6 lat temu wychowankowie Michnika nie zapłakali po Janie Pawle II, a protestanci ulsterscy rozpoczęli karnawał

Obrazek użytkownika antysalon
Idee

Sześć lat temu, o tej porze, gdy umierał nasz Jan Paweł II, ja jako znawca-hodowca koni nie tylko berberyjskich przebywałem w Irlandii Północnej, brytyjskiej półkolonii zamieszkałej niemal po równo przez potomków Gaelików oraz tych przywleczonych przez Cromwella.
W sobotę, po 8 pm byłem na spotkaniu towarzyskim z moimi irlandzkimi znajomymi w tzw Lagan Side, w dużym kompleksie Odyssey'e.
Od paru dni, gdy pogarszał się stan zdrowia Ojca Świętego wyczuwało się w Belfaście oraz hrabstwach Irlandii Płn wyrazny wzrost napięcia między katolikami a protestantami!
Nad Belfastem dzień i noc wisiały dwa specjalne helikoptery British Army wyposażone w system kamer przekazujące centrali naziemnej bieżący monitoring Belfastu . /Normalnie zawsze krążył jeden śmigłowiec/.
Po ulicach krążyły zmasowane patrole specjalnej policji Crime Stoppers'ów /doskonale wyszkolonych oddziałów szybkiego reagowania; mężzyzni i kobiety!!!/ w małych fortecach, pancernych Land Rover'ach!
Protestanci w swoich dzielnicach byli wyraznie ożywieni, pobudzeni, czekali na śmierć znienawidzonego Jana Pawła!
Grupowali się wokół przygotowanych już ognisk Bonfire, które corocznie od 1690 r. rozpalają z 12/13 lipca.
Tym razem sygnałem miał być komunikat o śmierci Jana Pawła II.
Ja dowiedziałem się o tym, że zmarł nasz Ojciec Święty ok 21,40.
Wszyscy wyszliśmy z lokalu i skierowaliśmy się w stronę centrum Belfastu.
Tam na Royal Avenue można było już rozpoznać kto jest kto!
Co prawda nie mieli na sobie jak zwolennicy michnikowego GWna tshirtów "nie płaczę po Janie Pawle II", ale mieli te radość wypisana na twarzach.
Były one radosne!
To protestanci!
Był to wyrazny znak, kto jest kto!
Co prawda w Belfaście, Derry czy Lisburn katolik wyczuwa protestanta / i odwrotnie!/...nosem na odległość!!! , ale wtedy na twarzach było wszystko wypisane, odmalowana radość i zamyślenie!
Dwa światy!
Miasto zaroiło się od patroli policyjnych.
Z kwartałów protestanckich słychać było wesołe gardłowe śpiewy, wybuchy petard, strzały z broni krótkiej oraz kałachów/ broni tam mają pod dostatkiem/ oraz typową muzykę cromwellowkich regimentów na piszczałki i bębny " ti ti ti, bum, bum, bum! tititi, bum, bum, bum!
Plus oczywiście olbrzymie ilości alkoholu!
I tak całą noc trwał ten festiwal, radosny karnawał ulsterskich
protestantów.
W te dni kościoły katolickie były zapełnione modlącymi się.
Jak zareagowali protestanci w niedzielę w swych przeróżnych parafiach, np Kościół z widokiem na Morze!!! nie wiem!
Następne dni wyglądały podobnie.
Palono podobizny Jana Pawła II oraz ...Magic'a czyli tak samo znienawidzonego Maćka Żurawskiego/ za to, że strzelał jako piłkarz Celtic gole ich Rangers'om!!!/
W niedzielę mój kościół był wypełniony bardzie niż zwykle!
Nad miastem krążyły wojskowe helikoptery britoli!
W takim miejscu zastała mnie wiadomość o śmierci Jana Pawła II.

pzdr

Brak głosów

Komentarze

Dzisiaj pod tytułem "Nie płaczę po Papieżu" niejaki Turnau w michnikowego szmatławca pisze tak:
"Minęła szósta rocznica. Może nie powinienem jej wspominać, bo czasem za dużo słów daje wynik wręcz przeciwny. Może niechcący sprowokowaliśmy T-shirtowe hasło: "Nie płaczę po papieżu".
Autorem hasła "Nie płakałem po papieżu" w konkursie na hasło Gazety Wyborczej był niejaki Paweł Bravo, dzisiaj redaktor "Rzeczpospolitej" i lewicowy publicysta.
I każdy z tych gnojów wyciera sobie parszywą gębę Papieżem.

Vote up!
0
Vote down!
0
#149016

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#149020

"6 lat temu umarł nasz Papież".
Znaczy - ich. To dobre!
W numerze dają rozmowę Wiśniewskiej i Turnaua z małżeństwem Gałkowskich. Gadka taka sobie, ale przemycono ciepłe słowo o Jaruzelskim, o którym Jan Paweł II tak się "łagodnie wypowiadał".
Pamiętam jak dali tekst Woźniakowskiego (starego, nie Henryczka tylko ojca Róży Thun), jak to Papieża bawiły dowcipy opowiadane mu przez Michnika. Krew mnie wtedy zalała!

Vote up!
0
Vote down!
0
#149025

Z okazji rocznicy katastrofy w Smoleńsku Teresa Torańska przeprowadziła wywiad z Longiną Putką (jak się okazało to po E. Klichu drugi samozwańczy poplecznik Rosji) i wynika z niego, że"

"Rosjanie byli w szoku. Podszedł do mnie pracownik urzędu gubernatora obwodu smoleńskiego. - Bardzo prosimy - powiedział - żeby przed polską mszą odbyła się msza prawosławna w rosyjskiej części cmentarza i żeby Polacy na nią przyszli.

- Proszę pana, jak ich tam ściągnę? Wszyscy są w szoku. - Ale - powiedział - nam na tym bardzo zależy, oni zginęli na naszym terenie, bardzo was o to prosimy.

Widziałam, że Rosjanie tego potrzebują, że dla nich ta katastrofa to też dramat. - Jeśli - dodał - nie będzie naszej mszy, wybuchnie skandal. Rosjanie nigdy nam tego nie darują.

Poprosiłam Roberta Ambroziaka: - Biegnij do Polonii smoleńskiej i do wycieczki z polskiej szkoły przy ambasadzie w Moskwie. Poproś, by natychmiast przeszli do rosyjskiej części cmentarza. - Jak im to wytłumaczę? - zapytał. - Powiedz tylko, że ja ich o to bardzo proszę, wystarczy."

a otoczenie Jarosława Kaczyńskiego w autobusie pod bramą lotniska:

"I to, co wtedy usłyszałam, przeszło moje oczekiwania. Przeżyłam szok. Zaczęli złorzeczyć. Odwróciłam się do nich tyłem i patrzyłam w bramę. Tyle niecenzuralnych i obrzydliwych słów chyba nigdy nie słyszałam. Nie było dramatu ludzi i ich rodzin, nie było ofiar, tylko wyłącznie wielka polityka. Że służby OMON specjalnie ich nie wpuszczają, że dlatego jechaliśmy tak wolno. Że to spisek Tuska, Putina i w ogóle rozgrywka polityczna."

Vote up!
0
Vote down!
0
#149074

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#149080

mam! poputczik!

Vote up!
0
Vote down!
0
#149100

 A nie kojarzy Ci się z Put-ina  k....a ?

"Nie lękajcie się!" J.P.II

Vote up!
0
Vote down!
0

"Nie lękajcie się!" J.P.II

#149102

no Putka,to w prostym tłumaczeniu z bułgarskiego : CIPKA.
sorry- tak wyszło.

Vote up!
0
Vote down!
0
#149103