Prezydent – wódz narodu

Obrazek użytkownika jazgdyni
Idee

.Mam głębokie odczucie, że wreszcie po 25 latach szamotaniny, nasz wymęczony i ciężko doświadczony naród dojrzał na tyle, że potrafi już wybrać sobie właściwego człowieka. Wprawdzie zwycięstwo było zaledwie trzypunktowe, lecz jest to i tak niesłychanie dużo, mając na uwadze, iż było to zwycięstwo przeciw całemu, mocno okopanemu systemowi, z potężnym aparatem medialnym, ze wszystkimi służbami, a nawet ze swoją komisją wyborczą. Oprócz jednego przypadku nie udawało się wybierać Polakom właściwie, a i wówczas w 2005 roku było to głosowanie przeciw komunistom i za fantomowym POPiS-em.

Tak więc wreszcie, w miejsce karykaturalnego figuranta, marionetki służb, mamy człowieka z krwi i kości. Dokładnie za miesiąc Andrzej Duda zostanie prezydentem Rzeczpospolitej.
 
I co dalej? Muszę zapytać. Mamy pozostawić naszego wybrańca z kulawymi, mizernymi narzędziami władzy? Na stanowisku bardziej reprezentacyjnym niż faktycznie władczym. Według mnie, tak być nie powinno.
 
Jestem zwolennikiem prezydenckiego systemu sprawowania władzy. A fakt, że tak jest w najsilniejszych państwach świata, tylko mnie utwierdza w przekonaniu, że to najwłaściwszy wybór.
 
Pan Grzegorz Braun jest monarchistą. Przyznam się, że taka postawa mnie nieco śmieszy. Choć to właściwie tęsknota za niegdysiejszą, silną Rzeczpospolitą szlachecką, którą ja również podziwiam. Ale panta rei, to się już nigdy nie wróci, a z pragmatycznego punktu widzenia, utworzenie nowej, polskiej monarchii kosztowałoby miliardy, jakże potrzebnych pieniędzy. Darujmy sobie więc mrzonki o monarchii. Tym bardziej, że przecież nie ma na świecie takiego króla, czy królowej, którzy sprawowaliby władzę faktyczną. To są jedynie historyczne pozostałości i spore obciążenie dla budżetu państwa.
 
Jeden, silny ośrodek władzy, to wyłączne rozwiązanie, które może nadać silny impuls faktycznemu rozwojowi Polski. Precyzyjnie i dogłębnie widział to już prawie sto lat temu faktyczny twórca II RP Marszałek Piłsudski.
I tak, jak on, uważam, że najwyższy czas skończyć z niezmiernie szkodliwą dla wszystkich sejmokracją. 460 posłów, w dużej mierze przypadkowych facetów i pań, a po części zawodowych macherów od polityki, którzy się już kompletnie oderwali od społeczeństwa, okupujący poselskie ławy od dziesięcioleci, bo na to pozwala im fatalny system wyborczy, powinno wreszcie spaść na właściwe miejsce, organu opiniująco – kontrolnego sprawowanie władzy.
 
W dyskusjach zazwyczaj rozważa się dwa silne systemy sprawowania władzy i uprawiania polityki: system prezydencki versus system kanclerski. Zwolennicy systemu kanclerskiego, czyli takiego, w którym prezydent sprowadzony jest niemal całkowicie do funkcji dekoracyjnej, a kanclerz – premier ma pełnię władzy, zapatrzeni są w sąsiednie Niemcy, bo tylko tam taki system rozwinął się w pełni. Dla mnie jednakże ma on spory minus – to nie naród bezpośrednio wybiera kanclerza. Jest on mianowany w wyniku politycznych i partyjnych przetargów.
A prezydenta wybiera cały naród...
 
Przypomnę, jak to było w II Rzeczypospolitej:
 
"Według ]]>konstytucji z 23 kwietnia 1935]]> roku ]]>Prezydent]]> był "czynnikiem nadrzędnym w ]]>Państwie]]>", który za swe akty urzędowe nie odpowiadał przed nikim. Zakres jego władzy był ogromny: mianował ]]>Prezesa Rady Ministrów]]> oraz (na jego wniosek) ]]>Ministrów]]>, ]]>Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego]]>, Prezesa ]]>Najwyższej Izby Kontroli]]>, zwoływał i rozwiązywał ]]>Sejm]]> i ]]>Senat]]>, powoływał sędziów ]]>Trybunału Stanu]]> i 1/3 senatorów, zawierał i ratyfikował umowy międzynarodowe. Był ponadto Zwierzchnikiem Sił Zbrojnych – mianował i zwalniał ]]>Naczelnego Wodza]]> i ]]>Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych]]>, a także decydował o ]]>wojnie]]> i ]]>pokoju]]>. Przysługiwało mu ]]>prawo łaski]]>. Jego akty urzędowe które nie należały do prezydenckich prerogatyw wymagały kontrasygnaty Premiera i odpowiedniego Ministra. Kadencja Prezydenta miała trwać 7 lat. Wybierany był przez Zgromadzenie Elektorów – chyba, że przed końcem kadencji wskazał własnego kandydata na swojego następcę. W takiej sytuacji Prezydenta wybierał Naród spośród dwóch osób – jednej wskazanej przez Zgromadzenie Elektorów i jednej wskazanej przez ustępującego Prezydenta." [1]
 
Jak widać, ojcowie nasi uznali, że dla prawidłowego sterowania nawą państwową, niezbędny jest bardzo silny rząd prezydencki. A ja się z tą opinią całkowicie zgadzam.
 
Sejmokracja, a właściwie dziwna hybryda, która rządziła w Polsce przez ostatnie 25 lat, a wtajemniczeni dobrze wiedzą, że właściwe centrum dowodzenia było w cieniu, sterowane przez postkomunistyczne służby i ich nominatów, a na dodatek ostatnie osiem lat wybitnie destrukcyjnych, jednopartyjnych, właściwie totalitarnych rządów zdeprawowanych i amoralnych osobników, udowodniły, że jeżeli chcemy mieć w Polsce prawdziwą i obywatelską władzę, to tak dalej być nie może.
 
Najświeższe sondaże wskazują, że możliwa już jest sytuacja w przyszłym sejmie, że Prawo i Sprawiedliwość będzie zdolne rządzić samodzielnie. Na dodatek, jeżeli przyjmiemy, że ruch Kukiza jest szczerym ugrupowaniem dążącym do radykalnych zmian, to przyszli posłowie będą w stanie dokonać przeobrażeń ustrojowych w Polsce. Przyszła Konstytucja RP, wobec dosyć fatalnej tzw. Konstytucji Kwaśniewskiego, powinna w sposób zdecydowany i jednoznaczny zdeterminować jeden silny, centralny ośrodek władzy.
Mam nadzieję, że to będzie system prezydencki.
 
No dobrze, załóżmy, że tak się stanie i państwo nasze zmieni ustrój i wybierany przez cały naród prezydent uzyska należytą władzę. Czy wybrany przed miesiącem na to stanowisko Andrzej Duda będzie w stanie udźwignąć taki ogrom władzy? Tego nie wiem na pewno, ale mam taką nadzieję. Nie pokazał nam wprawdzie jeszcze, że potrafi być również twardy i brutalny. A to będzie potrzebne.
Lecz to już wyłącznie czyste teoretyzowanie. Mniej istotne w tej chwili.
Ważne jest tylko by nastąpił impuls i ludzie tworzący politykę w pełni sobie uświadomili, że jeżeli, tak, jak szczerze chcą, Polska ma się prawidłowo rozwijać, to musi mieć inny ustrój – według mnie, ustrój prezydencki.
 
 
 
 
 
.............................
[1]  ]]>https://pl.wikipedia.org/wiki/System_prezydencki]]>
 
.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.9 (9 głosów)

Komentarze

Jako początek dyskusji wrzucę komentarz @ z Polski zdzichu :

"Jak widać, ojcowie nasi uznali, że dla prawidłowego sterowania nawą państwową, niezbędny jest bardzo silny rząd prezydencki."
Tylko, że system prezydencki jaki był w II RP nie miał nic wspólnego z rządami silnego Prezydenta.

Moscicki był niezwykle słabym prezydentem, był on szanowanym i bogatym przedsiębiorcą, nie mającym zielonego pojęcia o polityce, wojskowosci i gospodarce do czego się zresztą przyznawał. Jego stanowisko służyło głównie do realizacji pomysłów, niekiedy sprzecznych, powstajacych w triumwiracie Śmiały - Beck - Składkowski.

 

O tym czy państwo funkcjonuje w systemie - w którym skupa się idea i jej realizacja, kanclerskim, prezydenckim, czy mieszanym nie zalezy tylko od zapisów tylko od tego kim jest dany człowiek i co za nim idzie.
A tym czyms sa bezpośrednie relacje z inwestorami, bankami, przedstawicielami szkolnictwa wyzszego, wojska etc. i większość.... nie tylko w parlamencie, ale również w partii, która go desygnuje.
Duda ma wszelkie zadatki, aby być drugim Moszcycki'm

Mam imprezę rocznicową Szczecina (5 lipca przyznano ostatecznie Szczecin Polsce). Wpadnę potem !

Vote up!
6
Vote down!
0

#1486822

Witaj

 

To w pełni zrozumiałe - najpierw należy stworzyć odpowiednie stanowisko, a potem dobierać odpowiednich ludzi.

 

Pozdrawiam

Vote up!
6
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1486823

Witam! Jeszcze do pazdziernika doswiadczymy nie jedna manipulacje! Calym sercem jestem za nowa Polska,ale ta mafijna hybryda tak szybko nie odpusci! Przeciez poczawszy od gminy z calymi pociotkami okupuja urzedy! Miedzy innymi uzalezniaja przedsiebiorcow ustawionymi przetargami inkasujac lapowkarskie krocie! Wszyscy o tym wiedza,tylko nie prokuratura! A czym wyzej ,tym wiecej machlojek! Tych tlustych misiow jest tysiace i ciezko ich bedzie odsunac! Tylko stanowcza reakcja przyszlego rzadu, pozwoli wyczyscic te mafijne uklady! Tu klania sie nowa konstytucja Polski! Klaniam sie!

Vote up!
5
Vote down!
0

ronin

#1486833

Witam

 

Co do nowej konstytucji nie ma najmniejszej wątpliwości. I musi być w niej zapis o obywatelskiej kontroli (elektoratu) nad wybranymi władzami, szczególnie w samorządzie terytorialnym, ale również na samej górze.

 

Pozdrawiam

Vote up!
5
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1486836

Komentarz ukryty i zaszyfrowany

Komentarz użytkownika JSC (niezweryfikowany) został oceniony przez społeczność dość negatywnie. Został ukryty i zaszyfrowany poprzez usunięcie samogłosek. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 3. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność jakkolwiek ciężko Ci będzie go odczytać. Pamiętaj, że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

l n z wdzwskm, b twrzymy sb myk, który przprwdzł Ptn w Rsj... Pndt wżm, ż trzb zrbć śldztw w sprw kłd mnsjącg.
Vote up!
0
Vote down!
-6
#1486840

Witaj

Popieram. System rządów prezydenckich daje zawsze jasną odpowiedź na pytanie: kto konkretnie i za co odpowiada. Ale... najpierw trzeba zrobić rewolucję w wymiarze sprawiedliwości, bez tego nic się nie zmieni. Mamy tylu młodych i gniewnych, kończących różne uczelnie, że nie musimy się martwić o to, kto zastąpi zdemoralizowanych prawników i innych wszelkich urzędasów  :)

 

Pozdrawiam.

Vote up!
6
Vote down!
0
#1486844

Witaj Ulo

 

Rewolucji to trzeba zrobić kilka. Ale masz rację - trzeba zacząć od wymiaru sprawiedliwości. Całego. Nie tylko sądownictwa.

I równolegle trzeba zabrać się za media - w tym absolutny priorytet - odzyskać TVP. Wtedy polsaty i tvny mogą sobie pluc i pobekiwać.

 

Uściski

Vote up!
6
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1486852

Do tego by prezydent był silnym ośrodkiem władzy w państwie potrzeba przede wszystkim jednego - suwerennego państwa. III RP to atrapa dla międzynarodowych gangsterów okradających Polske od 25 lat. By to zmienić trzeba mieć za soba nie tylko sejmową większośc ale i siłę. Piłsudski mial za sobą polskie wojsko. PO-szuści armię zamienili w skansen urzedników, na kim Duda ma oprzeć proponowaną zmianę?

Vote up!
6
Vote down!
0

Yagon 12

#1486846

Witam

"...na kim Duda ma oprzeć proponowaną zmianę?"

Na nas ma oprzeć. Jest nas parę milionów wściekłych i groźnych.

 

O wojsko bym się nie martwił. Generał Polko jest po naszej stronie, a za nim pójdą legiony.

 

Pozdrawiam

Vote up!
6
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1486853

"  Na nas ma oprzeć. Jest nas parę milionów wściekłych i groźnych. Gratuluję optymizmu, bo jakoś tych milionów nie widzę. Iluż to "wściekłych" zgromadził największy z marszów? Na codzień oglądam mizerną kondycję Narodu i wcale nie jestem tak pewny jesieni...Już się pisze o kupczeniu miejscami na listach dla platformersów...  Oby Bóg dał zwysięstwo.

Vote up!
1
Vote down!
0

Stasiek

#1486903

Wygrane wybory prezydenckie przez dra Andrzeja Dudę oczywiście dają gwarancję, że po bardzo nieudanych kadencjach (p)rezydentów: Lecha Pierwszego Kablującego, Aleksandra Pierwszego Kłamliwego (wraz z rządem Leszka Pierwszego Szyderczego) oraz Bredzisława Bul-Komoruskiego – prezydent A. Duda nie będzie podpisywał ustaw antypolskich, niezgodnych z Konstytucją RP i niezgodnych z polską racja stanu oraz polskim interesem narodowym. Mam tu na myśli tylko to, na co dzisiaj polska Konstytucja pozwala Prezydentowi RP.

Dalszy mój tok myślenia (a w zasadzie "uwerturę") w przedmiotowej sprawie zawarłem w swojej notce pt. „I co dalej Panie Prezydencie Duda?” (tutaj: http://niepoprawni.pl/blog/satyr/i-co-dalej-panie-prezydencie-duda

 

Pozdrawiam,

Vote up!
6
Vote down!
0

___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz". 

© Satyr


 

#1486862

Ukryty komentarz

Komentarz użytkownika JSC (niezweryfikowany) został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..

To co powiesz na to ustawę emerytalną, która się konfrontuje z
art. 32, 33, ustęp 1 i art. 64 (nabyte prawa majątkowe)?
Przy czym ustęp 1 art 33 stanowi wprost:
(...)Kobieta i mężczyzna mają w szczególności równe prawo(...)do zabezpieczenia społecznego(..) - w naszych rozważaniach zabezpieczenie to ograniczymy do prawa do emerytury.

Ponadto uważam, że trzeba zrobić śledztwo w sprawie układu minusującego.

Vote up!
2
Vote down!
-7
#1486863

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika JSC (niezweryfikowany) nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

Bo jeśli gdzieś się mylę w mojej analizie prawnej to mi zwróćcie uwagę, w którym punkcie, a nie pałujcie.

Ponadto uważam, że trzeba zrobić śledztwo w sprawie układu minusującego.

Vote up!
0
Vote down!
-3
#1486920

z siedmiu (G7) najbardziej uprzemyslowionych panstw swiata. To znaczy w USA i we Francji - z tym, ze w USA prezydent jest jednoczesnie premierem, a we Francji nie.

W pozostalych krajach (Japonia, Niemcy, Wlk. Brytania, Wlochy, Kanada ) pozycja prezydenta ( w Wlk. Brytanii- Krolowa, Japonia - Cesarz) jest slaba i ogranicza sie w zasadzie do funkcji reprezentacyjnych.

Za to trzeba zauwazyc, ze w 5 na 7 najbogatszych krajow obowiazuja JOW-y. 

Z powyzszego wynika, ze dla osiagniecia bogactwa narodu wazniejsze sa JOW-y niz silny prezydent.

Vote up!
1
Vote down!
0

mikolaj

#1486866

Wiesz mikołaju, jakie JOWy sa w Japoni? Jakie w USa, Niemczech, Włoszech i Francji?

A jakie widziałbys u nas?

Vote up!
5
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1486897

- wg mnie zdecydowanie lepszy niz obecna pseudodemokracja . Czy prezydent A. Duda sprosta? tego nikt nie wie . Osobiscie sadzę , ze tak. Ale czy sprosta Kukiz (chyba jezyczek u wagi powstania wiekszości konstytucyjnej umożliwiającej ZMIANY)?. Tu już bardzo duzy znak zapytania, choć osobiście wierzę w jego patriotyzm.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1486905

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika JSC (niezweryfikowany) nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

Może zacznijmy od głównego źródła oporu... wrażenia pisania konstytucji pod siebie.
Tu trzeba rozważyć przeprowadzenie ponownych prezydenckich, tak aby nie było dnia, w którym Duda będzie korzystał z nowych uprawnień bez odnowienia mandatu wyborczego.

Ponadto uważam, że trzeba zrobić śledztwo w sprawie układu minusującego.

Vote up!
0
Vote down!
-3
#1486923

bo dalej chce miec krola. Zycze Dudzie dobrze mam tylko nadzieje ze sie dobierze do darmozjadow i zlodzieji.

Prezydent i zona to nic innego jak krol i krolowa w nowoczesnym wydaniu.

W USA funkcja sekretarza stanu jest wlasnie podobna do premiera.

Rozaniec, karabin, Bog, Honor i Ojczyzna.

Vote up!
2
Vote down!
0

casey

#1486913

Zdecydowanie TAK.Sugestie jakoby wpierwej dokonać zmian w  wymiarze sprawiedliwości bez  zmiany na system prezydencki jest niemożliwe, jak i nie możliwe jest wogóle dokonanie jakichkolwiek zmian ustrojowych w naszym kraju bez zmiany  Ustawy Zasadniczej.Sceptycznie należy patrzeć na takie zmiany, bowiem PIS nie uzyska bezwględnej większości w w Sejmie, szczere życzenia powodzenia dla pisowskiej formacji, choć ideologicznie strąca ona schizofrenią polityczną  z uwagi na  JEJ przywódcę.

antymobber 

Vote up!
0
Vote down!
0

rach

#1487052