Przekładaniec załgańców.. Konował grzebiący w zarodkach. Naćpany morderca. Łżestarucha. Fałszywa Litwinka.

Obrazek użytkownika antysalon
Kraj

Załgańcy wszelakiej maści i profesji usiłują hałasliwie nam narzucić swój własny zestaw niby to wartości. Ich pomieszane pojęcia, popaprane pojmowanie świata pozbawione jakichkolwiek uniwersalnych wartości chcą nam wtłoczyć poprzez ordynarną medialną wrzawę.

Zacznę od skorordynowanego ataku na pana prof. Chazana.
Chcą go uczynić odpowiedzialnego za narodziny dziecka z mocno zdeformowanym ciałem.
Bezwzględnym atakiem za jego odmowę zabicia dziecka usiłują ukryć to wszystko co się dzieje w ramach tzw programu in vitro. Piszę z premedytacją tzw, gdyż za gigantyczne pieniądze z budżetu, pieniądze nas podatników grupka cwaniaków w wielu klinikach, szarlataneria w białych fartuchach urządziła sobie wielki dowolny program samowolnego eksperymentowania na ludzkich zarodkach, na ludzkich embrionach.
To oni bez jakiej kolwiek kontroli dokonują tam czegoś w rodzaju medycznej, genetycznej wolnej amerykanki.
I to nieszczęśliwe dziecko z probówki in vitro o mocno zdeformowanym ciele to < produkt> jednego z tych konowałów od in vitro!
To ten lekarz! z kliniki in vitro! jest odpowiedzialny! za śmierć tego nieszczęsnego dziecka poczętego poza ustrojem!!!, a nie Bogu Ducha winny pan prof. Chazan!
Ale łżemedialny salon na zlecenie, zamówienie silnego lobby aborcyjnego oraz środowisk zainteresowanym wielką kasą na badania i niebezpieczne dla ludzkości eksperyrementy in vitro usiłuje zmasowanym łżemedialnym atakiem zniszczyć uczciwego lekarza.
W cieniu zaś usiłują pozostawić tych konowalskich cwaniakóch od in vitro dysponujących i wydających setki mln złotych na swe niecne praktyki.

Pewien naćpany typek zabił w Warszawie na pasach, na przejściu dla pieszych kobietę.
(Czy był to pierwszy jego taki wyskok? okaże się!)
Trafił do aresztu, sąd nie zgodził się na poręczenie majątkowe, gdyż za to przestępstwo grozi mu ponad 10 lat odsiadki.
Ten morderca to podobno jakiś tam muzyk, jest też ojcem dwójki czy trójki małych dzieci.
Oczywiście żal mi tych dzieciaczków.
Żal mi jego żony, czy też przyjaciółki i rodziców, rodzeństwa.
Mogę tylko się domyślać co przeżywają, jak jest im ciężko.
Ale wkurza mnie to, że zapomniano o tej zabitej kobiecie!, co to weszła na pasy, a tam ją dopadł naćpany debillo!
Jej nikt jakoś nie żałuje.
Celebryci nie przejmuja się ofiarą ćpuna!
Media i celebryci zamartwiaja się ćpunem!
Płaczą jaki to dobry muzyk, jaki zdolny, młody , piękny i ... bogaty!
Małe dzieci, żona? narzeczona? przyjaciólka?
Tak piszą i mówią i płaczą nad jego i jego rodziny losem!
No dobrze!
A ta rozjechana, zabita przez ćpuna na przejściu dla pieszych kobieta!?
Wszak ona też ma,( miała!) męża, dzieci, rodzeństwo, może rodziców? i wnuki?!
Co prawda nie była muzykiem!
I nie ... ćpała!
To dlatego gorsza od swego mordercy!? nie warta, aby nad nią się nie użalić?!
NIe! ona, ofiara naćpanego mordercy za kółka po prostu nie istnieje!
Ona dla nich to takie ... nic!

Pewna załgana starucha, z niemnmiej mocno załganego bolszewickiego piśmidła jak drut pasuje mi do dzisiejszego załgańca przekładańca.
Tu nie chodzi mi wcale o jej wiek!, bo ani nie wiem, ani też nie chcę wiedzieć ile ona ma lat!
Może 80? 90? 100? a może 60?
To wyjątkowo wredne załgane indywiduum! rozpacza dziś nad losem, dolą odtuskowego załgańca, ministra wartego... kamieni kupę i nic więcej!
Ta łżestarucha( nawet jeśli ma lat 18 skończone!!!) onegdaj po tragicznej śmierci Pary Prezydenckiej oraz pozostałych z Tu 154 rechotała, rżała przed kamerami jednej z łżestacji tv z biłgorajskiego chama, że widziano żywego jednego z pasażerów owego tragicznego lotu.
Rechotała, podskakiwała w studio, waliła się po udach i rżała tak, jak najstarsza chabeta sprzedawana na rzeż na targu w Bedzentynie!
Tak, tak rechotala i rżała! tak ją ubawił biłgorajski ryj dowcipem o cudownym ocaleniu jednej z ofiar katastrofy!
Dziś to łżebabsko ( zaraz mnie oskarżą o antyfeminizm, a może i rasizm ! to i kanibalizm też zniosę!) niemal płacze w łżesitko, że jeden z tuskowych prymitywów, używający chamskiego, knajackiego języka nie zrobi już politycznej kariery!
Jaka zatroskana łżestarucha!
Załganiec zatroskaniec!

Kresy. Nasz dziadek i ojciec mawiali .
Rodzice przed wojną jako bardzo bogaci gospodarze aczkolwiek mieli sporadyzcne kontakty z Litwinami. Generalnie mieli o nich niezbyt dobrą opinię. Ojciec robil interesy na płodach rolnych i koniach z obywatelami polskimi wyznania mojżeszowsego. Litwinów unikał.
I uwaga! Rok 1939/1940. Sowiety Litwę Litwinom.
Litwini zajęli Wilno. Ludności jakby ulzyło!? ale nie była to radość, bo zło mniejsze zastąpiło .... zło duże! tak mawiano.
Litwinów było w Wilnie...0,75%!!!!
Ludność polska 66%, Polacy wyznania mojżeszowego 28%, Rosjan ok. 4%,Białorusini ok 1%,Niemcy, karaimi, Tatarzy ok. 0,5 %.
A ta wczorajsza, prowokująca, butna i brutalna antypolska wypowiedż prezydent Litwy nie pozostawia złudzeń co do oceny polityki D. Tuska w obronie żywiołu polskiego z byłych naszych Kresów pozostałego na terenie dzisiejszej Litwy!
Nie pozostawia tę złudzeń jak rząd litewski bedzie dalej żle traktować polską rdzenną ludność od wieków tam zamieszkującą!
Dlaczego tem mały kraj, który wiekami był z nami związany unia personalną, tradycją historyczną, wspólnymi sukcesami i porażkami jest tak wrogo nastawiony do Polaków? W miedzywojniu stosunki były złe, granica zamknięta. Mieli żal o Wilno, choć nie mieli do niego praw większych niż my Polacy! A mieli tam swoje gimnazje, organizacje, stowarzyszenia, prasę. A jak dobrowolnie skumali się przeciw Polakom i Polsce z sowietem po 17 wrzesnia a potem z Niemcami po czerwcu 41r.
Załgańce!
Mija właśnie 70 rocznica operacji AK< Ostra Brama> wyzwolenia miasta spod niemieckiej okupacji.
W jednym z miasteczek Dolnego Śląska żyją jeszcze nasi nestorzy. Wuj Kazimierz r. 1920, młodszy brat Mamy oraz ciocia Gienia.
Ona łączniczka i sanitariuszka AK na Wileńsczyznie. On podoficer AK. Wuj otrzymał od mordercy -zbrodnaiarza gen Czernichowskiego
( to jego pomnik radni warmińskiego miasteczka Pieniężno postanowili usunąć)w za wspólne zdobycie z krasna armią Wilna
10 lat za kołem podbiegunowym( Wyszegda, Wołogda, Kolyma). Cudem przeżył katorgę i wracając do Polski w 1957r. poznał na Syberii ciocię, która to dostała 10 lat wyrębu tajgi mimo iż byla tzw małoletka( niepełnoletnia, miała wtedy w 44r. 16 lat.( nawet wedle surowego kodeksu sowieckiego winna otrzymac max. 1-2 poprawczaka). Taka mała dygresja.
Tak! fałszywy jak Litwin! mam od lat w uszach słowa naszego dziadka i ojca.
A wypowiedż prezydent Litwy na spotkaniu z korpusem dyplomatycznym tego kraju nie pozostawia żadnych złudzeń co czeka żywioł Polski pozostawiony bez pomocy i opieki przez Tuska i Sikorskiego.

pzdr

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (8 głosów)

Komentarze

Mamy to co naród wybrał. Jest skorumpowana banda ryżego donalda-mamy starych czerwonych komuchów millera-no i oczywiście naćpanych zboczeńców ruchającego się pali-chama..!! I to właśnie oni za pozwoleniem tej rządzącej bandy rozdają dzisiaj karty w naszym kraju, a wiejska psl-sowska banda im przyklaskuje.!!

Vote up!
1
Vote down!
0

Marika

#1431666