Od plota do płota - jak pijany przez wieś
Jak popatrzę na słupki poparcia w poszczególnych województwach to nasuwa się automatycznie ta analogia chyba najtrafniej opisująca zachopwania polskich wyborców. I to nie jest jakaś abstrakcyjna metafora - to konkretna korelacja z kulturowymi podstawami wszelkich ludzkich wyborów. Te słupki wyraźnie pokazują jak głosują województwa postpegeerowskie charakteryzujące się ponadstandardowym upodobaniem do procentów co sie potem przekłada na procenty wyborcze. Ta korelacja jest niezwykle uderzająca.
Od dwudziestu lat wyborcy zachowują się irracjonalnie, kierowani impulsami wyborczymi motywanymi jakimiś urojeniami, próbami szukania drogi na skróty, która okazuje się albo drogą okrężną albo do nikąd.
Dopiero po wielu nieudanych próbach pijak w końcu odnajduje drogę do swego obejścia.
Tylko czemu między tymi wojewódzwami postpegeerowskimi znalazło się moje województwo pomorskie gdzie tych pegeerów było stosunkowo nie tak wiele ? Czyżby ten wynik zrobili trójmiejscy "młodzi, wykształceni, z dużych miast" ? I z ogródków piwnych. Znowu te procenty. Matematyka jest zaiste królową rzeczywistości.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 729 odsłon