Pamiętacie "aferę hazardową"? Nie? I słusznie, bo niczego takiego nie było. Ale zanim komisja Sekuły do tego doszła, ulegliśmy złudzeniu, że coś się działo, i do tego dzisiaj chciałabym wrócić, z taką sobie ciekawostką, luźno związaną z gorącym tematem ostatnich dni, czyli dostępem do informacji publicznej, którego to premier Tusk jest "radykalnym zwolennikiem", i bardzo związaną z tym czym przez...