Brzuch zamiast sumienia
Wczoraj wieczorem (3 X 2016) w programie W Tyle Wizji wypowiadała się pewna pani, bodajże czy nie ze Szczecina. Zresztą nie jest to ważne, skąd? Oświadczyła, że jest niewierząca, ale nigdy nie była zwolenniczką aborcji. Z wielkim umiarem i kulturą słowa skomentowała ten tzw. czarny marsz, ubolewając nad prymitywizmem głoszonych haseł, treścią transparentów i rozwydrzeniem uczestników. Była to wypowiedź trafna i każdy mógłby tu coś dodać dla mocniejszego nazwania po imieniu „zbydlęcenia”, jakim ktoś w tej audycji także zdefiniował zachowanie się uczestników tej manifestacji.
Nie to jednak w wypowiedzi cytowanej tu pani było najbardziej uderzające. Powiedziała ona jeszcze coś, co także nie jest mi obce, ale o czym nie odważam się myśleć. Polska to kraj katolicki – jak słyszeliśmy jej stwierdzenie – a i być może wiele osób uczestniczących w czarnym marszu, to ludzie uważający się za wierzących, bywający na Mszy św., u spowiedzi, modlących się. A więc co się z nimi stało, że znaleźli się w takim szambie, jak to, które rozlało się po ulicach naszych miast? To już konkluzja wypowiedzi tej pani, a nie jej słowa.
Otóż, w związku z tym zjawiskiem, chciałoby się powiedzieć typowo polskim, choć i to z trudem przechodzi przez gardło, przypominam sobie zasłyszaną przed laty, jeszcze w czasach PRL, relację kogoś, kto odwiedził któryś z oddziałów ginekologicznych. Opowiadał, jak to niektóre kobiety czekające przed izbą przyjęć, odmawiały różaniec. Być może takich „matek różańcowych” nie zabrakło także w tym czarnym marszu. Prawdziwy był w nim tylko kolor szat żałobnych, po zamordowanych dzieciakach.
Oczywiście nie podjąłbym się skomentować haseł niesionych na transparentach, ale odrzucając widniejące na nich wulgaryzmy i zwyczajne chamstwo, pozostają albo argumenty, takie jak wolność kobiety, czy jej brzucha, co lepiej brzmi, bo odcina tę argumentację od rozumu i sumienia, albo też wezwania do debaty nad tym czy i w jakim wymiarze należy dopuścić zamiast narodzin, skrobanie macicy po prostu wrogiej stworzeniu, które bez własnej winy się w niej zagnieździło? To jest może w tym wszystkim najgorsze, bo chodzi o licencję na swobodne decydowanie jednego człowieka o życiu i śmierci drugiego. Mniejsza o to, ile ten człowiek ma lat, miesięcy czy tygodni. Niezaprzeczalne jest to, że jest w każdym przypadku człowiekiem. Jeśli taką licencje się osiągnie, a w wielu miejscach ona istnieje, to jakąż obłudą jest nazywanie ludobójstwem tego, co robił Hitler, Stalin, czy – nie bójmy się powiedzieć – na Wołyniu wyznawcy totalitarnego nacjonalizmu? Przecież 150 000 dzieci, których rozerwane ciałka na całym świecie lądują każdego dnia w kuble szpitalnym! Czymże to jest, czyż nie ludobójstwem?
Jan Kochanowski już o takich pisał: Głupi mówi w sercu swoim:
"Nie masz Boga, przecz się boim?"
W tymże cnota zgasła błędzie.
A nierządu pełno wszędzie. (Ps. 14.
Ale Bóg jest i rozlicza każde życie. Także was rozliczy, rozpasane kobiety, tej nazwy niegodne i ci wszyscy, którzy wolą śmierć własnego dziecka niż płacić alimenty.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2719 odsłon
Komentarze
Pochylmy głowy nad tchórzostwem i lenistwem....
7 Października, 2016 - 20:17
Jestem wdzięczny Zygmuntowi Zielińskiemu za podjęcie tego ważnego tematu. Ode mnie piątka za tę opinię w mojej ocenie dość trafną i dość wyważoną! Niestety problem polskiego, letniego katolicyzmu w naszym narodzie, pokutuje nie tylko w tym pokoleniu, ale znany jest dość dobrze z dawien dawna. Ośmielam się podnieść na tym forum przede wszystkim dwie gorące kwestie, mianowicie lenistwa, znaczy ktoś za mnie to zrobi, a ja poczekam na jak to się mówi, na gotowca oraz tchórzostwa, znaczy nie będę się wychylał póki co, inni zrobią za mnie mokrą lub właściwą robotę, a ja włączę się w jak nabardziej stosownym momencie, no i muzyka będzie grała, a jakże. Naturalnie obrona życia, o którą akkurat teraz toczy się ostra batalia, to tylko jeden w przewodnich problemów, bo słabości owe śmiem twierdzić są obecne właściwie w każdym aspekscie życia społecznego wielu naszych modlących lub nie rodaków. Osądzać nam nie wolno, ale myśleć i owszem, czyż nie szanowni i akkurat aktywni blogerzy niepoprawni?!
Sławomir Tomasz Roch
PIS sobie przechlapał po całości
7 Października, 2016 - 20:22
Piotr Swend - polski aktor z
7 Października, 2016 - 20:59
Piotr Swend - polski aktor z zespołem Downa,znany jako "Maciek z Klanu". Udowodnił,że ludzie z zespołem Downa mają szansę na normalne życie.
Komentarz niedostępny
Komentarz użytkownika 3671bajtuf został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(
7 Października, 2016 - 21:18
Komentarz niedostępny
Komentarz użytkownika 3671bajtuf został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(
7 Października, 2016 - 21:21
BRZUCHY ZAMIAST SUMIENIA.
9 Października, 2016 - 14:23
Szambo anty aborcyjne - rozlało się
po ulicy. Smród jak cholera. A gdzie
się pochowały służby porządkowe?.
Gdzież te miliony - praktykujących
chrześcijan? Położyli uszy po sobie.
Milczą jak skała!. Chociaż wiedzą
że milczenie oznacza przyzwolenie
na rozpustę, zbrodnie,eskalację zła.