Kolonializm Polski

Obrazek użytkownika zuberegg
Kraj

W ostatnim numerze miesięcznika "Historia Do Rzeczy" tematem numeru były kolonialne marzenia Polski. Jak to zwykle u Zychowicza-redaktora tego miesięcznika-poruszono temat pomijając najważniejsze fakty. Zychowicz w swym artykule "Polskie imperium kolonialne" opisuje starania Polski i Polaków, którzy marzyli o posiadaniu kolonii. Wymienia wszystkie, nawet groteskowe próby np. pomysł Adama Mierosławskiego który chciał zająć wyspę Nowy Amsterdam i wywiesić na niej naszą flagę-było to w 1841 roku. Opisuje też oczywiście próby poważne jak np. umowę z Liberią. Nasze działania w tym kraju spotkały się z krytyką mocarstw kolonialnych. 

W swym redaktorskim wstępniaku Zychowicz pisze tak:Wybitny pisarz emigracyjny Michał K. Pawlikowski pisał, że wyprawa kijowska była ostatnim aktem polskiego "ducha przygody". Dalej pisze: Obecnie kolonialne ambicje pokolenia naszych dziadków i pradziadków wywołują szyderstwa.

Ze wstępniaka bije taka myśl przewodnia-Ostatnim czasem gdy Polska była krajem ambitnym, był czas IIRP. Dlaczego uważam że pomija najważniejsze fakty? Sam jestem fanem-jeśli można tak określić-IIRP. Podziwiam rozmach i szybkość z jaką to państwo stanęło na nogi. Mam tylko żal do "sanacji" że zawłaszczając je pod koniec lat 30, wyhamowała jego rozwój. 

Zychowicz popełnia jeden ogromny błąd, ten sam który popełniają krytykowani przez niego "rozumni" i który to błąd zarzuca obecnej Polsce. Zarzuca on jej brak ambicji, kompleksy. Oczywiście ma sporo racji, nasze "rozumne" elity nie potrafią zrobić żadnego ruchu bez akceptacji Niemiec. Na samą myśl o samodzielnym działaniu dostają gęsiej skórki. Ale właśnie pod kolonii,obecne państwo wygrywa z IIRP. Dziwię się że Zychowicz całkowicie pomija autentyczny sukces Polski. 

W czasach IIRP kolonialnym eldorado była Afryka. W czasach dzisiejszych kolonialnym polem walki będzie Antarktyda. Już dziś wokół niej narasta zainteresowanie Rosji, Chin..

Przypomnę więc najważniejsze fakty. Od 1977 roku Polska ma tam stałą stację im. Henryka Arctowskiego. Dzięki tej stacji nasz kraj jest sygnatariuszem tzw. Traktatu antarktycznego. Polska jest jednym z 29 państw  członkowskich które mają prawo głosu. Spotkania członków tego traktatu odbywają się corocznie. Do 2048 roku obowiązuje zakaz wydobywania surowców, jednak patrząc na postęp technologiczny oraz coraz większy napór państw, można przypuszczać że zakaz ten zostanie zniesiony. Jest tam bardzo wiele złóż cennych surowców.

Mamy realne prawo do tego by ubiegać się o swój kawałek tego kontynentu. Tylko od chęci i postawy władz naszego kraju zależy co uda się osiągnąć. Od naszego współczesnego "ducha przygody" zależy czy utrzymamy swoją kolonię...Tym większy mam żal do Zychowicza i jemu podobnych że zapominają o tak ważnej sprawie. Od "rozumnych" tego nie wymagam, ich cieszy klepniecie przez kogoś z zachodu. Ale kto jak nie my, ma podtrzymywać "ducha przygody", kto jak nie my, ma domagać się by Polska była krajem ambitnym??

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (14 głosów)

Komentarze

Malo kto o tym wie...

Na przelomie XVI i XVII w. Inflanty byly lennem Polski - a byl to kraj kupcow (glownie pochodzenia niemieckiego), ktorzy docierali na swoich statkach do Afryki i do Ameryki.

Przez pewien czas byli oni wlascicielami plantacji w Gambii, a pozniej czesci wyspy Tobago na Karaibach.

Uzyskali nawet zgode Anglii na zalozenie kolonii na Tobago - ale sprawa bez poparcia politycznego rozmyla sie.

Tytularnie - rzadzacy w tamtym czasie  w Inflantach (lennik krola polskiego) uzywal tytulu ksiecia Tobago...

Vote up!
5
Vote down!
0

mikolaj

#1486511

To był jedyny moment gdy posiadaliśmy kolonie

Vote up!
1
Vote down!
0

zuberegg

#1486512

W przerwotnym żywocie Piszczyka jest taki moment gdy ów tragikomiczny bohater bierze udział w demonstracji ulicznej. Tak się składa, że akurat są to dwie demonstracje przeciwstawnych sobie obozów politycznych, które suną ulicami Warszawie jedna za drugą. Piszczyk by nie narazić się jednym lub drugim postanawia wykrzykiwać na przemian hasła obydwu ugrupowań. "Niech żyje Rydz - Śmigły !!! ONR !!! Na Kowno !!!" i tu pojawia się kolejne hasło, które dla nieznającego tematyki może brzmieć dość paradoksalnie, a nawet groteskowo - "Żydzi na Madagaskar !!!". Jednak sprawa wcale nie była ani groteskowa ani paradoksalna. Rząd Józefa Becka miał taki plan, który nawet wstępnie zaczął być realizowany aby wykupić wyspę Madagaskar, która miała być tak jak Australia wyspą zesłańców. Madagaskar miał być jednym wielkim obozem dla wrogów politycznych Becka i to nie dla żydów (Beck sam miał konotacje żydowskie więc nie mógł budować obozu dla swoich ziomków). Skończyło się to powstaniem obozu karnego w Oświęcimiu, który potem adaptowali naziści dla swych potrzeb. Tak moi drodzy to nie żadna pomyłka. Obóz karny w Oświęcimiu został wybudowany jeszcze przed wrześniem 39 roku. Dlatego jeśli dziś ktoś zwiedza owe Auschwitz czy Oświęcim to przewodnicy nie pokażą mu całego obozu tylko wycinek, a właściwie tylko to co turysta ma zobaczyć. Tak też nie zobaczycie tam kompleksu odkrytych basenów do kąpieli, budynku teatralnego z pełną gamą ciekawych kostiumów i wiele jeszcze innych użytecznych pomieszczeń, które mogą zmącić obraz strasznego obozu śmierci. Rzecz jasna żadnego komina i spalarni gazem tam nie było. Beck jak napisałem nie zamierzał tam nikogo mordować, a miał to być obóz karny dla politycznej opozycji. Ale jak to u Piszczyka, któremu życie płatało ciągle jakieś figle tak też w późniejszych latach gen.Sikorski spłatał figla swoim wrogom politycznym internując około 1000 oficerów "piłsudczyków" w dwóch obozach na dwóch szkockich wyspach. Kiedy samolot z gen.Sikorskim na pokładzie wpadł do głębokiej wody to na owych wyspach strzelały korki od szampana i wznoszo toast - "na cześć Liberatora" !!!. Tak skończył się polski sen o potędze kolonialnej. Dziś sami jesteśmy kolonią i patrząc na wyniki kolejnych wyborów w "naszym" nieszczęśliwym kraju (na przestrzeni ostanich 20 lat) to wydaje się, że większości ten stan absolutnie pasuje. A co do Antarktydy. Bez przesady i bez kolejnych mrzonek. Na inwestycje w tej jakże trudno dostępnej strefie geograficznej kase mieć będą tylko Rosja i Chiny i USA o ile Chiny znowu udzielą amerykanom pożyczki. Bo jakby ktoś nie wiedział to USA jest zadłużone po pachy u Chińczyków, a nie odwrotnie. W każdym razie udział Polski na tym arktycznym kontynencie będzie jak zwykle tylko i wyłączne symboliczny. Bo jak by to wyglądało żeby kolonia niemiecka czerpała zyski z Antarktydy, a Berlin nie ??? NIe ma lekko, a życie "niejebajka" ... 

Vote up!
1
Vote down!
0
#1486515

Na inwestycje w tej jakże trudno dostępnej strefie geograficznej kase mieć będą tylko Rosja i Chiny i USA o ile Chiny znowu udzielą amerykanom pożyczki.

To Rosja bogatsza od USA:). Proszę mnie nie rozśmieszać. Rosja będzie się coraz mniej liczyć. My możemy tam zaistnieć na swój potencjał. Możemy mieć poteżną kopalnię W Chile, to możemy mieć swój rejon na Antarktydzie. 

Vote up!
2
Vote down!
0

zuberegg

#1486517

Czy ja napisałem że bogatsza ? Najwyraźniej zapomniałeś, że ruskie Jukosy, Naftogazy i Łukoile już tam są. Oczywście wszystko w ramach "badań naukowych" czyli mówiąc wprost tylko czekają na zielone światełko. Im na eksploatacje dużo nie potrzeba bo ową infrastrukture już mają. Pozatym nie przesadzaj bo to tylko w jedynie słusznych mediach Rosja to bida aż  piszczy. Pewnie, że mają teraz mały problem bo muszą przestawić się na inne rynki zbytu bo Jewropa sie poobrażała. Jednak jakoś kraj ten w przeciwieństwie do innych mocarstw europejskich ostatnimi czasy nie generuje długów, a nawet je zmniejsza, a układ Indie-Chiny- Rosja o czymś mówi. Prawda ? Co do KGHM i kopalni w Chile to przecież nie jest to tylko i wyłącznie inwestycja czysto polska. Tam jest spółka, w której udział ma KGHM. Sam zarząd KGHM mówi, że drugie Kongo to nie będzie. Ale jeśli nawet to zapominasz, że uruchomienie czegokolwiek antarktydzie wiąże się z o wiele większymi nkaładami  niż jakaś kopalnia odkrywkowa na jakimś zadupiu świata. Jeśli na inwestycję w Chile, nasze KGHM potrzebowało wsparcia czyli drugiego inwestora, który by na ten cel wyłożył kasę to tym bardziej nie widzę żadnej polskiej firmy, którą by stać na inwestycję na Antarktydzie. A przecież KGHM to jedna z bogatszych polskich firm. Tutaj żeby Polska mogła czerpać z czegoś takiego potrzeba by dodatkowego i dużego wsparcia od Państwa. A tu kasa pusta. Gdybyśmy nie odprowadzali tego co mamy odprowadzać do UE to kto wie ? Z resztą nie mam żadnych złudzeń, że wczesniej czy później antarktydę podzielą między siebie ci najbogatsi.

Vote up!
0
Vote down!
0
#1486518

PKB Rosji jest na poziomie..Holandii, więc dajmy Rosji spokój. Przy dobrym pomyśle nasz rejon Antarktydy moze na siebie zarabiać. 

Vote up!
2
Vote down!
0

zuberegg

#1486519

Tak tu się z Tobą zgadzam. Niestety :D. Ale PKB ameryki ostatnimi czasy też nie powala. Raczej poniżej oczekiwań. W każdym razie jeśli chodzi o dobre pomysły to nie tylko nasz region ale nasz kraj powinein na siebie zarabiać. Tylko, że zamiast dotacji UE na kolejne krawężniki z kostką bauma my potrzebuje inwestycji dzięki którym na powrót wrócą do naszego kraju fabryki czy inne przedsiębiorstwa produkujące coś konkretnego, a nie metki do ciuchów. O to wielu polskich geologów badających strukturę naszej ziemi wzdłuż i wszerz jest niedopuszczanych do głosu. Bo ci geolodzy twierdzą, że nasza polska ziemia kryje wiele skarbów, o których nasze Państwo wie ale trzyma to głęboko ukryte w sejfach. Molibden, wolfram i to pokłady wycenione na biliony dolarów, o miedźi wiemy, ale jak miedź to cynk i cyna i złoto. Dodać do tego gaz czy to w postaci łupkowej czy innej i ropa. Jak widać mamy co i z czego i niemusimy tłuc się gdzieś na Antarktyde. Wystarczy wyjąć z sejfu badania zacząć samodzielne odwierty i budowanie odpowiedniej infrastuktury. Tylko, że tu dziwnie nic nikomu się nie opłaca. A jak już coś niby zacznie się robić to zaraz jakiś obcy koncern się pojawia i znowu się okazuje, że to zbyt małe złoże, że to za długo wiercić, że to, że siamto. Ostetecznie można zawsze nasłać ekologów, którzy rozpoczną pikietę w obronie "Śmieciuszki pospolitej" i od razu jest powód żeby jak najszybciej zamknąć inwestycję. Myślę, że to jest robota celowa i przemyślana. Pytanie tylko kto zacznie korzystać z tych złoży i kiedy ? Wiadomo, że pokładów gazu czy ropy nie mamy tyle żeby konkurować z OPEC. Ale jakoś nikt nie myśli o długofalowych oszczęnościach. Przecież niech te pokłady wystarczą tylko na zaspokojenie 1/4 rynku wewnętrznego na ileś dziesiąt lat, a już przez ten czas oszczędzimy poważne kwoty na imporcie tych surowców. O nowych miejscach pracy nie wspomnę. Ale wizja oszczędności w naszym kraju sprowadza się do tego, że lepiej kupić zamiasta długopisiku, który kosztował 1,20 zł można kupić długopisik za 0,30 zł. To że ten nowy długopis po pół godzinie przestaje pisać i trzeba brać nastepny to już nikogo nie interesuje. Bo mamy papierową oszczędność. Niestety prawdziwe oszczędności sporo kosztują bo są to normalne inwestycje w przyszłość. Jak widzisz nie trzeba nam Antarktydy tylko normalnego kraju, który będzie korzystał z tego co mu natura łaskawie ofiarowała z pożytkiem dla siebie i jego obywateli.

Vote up!
1
Vote down!
0
#1486524

nie trzeba nam Antarktydy tylko normalnego kraju, który będzie korzystał z tego co mu natura łaskawie ofiarowała z pożytkiem dla siebie i jego obywateli.

Dlaczego mmay rezygnować ze swojej szansy? Takim myśleniem daleko nie zajedziemy...

Vote up!
1
Vote down!
0

zuberegg

#1486527

"Zuberuś" na Boga Wszechmogącego zlituj się !!!!  Dlatego bo to co dała nam natura mamy pod nosem. Chodzimy po tym, śpimy na tym i w praktyce "sramy" na to bo z tego nie korzystamy. A przecież to co mamy pod nosem bedzie taniej kosztować niż wyprawa na Antarktydę. Zróbmy to na co nas stać. Jak zaczniemy zarabiać na tym co mamy to wtedy proszę bardzo. Kraj będzie bogaty, kasa państwowa pełna to i na Księżycu możemy otworzyć kopalnie odkrywkową. I powiem ci, że rachunek ekonomiczny może być taki, że na Księżycu wyjdzie to taniej niż na Antarktydzie. Bo jak powiedziałem na Księżycu wystarczy jedna prosta kopalnia odkrywkowa i za każdym zagarniecięm łychy kopary wygarniasz ponad 10 cennych minerałów. Teraz wystarczy zastanowić się tylko jak zredukować koszty transportu bo to jest w całym tym projekcie najwyższy koszt. Ja bardzo bym chciał żeby Polska i tu podkreślam czysto Polska firma z własnym kapitałem zainwestowała i korzystała z dobrodziejstw Antarktydy. Tylko jestem realistą. Ten realizm wynika właśnie z faktu, że nie korzystamy z własnych dóbr. Tymbardziej nie skorzystamy z dóbr gdzieś tam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#1486529

"Dlatego bo to co dała nam natura mamy pod nosem. Chodzimy po tym, śpimy na tym i w praktyce "sramy" na to bo z tego nie korzystamy."

Gdyby tak myslano to do dziś Ameryka byłaby nieodkryta, a USA nie podbijało kosmosu. Proszę te kompleksy wreszcie odrzucić-to naprawdę nie boli.

Vote up!
1
Vote down!
0

zuberegg

#1486537

Jesli kryzys ukrainski potrwa jeszcze 2 lata i przez te dwa lata utrzymaja sie sankcje nalozone na Rosje (przede wszystkim zakaz transferu kapitalow i technologii) oraz cena ropy nie przekroczy 80$ za barylke - to w Rosji zabraknie pieniedzy na wyplate pensji i emerytur. Jesli Putin kaze dodrukowac pieniedzy - to zabraknie towaru na rynku - bedzie hiperinflacja...

Na pewno Putin nie jest na tyle glupi, zeby sobie z tego nie zdawal sprawy. Wtedy pozostanie mu albo rozpoczac wojne albo... sprzedawac po kawalku Syberie chinczykom.

O Antarktydzie - poki co - ruskie musza zapomniec.

Vote up!
1
Vote down!
0

mikolaj

#1486541

Poza Chinami, to inni najmożniejsi tego śiwiata, szczegolnie anglosasi, chyba nie są zainteresowani w zbytnim osłabieniu Rosji, daletgo Putin ma jakieś tam pole manewru.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1486539

Moim zdaniem Rosja idzie w kierunku rozpadu. Wymiera demograficznie, wschód jest zasiedlany przez Chiny, a gospodarka jak jest wiemy...Stąd takie machanie szabelką.

Vote up!
1
Vote down!
0

zuberegg

#1486547

Przepraszam ale śmiem twierdzić, że szybciej doczekamy się rozpadu USA niż Rosji. Amerka to państwo, który "de facto" jest zlepkiem wielu mniejszych państw, a zatem każdy rząd stanowy ma prawo ogłosić swą niepodłegłość. Ale nie to będzie przyczyną tego rozpadu. Ameryka złoży się niczym owe budynki WTC na skutek postępującej deprecjacji dolara. Właśnie po to pwstała niedawno BRICS, która ma być alternatywą dla WTO. Kraje zrzeszone w BRICS będą mogły dokonywa wymiany handlowej rozliczając się jenem. Nie na darmo w Pekinie również niedawno powstał odpowiednik Światowego Banku właśnie wspierający kraje BRICS. Tam jest Rosja. To już otwarta wojna przeciwko amerykańskiej walucie. Jeśli inne kraje zobaczą, że warunki BRICS są lepsze od WTO, a wymiana na jenie jest bardziej opłacalna niż dolarem to kolejnym nieuniknionym krokiem będzie wrzucenie jena do koszyka SR2. To oznacza totalną anihilację dolara. A co to oznacza dla Ameryki ? Koniec Cesarstwa Rzymskiego. Fakt, że obecnie amerykański dolar nie ma żadnego pokrycia w niczym pokazali parę lat temu również chińczycy i to całkiem przypadkowo. Rzecz dotyczyła pożyczki o jaką Waszyngton zwrócił się do Pekinu. Chiny zapropionowały coś innego. Damy wam kase ale za to my chcemy trochę tych waszych sztabek złota co to je macie w Fort Knox. Ostatecznie obiektem transakcji stało się nieco ponad 5 tysiecy owych sztabek. Gdy z Fortu Knox dotarły do Pekinu sztabki złota nagle wybuchła tam niemała konsternacja. Przecież to nie są żadne sztabki złota !!! To sztabki wolframowe, które tylko po wierzchu są pozłocone !!! Gdzie jest złoto !!! Sprawę wyciszano jak można i brały w tym udział największe światowe instytucje "banksterskie" bo też okazało się, że w Forcie Knox nie ma ani jednej sztabki z czystego złota. Przepraszam jedna jest, która stanowi tak zwany "wzorzec" doskonały. Jeśli zatem ktoś mowi tu o Rosji jako molochu na glinianych nóżkach to ameryka jawi się tu jako totalna "wydmuszka". Śmiem twierdzić, że większość największych "banksterów" upadek ameryki ma już wliczone w cenę. Co będzie po tym fakcie ? Napewno nie będzie czarnej dziury. Pojawi się nowy twór geopolityczny z nową walutą i jeszczebardziej pazerny niż ten obecny. Chciałbym się dowiedzieć, a komu to taj Putin macha tą szabelką bo ja akurat jakoś tego nie czuje. Rosja jasno wyznaczyła jankesom granice, do których ci się mogą posunąć i nic więcej. To, że taka Polska i kraje bałtyckie brzęczą i eskalują, a nawet podsycają panikę o zagrożeniu ze strony Rosji to widać taki im przypisano scenariusz. Takie "koniki trojańskie" mające eskalować konflikt. Tak też wszyscy co 5 minut widzą rosyjskie samoloty, łodzie podwodne i jeden Bóg wie co jeszcze. Szkoda, że te kraje nie widzą NATO-wskich samolotów dokonujących oprysków "chemtrails". To im jakoś nie przeszadza. Ciekaw są słowa Obamy skierowane do Putina. "Panie Prezydencie Putin obawiam się, że wojna tak czy siak i tak wybuchnie i obawiam się, że pomimo moich starań nie będę w stanie tej wojny powstrzymać". Jaką wojnę miął na myśli prezydent Obama ? Czy potencjalny konflikt amerykańsko - rosyjski ? Może amerykańsko - chiński ? A może miał na myśli zupełnie inny konflikt ? Kto ostatnimi czasy najczęściej udawał się do Waszyngtonu ? Jest taki pan o nazwisku Natanjahu. Ten latał tam jak perszing i tylko po to żeby wiercić dziure w brzuchu Obamie. "Panie Prezydencie to kiedy odpalimy te bombki na Iran ? No dawaj pan, my już gotowe, no wejź pan, naciskaj pan ten guzik !!!" Prezydent Obama rzecz jasna spławiał gościa jak mógł. "Nie możemy, nie jesteśmy gotowi, świat arabski, polityka międzynarodowa itd itp". Tak też pan Natanjahu postanowił przyspieszyć sprawę wywołując praktycznie wojnę domową w Syrii i powólać do życia brygady islamistów czy też jak ja ich nazywam "jihadystów" bo te bandzierstwo erwidentnie nic wspólnego z islamem nie ma. Ci bandyci łamią wszelkie prawa "Koranu" i "Sunny", a postępują zgodnie z duchem "Talmudu" i chyba dlatego latają z   szczelnie zasłoniętymi twarzami żeby im te żydowskie nochale nie wystawały przypadkiem. Czy coś pan Natanjahu przyspieszył ? Patrząc na Ukrainę może i tak. "Banksterscy" geopolitycy rozgrywają jednocześnie różne warianty gry puszczając całą masę fałszywych flag. Jedno jest pewne, że to oni wpychają do wojny nie tylko amerykę ale cały świat. Najwyraźniej żydowski bolszewizm ma ochotę na więcej trupów bo dotychczasowe działania są mało efektywne, a depopulacja całej ziemskiej ludności musi trwać.

Vote up!
1
Vote down!
0
#1486583

Muszę Pana zmartwić. Chiny wykorzystują słanięcie Rosji i na wschodniej jej części już opanowały spore obszary...:)

Vote up!
0
Vote down!
0

zuberegg

#1486675

yy

Vote up!
0
Vote down!
0
#1486584

Lepiej żeby PO-szuści nie przemyśleli tego pomysłu bo po roku zabraknie tam lodu isniegu a ziemię ktoś"sprywatyzuje"....

Vote up!
1
Vote down!
0

Yagon 12

#1486639