Dewolucja demokracji liberalnej

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Ciekawy jest proces ewolucji, a faktycznie dewolucji, demoliberalizmu. Żeby go opisać trzeba wyjść od podstawowych założeń dotyczących natury ludzkiej, bo wybór elementu natury ludzkiej, na jaki dana opcja ideowa stawia przesądza o kierunku jego ewolucji. Natura ludzka jest pakietem zdolności do nawiązywania pewnych zasadniczych relacji społecznych, takich jak w cywilizacji zachodniej prawda, miłość i wolność, które kształtują jednostkę jak i wspólnotę. Demoliberalizm postawił przede wszystkim na wolność indywidualną, lekceważąc inne relacje, co zadecydowało o kierunku procesów społecznych tak zainicjowanych.

Różne środowiska w różny sposób, od różnych stron, podchodziły do zagadnienia wolności i tak środowiska bardziej konserwatywne akcentowały wolność jako wolność do rozwijania indywidualnej przediębiorczośći, a inne, o skłonnościach lewicowych, rozumiały wolność jako możliwość nieskrępowanego żadnymi regułami życia osobistego. 

W efekcie ewolucji politycznej środowiska skoncentrowane na wolności gospodarczej doprowadziły do przekształcenia kapitalizmu w gospodarkę konsumpcjonistyczną zdominowaną przez wielkie ponadnarodowe korporacje, prowadzące walkę konkurencyjną opartą ma marketingu, który w sposób naturalny ewoluował w kierunku posługiwania się bodźcami najprostszymi a zarazem najpowszechniejszymi czyli został ostatecznie oparty na motywach seksualnych, co wiodło prostą drogą do seksualizacji przestrzeniu publicznej. 

Środowiska lewicowe z kolei poszły ścieżką usuwania tradycyjnych reguł regulujących życie społeczne i tu, także w sposób jak najbardziej naturalny, pierwszeństwo zyskało dążenie do nieskrępowanej wolności, a najniższym wspólnym mianownikiem okazała się wolność seksualna. 

I w ten sposób identyczne wstępne założenia sprawiły, że nastąpiła konwergencja i oba rozdzielone nurty zlały się w jeden. Biologia, popęd seksualny, odpowiednio manipulowany i narzucony przez macherów, zastąpiła wolność polityczną. Przyjrzyjmy się etapom tej ewolucji i jej efektom na poziomie jednostki:  

Najpierw mieliśmy do czynienia z indywidualizacją - samorealizuj się. 

Potem nastąpiła desocjalizacja czyli odspołecznienie - bądź sobą..

Efektem była depersonalizacji, gdyż jednostki straciły swoje osobowe charakterystyki zastąpione tożsamością metkowaną.

Dalej poszła biologizacja czyli sprowadzenie jednostki do poziomu motywów i reakcji seksualnych - seks wszystkich ze wszystkimi, aborcja, promocja homoseksualizmu.

Jesteśmy w stanie prześledzić proces dewolucji w skali makro i przewidywać jego efekty w skali mikro, ale nie jesteśmy w stanie stwierdzić precyzyjnie, co się stało z umysłem jednostki pod wpływem demoliberalizmu. Żeby się tego dowiedzieć, trzebaby przeprowadzić dokładne, wszechstronne badania umysłu np pana Petru, czy któregoś z młodszych posłów Nowoczesnej. Metaforycznie można by ten stan określić mianem durnoty rozsianej. 

Towarzysząca tej ewolucji likwidacja reguł gry spowodowała zanik odpowiedzialności i wzrost nieprzewidywalności w zachowaniach jednostek.wywołujące chaos na poziomie ponadjednostkowym, ponieważ nie da się wytworzyć z takich jednostek niezbędnej wspólnoty współpracy dla stworzenia skoordynowanej społeczności. A reakcją na chaos może być albo zdecydowana zmiana reformatorska, czyli zmiana systemu albo rządy autorytarne np islamistyczne. Idee mają konsekwencje i właśnie mamy okazję je obserwować w postaci konwulsji demoliberalizmu.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (2 głosy)