Wiarygodność złodzieja-recydywisty
Wiarygodność danego podmiotu i jego przekazów oceniamy na podstawie znanej nam historii jego zachowań. Tak więc wiarygodność może być dodatnia, zerowa lub ujemna.
Wiarygodność establishmentu postkomunistycznego i jego politycznej reprezentacji, potwierdzona 25 latami doświadczeń jest ujemna. Zatem badanie enuncjacji rozmaitych agend tego establishmentu nie ma najmniejszego sensu. Realny problem polega bowiem nie na analizie tych enuncjacji lecz na wdrożeniu sposobu pozbycia się tej władzy, a wszelkie tego typu wrzutki jak nowe-stare hipotezy smoleńskie służą odwróceniu uwagi od tego zadania. Czas to pieniądz, szkoda marnować go na tego typu bezcelowe zachowania. Jaka może być bowiem wiarygodność złodzieja - recydywisty ?
Ale jest tu jeszcze jeden ciekawy wątek. Dokonajmy teraz pewnego rozróżnienia. Gdy bezpośrednio po katastrofie pojawiły się przypuszczenia co do jej przebiegu i przyczyn, szeroko kolportowano w mediach przypuszczenie, że to wina załogi bądź wpływowych pasażerów. Było to czyste przypuszczenia a nie hipoteza, bo żeby opinia nabrała charakteru hipotezy musi być poparta procedurą i celem jaki procedurze przyświeca, a więc dążenie do wykrycia prawdy. Ani takiego celu ani procedury w działaniach osób zaangażowanych w wydarzenia nawet przy pomocy najsilniejszego mikroskopu nie dałoby się dopatrzeć. Celem tych rozpowszechnianych przypuszczeń była propaganda mająca przykryć ucieczkę od faktów i odpowiedzialności.
Pójdźmy dalej tym tropem, bo tam się kryją rzeczy naprawdę ciekawe. Załóżmy, ale tylko załóżmy, że w końcu pojawią się w przyszłości, w co wątpię z uwagi na upływ czasu, mocna dane na temat winy pilotów. Czy wspomiane wstępne propagandowe przypuszczenia na temat winy pilotów nagle nabrałyby waloru prawdziwości realnych hipotez ? W żadnym wypadku ! Mielibyśmy do czynienia tylko z przypadkową, zewnętrzną zbieżnością fałszywych, bo niepopartych celem i procedurą przypuszczeń, z realną hipotezą. Sprawdza tu się znane powiedzenie, że gdy dwóch mówi to samo, wcale nie oznacza to, że mówią o tym samym.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 670 odsłon
Komentarze
me(n)dialna mgła
7 Kwietnia, 2015 - 17:19
Dzisiejszy bełkot me(n)diów miał jeden cel - przykryć ksiązke Rotha...juz lektura jej fragmentów nie pozostawia wątpliwości w umoczenie PO-szustów w Smoleńsk...Roth pisze wręcz o "zleceniu" od polskich polityków dla FSB na "katastrofę"...ciekawie będzie....
Yagon 12