu rynkowym może funkcjonować twór dla którego tzw IIIRP stworzyła warunki szczególne, niemalże cieplarniane!
Jeszcze toto, czyli to udzielne eksterytorium z grupy agora będzie otrzymywać kroplówkę od jednostek samorządowych, od wiernych im akolitów POkroju hgw, pomorskich bydyni czy tego dolnośląskiego, który kilka lat wstecz ogłosił się w rozmiarze XXXL!, by za chwilę terenówką walnąć we wrocławski tramwaj.
To wsparcie pozwoli jeszcze Michnikowi i spółce jakoś się prześlizgać przez najbliższe miesiące.
Ale nie ma takiej siły, by nie zjechali w nakładzie poniżej 100 000 egz.
Jednakże na dłuższy czas nawet najwierniejsi salonowi prezydenci, marszałkowie wojewódzcy nie pójdą tą drogą.
To żródło podpierania Michnika, obdarowywania mediów z tej grupy tez wyschnie.
Nic nie trwa wiecznie.
Co dalej?, co potem?
Już tylko proza biznesu!
Ciężka praca.
Będą musieli nie tylko ciężko. ale i mądrze pracować, by przetrwać na rynku bez cudownych zleceń na koszt polskiego podatnika!
Mądrze i ciężko!
Tyle, że oni, oni nie z tych! oni tego nie robili przez wiele lat!
Nie potrafią, gdyż przez ponad ćwierć wieku ...PASOŻYTOWALI!
Byli jak jemioła! ciągnęli te soki z instytucji kaprawej IIIRP!
Bowiem tylko twór kaprawy, tak paskudny czyli rządy IIIRP mógły pozwolić na tak obrzydliwy układ; faworyzowania, tuczenia tego środowiska.
Towarzystwa niezdolnego do uczciwej pracy w otoczeniu konkurencyjnym
Grupy ludzi wspierającej przez ponad dwie dekady morderców zza biurka pokroju Jaruzela i Kiszczaka.
To nie byli i nie są dziennikarze!
Żadni z nich dziennikarze!
To pałkarze.
To przebierańcy, jak ten wypastowany ( jak kaban z filmu o Pawlaku i Kargulu ) udający Afropolaka na Marszu Niepodległości.
Dlatego wczorajszy rozpaczliwy głos Michnika jako żywo dowodzi, że istotnie... TO ICH STRASZNIE WALNĘŁO!
Walnęło!
I to jak!
pzdr
# od Marcinkiewicza ( od innych też) też mocno wali
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3173 odsłony
Komentarze
Komentarz niedostępny
Komentarz użytkownika 3671bajtuf został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(
23 Listopada, 2016 - 10:53
@3671 bajtuf
23 Listopada, 2016 - 14:30
Wylazłeś z lodówki ? W maliniaku się kryłeś ?
Autor
23 Listopada, 2016 - 17:15
Michnikowszczyzna od samego początku byłą antypolska a jej organ GW starał się zrobić z Polaków zakompleksiony naród, który jest czymś gorszym niż Europa i musi wobec tej Europy mieć poczucie niższości i o jej względy zabiegać, choćny kosztem Polski.
Przy okazji wykreowano odmóżdżonych lewackich czytelników, dla których przekaz GW był jednoznaczny - jesteście Europejczykami, jesteście wykształciuchami z wielkich miast, przynależycie do elity a nie do tych prymitywnych zwykłych Polaczków. Doszło do tego, iż GW (też TVN) wykreował swoich lemingów, dla których slogany w GW i TVN stały się ich motywem myślenia i działania, bezrefleksyjnie.
Taka działaność michnikowszczyzny oczywiście była i jest zgodna z wytycznymi Międzynarodówki Syjo-kumunistycznej, gdzie lewactwo demoliberalne niszczyło i niszczy na całym świecie normalnego człowieka, normalne ludzkie wartości i potrzeby.
Dziś na świcie ludzie to już zaczynają rozumieć. Nie chcą być kolorowym, konsumpcyjnym i hedinistycznym motłochem niewolników, bez rodziny i jakichkolwiek wartości etyczno-moralnych. Ludzie już nie chcą być manipulowani i ubezwłasnawalniani przez tzw. elity, w tym korporacyjno-finansowo-polityczne, ale też artystyczne. Na całym świecie następuje powrót do korzeni i fundamentów, do upodmiotowienia jednostek i narodów, do wolności i tolrencji, normalnej a nie lewacko-demoliberalnej czy socjalistycznej demokracji.
W Polsce, na Węgrzech, w USA a już niedługo w Austrii, Włoszech i Niemczech... wszędzie ludzie oprzytomnieli i sprzeciwili się zapędom lewaków o jakimś jednym światowym narodzie i zhomogenizowanymi obywatelami swiata zarządzanymi - jako niewolnicy - przez jakiś Rząd Światowy jako agendy NWO.
To u tych głupowych elitek - zresztą sami przywódzcy tych elitek to tylko pacynki zarządzających całością mędrców - powstaje wsciekłość, agresja, dysonans poznawczy i kwik świń odrywanych od koryta, czyli strach przed utratą władzy i piniędzy, strach przed utratą znaczenia i strach przed odkryciem przez ludzi faktu, że tak naprawdę te elitki to prymitywy wiedzowo-intelektualne i nieraz po prostu chore umysłowo.
Pozdrawiam
krzysztofjaw