Aborcja na święta ? Proszę bardzo !

Chce ktoś najwspanialszy prezent na święta? Abstrahując już od tego, że te przepiękne dni nie powinny kojarzyć się tylko z dawaniem miłych upominków (a raczej ich odbieraniem), a chwilami spędzonymi z rodziną, ciesząc się z przyjścia na świat Zbawiciela. Na jakże znakomity i związany z uroczystościami pomysł wpadły niektóre kliniki w USA? Chcą rozdawać bony klientom na aborcję, tzn. na zabójstwo najsłabszej istoty!

W klinice planowania rodziny można za bony wykonać m.in. bezpłatną aborcję. Autorzy kampanii tłumaczą, że chcieli pomóc ludziom, którzy bez ubezpieczenia nie mogą korzystać z niektórych, drogich usług. Planned Parenthood (Zaplanowane Rodzicielstwo - red.) to jedna z największych sieci szpitali w USA. W całym kraju działa ponad 800 klinik, a bony podarunkowe mogą być wykorzystane ponoć w ponad 100 klinikach w stanie Indiana. Kupić je można bez problemu - w szpitalach lub na stronie internetowej. Instytucja próbuje sprytnie wybrnąć z ewentualnych oskarżeń twierdząc, że bony można wykorzystać także na badania ginekologiczne czy mammograficzne.

 Na szczęście są w USA ludzie, którzy czują ohydę do tego typu działań:

Planned Parenthood zniekształca znaczenie świąt Bożego Narodzenia, które jest celebracją życia, miłości i czasem bezinteresowności - mówi Kathy Walker z American Life League - katolickiej grupy przeciwników aborcji. 

Warto dodać, że kampanię popierają demokraci, których przedstawicielem jest Barack Obama. Co ciekawe, prezydent - elekt opowiada się za prawem do aborcji (nawet w późnych miesiącach), choć osobiście ich nie akceptuje. Ciekawe...

Często trafiam na ogromne pierdoły i paradoksalne sytuacje za granicą, których sobie wcześniej nie wyobrażałem i nie dopuszczam myśli, iż zaistniałyby w Polsce. Sprawa jednak jest debilna i poważna jednocześnie. Różne chwyty, również w naszym kraju, są wykorzystywane do promowania zabójstwa - aborcji. O zabójstwie na święta jeszcze nigdy nie słyszałem. Ci, którzy takie rzeczy wymyślają, zasługują na wyrazy potępienia. Widać, że nawet tradycyjne obchody przyjścia na świat Jezusa, a więc dzień narodzin, mogą być wykorzystywane także do haniebnego zachęcania do zbrodni pod nazwą aborcja. A pomysłodawcą, parafrazując słowa znanego duchownego, radzę samym się podłożyć. Dla smaku najlepiej po świętach.