Szkoła - temat marginalny?

Obrazek użytkownika Zygmunt Zieliński
Kraj

Jestem głęboko przekonany, że środowiska lewacko-libertyńskie w Polsce dziś szczególnie wrzaskliwe, to największe zagrożenie dla Polski, bo groźba najbardziej niebezpieczna przychodzi od wroga wewnętrznego. Nie trzeba inwazji, operowania najbardziej śmiercionośną bronią, wystarczy rozłożenie moralne społeczeństwa, jego rozbrojenie w postaci degeneracji jego zaplecza, a są nim ci najbardziej niepozorni i zarazem bezbronni rodacy, od przedszkola do auli uniwersyteckiej. Jedni podatni na kłamstwo, inni na hedonizm pomagający w zagłuszaniu sumienia i rozkładzie moralnym.

Taka bronią wojują dziś „elity „celebryckie” i gangi polityczne działające nie wiadomo dla kogo i za czyje pieniądze. Ktoś kto tego nie dostrzega, to albo zamyka oczy, by nie wiedzieć, kto mu w kiesę sypie, albo stracił wzrok oślepiony propagandą. W żadnym przypadku nie może to być wszakże nikt, kto w tym kraju czuwać powinien nad jego bezpieczeństwem właściwie pojętym. Nieco gruntowniej wykształceni znają sentencję rzymską: caveant consules ne quid detrimenti res publica capiast – Niech konsulowie czuwają, żeby rzeczpospolita szkody nie poniosła.

I faktycznie dopóki ta czujność i prawo w Rzymie panowały, rzeczpospolita miała się dobrze. Cycero w „De republica” pisze Nimiaque illa libertas et populis et privatis in nimiam servitutem cadit – (Krańcowa wolność prowadzi narody i jednostki do skrajnego niewolnictwa). Jeden czy drugi, czytając to powie może: po co ta łacina, my dziś żyjemy w innym świecie, zatem te stare porzekadła do kosza. Oczywiście stare one są, ale niech ktoś wykaże, że pozbawione słuszności. Ludzie na nich wychowani – należę do nich – mieli jak wszyscy swoje słabości, ale nie było wśród nich tak wielu trudni, jak to dziś się doświadcza. Zawdzięczali to w dużej mierze szkole, która w ciągu dziesięciolecia zeszła na manowce, zarówno intelektualne jak i moralne. Wóz bez dyszla zajedzie tylko do najbliższej przeszkody.

Czego chce profesor Czarnek dla szkoły? Krótko mówiąc dyscypliny i obwarowania szkoły przed atakami różnego rodzaju autorytetów i machinantes tzw. instytucji pozarządowych, które do szkoły chcą przemycić „nimiamque libertatem, jak by powiedział Cycero –nieograniczoną wolność, a w gruncie rzeczy swawolę i rozpasanie. Czarnek usiłuje dać dyszel temu taczającemu się od krawędzi do krawędzi wehikułowi, jakim jest dziś szkoła.

Natknął się jednak na przeszkodę najmniej oczekiwaną. Oto prezydent Duda uważa: „Przyszło do mnie w tej sprawie wiele protestów i wniosków z różnych środowisk, żeby zablokować te przepisy. (...) Uznałem, że nie jest to moment w naszych dziejach, żebyśmy tego typu rozwiązania wprowadzali. Dzisiaj potrzebna jest jedność, dzisiaj potrzebna nam jest zgoda, dzisiaj potrzebne nam jest skupienie się na sprawach bezpieczeństwa Polski.” I dodał, "nam potrzebne jest skupienie i zgoda, a nie dyskusja na tematy, które z tego punktu widzenia mają znaczenie marginalne". "Dlatego postanowiłem to przeciąć”.

To, że pojawiły się protesty nikogo nie powinno dziwić. A przeciw czemu, co okazało się dobrym dla kraju i Polaków nie protestowano? Takie jest zadanie V kolumny i tych co szkodzą Polsce wszędzie i zawsze, którzy mają jeden program: ulica i zagranica. Ale w wielu sprawach im nie ulegano, a w tak dla narodu ważnej sprawie jak wychowanie Polaków ma być inaczej? A bezpieczeństwo kraju? Czy gwarantuje je wychowanie, które miesza dziatwie w głowie, tak że dzieciak ma dziś problem kim jest w co się ma ubrać?

Jaką jedność ma Pan Prezydent na myśli? Tę jaką proponują panie sufrażystki czy trefnisie udający polityków? Nic nie jest tak groźne dla Polski jak zdeprawowany człowiek – Polak. I przed tym trzeba strzec naród. Deprawatorom należy po prostu powiedzieć kim są, a nie pękać, bo oni protestują.

„Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie”. Jan Zamoyski wiedział co mówi, a jego recepta sprawdziła się, kiedy ważyły się losy Polski na progu niepodległości. Warto o tym pamiętać i tego się trzymać, rozpoznać wroga miast mu się kłaniać.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (11 głosów)

Komentarze

Absolutna racja ks. Profesorze, Decyzja prezydenta Dudy jest  zaskakująca, absolutnie nie do przyjęcia. To wbrew  rozsądkowi i przeciwko zdecydowanej większości zdrowo myślących Polaków, To bezmyślne polityczne szkodnictwo!.

Vote up!
10
Vote down!
-1

Jerzy Zerbe

#1641829

Jedności Narodu nie buduje się na prezydenckich vetach...Teraz będzie kocioł, w którym zagotuje lewactwo swoją upragnioną "zupę". Prezydent razem z żoną jeszcze sìę tej zupy naje...

Serdecznie pozdrawiam.

Vote up!
8
Vote down!
0
#1641832

  Czas się zastanowić, czy aby nie jest to celowe działanie...Komu i czemu ma to służyć. Wszystkie ustawy wolnościowe nagle lądują do kosza...Tego nie można zbyć milczeniem.

Vote up!
9
Vote down!
0

ronin

#1641833

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika Adam1966 nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

Wszystkie NGO to pralnie pieniędzy, począwszy od Rydzyka kończąc na Owsiaku!

Vote up!
0
Vote down!
-4

Niepoprawny

#1641834

Co na piernik do wiatraka i co to jest NGO?

Vote up!
4
Vote down!
0
#1641837

Poruszył ks.prof. jeden z kluczowych tematów. Wystarczy mieć świadomość, co komuniści, gdy tylko mogli, wyeliminowali ze szkół gdy się krwawo okopali. M.in.łacinę. Łacina ma w sobie ogromny ładunek prawdy, dobra i piękna. Więc jak wysłańcy i promotorzy kłamstwa, zła i brzydoty mogli pozwolić na to, by była w szkołach średnich? Piękny język, piękne sentencje. Pamiętam jak w nastoletniej młodości, zafascynowani,  prosiliśmy czasami  pewnego emerytowanego księgowego z którym się "kumplowaliśmy", by nam  mówił po łacinie i tłumaczył. A potrafił, z pamięci, bardzo wiele. Czasami z głowy całe strony książki.  Sam uważam, że nie będzie w Polsce dobrych fundamentów, jeśli potencjalne elity nie przyswoją sobie łaciny. Gdyby prezydent znał łacinę, być może...

Ale na słuchaniu pozostało. Łaciny, ubolewam, nigdy się nie uczyłem, poza sentencjami.  Trudno samemu do tego podejść. Niedawno w rozmowie, z atencją zahaczyłem młodego księdza, po 30-tce i seminarium na tzw. "ziemiach odzyskanych", że zazdroszczę mu, iż zna łacinę. Rozbrajająco szczerze odpowiedział, że nie bardzo, bardzo powierzchownie,  minimum , w seminarium nie bardzo  wymagali . Cóż..., chyba nie chcieli straszyć kleryków by ich nie zniechęcać, o kleryka dzisiaj nie tak łatwo jak kiedyś. Takie czasy.  Z wyrazami szacunku...

Vote up!
0
Vote down!
0

Bogdan Jan Lipowicz

#1641961

PO raz KOlejny Jaśnie Oświecony Pan Prezydęt Najjaśniejszej Rzeczpospolitej sypnął piasek w tryby ..... zapewne PO KOnsultacjach swojej Małżonki , Pierwszej  Damy Rzeczpospolitej z KOlejnymi Damami III Rzeczpospolitej .... i tutaj wymieniamy P Oslice Nowicką , Lubnauer, Gajewską ...... i jak widać  nie można było się oprzeć ogromu tęczowej argumentacji w/w niekoniecznie pań . Zapachniało historycznym wzmacnianiem lewej nogi , by nie POwiedzieć bole sławieniem .Amen

Vote up!
4
Vote down!
0

orgi

#1641839

Znów sprawdziło się porzekadło, że można wyciągnąć polityka z Unii Wolności, ale Unii Wolności z polityka wyciągnąć się nie da. 

Vote up!
7
Vote down!
0

Rafał Brzeski

#1641846

Oryginał był o wsi.

Nie WSI.

Ale tej drewnianej ze słomą et.c.

I to porównanie obraża wieś.

A WSI niesłusznie nobilituje.

Vote up!
1
Vote down!
0

brian

#1641869

Całkowicie się z księdzem zgadzam. Stąd cały czas piszę, że to była chyba najbardziej wredna dla polskości decyzja prezydenta (weto do tej ustawy). Do dzisiaj jestem w szoku i coraz bardziej jestem już w ogóle nieufny wobec niego. Głosowałem na niego, ale wtedy nie było wyjścia, bo konkurentem był jeszcze większy lewicowiec. Tak... uważam dziś prezydenta za lewicowca i jest to bardzo smutne dla mnie. "Po czynach ich poznacie" i po czynach a nie gołosłownej werbalnej artykulacji oceniam dziś Pana Prezydenta. Szkoda...

Pozdrawiam serdecznie

Vote up!
6
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1641852

Andrzej Duda okazał się człowiekiem  niegodnym zaufania. Bezideowym pozorantem, któremu  nie należy wierzyć w ważnych sprawach krajowych i zagranicznych. Dobrze, że druga jego kadencja zbliża się powoli do końca!

Vote up!
6
Vote down!
-1

Jerzy Zerbe

#1641853

śmiem twierdzić Panie Krzysztofie ,że wizyta u Pierwsze Damy czterech zwierzątek ludzkich ( zgodnie z teorią spurek ) miała znaczący wpływ na decyzję Jego Wysokości Pana Prezydęta

Vote up!
3
Vote down!
0

orgi

#1641855

Kilka miesięcy wisiały banery na moich dzialkach.I będę tego żałował? Najpierw dzicz lewacka na ulicach i w Sejmie. Potem zaraza. A teraz: https://pch24.pl/w-cieniu-wojny-swiatowy-rezim-sanitarny-w-nowej-odslonie/ Mój Prezydent zajął się mocno sąsiadami, a porządek, przyszłość naszych Rodzin proponowany w lex Czarnek w rękach zgniłej opozycji? Jeśli dobrze rozumiem art. w Pch24.pl czeka nas światowy rząd.Czyli wtedy my i nasz Prezydent nie będziemy mieli nic do powiedzenia. Powrócą kibitki, obozy, łagry, czy nastaną lepsze formy zagłady myślących, wierzących, opornych.
Czy komuna się skończyła? A może przepoczwarzyła się w jeszcze coś gorszego, która ma uznanie u naszego PAD-a. Coś mi tu nie pasuje. Dlaczego my nie piszemy i nie publikujemy tu na NP protestów do naszego Prezydenta, a przede wszystkim obaw i nie bronimy P. Czarnka. Czyżby chcemy swoją biernością doprowadzić do zniszczenia naszych dzieci i samych siebie?
Wczoraj w pociągu młoda dama stanęła na pomoście i wyciągnęła z torebki małą saszetkę z białym proszkiem. Jej twarz wyglądała gorzej od twarzy pijaka. Czy tego chcemy i nasz Prezydent? Widzimy skutki wojny na żywo, ale popatrzmy na swoje podwórko. Panie PAD bardzo Pana proszę. Niech Pan posłucha wszystkich. Dziecko kształtuje się w Rodzinie. Gdy bierze biały proszek jest już za późno na wszystko.

Vote up!
6
Vote down!
0

Kolejorz

#1641858

Cóż można o tym...

Ja w stosunku do "swojego" posła mówię że Każda władza demoralizuje.

Teraz już nie mam wątpliwości.

Wychowany w katolickiej rodzinie, w patriotyzmie.

A teraz?

Może podwyżka wyłączyła sumienie?

Patrz słynna ustawka 1981.

Vote up!
3
Vote down!
0

brian

#1641870

"4 czerwca 1989 roku upadła komuna" ... upadła na cztery łapy ...

Vote up!
1
Vote down!
0

ke-fas

#1641941

http://przemysl.wkki.pl/polemiki/novus/humanizm/rewolucja.html

... Zastanawiamy się nie raz, jaki charakter mają obecne zmiany w szkolnictwie, świeżo pamiętamy jeszcze te dawne jakimi bez końca poddawano naszą edukację podczas kilkudziesięciu lat komunizmu. Do czego jednak teraz poprowadzą reformy, co kryje się pod propagandową osłoną „odchodzenia od poprzedniego systemu". Czy mamy do czynienia rzeczywiście z tym odejściem i restytuujemy szkolnictwo dawne, polskie, czy też rewolucja trwa nadal, tyle że zmiana dekoracji pozwala na unowocześnienie środków i skorzystanie ze „zdobyczy" krajów, które są w awangardzie socliberalnych wielowymiarowych, wielokulturowych, czy międzykulturowych przemian. To jest właśnie najbardziej zasadnicze pytanie, które dotyczy polskiej klasy rządzącej, czy mianowicie rewolucja będzie przez sprawujących władzę (lub ubiegających się o nią)nadal kontynuowana, czy też znaleźli się już politycy, którzy Bestii permanentnych przemian położyć chcą kres. Pamiętać trzeba, iż frazeologia reform (na tyle ogólna, by nie płoszyć lecz by jednać zwolenników) jest tylko zasłoną celów dalszych. Gdy więc jesteśmy karmieni propagandą o reformie i jej zaletach, bo jest ona „wielowymiarowa" i „wielokulturowa", warto sięgnąć głębiej i zapoznać się z tym, co konkretnie dla globalistów oznaczają te hasła:

,, Nauczanie wielowymiarowe zawiera w sobie dwa główne elementy: nauczanie etyczne, ukierunkowane na zmianę wartości, postaw i zachowań, i nauczanie wielokulturowe, czasem międzykulturowe, które zrewolucjonizowaniem kultury ma poprzedzić rewolucję społeczna."

A więc z pozoru niewinne, a nawet pozytywnie przez rodziców i nauczycieli kojarzone słowo „wielowymiarowość", może zupełnie co innego oznaczać. Tradycyjny podział na przedmioty (język polski, matematyka, historia, itd.) ma być zastąpiony przez ową „niewinną"  wielowymiarowość — pod postacią ścieżek edukacyjnych albo bloków tematycznych. Przemiany w systemie szkolnictwa, które korzeniami sięgają błędnych koncepcjach filozoficznych min. Jana Jakuba Rousseau, w czasach nam bliższych wyrastają z teorii opracowanych przez „postępowych" myślicieli: Ferriere'a, Consineta, Decroly'ego i Deweya, swój niepohamowany rozwój zawdzięczają dojściu doznaczenia i władzy twórców oraz wychowanków rewolucji z lat sześćdziesiątych. Spośród teoretyków „postępowego wychowania" najbardziej znanym był John Dewey, współtwórca tzw. humanistycznej pedagogiki i przedstawiciel ruchu ateistycznego. Jest on patronem wielu stowarzyszeń: Towarzystwa Johna Deweya (John Dewey Society), Stowarzyszenia Narodów Zjednoczonych (United Nations Association) oraz Rady ds. Stosunków Międzynarodowych (Council of Foreign Relations). Studenci wszystkich kierunków pedagogicznych na większości światowych uczelni, także w Polsce, uczą się o tej postaci, która przedstawiana jest w świetle pozytywnym. Dewey występuje jako twórca szkoły, w której daje się dziecku wolność myślenia, możliwość twórczego działania oraz szacunek. Problem jednak w tym, że Dewey tworząc swoją pedagogiczną ideologię, bo mamy tu do czynienia z ideologią, szedł w kierunku skrajnie materialistycznym. Jego stanowisko ontologiczne najbliższe było behawiorystom, którzy traktują człowieka bardzo przedmiotowo, analizując jego zachowania od strony czysto biologicznej: bodziec - reakcja. Takie podejście sprzyja myśleniu o społeczeństwach jak o zwierzęcej masie, którą można w dowolny sposób manipulować poprzez odpowiednią stymulację fizycznymi bodźcami......

Vote up!
1
Vote down!
-1
#1641899

Widzi Pan... Te wskazane postaci znam (no może oprócz Consineta, ale nadrobię) i wiem, co niosą te ich ideologiczne dyrdymały. Ale jak z takim przekazem trafić do rodziców? Jak im to powiedzieć? Jak ich przekonać? Dzisiejsi rodzice dzieci w wieku szkolnym (podstawówce) już są wychowani w duchu lewactwa. Oczywiście nie wszyscy, ale sądzę raczej, że większość. Moja żona jeszcze uczyła się innej pedagogiki a teraz... na uczelniach humanistycznych królują lewaccy wykładowcy przesiąknięci takąż samą ideologią. Więc jak mają myśleć jako rodzice i co wpajają swoim dzieciom. Być może właśnie szkoła winna jednak uczyć czegoś innego i takie zawetowanie ustawy oświatowej jest gwoździem do trumny polskiej edukacji. Stąd takie moje oburzenie. 

Pzdr

Vote up!
1
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1641912

Myślę, że nasz Pan Prezydent po prostu podlizuje się Amerykanom. Jeśli by podpisał  ustawę to wyobraźmy sobie co by powiedział Pan Ambasador Brzeziński, który przyjechał do nas jako krzyżowiec tęczowej flagi (co oficjalnie zapowiedział). A co by powiedzieli inni tacy. Podobnie było zresztą z vetem w sprawie lex TVN. Zadziałał ten sam mechanizm. Po dojściu Biden'a do władzy Pan Prezydent Duda usłyszał wszakże, że nie będzie zapraszany do Białego Domu. A on chce być zapraszany a tu zostało tylko 3lata na poprawę wizerunku. Coś mu chyba ktoś obiecał. A tak w ogóle to spójrzmy wstecz do 1989. Jakich mieliśmy prezydentów? Chyba jakieś fatum prześladuje nasz biedny naród.

Towarzysz Jaruzelski, nie trzeba komentować.

Lech Wałęsa, tw. Bolek, pięknie spacyfikował rząd premiera Olszewskiego.

Aleksander Kwaśniewski (chory na filipiński syndrom) rzucił naród na kolana, przepraszał za zbrodnie na Żydach i de facto przyznał, że naród polski jest współodpowiedzialny za holocaust.

Lech Kaczyński to chyba wyjątek, który potwierdza regułę ale jako prokurator generalny, wstrzymał ekshumację w Jedwabnem.

Bronisław Komorowski miał niejasne powiązania z WSI i wywiadem rosyjskim.

Wyjątkowo słabe osobowości znajdowały się na tym piedestale.

To tylko niektóre grzeszki, naszych prezydentów bo mają dużo więcej za uszami. Może więc warto się zastanowić dlaczego prezydenci nam nie wychodzą. Dlaczego nie działają ku chwale Ojczyzny i naszego Narodu a często przeciw niemu. Może ten urząd jest niepotrzebny w naszej Rzeczpospolitej a może należy go wyposażyć w mocniejsze uprawnienia. Dążyć do ustroju prezydenckiego?

 

 

Vote up!
1
Vote down!
0

Rolek

#1641935