Czy Tusk i Giertych licytują się kosztem Polski
Kiedy Tusk często i zawile o czymś mówi, to czuj duch! Coś się gotuje. Wprawdzie o rekonstrukcji rządu mówi on niewiele i ogólnikowo, ale dziwnie łatwo akceptuje wynik wyborów. Tymczasem na scenie politycznej, spikerem numer jeden staje się Roman Giertych. Po drabinie kariery politycznej piął się od dawna. Przy tym jadał chleb z niejednego pieca. Jadał go obficie przy stole o. Rydzyka i sporo mu zawdzięcza, tym obficiej musi teraz jego opluwać, by mu nowi przyjaciele tego nie przypominali. Jego katolicyzm niech ocenia każdy jak chce. PiSu nienawidził, podobnie jak jego ojciec, Maciej, który w 1919 r. przed wyborami napisał: „Powodowany poczuciem obowiązku chciałbym przestrzec wszystkich moich Rodaków przed oddaniem w tych wyborach głosu na PiS. Piszę do katolików świeckich w naszym kraju, gdyż niestety rady jakie oni otrzymują w tym względzie od hierarchii, księży i mediów katolickich są błędne i z niesłychaną arogancją wkraczają w strefę wolności świeckich. (…) Kościół Polski, który zawsze był w naszym kraju arbitrem w różnych sporach, w tym sporze o naturze zasadniczej – czy wolno władzy łamać demokratycznie uchwaloną Konstytucję? – staje po stronie wichrzycieli i agresorów, i zwalcza tych, którzy się temu sprzeciwiają”. Nie czas i miejsce, by ten list komentować. Jest to coś wyjątkowo perfidnego i przewrotnego. Warto zauważyć, że ostrzegając katolików przed wyborem PiSu, co oznacza wezwanie wyborców do głosowania na polityków mających za nic Dekalog. a program lewacko-libertyński jako kierunek polityki, Maciej Giertych zarazem oskarża Kościół o rzekome mieszanie się do polityki. Tu dopiero pokazał Giertych na co go stać i jak pycha potrafi pozbawić kogoś rozumu. Kogo bowiem nazywa on wichrzycielami i agresorami? Kto łamie bezwstydnie nie tylko demokrację, ale prawo i konstytucję? Kto dąży do rządów autorytarnych? W czyim interesie działają ludzie bliscy Giertychowi? Gdyby w 2019 roku oni zwyciężyli, to Polska nie byłaby, jak to jest dziś, na skraju przepaści, ale na jej dnie. Giertych powołuje się na Jana Pawła II, który faktycznie zapraszał go do udziału w synodzie świeckich, gdzie jak pisze, miano wyjaśnić jaka ma być rola świeckich w prowadzeniu spraw publicznych, a wskazywanie na kogo należy głosować nie jest w żadnym przypadku rolą duchowieństwa lub mediów katolickich. Dziwne to, bo zarówno Prymas Tysiąclecia jak i Jan Paweł II wyraźnie zobowiązywali katolików do głosowania na ludzi godnych zaufania Kościoła. Natomiast Giertych, gardłując za wyborem ludzi propagujących LGBT, aborcję wolne związki, niszczące rodzinę i propagowanie zboczeń, postępuje dziś wręcz odwrotnie od zaleceń świętego Papieża. Jego następca Benedykt XVI podkreślił to bardzo wyraziście, co znowu Giertych rozumie po swojemu: Katolik nie może głosować na proaborcyjnego polityka – wydawałoby się, że to oczywistość. Jednak poseł Roman Giertych przywołał list kard. Ratzignera mający pokazywać, że czasem wolno takiego polityka poprzeć. Co naprawdę o głosowaniu na aborcjonistów pisał prefekt Kongregacji Nauki Wiary? Otóż Ratzinger stawiał sprawę jasno i kompromisów w sprawach zasadniczych nie uznawał. Powiedział też, że Homoseksualne małżeństwa i aborcja na świecie to znak duchowej siły Antychrysta.
To, że Roman Giertych zawsze traktował swój katolicyzm jako trampolinę, z której skakał celnie, lub nie, na jakiś szczebel kariery, będącej zawsze jego priorytetem, nie jest w końcu czymś bulwersującym. Nie on jeden tak postępował. Razi jednak jego bezczelność i arogancja, kiedy ośmiela się on, akcentując swój katolicyzm, nakłaniać do głosowania na środowisko ateistyczne i temu katolicyzmowi wrogie. To, że właśnie w tej chwili, kiedy patron LGBT i wszelkich „inności”, a także aborcji przegrał z wolą większości narodu, sprawia, że Giertych wstąpił w szranki, by ratować konający system „demokracji walczącej” i bezprawia. Jest to znamienne i nasuwa pewne przypuszczenia. Tusk stał się dla Unii Europejskiej, czytaj: Niemiec, bezużyteczny, bo większość Polaków poznała się na jego celach i sposobach ich propagowania. Zachodzi więc potrzeba znalezienia kogoś, kto będzie od niego skuteczniejszy. Ciekawe, że Giertych nagle przypomniał sobie o swych korzeniach niemieckich, faktycznych lub urojonych. Niemcy lubią działania zdecydowane, co wypróbował Hitler, a naród ochoczo przyjął. Oczywiście dziś wiele się zmieniło, ale nie wszystko. W Niemczech nadal Polak jest swego. rodzaju Untermensch. Bez takich ludzi jak Giertychowie, Tusk i ich pomagierzy jednak nie uda się zgleichszaltować Polaków na tyle, żeby mógł powstać Grossdeutschland. Gau Polen. Wybór Nawrockiego wywołał więc w Unii Europejskiej, de facto już nie istniejącej w swej fundamentalnej postaci, ale jako przedpole Wielkich Niemiec, wściekłość i przerażenie. Stąd trzeba kogoś bez zahamowań moralnych i troski o Polskę, by to dzieło destrukcji i kolejnego zniewolenia doprowadzić do końca. Tusk widocznie zawiódł. Dlatego Giertych staje dziś do przetargu o Polskę. Nie pierwszy on i nie ostatni, ale dotąd jedynie Piasecki oferował swe usługi w aureoli katolika. Prymas Tysiąclecia niemal do ostatniej chwili przed swoim aresztowaniem konferował z Piaseckim, o którym jednak w swych zapiskach napisał, że jest złym człowiekiem, którego należy się wystrzegać. Gdzież jednak Giertychowi do Piaseckiego?
Tusk, w przeciwieństwie do Piaseckiego kieruje się tylko własnym dobrem. Nie ma w tym nawet odrobiny szlachetnej troski o Polskę. Można ją dostrzec u Gomułki, Piaseckiego i u części nomenklatury komunistycznej. U Giertycha brak jej całkowity, dlatego to co czyni jest tak przerażające. W rywalizacji z Tuskiem, może tylko oferować Niemcom nie dopuszczenie wybranego demokratycznie prezydenta do objęcia urzędu. Na praworządność i demokrację nie ma co liczyć. Ciekawe tylko czy po taki zamach stanu sięgnie Tusk czy Giertych. W obu przypadkach w interesie Niemiec.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 745 odsłon
Komentarze
W Interesie Niemiec i Swoim
21 Czerwca, 2025 - 12:10
Ci, w mojej ocenie, bandyci z Koalicji oszustów, faktycznie działają od dawna w interesie Niemiec ale także i swoim.
Oni zdają sobie sprawę, że cela plus już czeka na nich - więc oni mają do stracenia cały dorobek życia za to wszystko co już zrobili Polsce. Oni, bardziej jak o interesy niemieckie, w tej chwili walczą o życie swoje i tak długo jak są przy władzy, mają nadzieje, że jeszcze może uda im sie odwrócić szale zwyciestwa na swoją korzyść i przedłużyć jakże płonne nadzieje na bezprawie i uniknięcie odpowiedzialności karnej. Ludzie, którzy mają tyle do stracenia ich wspierają, np. Lech Wałęsa, który wie, że jeśli ta Koalicja bandytów mogłaby trwać wiecznie uda mu sie zachować choćby w pewnym "ułamku" część jego legendy.
To co żenuje i przeraża mnie najbardziej to nawet nie ci zdrajcy i bandyci Koalicji bandytów, bo ci ludzie wydają sie mieć mentalność bandytów, oszustów i zdrajców Polski. We wielu krajach i społeczeństwach znajdziemy takich opryszków. Z wiekszym obrzydzeniem i przerażeniem patrzę na ciągle powiekszającą sie liczbe:
* dziennikarskich prostytutek, które wypromowały tych bandytów
* prostytutki w togach co zmieniaja narrację kłamiąc i manipulując przed kamerą w żywe ocze co jest bardziej ewidentne po POrażce Trzaskowskiego, bo teraz oni sami sobie zaprzeczają
* rosnąca liczba tzw. łże elit, które - jak sie popatrzy na poziom ich podstawowej wiedzy jest na poziomie szkoły podstawowej (Gortat nie wiedzial ile jest 7 x 9), ale z pychą poniżają elektorat Prawicy jako ten "co nic nie wie i z wioski" bo niewykształcony.
* liczba profesorkich prostytutek, które można skrótem nazwać "PP," lub "PPP" (polskie profesorskie prostytutki), które często udowadniaja, że żaden tytuł nie pomoże jak sie wstąpi w lewackie środowisko; wtedy człowiek po prostu bredzi: sprzeda swój kraj twierdzać, że to jest praworządne, odwoła referendum twierdząc, że to nie jest dobre, bo za bardzo promuje interes własnego kraju itd.
* działaczy z PSLu z dekadową reputacją politycznych prostytuek, rzekomych konserwatystów, co dużo gadają a później i tak głosuja za Tuskiem (np. Kamysz lub Sawicki); Polska upadała przez takich właśnie wszystkowiedzących i obojętnych na los Polski "katolików."
* największym szokiem jest tak wielka liczba naiwnych do granicy głuPOty, które uwierzyły ludziom, którzy już w przeszłości wykazali się - jak to sie dzisiaj ładnie określa - zamiłowaniem do "myrchowania," uwierzyły polskojęzycznym mediom nie zadając sobie trudu sprawdzić lub POmyśleć skąd czerpią te antydemokratyczne, antychrześcijańskie i anty-polskie informacje.
Wiedziałem, że kara nadejdzie na Polskę gdy widziałem ilu młodych ludzi brało udział w protestach zainicjowanych przez siły zła, jak wielu brało udział w podpalaniu kościołów i domagali sie prawa do aborcji. Ale ta kara jaką Polska już dostała do tej pory przekroczyła moją wyobraźnię - tzn. że może być tak źle jak jest. Oby się na tym skończyło.
Jednak Pan Bóg dał Polsce szanse w postaci obecnego prezydenta - elekta, którego trzeba wspierać i bronić za wszelką cenę. On im splatał takiego figla jak Trump w USA.
PO dojściu prawicy do władzy należy osądzić tych bandytów sprawiedliwie, ale nie tylko tych z najwyższej półki, bo kiełki są juz dobrze posiane. Każdy poseł, który uroczyście ślubował bronić Konstytucję RP - co było publicznie transmitowane - a który podniósł rękę w głosowaniu we votum nieufności dla Bodnara, Kierwińskiego, Sienkiewicza i Tuska - oni też powinni stanąć przed Trybunałem Stanu, bo otwarcie wspierali i wspierają Konstytucyjny Zamach Stanu. Cierpimy przez ten właśnie populistyczny motłoch. Bez nich Tusk nie ma rąk.
Bo inaczej, jaki jest sens tej przysięgi jaką składają??
Inaczej te plewy bedą dalej zagrażać Polsce. Zanim Polska się podniesie gospodarczo, potrzeba nam zrobić daleko idącą dekomunizację. Choć wydaje się to niemożliwe, wystarczy włożyć tyle energii w jej przeprowadzenie ile tej energii włożyli ci bandyci w demolowanie Polski. I zrobić to według prawa tak jak ono stanowi, a nie jak rozumie to prawica. I POzbyc się zagranicznych i otwarcie antypolskich mediów - raz na zawsze.
A lewactwo i naiwnych do granicy głupoty karmić prawdą faktów a nie funkcjonariuszami politycznymi.
Amen.
P55
Suwerenność to podstawa
21 Czerwca, 2025 - 15:54
Znakomity komentarz, Panie Piotrze. W tej gromadzie (w której być może da się doszukać także pewnie garstki uczciwych choć bezsilnych) jest kilku, którzy nie mają nic do zyskania, a wszystko do stracenia, więc robią to, by nie mieć nic do stracenia, a jeszcze wiele do zyskania. Schyłek I Rzeczypospolitej się kojarzy, gdy zgraje jurgieltników z marnym królem doprowadziły do klęski mimo ogromnego wysiłku Patriotów, świadomych niebezpiecznego rozwoju sytuacji. Wtedy zabrakło kilku lat, by państwowość polska mogła TRWAĆ NIEPRZERWANIE, choć / choćby kulawo. Więc każdy skrawek suwerenności Polski jest bezcenny. Niepodległość w sensie formalnym może być niezagrożona (albo rozłożona w dłuższym czasie), ale suwerenność to podstawa naszego narodowego istnienia. nie dajmy jej sobie wyłuskiwać.
Dziękuję
22 Czerwca, 2025 - 12:33
Serdecznie dziękuję za Pana/Pani komentarz odnośnie tego co napisałem i na dodatek tak pozytywny. Cieszy mnie, że są osoby, które nie tylko widzą to zło ale, że podzielają w jakimś stopniu mój pogląd na temat tego co powinniśmy zrobić aby to zło, które przejęło Polskę zostało odcięte od tlenu na zawsze.
Bez zdecydowanej akcji prawicy - tzn. karania nawet tych szeregowych co stanowią fundament wsparcia dla tego rządu zdrady narodowej (bo przysięgali - mam na myśli samych tych szeregowych - bronić Konstytucji RP - co nigdy nie jest wspominane w żadnych prawicowych mediach) jak i "dziennikarzy" utrwalających przekaz bandytów, Polska zawsze bedzie skazana na powtórkę z historii. A to przeraża - a ludzkie plusiki co do tych rozwiązań dają nadzieję, że więcej Polaków widzi sens w takim właśnie zdecydowanym działaniu przeciwko naszemu anty-polskiemu rządowi miernot, zdrajców i zwykłych "Myrchów."
Pełna zgoda - SUWERENNOŚĆ TO PODSTAWA i przeciwko nam walczą ci sami, co wspierali brak tej suwerenności w PRLu tylko za możliwość bycia przy korycie = myrchowanie.
Chiałbym zaapelować - podążając tym punktem widzenia do TVRepublika, wpolsce24 i innych niezależnych o jakiś bardziej pełny przekaz do młodych:
* z pokazaniem tych opryszków z PRL wtedy
* i dzisiaj z ich biologicznymi, ideologicznymi dziećmi
* i jak ta pajęczyna działa do dzisiaj, bo młodzi nie widzą w tym ciągłości a przez to łatwo padają łupem naszych rządzących bandytów i ich propagandy.
Ten program a la edukacyjny dla młodych nawet mógłby mieć tytuł "Suwerenność to Podstawa" - bardzo to mi się nawet podoba - bo nasza młodzież idzie w kierunku Gortata i Nitrasów i nie łączy faktów i trzeba pokazywać poza polityką także działania polskojęzycznych dziennikarzy, aby uwrażliwić młodzież na anty-polskie manipulacje tej kolejnej - kasty.
Potrzeba dobrze opracowanego programu edukacyjnego - całej jego serii a jest tego sporo, bo łacznie do wyborów prezydenckich. Coś a la Reset - dla młodzieży, poważny, historyczno-teraźniejszy, nie pogadanka, ale cała filmowa seria - zabezpieczona przez następnym wpadem ludzi Tuska do studia telewizyjnego - ale to tak na marginesie. A taki "tytuł" - jaki co Pan/Pani podał(a) mógłby stanowić podstawę łaczącą wielu Polaków - także tych co wpadli w sidła naszej lewackiej propagandy. I to będzie się nasilić jeśli sie tego skutecznie nie zatrzyma edukacją.
Serdecznie pozdrawiam Pana/Panią/ jak i autora oryginalnego wpisu, który faktycznie sprowokował mnie do odpisu.
Dziekuję.
P55
Oba komentarze prześcignęły
21 Czerwca, 2025 - 17:20
Oba komentarze prześcignęły mój skromny tekst, ale pocieszam się, ze może on je sprowokował. Dodałbym jednak, ze pośród obecnych wrogów Polski wyróżnia się Giertych. Boli mnie to, że on kojarzony z ruchem narodowym pogrąża go.
konkwista
21 Czerwca, 2025 - 18:23
To był sztabowo przygotowany misterny plan podboju Polski poprzez wciągnięcie naszego kraju pod niemiecką administrację zakamuflowaną unijnymi traktatami. Skutek tego teraz taki, że już nie ma w Polsce żadnej dziedziny życia politycznego, gospodarczego, społecznego czy edukacyjnego, gdzie sami suwerennie możemy podejmować decyzje w sprawach nas dotyczących, bez pytania Niemców o zgodę na nie. Gdy sprawa godzi w ich interesy, to wtedy pouczają nas o sprzeczności naszych zamiarów z obowiązującymi nas umowami i traktatami, które tak są umyślnie skonstruowane, że można je dowolnie interpretować.
Ta pułapka ma kształt ogromnego lejka. Przynętą w formie obietnic wzrostu naszej jakości życia, modernizacji i bezpieczeństwa kraju oraz udzielanych nam atrakcyjnych pożyczkek, udało im się przyciągnąć nas na krawędź tego lejka. Od tego momentu zaczeliśmy zsuwać się w dół pod ciężarem narzucanych nam coraz to bardziej rygorystycznych norm, zobowiązań, wytycznych i żądań spłaty zaciągniętych długów. Początkowo nie zdawaliśmy sobie nawet sprawy z tego, że staczamy się w dół, bo ten lejek był tak ogromny, każdy poklepywał nas po plecach i czuliśmy się jak równoprawni członkowie Towarzystwa Przyjaciół Płaskiej Ziemi.
Przed wyborami do parlamentu w 2023 roku portal wpolityce entuzjastycznie zapowiadał kolejne zwycięstwo PiS, już nie chodziło o to czy wygra, ale jak wysoko. Tym większa była gorycz po tamtych, brudnych wyborach. Okazało się, że wyznawcy płaskiej Ziemi cieszą się większym zaufaniem i już następnego dnia z furią ruszyli do gruntownego wykarczowania PiS z polskiego krajobrazu politycznego. Tak działa okupant, a nie konkurent polityczny. Niektórzy dopiero teraz zrozumieli, w co myśmy się wpakowali z tą Unią, niby Europejską. Wybór Trumpa na prezydenta w USA oraz Karola Nawrockiego w Polsce wywołał panikę w Berlinie i w Brukseli. Teraz unijna wierchuszka w swojej desperacji sięga po politycznych oprychów kalibru Gietrych & Co., by ci nas do końca przepchali przez ten lejek zniewolenia narodowego. Oczywiście, w imię demokracji i praworządności, jak oni to rozumieją.
@ Polaris
21 Czerwca, 2025 - 20:32
Ostatnio nas mamiono pieniędzmi KPO..., które miały wpędzić w niebotyczny stan szczęśliwości i dobrobytu polskie społeczeństwo. Pytam się gdzie jest ta kasa..., poza tym, że część ofiarowano Kulczykom? Mamy do czynienia z totalną mafijną grabieżą w biały dzień. Czas wreszcie, aby naród powiedział dość tym przestępcom.
ronin
@ Ostatnio nas mamiono
21 Czerwca, 2025 - 23:30
@ Ostatnio nas mamiono pieniędzmi KPO..., pożyczką drogi Watsonie. Wszystko w UE jest iluzją i kierunkiem do budowy IV Rzeszy .
Uwaga!!!
22 Czerwca, 2025 - 10:25
Uwaga!!!
We wszystkich komisjach, a jest ich "ogromna liczba" 13, w których SN potwierdził nieprawidłowości, przewodniczącymi lub wiceprzewodniczącymi były osoby wyznaczone przez "koalicję 13 grudnia"
Przy czym tylko w 11 komisjach ostatecznie sądy rejonowe potwierdziły nieprawidłowości.
Prawo nie przewiduje procedury powtórnego liczenia głosów we wszystkich komisjach. Nie ma takich procedur. Kto miałby liczyć głosy, gdzie liczyć, kto za to zapłaci?
Poza tym worki z głosami leżą od 02.06. bez żadnej kontroli. Kto zagwarantuje, że nic się w nich nie zmieniło?
Przecież nie chodzi o żadne
22 Czerwca, 2025 - 16:52
Przecież nie chodzi o żadne nadużycia w komisjach, ale o fałszerstwa jakich chcą się dopuścić Tusk i Giertych. Jeden i drugi chce się wykazać przed Berlinem i Brukselą. Jeden i drugi kpią pod sobą dołki. Brudna gra kanalii, którzy nienawidzą Polski i Polaków, a .tylko swe brudne interesy mają na względzie. Dziwne, ze mogą to robić na oczach Narodu.
Gdyby PiS był przez osiem lat
22 Czerwca, 2025 - 19:05
Gdyby PiS był przez osiem lat swoich rządów tak sprawny, jak przy masowym fałszowaniu wyborów prezydenckich będąc w opozycji, to teraz dobijałby do połowy trzeciej kadencji, a Polska pretendowałaby do roli przynajmniej europejskiego mocarstwa