Rodzina

Właśnie wczoraj oglądałem film "Lista pasażerów" Ewy Stankiewicz i Jana Pośpieszalskiego, a dzisiaj czytałem Gazetę Polską. W taki korespondencyjny sposób spotkałem się z kobietami z rodziny Kaczyńskich. W filmie o swoich rodzicach i stracie jakiej doświadczyła opowiadała Marta Kaczyńska, a w Gazecie Polskiej Jadwiga Kaczyńska w udzielonym wywiadzie mówiła o sobie, rodzinie, Polsce i okolicznościach i następstwach katastrofy w Smoleńsku. I cóż, rodzina, która dużo dała temu krajowi jest generalnie brana przez media pod nogi.

Jest inna rodzina, która dla Polski nie zrobiła wiele dobrego, ba, pracowała nad uzależnieniem kraju od obcych, nad skostnieniem narzuconego układu, a nawet miała w swym składzie przedstawiciela, który posunął się do eksterminowania Polaków, którzy raczyli mieć inne zapatrywania polityczne. Rodzina ta, a w szczególności jeden z jej przedstawicieli jest wyrocznią i autorytetem, kawalerem Orderu Orła Białego. Tak, tak, ta rodzina nosi nazwę Michnik vel Szechter.