Jak katastrofa Zachodu odbije się na Polsce ?

Obrazek użytkownika zetjot
Blog
Przez tysiące lat ludzie żyli w małych grupachi, które zapewniały dzieciom stabilne, choć nie zawsze łatwe warunki rozwojowe i utrwalały korzystne wzorce zachowań. W ostatnich kilku dziesięcioleciach, gdy miejsce kapitalizmu zajął konsumpcjonizm, doszło do gwałtownej zmiany warunków. Warunki społeczne uległy gwałtownej destablilizacji pod wpływem szybkich zmian w sferze technologicznej i ekonomicznej. Pozornie pozytywny wzrost poziomu życia, ograniczający się jedynie do postępu technologicznego, przyniósł ze sobą wiele szkodliwych zmian, czego ilustracją są problemy z internetem.
 
Prof. Stanley Greenspan, psycholog i psychiatra, wylicza sześć faz rozwojowych człowieka od okresu niemowlęctwa po dorosłość, niezbędnych dla wykształcenia prawidłowej osobowości. Warunkiem podstawowym we wszystkich tych fazach są rozbudowane interakcje z opiekunami. Do tego należy uwzględnić takie warunki interakcji wpływające na rozwój jak zróżnicowanie indywidualnych potencjałów biologicznych dzieci, zróżnicowanie środowisk rodzinnych dzieci wynikające z pochodzenia społecznego i różnic osobowościowych rodziców oraz fatalny stan szkolnictwa nieuwzględniającego istotnych różnic w indywidualnym potencjale i doświadczeniach dzieci.
 
W tych warunkach proces rozwojowy został zakłócony, gdyż poddane presji zmienionych warunków społecznych, środowisko rodzinne nie oferuje dzieciom bezpiecznych, stabilnych warunków rozwoju i przejścia przez wszystkie niezbędne fazy rozwojowe. To zaś prowadzi do zaburzeń osobowościowych, których efektem jest destrukcja zwiążków i relacji międzyludzkich. No a z kolei to pogarsza warunki społeczne i tworzy się zabójcza pętla zwrotna. Cywilizacja Zachodu znalazła się na krawędzi. Najwięcej przykładów tej katastrofy, dzięki badaniom, pochodzi z USA, w Polsce brak wszechstronnej świadomości zagrożeń, wskutek koncentracji na politycznych aspektach kryzysu.
 
Sytuacja Polski jest znacznie gorsza, czego nie uwzględniają żadne programy polityczne. Nasza niestabilność wynika, oprócz błednej transformacji i przeniesienia szkodliwych tendencji z Zachodu, z przyczyn historycznych obejmujących czasokres od r.1939 a nawet wcześniej, i uwidaczniają się one w gwałtownym kryzysie demograficznym. I w tej sytuacji marnujemy 8 lat na rządy formacji nieudaczników z Platformy. Historia może nam tego nie wybaczyć.
 
Należy postawić pytanie, jak wyjść z tego chaosu cywilizacyjnego, a nie tylko politycznego. Oczywiście generalnie należałoby stwierdzić, że trzeba przywrócić stabilność na wszelkich poziomach życia, a to oznaczałoby, w przypadkach konkretnych, radykalne ograniczenia i zmiany w systemie gospodarczym czyli interwencję państwa na dużą i długotrwała skalę. Przede wszystkim oznaczałoby to reorientację celów i środków. Jak widzimy w dotychczasowym przebiegu wydarzeń, doszło do pomieszanie celów i środków, bo oto gospodarka, która jest jedynie środkiem, stała się celem działań politycznych i w ten sposób wpadliśmy w pułapkę błędnej filozofii spoleczno-politycznej. Celem jest rozwój, rozwój nie tyle materialny co duchowy, rozwój wspólnoty i jednostki. A rozwój oznacza postawienie na edukację jako cel zasadniczy polityki państwa. Jak dotychczas, nie zetknąłem się z wypowiedziami, z wyjątkiem paru uwag prof. Rybińskiego, które świadczyłyby o zrozumieniu sytuacji w jakiej się znaleźliśmy. Warto więc powtórzyć, że ekonomizacja myślenia jest ślepą uliczką.
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.1 (9 głosów)

Komentarze

Wiekszych bzdur to chyba jeszcze nie pisałeś.

“W ostatnich kilku dziesięcioleciach, gdy miejsce kapitalizmu zajął konsumpcjonizm ...” 

Nie. Jego nikt nie ustanawiał. To tylko produkt uboczny. Pierwotną ideologia do konsumpcjonizmu jest korporacjonizm – a dokładniej, to faszyzm stanowiący “związek korporacji prywatnych i państwa”.

poddane presji zmienionych warunków społecznych, środowisko rodzinne nie oferuje dzieciom bezpiecznych, stabilnych warunków rozwoju i przejścia przez wszystkie niezbędne fazy rozwojowe.

W całym tym wątku rodzinno-edukacyjnym próbujesz podważać rolę rodziny? A nadto zwiększać rolę państwa takiego, jakie jest? Faszystowskiego? “Nowy człowiek” Ci się śni?

w Polsce brak wszechstronnej świadomości zagrożeń, wskutek koncentracji na politycznych aspektach kryzysu.”

Owszem, tylko że z odwrotnie usytuowanych powodów. To faszyzm jest powodem pierwotnym, drugim złe zrozumienie tego, co jest politycznym, a dopiero trzecim powodem są “warunki społeczne”.

Chcąc skupić naszą uwagę na “warunkach społecznych”, chcesz nas tu wszystkich wyprowadzić w pole – zupełnie w intencji naszych wrogów.

“I w tej sytuacji marnujemy 8 lat na rządy formacji nieudaczników z Platformy.”

Łaskawco? Zdrajców, złodziei i bandytów, satanistów i demoralizatorów, sabotażystów, agentów naszych wrogów i namiestników naszych zakulisowych okupantów nazywasz “nieudacznikami”?

To co, to my się pomyliliśmy w wyborze? To ich nam nie narzucono? Mieliśmy wybór? Może jeszcze mamy uznać ich długi?

“...a to oznaczałoby, w przypadkach konkretnych, radykalne ograniczenia i zmiany w systemie gospodarczym czyli interwencję państwa na dużą i długotrwała skalę”.

Jaką znowu interwencję? Tu boli? Czyż to nie podstawowa funkcja polityki, żeby sprawowała zarząd gospodarką?

 “oto gospodarka, która jest jedynie środkiem, stała się celem działań politycznych ...”

Gospodarka jest celem działań politycznych. Dopiero polityka jest środkiem do realizacji ludzkich celów, służy zaspokajaniu ludzkich potrzeb.

Gdyby tak było, czyli stała by się “celem działań politycznych” by było bardzo dobrze.

 

Tu diagnozę trzeba postawić inną, bo nastąpiło w ogóle zawłaszczczenie sfery polityki przez uzurpatorów, kierujących się ideologią faszystowską i trwa już rewolucja faszystowska na wielu poziomach życia społecznego, zwłaszcza trwa zawłaszczanie dóbr wspólnych narodów przez korporacje prywatne, tworzące ze skorumpowanymi czy w ogóle już stanowionymi z woli namiestników nad skolonialonizowanymi państwami “związek korporacji prywatnych i państwa”, czyli faszyzm.

Atak na dobra wspólne to i atak na wspólnoty, a więc i rodziny i życie samo. Również na edukację.

Wszystko dziś się sprowadza do tego, żeby się obronić od faszyzmu, obronić demokrację. Demokrację taką jak ma być – najpierw jako sprawiedliwość wspólnotową. Najpierw bezpośrednią, a dopiero tam, gdzie jest to zbyt trudne technicznie – przedstawicielską – i to przy nieustannej kontroli przedstawicieli i przy łatwości dokonywania przez obywateli zmian przedstawicieli tracących zaufanie z powodów merytorycznych i moralnych.

 

“... i w ten sposób wpadliśmy w pułapkę błędnej filozofii spoleczno-politycznej”

I znowu to samo? A czemuż tutaj bijesz się w nasze piersi? Czy Ty nie widzisz, że to nie ten adres, że to filozofia naszych wrogów, a nie nasza? A nadto, że to nie filozofia, tylko ideologia, a wszystkie ideologie są błędne względem idei?

miarka

Vote up!
4
Vote down!
-2
#1490748

"  Wszystko dziś się sprowadza do tego, żeby się obronić od faszyzmu, obronić demokrację."

ciekawy wpis i ciekawa odpowiedz, z jednym zastrzezeniem, dosc czesto-gesto straszysz tym faszyzmem, moze zmien na straszenie komunizmem to bardziej prawdopodobne, bo wielu zwolennikow jeszcze zyje

pozdrawiam Obu z 5+

Vote up!
3
Vote down!
0
#1490749

Dzięki, ale ja faszyzmem nie straszę - on jest. To on co trochę pokazuje swoją paszczękę bestii  Ja raczej przypominam o tym, trzeźwię, czy budzę tych, co się dali uśpić propagandą, że to historia, albo że to tylko za Mussoliniego.

Co do komunizmu, to przyjdzie czas i na niego. Najpierw powszechną musi stać się świadomość, że żyje...

Rzecz w tym, że komunizm to tylko jedna z głównych masek potwora, obok innych, jak narodowy socjalizm (nazizm), socjalizm, czy liberalizm.

A co do zwolenników, co "jeszcze żyją" to nie aż taki problem - gorszy jest z tymi, co wciąż w to wchodzą i to niezależnie od maski. Ale już najgorszy, to jest w tym, że problem z jednostkami, to jest tu stosunkowo niewielki. Ta bestia to przestępczść zorganizowana, mafijna i spiskowa, to sitwy, układy i zmowy - to wzajemne się krycie , to "ręki ręką mycie" - wybielanie, samoutwierdzanie w kłamstwie, przyczynianie do bezkarności...

Pozdrawiam

miarka

Vote up!
1
Vote down!
0
#1490771

Mamy ustrój gospodarczy określany jako konsumpcjonizm, choć bardziej by pasowała nazwa piramidyzmu czy kreacjonizmu finansowego. Akcent kładzie się na produkowanie, tak, PRODUKOWANIE, KONSUMPCJI. Kapitalizm był zbyt tradycyjny jak na potrzeby biznesu i polityki.

Faszyzm zostawmy minionej epoce i stosujmy terminologię adekwatną do zjawisk społecznych. NOwa struktura społeczna wymaga nowego terminu. Delfin rybę przypomina ale to ssak.

Gdzie tu widzisz pomniejszanie roli rodziny ? Właśnie jest tu akcentowanie i docenianie roli rodziny, jako jedynego środowiska gwarantującego rozwój.

Platforma rządzi, bo pozwalamy jej na to, dawno powinna była być wywieziona na taczkach, taczek chyba nie brakuje ?

Cały system państwowy, w tym i gospodarkę reguluje, w różnych formach, właśnie państwo. Przecież prawo, będące gwarantem poprawności transakcji, kreuje panstwo. Więc gdzie problem ?

Gospodarka jest środkiem do celu, a celem jest dobro jednostki i dobro wspólnoty. Gdzie tu jest problem ?

Celem działań politycznych może być dowolna sfera życia, zależy to wyłącznie od obywateli, z tym że pewne sfery, jak prywatna czy intymna powinny być wyłączone lub ograniczone spod wpływu polityki.

Ja nie piszę tu o Platformie, ani o polityce polskiej, lecz o systemie zachodnim, w którym widać dobrze wspomniane tendencje. Polska jest tu peryferią.

Analizę proszę prowadzić bez użycia cepu, jakim jest zdezaktualizowane pojęcie "faszyzmu", bo to lewactwu wszystko kojarzy się z faszyzmem.

"My wpadliśmy..." bo to my jesteśmy współodpowiedzialni za ten stan.

Następnym razem proszę czytać dokładniej, bo wszystko jest poskładane w notce spójnie, choć nieco na skróty, bo to nie jest esej.

Vote up!
1
Vote down!
0
#1490767

"Mamy ustrój gospodarczy określany jako konsumpcjonizm, choć bardziej by pasowała nazwa piramidyzmu czy kreacjonizmu finansowego".

Ten cały "piramidyzm czy kreacjonizmu finansowy" to  od piramidy Ponziego, która pozwala na kreowanie pieniądza "z powietrza" dla niszczenia ekonomii państw i zniewalania ich długami długami. To podstawowy faszystowski właśnie, mafijny mechanizm, o którym często wspominam. 

"Akcent kładzie się na produkowanie, tak, PRODUKOWANIE, KONSUMPCJI". 

Raczej rozdawanie łatwych pieniędzy, by pobudzać konsumpcję pobudzać oszukańczo i manipulatorsko - bo  ponad potrzeby. Równie dobrze można by mówić o "potrzebiźmie", bo zaraz za reklamą potrzeb idzie ideologia: "masz prawo:...". A ponieważ prawa też produkują, można by mówić o "prawiźmie".

Te terminy "prawizm" i potrzebizm" jeszcze lepiej opisują funkcjonowanie dzisiejszego "ustroju" jak "konsumpcjonizm".

 

 "Kapitalizm był zbyt tradycyjny jak na potrzeby biznesu i polityki".

Nie. Pierwszy faszyzm (włoski) powstał dla obrony państwa przed pazernością kapitalizmu, a nie dla unowocześniania kapitalizmu jako zbyt tradycyjnego.

Postaram się na dniach opisać sprawę szerzej.

„Faszyzm zostawmy minionej epoce...”

Nie możemy go zostawić, bo on wciąż trwa ... i wciąż potwornieje.

Pisałem "podważać rolę rodziny”, a niepomniejszać”. Pisałeś mianowicie, że  „środowisko rodzinne”: „ nie oferuje dzieciom bezpiecznych, stabilnych warunków rozwoju i przejścia przez wszystkie niezbędne fazy rozwojowe”. A to tyle, co rodzina żle spełnia swoją rolę, i potrzebna interwencja państwa – z niewątpliwą perspektywą taką, jaka się dzieje w dzisiejszym gender-faszyźmie.

Gdzie tu widzisz pomniejszanie roli rodziny ?”

Korporacje, które go wspierały był propaństwowe i ideowe. Dopiero później stał się agresywny, wręcz imperialny, a korporacje, które do niego dołączyły były już bestiami gospodarczymi - zaczęły dominować cele imperialistyczne. Podobnie i w ZSRR (który na krótko - po agresji Niemiec) wrócił do korporacjonizmu obronnego, by zaraz wracać do faszyzmu imperialnego. Niemcy od początku miały faszyzm imperialny oparty o korporacje prywatne

„Platforma rządzi, bo pozwalamy jej na to...”

Nie, nie pozwalamy. Tak by można powiedzieć, gdybyśmy mieli możliwości nie pozwalać, wybierać faktycznych przedstawicieli Narodu, gdyby była prawdziwa demokracja.

„Cały system państwowy, w tym i gospodarkę reguluje, w różnych formach, właśnie państwo. Przecież prawo, będące gwarantem poprawności transakcji, kreuje panstwo. Więc gdzie problem ?”.

Problem w tym, że Państwo jest dziś dobrem wspólnym i własnością Narodu tylko formalnie. Naród nie ma wpływu ani na system, ani na kreowanie prawa. Do kreowania prawa potrzebne jest najpierw panowanie sprawiedliwości, prawości i moralności. Jeśli prawo nie służy człowiekowi obywatelowi służąc najpierw im, mamy bezprawie. Do tego, byśmy byli państwem w którym rządzi prawo, najpierw musimu obalić faszyzm i ustanowić prawdziwą demokrację.

„Celem działań politycznych może być dowolna sfera życia, zależy to wyłącznie od obywateli, z tym że pewne sfery, jak prywatna czy intymna powinny być wyłączone lub ograniczone spod wpływu polityki”

Oczywiście, że może być, ale wyłącznie jako służebna i ideowa, nie zaś ingerująca,czy porządkująca w ramach jakiejś ideologii. Ideologia nie ma miejsca w żadnej dziedzinie polityki.

„lewactwu wszystko kojarzy się z faszyzmem”.

Lewactwo jest przede wszystkim pokrętne. To, co negatywne zwykło przypisywać innym, pozytywne sobie. Nie ma co na nich patrzeć i oddawać tu pola walki, tylko głosić prawdę „w porę i nie w porę”. Nadto nie trzyma się prawdy, bo wskład tej ideologii oprócz nop, protestantyzmu, kantyzmu, freudyzmu, czy marksizmu wchodzi i faszyzm i bezbożność, w tym satanizm (a szatan jest ojcem kłamstwa), więc nie są uczciwi w dyskusjach.

„"My wpadliśmy..." bo to my jesteśmy współodpowiedzialni za ten stan”

Skoro nie wpadliśmy, to i odpowiedzialni nie jesteśmy.

Odpowiedzialni jesteśmy tylko za swoje wybory wolne i świadome.

Proszę więc wskazać, gdzie takich wyborów dokonywaliśmy? Gdzie dokonywane wybory od nas zależały, gdzie mieliśmy możliwość się sprzeciwić, gdzie czuwaliśmy nad uczciwym przebiegiem całej kampanii wyborczej i samych wyborów z liczeniem głosów włącznie.

Pozdrawiam

miarka
Vote up!
0
Vote down!
0
#1490774

Odczep się od tego faszyzmu, czlowieku. Do analizy obiektu dobiera się narzędzia adekwatne do jego struktury. Struktura zaś ewoluuje w czasie. Faszyzm był zjawiskiem z innej epoki, w innych strukturach społecznych. Używanie tego terminu cofa nas do tyłu, sugerując strukturalne podobieństwa.
 
Delfin to nie ryba. To że coś przypomina coś innego, nie oznacza,że należą do tej samej kategorii (faszyzmu). Decydują struktury porównywanych obiektów.
 
Człowieku, czy ty wiesz co mówisz ? "Nie jesteśmy odpowiedzialni" ? Jesteśmy odpowiedzialni za siebie i za wspólnotę, za działania które podejmujemy sami i za działania podejmowane przez wspólnotę czy jej reprezentantów. Dlatego cały naród niemiecki był odpowiedzialny za dojście narodowych socjalistów do władzy i za II WŚ. 
 
Jest coś takiego jak obywatelskie nieposłuszeństwo i sprzeciw wobec łamania konstytucji. Każdy obywatel może swój sprzeciw wyrazić publicznie, a że to może być trudne i nieprzyjemne, to inna kwestia.
Vote up!
1
Vote down!
0
#1490807

"Odczep się od tego faszyzmu, czlowieku"

Powyżej do Jozia z Londynu pisałem, że: "faszyzmem nie straszę - on jest. To on co trochę pokazuje swoją paszczękę bestii  Ja raczej przypominam o tym, trzeźwię, czy budzę tych, co się dali uśpić propagandą, że to historia, albo że to tylko za Mussoliniego"

Tu chodzi o to, żeby to on się odczepił. A nadto zauważ, że termin ten wciąż jest używany i to w formie kłamliwego epitetu przez lewactwo, by nim dyskredytować ludzi czysto ideoweych, zwłaszcza patriotów. Przypomnij sobie co się dzieje w okolicach 11 listopada. Nadto potrafili ściągnąć przeciw polskim patriotom Antifę z Niemiec (a jest i polska), choć to pod kłamliwą nazwą prawdziwie faszystowska organizacja.

Po co mamy ich nzywać jakimiś np. "faszystami zmodernizowanymi", jak oni ani nie myślą mówić o polskich patriotach, że to "faszyści_z_lewackiego_urojenia_i_kłamliwego_oskarżenia"?

"Do analizy obiektu dobiera się narzędzia adekwatne do jego struktury. Struktura zaś ewoluuje w czasie. Faszyzm był zjawiskiem z innej epoki, w innych strukturach społecznych. Używanie tego terminu cofa nas do tyłu, sugerując strukturalne podobieństwa."

Oczywiście. Tutaj nawet nie tylko sugerując te strukturalne podobieństwa, a wręcz twierdząc, że te strukturalne podobieństwa są. 

Faszyzm od początku był "związkiem korporacji prywatnych i państwa". Później Mussolini stwierdził, że właściwie to powinien się nazywać korporacjonizm" i staje się coraz bardziej zdominowany przez korporacje prywatne, przechodzi przez formy nazizmu/komunizmu/socjalizmu/liberalizmu, by coraz bardziej dominować, nawet nieszczyć państwa zmierzając do korporacjonizmu-syjonizmu-globalizmu, ale dopóki nie przekształci się w niewolnictwo, mamy faszyzm. 

"Jesteśmy odpowiedzialni za siebie i za wspólnotę, za działania które podejmujemy sami i za działania podejmowane przez wspólnotę czy jej reprezentantów. Dlatego cały naród niemiecki był odpowiedzialny za dojście narodowych socjalistów do władzy i za II WŚ". 

To się nazywa "kręcenie w koło Macieju". Ja pisałem:

"Odpowiedzialni jesteśmy tylko za swoje wybory wolne i świadome.

Proszę więc wskazać, gdzie takich wyborów dokonywaliśmy? Gdzie dokonywane wybory od nas zależały, gdzie mieliśmy możliwość się sprzeciwić, gdzie czuwaliśmy nad uczciwym przebiegiem całej kampanii wyborczej i samych wyborów z liczeniem głosów włącznie."

A naród niemiecki to nie tylko był, ale i wciąż jest odpowiedzialny za faszystowski imperializm III Rzeszy - a to dlatego, że przyjął całą jej ideologię za swoją - on chciał być narodem nadludzi, co będą panami całego świata. Dlatego jest dalej, bo nigdy się tego nie wyrzekł. UE i korporacjonizm-syjonizm-globalizm to są kolejne formy "Dojczland iber alles". 

"Jest coś takiego jak obywatelskie nieposłuszeństwo i sprzeciw wobec łamania konstytucji. Każdy obywatel może swój sprzeciw wyrazić publicznie, a że to może być trudne i nieprzyjemne, to inna kwestia".

Bzdury. To już heroizm. Od obywatela zaś można wymagać tylko normalności, nawet przeciętności. Uciekanie się dyskutanta do takiego "argumentum ad absurdum" uważam za niepoważne i kończące dyskusję.

miarka

Vote up!
0
Vote down!
0
#1490845

Nie da się z Tobą dyskutować, masz jedną łyżkę do różych pokarmów.

Konsumpcjonizm to ustrój gospodarczy, oparty na strukturach działalności gospodarczej. Albo ( producja - handel - pieniądz) jak w kapitalizmie albo (pieniądz - marketing - produkcja - handel) jak w konsumpcjonizmie. Gospodarka kapitalistyczna oparta była na indywidualnej, prywatnej własności. W konsumpcjonizmie własność jest niejasna,rozmyta.

Demokracja czy oligarchia to ustroje polityczne, organizujące życie zbiorowości, w oparciu o pewne zasady i tradycje reprezentatywności.

Te pojęcia zupełnie wystarczają i zbędna jest tu pałka faszyzmu. Jest ona przydatna jedynie dla krytyki postaw lewicowych, bo celem faszyzmu, jak i innych totalitaryzmów, jest "nowy czlowiek".

Vote up!
0
Vote down!
0
#1490873

"Nie da się z Tobą dyskutować, masz jedną łyżkę do różych pokarmów...".

Nie, to Ty. To u Ciebie działa jakiś "odruch Pawłowa", że jak "faszyzm" (dzwonek), to i "pałka faszyzmu" ("ślnka" na określoną reakcję), reakcję ukutą pod wpływem ideologii lewactwa. To "łyżka lewactwa", "łyżka wewnętrzna", zamykająca w tym myśleniu, nie pozwalająca na wyjście na zewnątrz, by zobaczyć rzeczywistość z dystansu, nawet w kwestii tak oczywistej jak to, że faszyzm nie tylko trwa, ale jest - i to przede wszystkim "wewnątrz".

Nie chcesz zrozumieć, że faszyzm to nazwa faktycznego ustroju, który od dawna się coraz pełniej instaluje - w tej chwili coraz bardziej lawinowo, coraz bardziej rewolucyjnie, coraz bardzie przemocowo i antyludzko  - i to nie tylko w Polsce, ale w całym zachodnim świecie - coraz bardziej jako korporacjonizm-syjonizm-globalizm, z zamierzaną tendencją do ludobójczej "depopulacji świata" i przejścia do niewolnictwa jako ustroju, który mógłby się w końcu wykrystalizować (gdyby nie to, że ta rewolucja nie ma konstruktywnych planów i jest całkiem destrukcyjna - systemowo antyżyciowa). 

- Tendencją iluzoryczną i utopijną, bo nie może być nawet "niewolnictwa garstki tych, co przeżyją na rzecz "panów świata",  "nadludzi"" , bo raz spuszczone ze smyczy demony destrukcji tylko przejściowo pozwolą na rządy nieprawych i niesprawiedliwych, czy antypolityków tworzących prawa "na prawie kaduka", czy z widzimisię aktualnego kacyka. Powodem jest demoralizacja faszystowskich rewolucjonistów i w ogóle "demoralizacja programowa" poddanych. Nie jest możliwe, by "prawami" zorganizować ład życia publicznego. "Nie będzie podtrzymania", mówiąc językiem automatyki. Ideologie nie są w stanie zastąpić idei. Tym bardziej, że takiego eksperymentu nie może też przetrwać nasze człowieczeństwo. Ono też nie da się zredukować do humanitaryzmu nakazywanego "prawami".

Popełniasz zasadniczy błąd, że patrzysz na ustrój gospodarczy jako byt niezależny od ustroju politycznego. 

Tymczasem z chwilą pojawienia się faszyzmu nastąpił "związek korporacji prywatnych i państwa", a to już struktura mafijna, korupcyjna, zdradziecka i zbrodnicza - ponadgospodarcza i ponadpolityczna. Do tego struktura burząca całą cywilizację zachodnią, zwaną też łacińską, wszelką kulturę - nawet logikę, zwłaszcza myślenie w kategoriach przyczynowo-skutkowych - na rzecz rządów bezbożnictwa, satanizmu, kłamstwa, oszustwa i bezkarności wszelkiej patologii.

Nie ma ustroju gospodarczego, bo w faszyźmie nie istnieją uczciwe reguły obowiązujące sprawiedliwie wszystkich, bo  to "związek korporacji prywatnych i państwa" dyktuje wszelkie prawa szczegółowe w dziedzinie gospodarki, czyli jednych uprzywilejowuje, a tym samym drugich dyskryminuje(czy w kolejności odwrotnej), bo to ten związek wymusza "prywatyzację zysków, a uspołeczniania strat", , tak zresztą jak i funkcjonowanie piramidy, Ponziego, czy konsensusu waszyngtońskiego, czy ONZ i innych organizacji - coraz bardzie po faszystowsku ponadnarodowych, czy zamiastnarodowych, czy banków centralnych, albo układów o handlu światowym, czy podobnych. Bo to faszyzm - korporacjonizm-syjonizm-globalizm staje się ustrojem superpaństwa światowego.

Nie ma już ani demokracji, ani oligarchii. Nie ma też konsumpcjonizmu - jest "prawizm" i potrzebizm" , które jeszcze lepiej opisują funkcjonowanie dzisiejszego "ustroju" jak "konsumpcjonizm". Nie ma bo i nie ma nic trwałego, na czym można by się konstruktywnie oprzeć. Wszystko jest "ręcznie sterowane" - całe tzw. "prawo" to jedna wielka improwizacja pod bieżące potrzeby rządów globalnej mafii i z jednym tylko celem - by to ona tylko przetrwała tą narzucaną światu rewolucję faszystowską. Globalnej mafii faszystowskiej.

Dla Ciebie wręcz istnieje jeszcze coś takiego jak ustrój polityczny. Skąd to wiem? Bo polityka to sztuka zarządzania dobrem wspólnym Narodu roztropnym, takim, by każde pokolenie Narodu odchodzące pozostawiało swojemu potomstwu dobro wsólne w nie gorszym stanie jak samo przejęło od pokolenia, które odeszło przed nim. Niewątpliwie jesteś człowiekiem inteligentnym i widzisz, że nasze dobra wspólne przejmują nasi wrogowie, głównie korporacje prywatne, a z najważniejszego z tych dóbr, Państwa zostaje tylko "h..., d..., i kamieni kupa". 

Nie ma ustroju politycznego, bo jest ustrój mafijny, a to właśnie ustrój faszystowski.

 

Dopiero przed nami  (miejmy nadzieję że ze zdecydowanym w tym udziałem "naszego prezydenta"  obalimy te mafie, ten faszyzm i ustanowimy prawdziwą demokrację opartą o spójny system ludzkich wartości) jest sprawa przywrócenia prawdziwe życia polityczngo.

Dlaczego nie możemy zrezygnować z używania nazwy faszyzm?

Przede wszystkim dlatego, że on wciąż jest, a nadto dlatego, że już dobitnie poznaliśmy zbrodnicze oblicze tej bestii pod tą nazwą.

Pozdrawiam

miarka

Vote up!
0
Vote down!
0
#1490894

Moja Ojczyzno.

Zdaje się, że przyszłość zaczyna być nieprzewidywalna i bardziej ponura niż to sobie możemy wyobrażać.  A te wszystkie dywagacje na tematy konsumpcjonizmu, faszyzmu, komunizmu etc., zbledną w konfrontacji z rzeczywistością, która zaczyna wyglądać jak na załączonym niżej obrazku, który znalazłem przed chwilą w poczcie od Przyjaciela.  

I która to rzeczywistość, krwiożercza pełna okrucieństwa, zbrodni i nietolerancji już zapukała do wrót Naszej Tysiącletniej Ojczyzny Polski, Narodzonej, przed Wiekami w etosie Chrześcijańskiej Kulury i Tradycji.

I Trwającej przez stulecia mimo strasznych burz dziejowych.....

BÓG HONOR OJCZYZNA !

Gdzie jesteśmy dziś i co przyniesie jutro ?

Czy coś widać w kryształowej kuli ???

Czy tylko to:

Zaczęło się.

 1/3
 

                             Pakistan? Bliski Wschód? Arabia Saudyjska?, a może Paryż, albo Sztokholm? Nie, nie, to................... - Saska Kępa - WARSZAWA!!!!!!!! Dziś wyznawcy Allaha ...tak się modlili na SASKIEJ KĘPIE!!!!!!!!!!! Nie zauważono, aby mieli przygotowane maczety do obcinania głów katolikom, ale wszystko w swoich czasie!

  • I policja do ochrony, !!!!

 

Gdzie ten świat idzie ?

 
Vote up!
1
Vote down!
0
#1490769