Dwudziesty piąty dzień maja
Leżą tam w polu, twarzami do ziemi. Wiosna wokół. Świat budzi się do życia, a oni leżą martwi wśród zieleniących się zagonów.
Ich imion raczej nie poznamy, frontowi żołnierze z reguły giną bezimiennie. A tam, na wschodzie Ukrainy jest front. Tam toczy się prawdziwa krwawa wojna. Najgorsza z możliwych, bo bratobójcza.
Kiedy już eskalacja zdawała się słabnąć, a kolejny okrągły stół rozbudzał nadzieję na pokojowe rozwiązanie, kiedy zbrojne zastępy oligarchowych najemników zdławiły separatystyczne ogniska w innych, zagrożonych rebelią miastach Donbasu, a Rosjanie zapowiedzieli odwrót swoich wojsk znad granicy, wydarzyło się coś, co może zniweczyć wszystkie pokojowe wysiłki.
Martwi żołnierze to Narodowi Gwardziści. Ochotnicy, ledwo co przeszkoleni w pośpiechu, naprędce. Zamiast doświadczenia otrzymali błogosławieństwo rodaków i tak namaszczeni stanęli, by bronić jedności Ukrainy.
Czy zdążyli wziąć udział w jakiejkolwiek walce? Napastnicy zaatakowali pod osłoną nocy. To byli terroryści- separatyści, prorosyjscy bojówkarze ze zbuntowanych przeciw Kijowowi obwodów.
Położyli trupem kilkunastu Gwardzistów i zniknęli w ciemnościach, zanim nadciągnęła odsiecz.
Ze smutkiem spoglądam na fotografie przedstawiające koszmar ostatniej nocy. Na stronie portalu Kresy.pl zaprezentowano pełną galerię.
Z przerażeniem jednak czytam komentarz zamieszczony pod artykułem i tracę poczucie rzeczywistości. Kolejny raz w tej wojnie.
22.05.2014 16:15
"Najbardziej zastanawiające jest stanowisko separatystów. Twierdzą oni, że ataku na żołnierzy dokonały banderowskie bojówki związane z Kołomojskim, wspomagane helikopterami. Atak ten miał być odwetem, za to, że żołnierze nie chcieli walczyć tylko stali na punktach kontrolnych. Przyznam, rzadko zdarza się tak, że ktoś nie chce się przyznać do swojego zwycięstwa, przecież wcześniejsza podobna akcja pod Kramatorskiem była wszak powodem chluby dla separatystów."
Jak długo jeszcze przeplatać się będą rozbieżne informacje? Dokąd trwać mają te propagandowe zapasy?
Kiedy skończą się haniebne polityczne przepychanki?
Czekam niedzieli jak wybawienia. Mam wielką wiarę w to, że nie tylko naszych polityków doprowadzi do opamiętania, ale i Ukrainę uspokoi.
Dwudziesty piąty dzień maja będzie datą przełomową. Później wszystko stanie się już klarowne i jasne. Z wielu twarzy spadną maski obłudy, przywdziane na okoliczność przedwyborczej kampanii.
Mam silną nadzieję, że tak będzie. Inaczej, wszystko diabli wezmą…
http://www.kresy.pl/wydarzenia,wojskowosc?zobacz%2Fpobojowisko-pod-wolno...(link is external)
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2664 odsłony
Komentarze
Nie pierwszy raz w historii
22 Maja, 2014 - 23:05
informacje są wzajemnie sprzeczne. Wspomnijmy choćby drugą połowę lat czterdziestych w Polsce. Tutaj jedynym niewątpliwym faktem jest to że giną ludzie. Dla nas, odległych, cała reszta wydaje się niezrozumiała lub zrozumiała z trudem. Dopóki będziemy słuchać narracji Rosji.
Tak, Honic, chaos i dezinformacja
22 Maja, 2014 - 23:48
Próbuję wyrobić sobie własne zdanie słuchając wiadomości z obu stron konfliktu. Nie jest to proste w tym zalewie propagandy.
Po wyborach, jest szansa, że nasze media nabiorą dystansu do sprawy i w końcu obiektywnie skomentują to, co się tam dzieje.
Pozdrawiam
@matka trzech córek
23 Maja, 2014 - 00:34
"... nasze media nabiorą dystansu do sprawy i w końcu obiektywnie skomentują to, co się tam dzieje "
---> Na to bym nie liczył. Po wyborach znajdą się kolejne preteksty, by kryć i usprawiedliwiać Putina - od początku wydarzeń na Ukrainie, taką rolę pełni Sikorski, Komorowski, Tusk
1normalnyczlowiek
1normalnyczłowiek może mieć rację
23 Maja, 2014 - 00:48
Właśnie dzisiaj nadeszły z Moskwy kolejne "materiały smoleńskie". Taśma z nagraniem z kokpitu dłuższa o parę minut? Co nowego zawiera?
Kiedy ktoś jest "trefny", mimo woli staje się ubezwłasnowolniony.
Odnośnie dwubiegunowej "prawdy", małe postscriptum do moejgo wpisu:
Wersja Ukrainy(GW):
1. Tragiczny atak w obwodzie donieckim
Według mieszkańców poddonieckiej Olginki cytowanych przez Kyiv Post w starciach w tej miejscowości zginęło nad ranem 17 ukraińskich żołnierzy rezerwy. - Około 4 rano cztery miniwany wypełnione zamaskowanymi, uzbrojonymi napastnikami podjechały pod posterunek ukraińskiej armii. Separatyści otworzyli ogień do rezerwistów, którzy odpowiedzieli strzałami. Pomoc dla żołnierzy rezerwy przybyła dopiero po 2,5 godz.
Władze Ukrainy podsumowały liczbę zabitych w dzisiejszym ataku prorosyjskich separatystów na wschodzie państwa. Zginęło łącznie 17 osób. W starciach z prorosyjskimi separatystami pod Wołnowachą w obwodzie donieckim zginęło 16 osób, a 32 odniosły obrażenia. Jedna osoba zginęła w obwodzie ługańskim.
Administracja obwodu donieckiego nie informuje, czy wszyscy zabici to żołnierze ukraińscy. Separatyści z Doniecka twierdzą, że zabitych zostało 20 osób. Media ukraińskie podkreślają, że jeszcze nigdy od rozpoczęcia na wschodzie operacji zbrojnej przeciwko separatystom nie zginęło tyle osób.
Tymczasem przedstawiciel władz tzw. Donieckiej Republiki Ludowej powiadomił o większej liczbie ofiar w Wołnowasze. - 42 osoby zostały ranne, 20 zginęło - oznajmił.
Pełniący obowiązki prezydenta Ukrainy Ołeksandr Turczynow potwierdził, że w dzisiejszym ataku prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy zginęło co najmniej 14 ukraińskich żołnierzy. Potwierdził też, że "był to najtragiczniejszy atak od ponad miesiąca" - podała agencja Interfax.
Wersja Rosji:
http://www.vesti.ru/only_video.html?vid=600407
Nieulega namniejhszej watpliwosc ze tego ataku terrorystycznego
23 Maja, 2014 - 01:10
dokonali kacapscy bojcy ktorzy szlify swoje robili w Czeczeni czy w Osetti wspierani przez na terenie Ukrainy przez separatystow.
Też tak pomyślałam, Wilku
23 Maja, 2014 - 01:21
Skąd jednak te helikoptery, z których strzelano tam do ukraińskich żołnierzy? Przecież separatyści nie mają śmigłowców, a chyba nieprawdopodobny byłoby przylot helikopterów z terenu Rosji?
Co jest grane?
Można dostać zawrotu głowy
Pozdrawiam
@matka trzech córek
26 Maja, 2014 - 17:15
"Skąd jednak te helikoptery"
---> Jak to skąd! Też z supermarketu! Tak jak wcześniej parę tysięcy jednakowych mundurów, kałachy, transportery ... dla zielonych ludzików.
1normalnyczlowiek
A mnie się wydaje
26 Maja, 2014 - 17:34
że doszło do zwykłej pomyłki. Tyle tych kolorowych ludzików się namnożyło, że ktoś żle coś rozpoznał i wyszło jak wyszło. Wina zawsze jest wtedy po stronie przeciwnika.
Okrzyki ostrzeliwanych żołnierzy ukraińskich są tu bardzo istotne. Warto posłuchać.
A zresztą, wiadomo? Czort tam karty rozdaje...
Pozdrawiam
A jednak pomyłka
11 Czerwca, 2014 - 09:59
Po co było klamać?
Szkoda chłopaków.