Z dnia na dzień rośnie społeczna świadomość różnicy klasy między Dudą a jego oponentami. Zjawisko zaczyna nabierać charakteru kuli snieżnej, a niektórzy mówią nawet o Dudomanii. Nie dziwię się, po latach posuchy, Duda jawi się jak posłaniec z innego świata. Po stronie establishmentu nie ma człowieka o podobnym formacie, bo trudno oczekiwać aby selekcja negatywna mogła wykreować człowieka dużego...