"Dobre imię Platformy" - czyżbym miał omamy ?
Czyżbym cierpiał na omamy ? Może się przesłyszałem, gdy wydawało mi się, że słyszę coś o "dobrym imieniu Platformy". Dobre imię Platformy ? Dobre sobie.
Trzeba mieć wybujałą, ponadprzeciętną fantazję, żeby posługiwać się takim sformułowaniem, a mając na uwadze prawniczą niechęć do fantazji nie mogę i nie chcę uwierzyć, że coś takiego mogło mogło wyjść z ust prawnika i to prawnika w Sądzie Apelacyjnym. To z pewnością musiały być jakieś omamy.
A tak na marginesie, to kto zatroszczy się o moje dobre imię ? Bo słyszałem, że jestem antysemitą, faszystą, na całą Europę to leciało. No, kto się zatroszczy ? Słyszycie ? Suweren was pyta.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1075 odsłon