Go Mexico!
“Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości”
Józef Piłsudski
30 stycznia br. podczas popularnego brytyjskiego programu motoryzacyjnego “Top Gear”, jego prowadzący Richard Hammond, James May i Jeremy Clarkson obrazili Meksykanów. W trakcie prezentacji meksykańskiego samochodu sportowego Hammond stwierdził, że odzwierciedla on cechy mieszkańców Meksyku, czyli jest “leniwy, nieodpowiedzilalny i prostacki” oraz przypomina “pół śpiącego Meksykanina z wąsem, ubranego w dziurawy koc, który opiera się o płot i gapi się na katus.” May zaczął wówczas robić sobie niewybredne żarty z meksykańskiego jedzenia (według niego smakuje ono niczym “odsmażane rzygi”), a Clarkson zakończył wątek mówiąc, że ambasador tego kraju “na pewno nie zareaguje oburzeniem, gdyż jest zbyt zajęty spaniem”. Jednak “żartowniś” Clarkson się przeliczył, bowiem w ubiegły czwartek Eduardo Medina-Mora Icaza, ambasador Meksyku w Londynie, zażądał oficjalnych przeprosin od władz BBC, a prezenterów nazwał bigotami i ignorantami.
W odpowiedzi na list ambasadora grupa brytyjskich parlamentarzystów, składająca się z przedstawicieli wszystkich opcji politycznych (wszystkich!), również zażądała od BBC oficjalnych przeprosin. To z kolei poskutkowało niezwłocznym wydaniem przez BBC oświadczenia, skierowanego do ambasadora Icaza, w którym przeproszono za zachowanie swoich pracowników i ewentualne szkody moralne wynikające z ich komentarzy. Oczywiście starano się zbagatalizować całe zamieszanie i napisano, że wypowiedzi te były tylko “niewinnym żartem” i wynikają one z “brytyjskiego poczucia humoru”. Formę tych przeprosin ostro skrytykował znany brytyjski aktor Steve Coogan, który oświadczył, iż BBC zachowała się “żałośnie” i że nie starczyło jej odwagi by nazwać rzeczy po imieniu. Zresztą jak bardzo “niewinne” było zachowanie Clarksona pokazuje jego kolejny “żart”, w którym wyjaśnia, że “Meksyk nie ma drużyny olimpijskiej, bo każdy kto potrafi biegać, skakać i pływać mieszka już poza granicami swego kraju”. Funny guy, no nie? Niemniej oficjalne przeprosiny zostały przytoczone przez wszystkie znaczące redakcje i zaprezentowano je także na antenie BBC. Brawo panie ambasadorze! Tak więc z punktu widzenia meksykańskiej racji stanu osiągnięto zamierzony skutek, a przedstawiciel Meksyku zachował sie prawidłowo, dbając o wizerunek swojej Ojczyzny. Go Mexico!
Abstarhując od powyższego przenalizujmy zachowanie polskich władz w podobnych przypadkach. Zostańmy na chwilę przy programie “Top Gear”. W jednym z zeszłorocznych odcinków Jeremy Clarkson i James May mieli za zadanie nakręcić reklamę Volkswagena Scirocco z silnikiem diesla. “Żartownis” Jeremy, dumny ze swojego ”brytyjskiego poczucia humoru”, pokazał w wideoklipie uciekających przed Niemcami Polaków, którzy w panice wskakują do pociągów i autobusów, by uciec z Warszawy. Całość zamyka hasło: “Z Berlina do Warszawy na jednym baku!” Oczywiście w tym miejscu można zacząć “dyskutować” czy to jest dla Polaków i Polski obraźliwe, czy może tylko “kontrowersyjne”. Ja w każdym razie znam ludzi, dla których jest to zwyczajnie obrzydliwe. Mój Ojciec przeżył okupację. We wrześniu 1939 roku, jako małe dziecko, uciekał przed Niemcami na wschód, by po paru tygodniach uciekać przed Sowietami. Zaginął podczas bombardowania, został znaleziony w leju po bombie przez Czerwony Krzyż. Zabawne panie Clarkson, prawda? Tylko wiele milionów Polaków uważa dokładnie odwrotnie! Bo wiele milionów Polaków ma podobne do mojego Ojca doświadczenia i widząc radosną twórczość tępęgo Brytola jest im zwyczajnie smutno. Tyle, że poza ogromnym oburzeniem i urażoną pamięcią o zamordowanych przodkach nie mają oni nikogo, kto by bronił ich przed podobnym obrzydlistwem. No bo co zrobił przedstawiciel polskich władz w Londynie? Co w tej sprawie zrobili polscy politycy w kraju? Żartowanie z ludzkiego cierpienia, obrażanie zdradziecko zaatakowanych Polaków czy w końcu wykorzystywanie ludzkich dramatów w celach marketingowych to za mało by zaprotestować? Dlaczego nikt nie broni pamięci Polaków, dla których wydarzenia zaprezentowane przez Clarksona kojarzą się jak najgorzej?
Pytania, które postawiłem wyżej są oczywiście czysto retoryczne. Podstawowa różnica pomiędzy zachowaniem przedstawicieli tzw. polskiego rządu a reakcją ambasadora Meksyku polega na tym, że ten drugi wypełnia swoje obowiązki należycie, dba o interes obywateli swego kraju i reaguje, gdy ktos ich obraża. Natomiast, żeby zbytnio nie pastwić się nad miłościwie nam panującymymi cudotwórcami, nie można tego powiedzieć o polskich władzach. W końcu na czele tzw. polskiego rządu stoi człowiek, dla którego “polskość to nienormalność”, więc nie powinniśmy się ani dziwić, ani oburzać. Z Polaków można kpić, opowiadać “polish jokes” (jak świat długi i szeroki), faszłować historię pisząc o “polskich obozach zagłady”, zezwalać rosjanom (po dziś dzień!!!) pisać artykuły, w których odpowiedzialność za Zbrodnie Katyńską zrzuca się na Niemców, nie reagować, gdy na oficjalnych stronach Ministerstwa Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej ukazuje się informacja, że to Polacy ponoszą odpowiedzialność za rozpętanie II Wojny Światowej, itede, itepe. A nasza władza nie zareaguje choćby jęknięciem! Bo to nie jest polska władza! Jak ktoś w tym miejscu zechce popukać mi w czoło, śpieszę wyjaśnić, że suwerenne i niepodległe państwo polskie nie zaprosiłoby na obrady Biura Bezpieczeństwa Narodowego (podkreślam: Bezpieczeństwa! Narodowego!!!) przedstawiciela KGB. Nikołaj Patruszew, bo o nim mowa, były dyrektor FSB, który w 2001 roku stwierdził, że “historia Łubianki w dwudziestym stuleciu jest naszą (czyli FSB – przyp. nurniflowenola) historią”, weźmie udział w posiedzeniu BBN. Tak więc rację ma bloger Jacyl, który po smoleńskim zamachu napisał, że “Polski już nie ma, tylko jeszcze nie powiedziano o tym w telewizji”. Tylko proszę nie chrzanić tu o poprawnych stosunkach polsko-rosyjskich. W tej kwestii najcelniejszą uwagę wygłosił Władimir Bukowski, stwierdzając, że “nie można mieć dobrych stosunków z KGB, chyba, że jest się agentem KGB”. Otóż to! Niestety dla Polski tej “oczywistej oczywistości” nie dostrzegają zarówno rządzący jaki i ich klakierzy z “zaprzyjaźnionych mediów”. Myślę, że powód owego niedostrzegania leży w drugiej części opisu rosyjskiego dysydenta. Ale kto będzie się przejmował opinią człowieka, który spędził łącznie dwanaście lat w sowieckich więzieniach, obozach karnych i zakładach psychiatrycznych… Cóż, na naszych oczach sprawdza się przepowiednia Łysiaka: “Prędzej lub później, da Bóg, znów będziemy gubernią rosyjską…” Wytrwałości życzę, bo dużo pracy przed nami. Wszak Ona, nasza Ojczyzna nie zginęła, kiedy my żyjemy…
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 6552 odsłony
Komentarze
Re: Go Mexico!
7 Lutego, 2011 - 20:31
Cóż tu można więcej powiedzieć?
W. red
W. red
w.red
7 Lutego, 2011 - 20:50
Można by oczywiście wydłużać w nieskończoność listę paskudnych wypowowiedzi o Polsce i Polakach, ale nie to było moim zamierzeniem. Zresztą ta lista jest znana każdemu, komu na sercu leży dobro Polski. Te wszystkie chamskie oskarżenia różnych Bidermanów czy Verstandingów (a to tylko wierzchołek góry lodowej!), którzy szkalują dobre imię naszej Ojczyzny, obrzucają błotem AK i obrażają polski katolicyzm są w pewnych kręgach solidnie opracowane. Niestety dramat polega na tym, że duża część naszych Rodaków nie ma o tym pojęcia, a część z tych, którzy mają i tak sobie nic z tego nie robi.
Tutaj chciałem jedynie pokazać, że inne kraje potrafią dbać o swoje dobre imię i reagują zdecydowanie na różnego rodzaju paszkwile.
Pozdrawiam
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
Nurni the best
7 Lutego, 2011 - 21:15
Niedawno opłakiwano słabość niepoprawnych.pl. Faktycznie zapał zgasł ,a miast celnych słów pojawił się słowotok, bełkot pseudo intelektualistów o zacięciu ch.. wie jakim.Dobrze że wróciłeś ,i dobrze że w wielkim stylu. Ta świeżość podnosi ciśnienie.
Wzrusza mnie ciągle Twa zachęta do konstruktywnej debaty:
"A spierdalać możesz ?"
Re: Nurni the best
7 Lutego, 2011 - 21:23
Bóg zapłać za dobre słowo! Jestem ostatnio zajęty różnymi sprawami i szczerze mówiąc sam się sobie dziwię, że udało mi się to napisać w... półtorej godziny! Tym bardziej, że w przygotowaniu mam około 10 tekstów, do których skończenia czasu ciągle brak...
Takie komentarze jak Twój dodają otuchy, nawet nie masz pojęcia jak bardzo.
Pozdrawiam serdecznie
P.S. We wczorajszym wydaniu "Top Gear" opisywana trójka palantów znów sobie "pożartowała". Tym razem z Albańczyków...
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
Ano,panocku,ano
7 Lutego, 2011 - 21:52
Jak już się mamy zebrać ,to wiadomo że jak wuj Janek nieco trąci, to wszystko jest zaczarowane , i pierwszy podryw, i nalot aparatów powietrznych na Rygę.
Idee ? . No są ,niby kasy z nich nie ma ,ciągle je poniżają za bezużyteczność i ciągle ktoś się do nich odnosi.
Czegoś ta dusza ludzka szuka.
" Odgadnąć przedwieczne bytu zagadnienia,
Czemuż duch nieudolny ,na próżno ,się trudzi ?
Pis do Wołowa - nocą czeka ktoś.
Pozdro,zbyt wiele "cycatów" by objaśniać. Trza ssać jak landrynki ,polecam Blaise Pascala.
Pozdro.
Re: Ano,panocku,ano
7 Lutego, 2011 - 22:38
"Całe nieszczęście człowieka pochodzi stąd, że nie umie on siedzieć w swoim pokoju sam". To moje ulubione powiedzenie Błażeja. Choć w dzisiejszych czasach, patrząc na to co dzieje się w Polsce powinno się wykrzyczeć na całe gardło, że "największym nieszczęściem są wojny domowe". Może ktoś usłyszy?
Pozdrawiam
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
Amen
7 Lutego, 2011 - 22:35
choc lista grzechów pierworonych jest dłuższa
Maciej61
Wilku ..
7 Lutego, 2011 - 22:37
Czasem zastanawiam się dla kogo właściwie Ty czy inni blogerzy piszecie i po jaką cholerę wysilacie swój intelekt.
Kto tak naprawdę nas tu czyta. Jak wielu ? No może z tym czytaniem to nie jest aż tak źle , wszakże czytać to jeszcze potrafią ..Gorzej ze zrozumieniem owego przekazu.
Czy możemy w jakiś sposób odmienić to co i tak jest nieuchronne. Żal tylko ściska za gardło gdy przed oczyma niczym w kalejdoskopie przesuwają się obrazy nadchodzącej katastrofy..
Czy w takim razie można mieć żal do kogoś o to że nie potrafi odczytywać rzeczywistości w sposób obiektywny jak zwykli to czynić ludzie rozumni. I tak i nie.
Na pewno należy ubolewać nad tymi spośród nas , którzy poddali się bez walki , licząc w zamian na profity i miejsce przy korycie. Jakież będzie ich wielkie rozczarowanie a następnie rozpacz gdy po wyczerpaniu się ich inwencji i zapału zostaną potraktowani niczym bezwartościowe i bezużyteczne śmieci poprodukcyjne.
Zasilą i tak rosnącą falę bezrobocia w Polsce. Mają oczywiście alternatywę zostać "gasarbeiter'em" w którymś z państw UE , póki jeszcze to jest możliwe i opłacalne dla nich. W sumie z deszczu pod rynnę.
W podsumowaniu wypadałoby "podziękować" całej tej tępej masie polskojęzycznych parchów którzy , i trzeba im to przyznać , z wielkim uporem i determinacją , dzień za dniem doprowadzają do totalnej ruiny gospodarkę , finanse infrastrukturę i całą resztę Polski.
Ci są już w pewnym sensie "sławni" , chciałoby się rzec awangarda narodu , owi "młodzi wykształceni z wielkich miast". Pożyteczni idioci wprzęgnięci w tryby machiny rządzącej geopolityką jewropejską...
Zapewne przyjdzie nam poczekać pewnie kolejne kilkadziesiąt lat na odrodzenie się po obumarciu tej obecnej sparszywiałej generacji , kolejnej zdrowej tkanki zdolnej skorzystać z nadarzającej się w przyszłości okazji odbudowania Narodu polskiego.
Jaki stąd wniosek
Jakże często można posłużyć się słowami Jana Kochanowskiego:
"nową przypowieść Polak sobie kupi,/ że i przed szkodą, i po szkodzie głupi".
Powtórzmy na koniec za wielkim Marszałkiem :
“Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości” Józef Piłsudskipozdrawiam
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
" idź wyprostowany wśród tych co na kolanach.."
/Z.Herbert/
/Klub Gazety Polskiej w Opolu/
http://andruch.blogspot.com
http://ngo.opole.pl/
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
Re: Wilku ..
7 Lutego, 2011 - 22:54
Też się nad tym zastanawiam... I w sumie ta zaduma powoduje długie przestoje w mojej "pracy". Staram się pisać do mało lub wcale zorientowanych, obieram inny "target" i dlatego też prowadzę prywatnego bloga. Nie ma na nim co prawda żadnej dyskusji, ale wiem, że jest czytany przez osoby, które tego potrzebują... Przekonywanie przekonanych jest stratą czasu i energii. Para powinna iść w innym kierunku...
Co do reszty pełna zgoda. Smutna zgoda, niestety...
Pozdrawiam
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
Za Nich wszystkich - dziękuję Ci Polsko !
8 Lutego, 2011 - 00:21
I ja im dłużej zastanawiam się nad tym wszystkim , tym bardziej rozumiem uczucia jakie narastały w sercach tych wszystkich , którzy nie potrafili spokojnie przyglądać się temu co działo się wówczas w Rzeczpospolitej.
Począwszy od Pułaskiego pod Barem , poprzez Kościuszkę , P.Wysockiego , R.Traugutta i innych , nikt z nich pogodzić się z tamtejszą rzeczywistością nie chciał i nie potrafił.
Za mężnych "Powstańców Wielkopolskich" , za dumnych obrońców polskiego Ślaska - żołnierzy I , II i III "Powstania Ślaskiego" . Za tych w końcu którzy tak Hitlerowi jak i Moskalowi 1-sierpnia w 1944 powiedzieli dość..
Za Nich wszystkich
- dziękuję Ci Polsko !
pozdrawiam
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
" idź wyprostowany wśród tych co na kolanach.."
/Z.Herbert/
/Klub Gazety Polskiej w Opolu/
http://andruch.blogspot.com
http://ngo.opole.pl/
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
Za nich... dziękuję
8 Lutego, 2011 - 03:14
[quote=andruch2001] Za Nich wszystkich - dziękuję Ci Polsko ! [/quote]
"Świadomość własnej przeszłości
pomaga nam włączyć się w długi szereg pokoleń,
by przekazać innym wspólne dobro - Ojczyznę."
- Jan Paweł II
Pozdrawiam
____________________________
Prawda ma w sobie znamię trwania i wychodzenia na światło dzienne, nawet gdyby starano się ją skrupulatnie i planowo ukrywać. Kłamstwo zawsze kona szybką śmiercią.- Bł. Ks. Jerzy Popiełuszko
Nurni, piszesz nie tylko dla
8 Lutego, 2011 - 21:26
Nurni, piszesz nie tylko dla przekonanych. Teksty takie jak Twoje, Andrucha i innych Wielkich tego miejsca dają argumenty w powszednich dyskusjach. Nie każdy jest tak mądry, żeby samemu coś wyartykułować, nawet jeżeli ma się jakieś spostrzeżenia i przemyślenia. Tak, że tej pary nie żałować proszę, bo tu też jest POTRZEBNA!
Dużo siły życzę, nikt nie zapewniał, że będzie lekko. Pozdrawiam. :)))
Niueste
Re: Nurni, piszesz nie tylko dla
8 Lutego, 2011 - 22:34
Cóż, na Niepoprawnych nie żałuję pary. Staram się na tyle, na ile mogę... (Wiem, wiem, każdy tak mówi - marna wymówka...)
Dziękuję za życzenia i dobre słowo.
Pozdrawiam
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
Kto ma bronić
7 Lutego, 2011 - 23:16
interesów Polski, Polaków jeżeli ci którzy mogą i POWINNI to robić nie czują się nimi a nawet są skrytymi wrogami.Kto takich ludzi kieruje na strategiczne stanowiska.A kim są ich szefowie.
Albo kto dokopac ?
8 Lutego, 2011 - 00:43
- jedzie Mi-michnik, [i] Geremek albo Waleza na zachod i obsrywaja Prezydenta i Premiera Polski do tamtejszych mediow = DORABIANIE GEBY "KACZOROM"
- PRASA NIEMIECKA zamieszcza tytul "Kartoffel..." - i nad tym podniecaja sie komentatorzy nie zwracajac uwagi ze :
tam w podtytule o Prezydencie i Premierze Polski bylo
"Zwei Schurke......" - co w tlumaczeniu brzmialo
DWU LAJDAKOW ZAWLADNELO POLSKA.
Jakis Scheissse dziennikarzyna pisze o Prezydencie i Premierze sasiedniego kraju {o Kaczynskich , naszych Rodakach, bedacych wowczas na najwyzszych stanowiskach }
LAJDACY.....
ale TEGO NIKT NIE PODNIOSL.
No ale widac niewielu polakow zna zdajesie jezyk niemiecki.
Smutne w dwojnasob.
Ode mnie dostałeś dychę
8 Lutego, 2011 - 00:10
choć portal tego nie odnotował mimo że już minęła północ.Wracając do Pana Ambasadora Meksyku.Można mu tylko pogratulować postawy prawdziwego Meksykanina.
Re: Ode mnie dostałeś dychę + 100g czystej
8 Lutego, 2011 - 00:13
:)
@ Cog 19
8 Lutego, 2011 - 01:10
Nie jest żadną tajemnicą kim są ich szefowie,jest ich dwóch,jeden w Moskwie,nazywa sie Putin,a drugi w Berlinie ,na imię ma Aniela.Że nie bronią interesu naszego kraju to też nie jest żadną tajemnicą i to od dawna.Przypomnę,że około połowa rodaków dwa razy wybrała sobie pijaka i chochsztaplera na swojego przywódcę,żyda Kwaśniewskiego,którego ojciec znęcał się w okrutny sposób i mordował naszych najlepszych patriotów.Synuś na oczach milionów telewidzów wsiadał do samochodu przez bagażnik,robiąc pośmiewisko z urzędu prezydenta Rzeczypospolitej.W nagrodę za to jest członkiem eksklusywnego klubu garstki szaleńców,którzy uzurpują sobie prawo do rządzenia całym światem
Pozdrawiam
Jerzy
amero
8 Lutego, 2011 - 16:22
Wiem o tym i trudno z tą świadomością żyć.Kiedy druga połowa Polakow otrzeżwieje na tyle aby wiedzieć kogo wybierać.Kiedy będziemy mieć swoje polskie media i czujących polskość rządzących.
Dzisiaj/wtorek/ można już kupić nowy numer Tygodnika Solidarność
8 Lutego, 2011 - 01:24
z niezwykłą płytą
z nagraniami archiwalnymi Polskiego Radia , głosów śp Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Jego Zony,Marii
rozmowa uchwycona na "wieczną pamiatkę" z 2005 roku....wspomnienia o swoim
poznaniu się, o Córce Marcie.......
.nagrania z tej rozmowy wzbogacono o ostatnie
przemówienie Prezydenta do Narodu........ot to tak jakby Testament,który nam zostawił
.Piękna Pamiątka po ludziach,ktorzy godnie pełnili swoje stanowiska
Prezydenta i Pierwszej Damy......
wierni Polsce i sobie do ostatniej minuty życia.........
informację znalazłam na Blogmedia.pl /Natenczas.........piękna i wzruszająca
zapowiedż tej płyty.
pozdr
i życzę Dobrej Nocy............:)ach te nocne Rodaków rozmowy...........:)
gość z drogi
Nie pamietają angole o 303?!
8 Lutego, 2011 - 01:07
Zapomnieli brzydale kto im tyłki ratował nadstawiając głowę?!Śmiecie nic więcej!
------------------------------------------------------------
Tylko życie poświęcone innym jest warte przeżycia.
Tylko życie poświęcone innym jest warte przeżycia.
ludzie tu czytają
8 Lutego, 2011 - 02:48
Ja sam założyłem konto o 2.40 żeby pokazać że sa tu ludzie którzy czytaja, czekaja na ten nasz wielki dzień. Nie każdy musi pisać ale milony czytaja i wiedza co sie dzieje. Pozdrawiam
Re: Go Mexico!
8 Lutego, 2011 - 12:23
Dobry tekst, jednak zastanawia mnie jedno: czy ambasador zareagowałby, gdyby nie został wywołany do tablicy?
Może to tylko nasza spaczona rzeczywistość każe mi je zadać...
Re: Re: Go Mexico!
8 Lutego, 2011 - 18:09
Dobre pytanie! Powinno się znaleźć w moim tekście. Cóż, pewnie nigdy się tego nie dowiemy...
Pozdrawiam
-------------------------------
Samotny wilk w biegu
Re: Go Mexico!
8 Lutego, 2011 - 23:04
Nasi dyplomaci ze stażem w PRL, bądź członkowie "korporacji Geremka" pewnie pierwsi zarykiwali się ze śmiechu z dowcipasów Clarksona. W swym mniemaniu dowodzą w ten sposób braku "prowincjonalizmu" i zaznaczają autoironiczny dystansik.
Przypomina się Janusz Reiter nadający w niemieckich mediodajniach na rząd własnego kraju, bo był to rząd Kaczyńskiego.
Prawica powinna powołać własną akademię dyplomatyczną, bo z takimi kadrami, nawet gdyby wygrało się wybory, nie sposób robić polityki zagranicznej. Dla chłopców-geremkowców "prestiż Polski" to ściskanie rączek i wspólne fotki.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
GG
8 Lutego, 2011 - 23:26
Pomysł powołania akademii dyplomatycznej jest bardzo ważny. O naszych (naszych?) "kadrach" lepiej nie mówić. Szkoda nerwów...
A casus Reitera jest kapitalnym przykładem uwiądu zdrowego rozsądku i instynktu samozachowawczego. Przecież na tzw. chłopski rozum każdy "wykształcony z wielkiego miasta", co to "liznął trochę świata", ma te... no, jak to się zwie... fakultety, a do tego jest "cool", "trendy" i "jazzy", powinien wiedzieć, że żaden dyplomata europejski (z tej piknej krainy, którą miłują nad Polskę - "Panie, ale Europa!") nie zrobiłby czegoś podobnego! A oni się jeszcze z tego śmieją. Ja to jednak głupi jakiś jestem...
Pozdrawiam
-------------------------------
Samotny wilk w biegu