Autorytet, który przekombinował

Obrazek użytkownika tadman
Kultura

Kiedyś mieliśmy autorytet, chadzający z nieodłącznym termosem w którym był jakiś tajemniczy napój.
Ten atrybut budził zaciekawienie, więc kolejny kandydat na publiczny autorytet wymyślił sobie bombillę i bose nogi. Te znaki firmowe pozwalały go identyfikować. Był czas, ze było tego człowieka sporo, nawet w rządowej TV. Nie powiem, że nie mówił ze swadą, że nie był zabawny, że nie był interesujący, wiec go kupiłem. Przyzwyczaiłem się do jego dość napastliwego stylu prowadzenia rozmów, aż do momentu kiedy zaprosił pewną panią do swojego programu i zrobił jej publiczną wiwisekcję, aby udowodnić, że jest dziwką. To mnie zmroziło, bo jeśli dla prowadzącego rozmowę ważne są te rzeczy o które ponoć walczy, to nie zaprasza takiej pani do swojego programu i nie robi publicznej jatki.
Od tego momentu zacząłem przyglądać mu się baczniej. W międzyczasie trafiło się kilka rzeczy, które można było wykorzystać do pokazania jakim to autorytetem można być, kiedy się tylko o tym mówi, a jakim się nie bywa, kiedy idzie o czyny. Nie użyłem ich tutaj, bo niektóre z nich zbyt mocno wkraczałyby w strefę prywatną. Ale kiedy wejdzie się na tę drogę, szczególnie po uwierzeniu, że jest się autorytetem i można sobie na pewne rzeczy pozwolić, a ludzie i tak będą dalej traktowali jak wyrocznię.

Na te Święta Bożego Narodzenia sieć EMPiK wybrała sobie dwie persony za twarze promocji świątecznej swoich produktów. Obie te persony zapisały się niezbyt chlubnie, nie tylko w mej pamięci, wiec poszedł oddolny bojkot sieci EMPiK i zachęta do niekupowania prezentów w tej sieci.

W pierwszym przypadku strona ma około 600 lubiących, a w drugim (niestety adres wchodzi tylko z zasobów archiwum Google’a) około 40 tysięcy.

]]>https://www.facebook.com/pages/Nie-kupuję-w-Empiku/257709704244235]]>

]]>http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:AJgNe4eACqoJ:https://www.facebook.com/nie.kupuje.w.empiku+&cd=1&hl=pl&ct=clnk&gl=pl]]>

Wsparcie dla tej akcji dał filmikiem na YT nasz autorytet pod takim adresem

]]>https://www.youtube.com/watch?v=IzlTps8BpXE]]>

Dzisiaj ten filmik jest niedostępny, bo osoba, która go przesłała usunęła swoje konto, jak głosi komunikat z YT.
Filmik zaczął żyć własnym życiem i można go znaleźć w wielu miejscach, chociażby tu.

]]>https://www.youtube.com/watch?v=oBE6dT_mFVg]]>

Wszyscy byli poruszeni, bo autorytet przez zachęcenie do bojkotu tej sieci, tuz przed Bożym Narodzeniem, dobrowolnie zgodził się zmniejszyć swoje dochody ze sprzedaży książek w EMPiKu i definitywnie zmniejszył szanse na otrzymanie nagrody za najlepiej sprzedającą się książkę w tym roku.

Ale już we wtorek nasz autorytet…

Dalej nie chce mi się pisać i podrzucę dwa linki dla zaciekawionych tematem. Tam jest prawie wszystko.

Tu sam mechanizm działania autorytetu.

]]>http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/o-co-mu-chodzi-cejrowski-kazal-bojkotowac-empik-teraz-juz-kaze-w-nim-kupowac_494775.html]]>

Trochę wniosków z opisywanego zdarzenia.

]]>http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/227343-empik-robi-idiotow-z-nas-cejrowski-z-siebie]]>

 

Jako podsumowanie

Gdyby odzew potencjalnych kupujących w EMPiKu był słaby, to nasz autorytet zdobyłby kolejne punkty jako bezkompromisowiec, a jednocześnie miałby dla swojej książki tytuł bestsellera roku 2014.

Opracowany przez autorytet sceniariusz nie wypalił i ludzie naprawdę przejęli się bojkotem, więc autorytet pokazał jak należy w tej sytuacji postąpić i zrobił ludziom wodę z mózgu. Ciekawi mnie czy bez konsekwencji?

Twoja ocena: Brak Średnia: 3 (18 głosów)

Komentarze

...nie ma prawdziwych bojowników o "prawdziwą prawdę", każdy w końcu wpadnie w sidła mamony...ja to się już zastanawiałem jak był WC kwadrans...długo go przecież trzymali na antenie, wewnętrznie się to kłóciło...prawdziwy niepoprawny skubaniec nigdy nie dojdzie do wielkich osiągnięć, Wielki Brat nigdy do tego nie dopuści... pozdr

czytałem u Matki Kurki, dobre ostatnie zdanie

"Smutno się takie teksty pisze, ale gdyby ktoś chciał wiedzieć, jak RP III traktuje rzeczywistych buntowników, to polecam przyjrzeć się losom: Roberta Tekieli, Janusza Rewińskiego, Wojciecha Reszczyńskiego, Jerzego Zelnika. Nie grają w reklamach, nie mają promocji w Empikach, nie otrzymują listów od znanych prezesów i taka jest cena braku pokory."

http://kontrowersje.net/facet_kt_ry_chodzi_boso_pokaza_go_dup_wszelkiej_przyzwoito_ci_i_nie_on_jeden

Vote up!
8
Vote down!
-5

http://trybeus.blogspot.com/

#1457088

Trybie, Ty mi tu MK nie cytuj, bo mam na niego cholerne uczulenie. Tekieli robił (nie pomyłka) w Brulion (był dotowany z Ministerstwa Kultury), a teraz bryluje w Strefie Wolnego Słowa; o innych sie nie wypowiadam.

Co do samego bohatera to jest resortowym dzieckiem, jeżeli przyjmiemy termin ze Strefy Wolnego Słowa. Ojciec Stanisław robił w jazzie, a za studenta prowadził studenckie radio, a tam nieszczepionych nie dopuszczali.

Vote up!
6
Vote down!
-5
#1457105

.....Co do samego bohatera to jest resortowym dzieckiem, jeżeli przyjmiemy termin ze Strefy Wolnego Słowa. Ojciec Stanisław robił w jazzie, a za studenta prowadził studenckie radio,.....

  Jednym słowem jazzman=resortowy ojciec. tylko dureń takie porównanie wymyśli ;)

Vote up!
2
Vote down!
0

To ya.

#1457200

Trudno nie zgodzić sie z Twoja opinia, że kreując sie na katoliba, nie powinien on zapraszać do programu Frytkowskiej, bo chyba o nią tu chodzi, o ile się nie mylę. Sposób w jaki ją sponiewierał, nie tylko zaprzecza jego wizerunkowi "katola", ale może sugerować, że nigdy nie czytał koleś Nowego Testamentu, bo gdyby czytał, to wykazałby się jakąś pokorą, pamietając o rzucaniu kamieniami w ladacznicę. Rzeczywiście było to degustujące.

Poza tym kurka ma chyba racje w cytacie przytoczonym przez Trybeusa. Kto z poczciwych ludzi miał takie fory w TV państwowej, swoje programy itp. Spektakl z EMPiKiem został starannie wyreżyserowany.

 

Pozdrawiam!

Vote up!
7
Vote down!
-2
#1457099

to chyba nie był TW jak różne  wałęsające się typy.Nie szukajmy ideałów bo nie zostanie nam nikt. WC Ma wiele cnót.

Vote up!
5
Vote down!
-3

Verita

#1457106

Nikt o tym nie pisał, a o szczepieniu było odnośnie jego ojca Stanisława. Jinks słusznie napisał, że gdyby był katotalibem, jak o sobie mówi to nie potraktowałby tak na wizji zaproszonego gościa. Tak u nas sie nie robi!

Vote up!
6
Vote down!
-4
#1457109

To cnót można mieć kilka :)

Słyszałem, że można stracić ją raz i Cejrowski chyba stracił :) Tu nie chodzi o ideał, bo przecież jakichś cnót można się doszukać w każdym.

Tadman mówi o tym, że "kupił" Cejrowskiego jako autorytet, a przyznam, że i ja również niegdyś, a tymczasem Matka Boska z Gudalupe na koszulce Cejrowskiego, to to samo, co wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej w klapie Wałęsy, a jak dobrze poszukamy, to przecież jakies cnoty w nim znajdziemy. Noblista wszak.

Vote up!
7
Vote down!
-2
#1457111

Tak, ale specjalnie nie pisałem nazwiska, a ten kto to brutalne chamstwo na wizji widział to wie.

Ale myślę, że w tym przypadku również zastosowanie ma Twoja uwaga, że tamten spektakl też był starannie wyreżyserowany.

Uwiarygodnia to ten zapis z wiki z hasła Stanisław Cejrowski - Przez dziesięć lat był menedżerem swojego syna, Wojciecha Cejrowskiego (program telewizyjny „WC Kwadrans”), zaś w latach 1995–1997 organizatorem „Ciemnogrodów” – głośnych zlotów w Osieku.

Vote up!
6
Vote down!
-5
#1457108

to ostatni bastion padł.Smutno mi Boże.....

Vote up!
6
Vote down!
-3

Verita

#1457122

Widać, ze nie był to bastion. Pozostaną książki i filmy. W nich raczej nie uda się reżyserować przyrody, bo jest nieobliczalna.

Vote up!
5
Vote down!
-4
#1457125

Verita, zacytuję Tobie coś, czego mam nadzieje Tadman nie poczyta mi jako spamu, a jest to homilia ks. biskupa Józefa Zawitkowskiego wygłoszona z okazji Trzeciej rocznicy Smoleńskiej. Może szukamy bastionów nie tam gdzie należy? Uważam słowa biskupa za kwintesencję polskiego bastionu:

Czcigodni Bracia Kapłani, przewielebne Siostry, Rodzino i Przyjaciele tych, co zginęli w Smoleńsku, Pielgrzymi czcigodni i Warszawiacy. Wszyscy, którzy pamięć macie dłuższą niż nienawiść. Wszyscy – Kochani moi!
 
 
Cóż to za rozmowy
prowadzicie między sobą
i jesteście smutni?
Jak to, nie wiesz
co się w tych dniach stało?
Nie wiem.
To chyba jesteś z końca świata
albo z dalekiego kraju,
albo z Łowicza.
 
 
Nie słyszałeś o Jezusie z Nazaretu,
co był potężny w czynach i w mowie?
Słyszałem, ale co z tego?
Myśmy się spodziewali,
że On wybawi Izraela,
a tymczasem już trzeci dzień
leży w grobie.
Już trzeci rok
od smoleńskiej śmierci.
 
 
Ale wy jesteście nierozumni
i leciwi w myśleniu.
I tłumaczył im wszystko od początku,
jak przez cierpienie
miał wejść do chwały.
Świat zapomniałby o Katyniu,
gdyby nie Smoleńsk.
Coś tam błysnęło pod czaszką
i drgnęło pod żebrami,
ale oczy były uśpione.
Zostań z nami!
Tak się z Tobą dobrze rozmawia.
Zjemy kolację i pójdziesz dalej.
dokąd zamierzasz.
I został,
I było tak jak w Wielki Czwartek
I poznali Go po łamaniu chleba
I zniknął im sprzed oczu (Łk  24, 17-31).
 
 
Warszawa pamięta.
Warszawa umie dziękować!
Gdybym zapomniał Ciebie,
Ojczyzno moja,
moje święte Jeruzalem,
niech język przyschnie
do mego podniebienia,
niech uschnie moja prawica,
a Ty, Boże na niebie,
zapomnij o mnie! (por. ks. P. Skarga).
Amen, za was
i za siebie! (A. Mickiewicz).
 
 
Dlatego szanuję Was i więcej,
dziękuję Wam za to,
że pamiętacie o tych,
którzy odeszli
w przerwanym locie.
 
 
Jak trudno ustalić imiona
tych, co zginęli,
a nie wolno się pomylić
nawet o jednego.
Jesteśmy mimo wszystko
stróżami naszych braci (Z. Herbert).
 
 
A tu warszawska archikatedra.
Tak ucho natężam ciekawie…
Że słyszałbym…
Halo, halo!
Tu serce Polski!
Tu mówi Warszawa.
Ogłaszam alarm dla Warszawy!
Niech pogrzebowych śpiewów zaprzestaną!
Nam ducha starczy
i dla nas, i dla was.
Tu małe dzieci walczą.
 
 
Synku, buty masz za duże,
karabin masz za ciężki,
hełm masz za wielki,
ale serce to ty masz
w sam raz.
Co wyście zrobili z bohaterami
z „Rudym” i „Zośką”.
Wy nie jesteście z Ojczyzny mojej.
I pamiętajcie, że krew niewinnych
będzie krzyczeć o pomstę do nieba.
 
 
Wisło, pamiętaj!
Piasku, pamiętaj!
Warszawo, pamiętaj!
 
 
My tu nie po amunicję
ani po broń przychodzimy.
My tu duchy zbieramy
i siły  mnożymy u Tej,
która jest nad czarnym lasem
blask – pogody słonecznej – Kościół
która nagnie pochmurną broń naszą,
gdy zaczniemy walczyć miłością(K.K. Baczyński).
 
 
Ziemio katyńska,
Ziemio smoleńska,
czy ty zawsze będziesz przeklętą
otchłanią Lewiatana,
co chłonie w swoje czeluści
tych, co są szlachetni
i co są wybrańcami Boga?
 
 
Milcz i zamilknij!
Ta ziemia do Polski należy!
Ta ziemia jest relikwią
przesiąkniętą polską krwią.
A mówili, żeś przekopaną,
żeś przesianą – kłamali.
Jesteś polem wyschniętych kości.
I nie wolno zagubić ani jednej,
przecież jesteśmy stróżami
naszych braci!
 
 
Popełniliśmy błąd.
Święte sprawy
tylko szlachetnym ludziom
mogą być powierzone,
nie godzi się ich odsłaniać
profanom (Hipokrates).
 
 
Popełniliśmy błąd,
ale ta ziemia będzie błogosławioną,
bo to jest Ezechielowe pole
wyschniętych kości.
Prorokuj, synu człowieczy,
aby te kości zeszły się w szkielety,
aby przyodziały się skórą
i wionie na nich Duch Boży,
aby ożyły,
aby stały się wojskiem wielkim,
bo mocen jest Bóg
nawet z wyschniętych kości
wzbudzić sobie naród doskonały (zob. Ez 37, 1-14).
Bóg swój lud ocali
Bóg da siłę swojemu ludowi
Ach, ty trudna Polsko! (H. Sucharski)
 
 
 
Póki Ty duszę anielską
będziesz więziła w czerepie rubasznym
póty kat będzie rąbał twoje cielsko,
póty miecz zemsty nie będzie ci strasznym (J. Słowacki).
 
 
A Wam, co pamięć macie lepszą
niż smoleńska brzoza,
słowami Słowackiego
chcę przypomnieć
testament Prezydenta:
 
 
Żyłem z wami, cierpiałem
i płakałem z wami.
Nigdy mi, kto szlachetny,
nie był obojętny…
Jednak zostanie po mnie
ta siła fatalna,
co mi żywemu na nic,
tylko czoło zdobi
lecz po śmierci was będzie
gniotła niewidzialna
aż was zjadacze chleba
w aniołów przerobi(J. Słowacki).
 
 
Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie,
że ci ze złota statuę lud niesie,
otruwszy  pierwej (C.K. Norwid).
 
 
Exoriare aliguis
ex ossibus nostris
ultor.
Z kości naszych wyrośnie
ktoś mocniejszy
i stanie na świadectwo tym
co kłamali.
 
 
Dowiemy się kiedyś prawdy
o Katyniu, o Smoleńsku?
Nie pytajcie bezbożnych
kto zabił Prezydenta.
Specjalnością czarnych aniołów
jest kłamstwo i niszczenie miłości.
Miłości, która jest miłością do Boga, do Ojczyzny
i wzajemnej miłości do braci.
 
 
My nie jesteśmy żałobnikami,
co chodzą z katedry
przed Pałac Namiestnikowski.
My nie jesteśmy chorzy na Ojczyznę,
my tylko chcemy pamiętać
i zachować tożsamość.
 
 
Bo Ojczyzna – ziomkowie,
to jest moralne zjednoczenie,
w którym nawet partyj już nie ma,
w którym partyje są jak bandy
lub koczowiska polityczne,
których ogniem jest niezgoda,
a rzeczywistością
cuchnący dym wyrazów (C.K. Norwid).
 
 
I znów oddech pana Sucharskiego:
Ach Ty trudna Polsko!
 
 
Nasze przejście Krakowskim Przedmieściem
jest przypomnieniem pogrzebu Prezydenta
przypomnieniem jedności Narodu,
którą wtedy widzieliśmy,
jest obroną krzyża, który krzyczy
i krwawi,
a krzyż ma wielkie
na całą Europę ramiona(A. Mickiewicz).
 
 
A setnik krzyczy:
On naprawdę był Synem Bożym!
To teraz krzyczysz?
 
 
Nasze przejście Królewskim Traktem
jest przypomnieniem
naszej godności narodowej,
bo niewiele w nas zostało pamięci
Boga, Honoru i Ojczyzny.
Do Europy bezmyślnym stadem
wlokąc ze sobą miłość i zdradę
idziemy niosąc nasze symbole…
zdeptaną dumę i honor i wiarę.
Odmawiam w samotności
pacierz za Ojczyznę
Nikt ze mną nie powtarza
prośby ni wezwania
Poplątało się nam białe z czerwonym
Jak powróz (K.J. Węgrzyn).
 
 
Nasze przejście Krakowskim Przedmieściem
jest pytaniem:
Kto winien śmierci Prezydenta?
Mgła, wąwóz, piloci,
naprowadzający czy brzoza?
Myśmy ich zabili.
Zabiliśmy ich słowami, kłamstwem,
chamstwem, przekleństwem i szyderstwem,
Zaklejaliście sobie usta krzyżem.
Bezbożni, perfidni oszuści
fałszywie płakali.
Ach, Polsko!
Ile ty mnie kosztujesz? (F. Kowalska)
 
 
A tamci, co odeszli
do ponadwiecznych,
stanęli pokornie przed Tym,
który nas stworzył.
Dla nich skończyły się już rządy.
Skończyły się kadencje, partie,
kluby, orientacje,
nie ma już dyskusji
o aborcji, eutanazji
o partnerach, lesbijkach i gejach.
Dla nich skończyła się wiara, spełniła się nadzieja
Zaczęło się niebo.
A piekło zostało tu.
 
 
Gdy miłość Ojczyzny gaśnie,
wtedy przychodzą czasy
łotrów i szaleńców (H. Sienkiewicz).
 
 
A zostało nam trochę Polski?
Niewiele.
Wysprzedali prawie wszystko.
Polska wymiera.
Nie! Nie!
Modlę się z Wami
słowami Tuwima – Żyda,
tego z Ojczyzny mojej:
 
 
Daj nam uprzątnąć dom ojczysty
Tak ze zgliszcz naszych, ruin świętych,
Jak z grzechów naszych win przeklętych.
Niech będzie biedny, ale czysty,
Nasz dom z cmentarzysk podźwignięty…
 
Przywróć nam chleb z polskiego pola
i z polskiej sosny trumnę,
lecz nade wszystko – słowom naszym
chytrze zmienionym przez krętaczy
jedyność przywróć i prawdziwość,
niech prawo zawsze prawo znaczy,
a sprawiedliwość – sprawiedliwość(J. Tuwim).
 
Jeszcze nie wszystko stracone
Połóż rękę na sercu
puka jeszcze?
Tak!
A to Polska właśnie! (S. Wyspiański)
 
 
Po minionych złych deszczach i burzy
wracają złe burze i deszcze,
ale ciągle nadzieja mi wróży
że to, czego czekam, przyjdzie jeszcze(L. Staff).
 
 
Choćby nam chcieli
wyszarpać Ojczyznę
przez podłe czyny
i zdradzieckie słowa.
         I choćby losy
         rzucili o Polskę,
         Ty, Polsko, zawsze
         będziesz Chrystusowa!(K.J. Węgrzyn)
 
 
Warszawiacy  czcigodni i Pielgrzymi!
Warszawo, ty moja Warszawo!
Nieujarzmiona byłaś, choć krwawa
Pawiem narodów byłaś…
a dzisiaj jesteś…
Czy ja cię kiedyś zobaczę,
Warszawo?
Jak się zwie twoja boleść sroga?
Nie mamy Boga! Brak nam Boga! (por. L. Staff).
Wiem, panie Staff!
U was parady chodzą bez krzyża,
o wolność i tolerancję wołają.
Dzieci, wy nie jesteście z Warszawy.
Idź do Palmir i naucz się:
Wolność krzyżami się mierzy!
Idź do spowiedzi na Wielkanoc.
Od Chrystusa naucz się tolerancji:
Ja cię nie potępiam.
Idź do domu.
Więcej nie grzesz.
Taką kulturę ma tylko Bóg
i ci, co mają
wyobraźnię  miłosierdzia.
 
 
A w tej paradzie
był jeden obcy, nieznany.
Patrzyli spode łba,
ramionami ruszali,
spluwali.
         Wzięli go na stronę
         mówili, mówili, pytali
         Milczał.
Podeszła Magdalena
Poznała, powiedziała…
Płakała.
Ucichło, coś szeptali
         na ziemię padli
         płakali (J. Tuwim).
 
 
I tak będzie!
Nawrócą się i ci
grzechem malowani.
 
 
A co z nami, proszę księdza?
Co ja mam robić?
 
 
Za dużą masz pamięć,
a zbyt małe serce.
Idź, dokąd poszli tamci.
Ocalałeś nie po to, żeby żyć.
Masz mało czasu,
trzeba dać świadectwo!
 
Czuwaj, kiedy światło na górach
daje znak.
Wstań i idź,
dopóki krew obraca w piersi
twoją ciemną gwiazdą.
Bądź wierny.
Idź!(Z. Herbert).
 
 
Jestem z Łowicza
od pracowitych Borynów.
Uśmiechnijcie się trochę, bo bardzo nam smutno,
a Wielkanoc przyszła i wiosna przyszła.
Chwalę się przed Matką Boską
Księżną Łowicką:
 
 
Naprzeciw idzie chłopka
Ma kosy złociste,
łowicka jej spódnica
i piękna zapaska.
Poznała Zbawiciela
z świętego obrazka
         Upadła na kolana
         i krzyknęła: Chryste!
         Bije głową o ziemię
         z serdeczną rozpaczą,
         a Chrystus się pochylił
         i rzekł:
Powiedz ludziom,
niech już nie płaczą! (J. Lechoń).
 
 
Dziękuję Wam za 10 kwietnia
Roku Pańskiego 2013,
za modlitwę
w trzecią rocznicę smoleńską.
Wiosna przyszła
Matka Boska Zagrzewna do Łowicza ją przyniosła.
Bociany przyleciały.
Zwołują się kuropatwy Chełmońskiego.
a Papieżem  jest Franciszek,
nie dziad, ale ubogi.
Wszystko będzie nowe i dobre.
Tylko już nie płaczcie,
miejcie pamięć dłuższą od nienawiści.
Bóg nasz los
odmieni ku dobremu.
Przecież jesteśmy tylko stróżami
naszych braci.
 
 
Amen.
Vote up!
6
Vote down!
-3
#1457128

Jinks, Pan może.

Vote up!
4
Vote down!
-3
#1457201

...ale Cię szybko zrzucili do piwnicy...widzę że Józuś produktywny jak nigdy :)))pozdr

a Tuchaj Bej się rozsierdził :D:D

Vote up!
6
Vote down!
-6

http://trybeus.blogspot.com/

#1457154