Głupota i imposybilizm

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Polacy mają problemy. Różne, ale źródło jest jedno i to samo.

Jak pokazują wydarzenia, Polacy nie potrafią zrozumieć pewnych rzeczy, więc w nastepstwie tego nie potrafią współpracować by realizować oczywiste, wydawałoby się, cele. Weźmy pewne bardzo proste i podobne przykłady jako ilustrację.

Pierwsza kwestia to sprawa klimatu i jego konsekwencji. Od dawna wiadomo, że koniec czerwca i większa część lipca jest mokra, chłodna i nie sprzyjająca wakacjom. Natomiast w sierpniu, a także we wrześniu pogoda się stabilizuje i można przesunąć wakacje szkolne co najmniej o dwa tygodnie do przodu. Nikt nic nie traci, wszyscy zyskują. Ale nie, Polacy sią na pogodę obrażają.

Drugi problem jest podobny. Otóż powszechnie wiadomo, że największy ruch w Polsce przypada na święto Wszystkich Świętych, gdy wszyscy niemal Polacy rozjeżdżają się po Polsce na groby rodzinne, na drogach panuje wzmożony ruch i pośpiech. Logiczną rzeczą byłoby przesunięcie wolnego dnia z 1 maja na drugi dzień listopada by zmniejszyć to natężenie ruchu i niebezpieczny pośpiech. No i co ? Jak to, miałbym rezygnować z majówki? Nawet takich prostych rzeczy Polacy nie potrafią zorganizować.

Trzeci problem to wolne niedziele, ale o tym już nie będę pisał, nie chcę się irytować.

Nawet w tak prostych kwestiach widać ów słynny imposybilizm, który egzystuje w umyśle Polaka i rzutuje na inne sfery życia, w tym polityczne. Ludzie zacznijcie wreszcie myśleć, ale myśleć wspólnie. To tylko pozory sugerują, że myśli się jednostkowo i osobiście. Prawdziwe myślenie ma charakter wspólnotowy. Na tym polega obiektywizacja.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (2 głosy)