Bezczelność i hipokryzja opozycji. Jak długo Polacy dadzą się otumaniać?
Króciutko...
Pisałem, że awantura o aborcję jest tylko pretekstem i orężem opozycji w walce z rządem, walce totalnej i antypolskiej. Ta walka nosi znamiona zdrady stanu i usiłowania wykreowania siłowej zmiany rządu wybranego w demokratycznych wyborach.
Ci zdrajcy nie cofną się przed niczym. Przegrywają na całej linii i doszczętnie a do tego stają się śmieszni ale też i niebezpieczni. Podsycanie negatywnych emocji jest ich specjalnością a dzielenie Polaków jest priorytetem. Dotychczas nic nie mogli zrobić chociaż poprzez KOD, N., PO próbowali wszystkiego, nawet zdrady na arenie międzynarodowej. Nic to nie dało. Została im ostatnia "deska ratunku" - aborcja i to chcieli i chcą wykorzystać.
Szkoda, że dużo polskich kobiet (ale i mężczyzn) daje się manipulować i emocjonalnie "wodzić za nos".
Liderzy opozycyjni wraz ze środowiskiem szeroko pojmowanej michnikowszczyzny wiedzą o co chodzi i bezczelnie i hipokrytycznie wykorzystują polskie społeczeństwo. Traktują je jako bezmyślny motłoch, który można dowolnie kształtować i nim manipulować, traktują ich jak lemingów idących bezmyślnie na śmierć czy "głupie krowy".
Demonstracje kobiet przeciwko aborcji zostały świetnie emocjonalnie podgrzane przez zdrajców. Wiele i wielu im uległo, choć tak naprawdę nie było do ich zorganizowania żadnego powodu. Projekt "Stop aborcji" został zgłoszony nie przez PiS, ale był projektem obywatelskim. PiS i rząd nigdy nic nie mówili o zaostrzeniu prawa dotyczącego aborcji, które w Polsce obowiązuje od 1993 i powszechnie jest uważany za kompromis a podobne rozwiązania występują w wielu krajach. Aborcja jest dopuszczalna w szczególnych przypadkach i nie ma jej całkowitego zakazu.
O intencjach niby prokobiecych lewacko-dmoliberalnych partii i organizacji politycznych może świadczyć dzisiejsze ich głosowanie w komisji sejmowej, która rozpatrywała obywatelski projekt ustawy "Stop aborcji". Głosami PiS został on odrzucony a opozycja chciała aby był dalej procedowany! Powtarzam: PiS niejako podzielił zdanie demonstrujących kobiet i odrzucił projekt zaostrzający prawo do aborcji a PO i Nowoczesna chciały aby był dalej procedowany, czyli zagłosowała przeciwko temu, czego chciały nie tylko kobiety w czasie poniedziałkowych marszów! Kompletna paranoja, bezczelność i hipokryzja całkowicie ośmieszająca opozycję i pokazująca jej prawdziwe intencje. A jaka była wściekła, że już nie będzie mogła demonstrować na podstawie takiego argumentu! Aż mi się jej zrobiło żal... Do tego opozycja zrobiła z posiedzenia komisji sejmowej krzykliwy arabski targ... ale przecież chcą imigrantów w Polsce, więc może się już przygotowują na ich specyficzną mentalność?
Mam nadzieję, że polskie kobiety (i mężczyźni) nie dadzą się znów wykorzystać a na placu nienawistnego boju pozostaną politycy i liderowi działacze opozycji wraz z michnikowszczyzną oraz osóbki pokroju niejakiej Bakuły czy Jandy...
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2952 odsłony
Komentarze
To wszystko prawda
6 Października, 2016 - 00:03
ale PiS popełnił błąd. Część posłów PiS głosowało przeciw procedowaniu 2 projektów w zeszłym tygodniu. Wydawało się to niedopatrzeniem, a jednak przeciwnicy to wykorzystali. PiS jakby nie ma świadomości, że przeciwnicy są w stanie łgać w żywe oczy - robią to od paru miesięcy, we wszystkim i wszędzie. Pamiętacie wystąpienie Lewandowskiego w PE w połowie września. Kłamał łgał, manipulował. Jeśli przeciwnik idzie w zaparte i kłamie we wszystkim, trzeba działać bardzo ostrożnie, wyprzedzać akcje "opozycji" blokować je. Tutaj puszczono sprawę na żywioł i wrzask rozległ się na całą Polskę.
Swoją drogą dziwi milczenie jakie zachowują autorzy projektu zmiany ustawy. Pana Dzierżawskiego zwłaszcza. Pewnie nie mają sobie nic do zarzucenia, bronią życia itd. Jestem przeciw aborcji, ale przeprowadzenie sprawy w Sejmie to problem polityczny niestety, a nie etyczny. Trudno to pisać, ale tak jest. Trzeba przygotowań, dokładnej informacji, pewnej zręczności przy prowadzeniu sprawy. A tu zgłoszono projekt i Dzierżawski skomentował, "zobaczymy co zrobi z tym partia rządząca, która podobno jest za życiem". Czyli co? Egzaminuje PiS z etyki, czy załatwia sprawę.
Dano niestety broń do ręki zwolennikom aborcji, którzy teraz będą twierdzić, że uwalenie projektu w komisji sejmowej to ich zwycięstwo. Choć sprawa wygląda humorystycznie po to przecież PO I Nowocz chciały procedować projekt dalej.
W każdym razie dobrze, że projekt upadł, ale PiS teraz będzie musiał swój proket zgłosić i jaki on będzie zostanie skrytykowany i oszukańczo przedstawiony w Brukseli. A tam nawet samą dyskuję o ograniczeniu aborcji uważa się za największą herezję i straszliwy cios w "europejskie wartości".
Pisałem już w innym miejscu, że PiS zawalił sprawę dopuszczając do procedowania tylko 1 projekt społeczny "Stop aborcji". Można się było spodziewać histerii no i była.
Natomiast nie przejmowałbym się liczebnością protestów. Policja raportuje o ok. 100 tys demonstrantów w wielu miastach. To tyle co było na demonstracji KODu w Warszawie w maju. Teraz rozproszona została ta liczba w wielu miastach. Chyba sprawa ucichnie, choć będą próby grania tą sprawą. Pisałem niedawno, że jak prawicy "idzie" to zaraz pojawia się sprawa zaostrzenia ustawy o aborcji, handlu w niedzielę i religii na maturze. Coś w tym jest. Ale skoro jest, to trzeba, panowie z PiSu działać rozsądnie i z wyprzedzeniem.
Traczew
Gdy projekt Ordo Luris kierowany był do Komisji
6 Października, 2016 - 01:07
nic nie zapowiadało, że kłamstwa UBekistanu trafią na aż tak podatny grunt i popchną na ulice masy. Wiadomo też, że byłby to dopiero początek spirali nienawiści, gdyby sprytnie nie odłączono prądu. UBekistan po raz pierwszy od roku złapał wiatr w żagle, ale nawet wówczas sprawa nie byłaby przegrana, gdyby Obrońcy życia pokazali swoją siłę w kontrmanifestacjach, co najmniej w proporcjach zebranych podpisów.
Tymczasem ich praktycznie nie było. Internet obiegło zdjęcie jednej(!) białej osoby z plakatem (chwała jej, ratowała honor) na czarnym tle otumanionych. Nawet msze w intencji obrony życia nie przyciągnęły nadzwyczajnych tłumów, a z Episkopatu wyszedł cienki pisk o niekaraniu kobiet, zamiast wezwania do masowej akcji obrony zycia. Tym łatwiej było UBekistanowi emocje otumanionych, uderzenie wszystkich sił UBekistanu skierować przeciw PiSowi.
Krótko mówiąc mało kto spodziewał się tak wielkiego rezonansu oszukanych i tak nikłego oporu Wiernych.
W tej sytuacji PiS nie miał innego wyjścia biorąc pod uwagę ogrom wyzwań jakie nisie remont kapitalny zniszczonej państwowości, w tym systemu prawnego, de facto warunkującego skuteczne wprowadzenie nowych regulacji prawnych.
JW
niesamowite
6 Października, 2016 - 00:58
a oczywiście, chodzi o podzielenie Polaków.
A gdyby doszło do głosowania nad ustawą, to dopiero mieliby używanie....
Im więcej kontrowersyjnych kwestii, tym więcej ludzi odkryje różnice z polityką rządu. Należy więc się spodziewać kolejnych tematów, wykorzystywanych do manif jak i ataków z zewnątrz.
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
Polacy są i będą duraczeni
6 Października, 2016 - 03:36
tak długo jak długo obecny rząd nie będzie informował nas o każdej swojej decyzji, o swoich planach i nie będzie wskazywał w mediach obłudę i zakłamanie opozycji. Jest już najwyższy czas aby uniemożliwić totalnej opozycji zwalczanie rządu, opozycja ta wykorzystuje do tego celu wrogie Polsce media. Obecny rząd nie ma też prawa podejmować jakichkolwiek decyzji poza plecami wyborców bez względu na kogo ci wyborcy głosowali. Jeżeli tego nie będzie robił bardzo szybko roztrwoni zaufanie jakim darzyli go do tej pory nawet wyborcy PiS, tendencja ta już zaczyna być zauważalna w wynikach badania opinii publicznej. Bardzo dziwi, a nawet szokuje informacja z najbliższych dni, a mianowicie, że wiceministrem spraw zagraniczych Rzeczypospolitej został Amerykanin, co prawda urodzony w Polsce, ale nasuwa się pytanie czy nie ma w Polsce kandydatów bardziej związanych z Polską, którzy są równie dobrze, a może i lepiej do tej funkcji przygotowani? Czyżby trwała obecnie ukrainizacja Polski gdzie wiele wysokich stanowisk zajmują obcokrajowcy. Jak dowiedziałem się z innej strony internetowej rodzice Roberta Grey'a zostali w 1968 roku "zmuszeni do emigracji z Polski". Dziwne są niektóre decyzje rządu i ministra Waczczykowskiego, najpierw sprowadza Polakom na głowy jakąś komisję wenecką, a teraz wprowadza do swojego gabinetu ludzi zza granicy o których Polacy nigdy w życiu nie słyszeli. Czy ktoś taki jak Robert Grey będzie reprezentował interesy Polski czy USA? Dlaczego obecny rząd nie informuje Polaków o CETA, co za tym wszystkim się kryje? Jeżeli obecnie rządzący tak szybko zapomnieli skąd im nogi wyrastają to skończą tak jak poprzednia ekipa i pomimo sporych osiągnięć zaprzepaszczą olbrzymią szansę Polski, zostanie im wtedy w ręku jedynie sznur, a wtedy konsekwencje dla Polski mogą być straszne.
http://wpolityce.pl/polityka/310706-dziwna-nominacja-w-msz-czyli-podazamy-za-przykladem-ukrainy
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain
Proszę przyjrzeć się temu zdjęciu.
6 Października, 2016 - 08:29
Kto tu jest szefem, Witold Waszczykowski ze spuszczonym wzrokiem, czy Robert Grey?
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain
jak podzielić i zmanipulować społeczeństwo
6 Października, 2016 - 07:24
Witam! Ten aspekt sprawy się potwierdza.To jest póba ataku na demokratyczne państwo Polskie. Ta sprawa ma jednak drugie dno. To również zmanipulowana próba przykrycia przez mafię opozycyjną, kryminalną Warszawską aferę HGW! Bezprecedensowy złodziejski handel kamienicami,delegalizuje obecny wymiar sądownictwa w Polsce. Stwarza bowiem precedens do błyskawicznej reformy sądownictwa,a być może opcji zerowej całego jej obecnego stanu To byłby wówczas rzeczywisty koniec komuny w Polsce. Dlatego mamy próbę maksymalnego podgrzania tematu zastępczego.
ronin
Czyżby
6 Października, 2016 - 07:41
Czyżby Polacy byli nadal tak głupi aby pozwolić sobą pomiatać i manipulować ?
Chyba tak , niczego się nie nauczyli i nic nie zrozumieli co się dzieje obecnie wokół nich, przegrancy z PO i oszołomy z nowoczesnej stosują wszelki triki i podle zagrywki aby dokopać rządowi PiS owskiemu.
Z trybunałem nie wyszło, to teraz wzięli na tapetę aborcje, aby z tego zrobić sztandarowy problem i gnębić nim PiS ,no cóż, mam nadzieje i ze ta podlosc odpłaci się awanturnikom i sabotażystom nowej .zmiany .
Nie lękajmy się Prawdy, bo tylko ona wyzwala -lecz jest trudna
6 Października, 2016 - 17:56
W Polsce ok. 90 % społeczeństwa deklaruje przynależność do chrześcijaństwa. Jest to oczywiście wiara deklaratywna, która wcale nie musi mieć wiele wspólnego z autentyczną wiarą i w zasadzie nie ma. Dowodem na taką sytuację jest m.in. stanowisko tzw wierzących wobec zabijania dzieci nienarodzonych czyli dla złagodzenia tego czynu zwane aborcją albo wobec zabijania na życzenie niektórych ludzi czyli dla złagodzenia tego czynu zwane eutanazją. Otóż kto autentycznie wierzy w Boga i wierzy Bogu powinien dobrze wiedzieć, że twórcą i Panem życia każdego życia jest Bóg i tylko Bóg, a zatem uzurpowanie sobie praw do decyzji o życiu innego człowieka i to niezależnie od okoliczności jest zaprzeczeniem tej PRAWDY o Bogu i Jego decyzjach. Za taką sytuację odpowiada przede wszystkim Kościół, ale nie tylko w rozumieniu wysokiej hierarchii, kapłanów, ale przede wszystkim szerokiej wspólnoty wierzących . To my nie potrafimy przyznawać się do Boga , a niekiedy mówić o nim czy też czytać i żyć Ewangelią na co dzień. W życiu chcemy mieć łatwo, lekko i przyjemnie . Podejmując sakramentalny związek małżeński nie traktujemy poważnie słów wypowiadanych , a niekiedy nawet ich nie pamiętamy. Uprawianie seksu traktujemy wyłącznie jako zaznawanie rozkoszy i przyjemności. W czasie jego uprawiania mówimy zazwyczaj obłudnie o „miłości i kochaniu”. Poczęcia dziecka, a nawet możliwości jego poczęcia skutkiem uprawiania seksu nie traktujemy jako udziału w tym zdarzeniu samego Boga. Prawdą wydaje się być, że Bóg obdarzył nas wolnością, ale nam podobnie jak naszym pierwszym rodzicom zastrzegł tylko jedno jedyne, abyśmy nie korzystali „z drzewa dobra i zła” i to wyłącznie dla naszego pożytku …. byście nie zaznali śmierci . Wybraliśmy śmierć i płaczemy. Nie posłuchaliśmy i nadal nie słuchamy. Sami wiemy lepiej co dla nas i dla innych jest „dobre” i wybieramy m.in. idąc na marsze w strojach żałoby, która w istocie jest znakiem śmierci dla ... „postępowej i nowoczesnej” cywilizacji . Częściowo doświadczyli to nasi przodkowie, zachwyceni ideologią tak znakomitych wysłanników szatana jak Lenin, Hitler, Stalin i inni. Radość ich jednak była b.b. krótka. Dzisiaj odrzucając Boga czy co znacznie gorsze manipulując Nim zmierzamy w kierunku ...zagłady. ..