Kto zakłóca porządek publiczny? Obrona życia czy Kotula?

Obrazek użytkownika Zygmunt Zieliński
Kraj

          Nikogo nie powinno obchodzić w co wierzy czy nie wierzy pani Kotula. Nawet gdyby uwierzyła w to, że ma magisterium. To, wszakże, że nie człowiek decyduje o tym, czy ktoś ma żyć lub nie. Nie jest to kwestią wiary, lecz sprawą obiektywnego myślenia w kategoriach dobra i zła. Prasumienie to naturalna sprawność intelektu praktycznego czytania pierwszych zasad postępowania. Zasada prasumienia, najogólniejsza norma moralności: bonum est faciendum malum vitandum, umiejscawia nas w naturalnym porządku praktycznym, skłania nas do dobra oraz odstrasza od zła. Wyraża ona porządek prawa naturalnego, i jako taka, jest powszechna i niezmienna (T. Biesaga. Encyklopedia Katolicka t. 7). I znowu nie jest ważne, czy tak to definiuje Encyklopedia katolicka czy jakakolwiek inna, gdyż normy podstawowe są wszystkim wspólne, a subiektywizowanie ich to tylko manipulacja.

      Zatem, gdy chodzi o tak fundamentalną prawdę jak nienaruszalność życia człowieka, wszelkie relatywizowanie jej ma tylko charakter wolitywny. Praktycznie może też brzmieć: malum faciendum. A to, że każde targnięcie się na życie ludzkie mieści się w kategorii malum jest aksjomatem i nie wymaga dowodzenia.

         Mając to na uwadze każdy ma prawo właściwie oceniać otwarcie w pobliżu budynku Sejmu "pierwszej w Polsce przychodni aborcyjnej", czyli siedziby grupy Aborcyjny Dream Team, której zadaniem jest wywieranie presji na rząd i lekarzy.

          Demonstracje w obronie życia przed taką instytucją, to naturalny odruch człowieka traktującego życie jako najwyższą wartość. To nie może podlegać cenzurze. Ponieważ pani ministra Kotula jest odmiennego zdania, zatem idąc w nurcie tuskowego samodzierżawia postanowiła społeczny sprzeciw... zgłosić do prokuratury. Chodzi o – jak napisała – "atak środowisk antyaborcyjnych”. W mediach społecznościowych z kolei wyjaśnia: Wulgarne okrzyki, drastyczne i gorszące treści, nieznośny huk z nagłośnienia – to spotyka osoby, które mieszkają w okolicach pikiety. Art. 51 i 141 Kodeksu Wykroczeń mówią jasno: zakłócanie spokoju i porządku publicznego oraz umieszczanie drastycznych treści w przestrzeni publicznej są nielegalne. Tymczasem kolejny raz obserwujemy stosowanie metod zastraszania i manipulacji, naruszających prawa kobiet do elementarnego poczucia bezpieczeństwa oraz spokój mieszkańców przy ul. Wiejskiej. Takież okrzyki na konwentyklach PO jakoś jej nie raziły. choć wykonawczyniami były przeważnie walczące o swe prawa osoby płci żeńskiej. Z trudem przychodzi nazwanie je kobietami.

          W swoim wpisie przekonuje, że zabijanie dzieci nienarodzonych jest "prawem każdej kobiety", i będzie walczyć o to, "by Polska była krajem, w którym szanuje się prawa człowieka". Jak widać – nie tego, który jeszcze nie zdążył się urodzić.

Gdyby można zakładać u pani ministry zdolność do percepcji treści wynikających z prostej logiki użytkowej, to wypadałoby ją zapytać, czy przy takim pojmowaniu prokreacji nie nadejdzie dzień, kiedy w Polsce zabraknie osób, którym przysługują „prawa człowieka”? Oczywiście skoro zabicie dziecka nienarodzonego będzie "prawem każdej kobiety", niechybnie to nastąpić musi.

         Nie wiem, czy prokuratura posłuszna Tuskowi zada sobie trud, by rzecz przemyśleć? Śledząc wyczyny tej instytucji w czasie dyktatury Tuska można raczej oczekiwać zatrzymań i przeszukiwań u osób, które mimo stanowiska pani Kotuli trwać będą jednak przy prawie, jakie człowiekowi dał Stwórca. Nie należy wszakże traktować tej wypowiedzi jako próby nawracania pani ministry, czyli zakłócania jej spokoju sumienia, czy czegoś innego w miejsce tego ostatniego.

         Doszliśmy do punktu, w którym rozum, sumienie, prawo Boże skreślone zostały na rzecz demokracji walczącej i najwyższej wykładni prawa jaką jest Tusk sam, ewentualnie jego alter ego BODNAR. A bywało, że Piłsudskiemu zarzucano autokratyzm!!! .

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (9 głosów)

Komentarze

Totalniackie lewackie świry chciałby doprowadzić do tego, co mają w swej  bolszewickiej krwi. Już im mało zamykania na wiele lat do więzień broniących życia za głośną modlitwę przed klinikami aborcyjnymi czy za wręczanie róż, jak w przypadku Mary Wagner. Chciałby karania wieloletnim więzieniem za myślozbrodnie, za modlitwę w myślach przed budynkami, w których morduje się nienarodzone dzieci - co zresztą już się dzieje.

Vote up!
2
Vote down!
0

jan patmo

#1667179

Oto moja odpowiedź w tym bolesnym temacie dla niedoszłych ojców i nieludzkich kobiet, które zamiast daru życia ofiarują swoim dzieciom śmierć, odpowiedź poparta smutnym życiowym doświadczeniem, to najprawdziwsza tragedia, której nic i nikt nie może już cofnąć ani naprawić, można ją wyprzeć lub zakrzyczeć ale wierzcie mi, że ona wciąż powraca i nigdy aż do śmierci wam nie odpuści…

                                             +

Spóźniony żal dławi mą szyję, krwawi me serce dziś prawe

Gdy obok tłum kobiet wciąż wyje: aborcja jest naszym prawem!

Gdybym mógł cofnąć czas, gdy usuń jej mówiłem

Byłoby więcej nas - o tego, którego zabiłem…

Przed Bogiem z nią związany - miłość jej przysięgałem

Miast pieszczot zadałem rany i życie swoje przegrałem…

Zbyt słaby wtedy byłem by dziecię nasze przyjąć

Miast tego je zabiłem, lekarzom kazałem je wyjąć

Zanim było gotowe powitać swym krzykiem świat

Nim pokazało swą głowę - przerwałem mu życie jak kat,

Zamiast je chronić przed złem - w ramiona śmierci posłałem

By móc spokojniej żyć  nawet mu grobu nie dałem,

Jak ochłap mięsa porcji, gdzieś do kuwety wrzucony

Już po zabiegu aborcji - embrion odczłowieczony…

Przyjmij go Boże do nieba, miej litość nad mym sumieniem

Zapomnieć mi tego nie daj, śmierć będzie mym ukojeniem…

 

     I wam zabójcom swych dzieci, śmierć będzie też ukojeniem…

     Bo bardzo szybko czas leci, i zbudzi wasze sumienie...

Vote up!
3
Vote down!
0

niezależny Poznań

#1667187

tusk to erdogan bis

Vote up!
1
Vote down!
0

solidaruch80

#1667188

Jakże prawdziwy ten wiersz. Niejednokrotnie wysłuchiwałem płacz po niewczasie, kiedy  już tylko pozostała bolesna wyobraźnia, jakie by miało oczy włoski, kiedy stanęłoby ba nóżki, powiedziało pierwsze słowo, gdyby.... Pomyślcie wy, które chcecie mieć prawo do poczęcia i zabicia, bo zaplanowałam wakacje, nowe auto.... Pomyślcie wchodząc do kliniki śmierci....

Vote up!
2
Vote down!
0
#1667190