Zetjot - nieświadomy agent Mossadu ?

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Będąc lojalnym blogerem chciałbym ostrzec redakcję portalu i złożyć donos na siebie samego, zmotywowany tekstem niejakiego Quasara. Doszło wręcz do tego, że popychany podejrzeniami zajrzałem do lustra i obejrzałem rysy twarzy, by sprawdzić, czy nie powiedzą czegoś o moim pochodzeniu. Już od dawna, od dziecka niemal miałem wątpliwości, czy nie jestem jakąś zaadoptowaną sierotą pozydowską. Ta broda , ten zarost, też mi się tak jakoś kojarzą. Rodzinne tarapaty  i zamieszanie związane z powojenną przeprowadzką z Kresów do centralnej Polski mogły przecież kryć niejedną tajemnicę.

A do tego doszły jeszcze kolejne fakty. Ilekroć popatrzę na zdjęcie Jarosława Kaczyńskiego to w oczach mi staje twarz mojego, nieżyjącego ojca, tak bardzo rysy tych twarzy są do siebnie podobne. Więc i patrząc od tej strony, z tej perspektywy, też mogę mieć uzasadnione podejrzenia. A jeżeli przypomnę sobie twarz JPII,  też o bardzo podobnych rysach, oraz różne pogłoski związane z jego pochodzeniem, to wątpliwości właściwie znikają.

A do tego ja sam nie jestem jakimś wyjątkiem, bo przecież jeśli uwzględnię zainteresowania mojej siostry kwestiami łódzkiego getta i kontaktami z Żydami w Stanach i w kraju, to mi się to nie wydaje kwestią przypadku. Czy nie jestem czasem jakąś sztuczną inteligencją sterowaną przez agentów Mossadu ? Ale zaklinam się na wszystko, że jeśli tak, to tylko nieświadomie. 

Tak czy siak, sprawy nie można zostawić własnemu biegowi, coś z tym trzeba będzie zrobić. Oczekuję propozycji.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (6 głosów)

Komentarze

Czytalam już kiedys "historię" rodziny Kaczyńskich. Tam są same domniemania. Jedyny fakt, ktorego nie  jestem w stanie do dziś zrozumieć, to zatrzymanie ekshumacji w Jedwabnem.

A te zadarte, nieduże nosy Kaczyńskich to po rodzinie matki, czy ojca?

Vote up!
5
Vote down!
0
#1510148

Zaczynamy od obkładania pewnych książek w papier. Może być Gazeta Wyborcza. Na grzbiecie piszemy lektura do kl XII, lub Fizyka III. Teoria względności, wszelkie Ein, Bron i inne steiny natychmiast wyeliminować z miejsc widocznych ! Stanowią podświadomy przekaz, do którego kluczem są obrazy wdrukowane w dzieciństwie.

Możesz być zaprogramowanym biorobotem Mossadu !

Vote up!
4
Vote down!
0

#1510154

By być tajnos agentos z Mossadu, musisz być w 100% żydem, aby to sprawdzić czy jesteś, to spuść spodnie i zobacz czy jesteś naznaczony, jak nie, to tylko ci się śniło, albo sugestia jednego tu blogera :))))

PS

Gdy byłem jeszcze młody, to pytałem śp mego taty, jak rozpoznać żyda i żydówkę, na żyda napisałem tobie, a na żydówkę nie chciał mi odpowiedzieć, tłumacząc się że jestem za młody.

Teraz już wiem, ale nie mogę napisać, bo szeryf by mnie zawiesił :))))

Vote up!
1
Vote down!
0

Jestem jakim jestem

-------------------------

"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------

Jestem przeciw ustawie JUST 447

#1510271

skupiłem się głównie na ostatnich dwóch słowach Twojej wypowiedzi. Oto moja myśl: gdy mi ktoś nie pasuje, ignoruję go. Nie oceniam, nie komentuję, nie dyskutuję (zwłaszcza). Bo nie warto. Bo przynajmniej ja tak mam: gdy mnie nie dostrzegają (koniecznie: notorycznie), łatwo się zniechęcam. Skąd wzięło się to co właśnie znalazłem/przeczytałem/mam przed oczami, to już nastepne pytanie. Ale wiem, że oficerowie prowadzący "muszą" być inteligentni i mieć wiele pomysłów i wzorców zachowań, bo inaczej nikt by im tej fuchy nie powierzył. A ich podwładni - czy oni są dla nas ważni?

Vote up!
0
Vote down!
0
#1510297