Efekt kretyna
Mamy to, co mamy a zawdzęczamy to efektowi kretyna. Do tej pory znany był nam efekt motyla, lecz wraz z pojawieniem się mediów masowych coraz intensywniej oddziałuje efekt kretyna. W tym przypadku chodzi mi o polityczne skutki efektu kretyna. Kretyni zawsze byli będą, ale od pewnego czasu ich liczba i oddziaływnaie wzmaga się. Najwyraźniej widać to w polityce, bo ma tu najszerszy zasięg. Efekt ten polega na tym, że tworzy się taki układ, który wzmaga wpływy kretyna a jeden kretyn wybiera drugiego i niezależnie od rozwoju sytuacji trwa przy swoim wyborze.
Media dzialające według modelu konsumpcjonistycznegon starają się osiągnąć zysk po najniższych kosztach i w jak najszerszym zakresie. To zaś gwarantują tylko treści oddziałujące na jak najszerszą masę ludzi, dzięki oddziaływaniu bodźców odwołujących się do podstawowych instynktów wspólnych dla całej populacji takich jak agresja czy seks z pominięciem motywów bardziej subtelnych i wyrafinowanych, bo rzadszych. Dlatego pisałem niedawo o modernizacji przez kretynizację. Taka selekcja negatywna powoduje wzmożone oddziaływanie efektu kretyna. W mediach pojawia się więc sporo ludzi, spełniających funkcję funcjonariuszy medialnych zamiast dziennikarstwa, gotowych zaniżac kryteria i przekształcających informację w infotainment. Po stronie odbiorców rośnie liczba kretynów wychowanych przez takie media, których wpływ nie jest neutralizowany przez upadłe szkolnictwo lecz wręcz pogłębiany przez cyfrowe multimedia wywołujące cyfrową demencję ( patrz Manfred Spitzer). Wypaczeniu uległ obraz świata, pomieszaniu uległy kryteria odróżnienia dobra od zła, piękna od brzydoty, albo też pojęcia te zostały wyparte z obiegu popkulturowego, zastąpione przez prostackie, popkulturowe kryteria cool:obciach.
Media te generują warstwę polityków także operujących wypaczonym obrazem świata i działających w oparciu o wirtualne kryteria oparte na modelu popkulturowym - pojawiła się więc poppolityka. W ten sposób powstał trójkąt bermudzki: konsumpcjonizm+media+popkultura, działający jak czarna dziura, a kto do niej wpadnie doznaje efektu kretyna i sam się z niej nie wydostanie. Z ostatnich ofiar można wymienić ks.Lemańskiego czy Dariusza Michalczewskiego a jeśli chodzi o podmioty zbiorowe to można tu zaliczyć ekipę pani premier Ewy Kopacz. Widać tu ewidentnie zjazd po równi pochyłej, bo czego byśmy nie powiedzieli o Donaldzie Tusku, to jest spora różnica klasy między nim a panią Kopacz.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1229 odsłon
Komentarze
@zetjot
25 Września, 2014 - 12:42
Jak zwykle - super.
Zapłaciłam "5", a widać, że trafiłeś, bo kretyni odezwali się punktacją Twojego bloga.
Oni tak mają.
Ja o nich mówię : 3/4 kretyna, a reszta - idioty.
Popatrz, "zetjocie", jak ich nosi.
I dobrze.
Na chwałę Polski!!!!!
Na pohybel zdrajcom!
Pozdrawiam.
bursztyn
Nic bardziej groźnego, niż głupi przyjaciel.
Lepszy byłby mądry wróg.
/Jean de Lafontaine/
To prawda, ja z przerażeniem
25 Września, 2014 - 15:59
To prawda, ja z przerażeniem obserwuję w jakim to kierunku idzie...