Czy o_Onufry ma rację? – Długie chwile refleksji przełożone na słowa wierzącego katolika
W związku z bzdurami, jakimi nas ostatnio usiłuje karmić w swych komentarzach użytkownik NP o nicku „o_Onufry”, zamiast posłania jemu wiązki bluzgów, na które zasłużył jak mało kto, pójdę z nim w polemikę na argumenty. Wykażę, że ze swymi poglądami jest tylko marnym pyłem na tym ziemskim padole z wiedzą równą zeru. Wykażę też, że ów ateista w swych komentarzach wypisywał bzdury, za które powinien się wstydzić, albowiem tylko głupol może się chwalić tym, że jest głupolem. W swej polemice posłużę się bardzo ciekawym dialogiem.
Otóż w roku 1900 niewierzący w Boga profesor filozofii stojąc na katedrze w auli wypełnionej studentami w Eidgenossische Technische Zurich, – zadaje pytanie jednemu z nich:
– Jesteś chrześcijaninem synu, prawda?
– Tak, panie profesorze.
– Czyli wierzysz w Boga.
– Oczywiście, że wierzę.
– Czy Bóg jest dobry?
– Naturalnie, że jest dobry.
– A czy Bóg jest wszechmogący? – Czy Bóg może wszystko?
– Tak, jest wszechmogący, a więc może wszystko.
– A Ty… jesteś dobry czy zły?
– Według Biblii… jestem zły.
Na twarzy profesora pojawił się uśmiech wyższości.
– Ach tak,… Biblia!
A po chwili zastanowienia dodaje:
– Mam dla ciebie pewien przykład. Otóż… powiedzmy że znasz chorą i cierpiącą osobę, którą możesz uzdrowić. Masz takie zdolności. Pomógłbyś tej osobie? Albo czy spróbowałbyś przynajmniej?
– Oczywiście, panie profesorze.
– Więc jesteś dobry!...
– ... Myślę, że nie można tego tak ująć, – odrzekł student.
– A dlaczego nie można? Przecież pomógłbyś chorej, będącej w potrzebie osobie, jeśli byś tylko miał taką możliwość. Większość z nas by tak zrobiła. Ale Bóg nie.
Wobec milczenia studenta,… profesor mówi dalej:
– Nie pomaga, prawda? Mój brat był chrześcijaninem i zmarł na raka, pomimo że modlił się do Jezusa o uzdrowienie. Zatem czy Jezus jest dobry? Czy możesz mi odpowiedzieć na to pytanie?
Student nadal milczy, więc profesor dodaje:
– Nie potrafisz udzielić odpowiedzi, prawda?
Aby dać studentowi chwilę zastanowienia, profesor sięga po szklankę ze swojego biurka i popija łyk wody.
– Zacznijmy do początku chłopcze. Czy Bóg jest dobry?
– No tak... jest dobry.
– A czy szatan jest dobry?
Bez chwili wahania student odpowiada:
– Nie.
– A od kogo pochodzi szatan?
Student aż drgnął:
– Od Boga.
– No właśnie. Zatem to Bóg stworzył szatana. A teraz powiedz mi jeszcze synu, – czy na świecie istnieje zło?
– Istnieje panie profesorze ...
– Czyli zło obecne jest we Wszechświecie. A to przecież Bóg stworzył Wszechświat, prawda?
– Prawda.
– Więc kto stworzył zło? Skoro Bóg stworzył wszystko, zatem Bóg stworzył również i zło. A skoro zło istnieje, więc zgodnie z regułami logiki… także i Bóg jest zły.
Student ponownie nie potrafi znaleźć odpowiedzi.
– A czy istnieją choroby, niemoralność, nienawiść, ohyda? Te wszystkie okropieństwa, które pojawiają się w otaczającym nas świecie?
Student drżącym głosem odpowiada:
– Występują.
– A kto je stworzył?
W sali zaległa cisza, więc profesor ponawia pytanie:
– Kto je stworzył?
Wobec braku odpowiedzi profesor wstrzymuje oddech i zaczyna się rozglądać po audytorium.
Wszyscy studenci zamarli.
– Powiedz mi – i tu wykładowca zwraca się do kolejnego studenta:
– Czy wierzysz w Jezusa Chrystusa synu?
Zdecydowany ton odpowiedzi przykuwa uwagę profesora.
– Tak, panie profesorze, wierzę!
Starszy człowiek zwraca się do studenta:
– W świetle nauki posiadasz pięć zmysłów (dzisiaj wiemy, że jest ich co najmniej dziewięć – przyp. Satyr), które używasz do oceny otaczającego cię świata. Czy kiedykolwiek widziałeś Jezusa?
– Nie, panie profesorze. Nigdy Go nie widziałem.
– Powiedz nam zatem, czy kiedykolwiek słyszałeś swojego Jezusa?
– Nie, panie profesorze.
– A czy kiedykolwiek dotykałeś swojego Jezusa, smakowałeś Go, czy może wąchałeś? Czy kiedykolwiek miałeś jakiś fizyczny kontakt z Jezusem Chrystusem, czy też Bogiem w jakiejkolwiek postaci???
– Nie, panie profesorze... niestety nie miałem takiego kontaktu.
– I nadal w Niego wierzysz?
– Tak, wierzę!
– Przecież zgodnie z wszelkimi zasadami przeprowadzania doświadczenia, nauka twierdzi że twój Bóg nie istnieje... Co Ty na to synu?
– Nic – pada w odpowiedzi, – mam tylko swoją wiarę.
– Tak, wiarę... – powtarza profesor. – I właśnie w tym miejscu nauka napotyka problem z Bogiem. Nie ma dowodów, jest tylko wiara.
Student milczy przez chwilę, Po czym zadaje pytanie:
– Panie profesorze! – czy istnieje coś takiego jak ciepło?
– Tak.
– A czy istnieje takie zjawisko jak zimno?
– Tak, synu,... zimno również istnieje.
– Nie, panie profesorze, zimno nie istnieje.
Wyraźnie zainteresowany profesor odwrócił się w kierunku studenta.
Wszyscy w sali zamarli. Student zaczyna wyjaśniać:
– Może pan mieć dużo ciepła, więcej ciepła, super-ciepło, mega-ciepło, ciepło nieskończone, rozgrzanie do białości, mało ciepła lub też brak ciepła, ale nie mamy niczego takiego, co moglibyśmy nazwać zimnem. Może pan schłodzić substancje do temperatury minus 273,15 stopni Celsjusza (zera absolutnego, czyli do 0 Kelvinów), co właśnie oznacza brak ciepła – nie potrafimy osiągnąć niższej temperatury. Nie ma takiego zjawiska jak zimno! W przeciwnym razie potrafilibyśmy schładzać substancje do temperatur poniżej 273,15 st. C. Każda substancja lub rzecz poddają się badaniu, kiedy posiadają energię lub są jej źródłem. Zero absolutne jest całkowitym brakiem ciepła. Jak pan widzi profesorze, zimno jest jedynie słowem, które służy nam do opisu braku ciepła. Nie potrafimy bowiem mierzyć zimna. Ciepło mierzymy w jednostkach energii, ponieważ ciepło jest energią. Zimno nie jest przeciwieństwem ciepła, zimno jest jego brakiem.
W sali wykładowej zaległa głęboka cisza. W odległym kącie ktoś upuścił pióro, wydając tym odgłos przypominający uderzenie młota.
– A co z ciemnością panie profesorze? Czy istnieje takie zjawisko jak ciemność?
– Tak, –odpowiada profesor bez wahania, – czymże jest noc jeśli nie ciemnością?
– Jest pan znowu w błędzie. Ciemność nie jest czymś. Ciemność jest brakiem czegoś. Może pan mieć niewiele światła, normalne światło, jasne światło, migające światło, ale jeśli tego światła brak, nie ma wtedy nic i właśnie to nazywamy ciemnością, czyż nie? Właśnie takie znaczenie ma słowo ciemność. W rzeczywistości ciemność nie istnieje. Jeśli istniałaby, potrafiłby pan uczynić ją jeszcze bardziej ciemniejszą,… czyż nie?
Profesor uśmiecha się nieznacznie patrząc na studenta. Zapowiada się dobry semestr, – pomyślał.
– Co mi chcesz przez to powiedzieć młody człowieku?
– Zmierzam do tego panie profesorze, że założenia pańskiego rozumowania są fałszywe już od samego początku, zatem wyciągnięty wniosek jest również fałszywy.
Tym razem na twarzy profesora pojawia się zdumienie:
– Fałszywe? W jaki sposób zamierzasz mi to wytłumaczyć?
– Założenia pańskich rozważań opierają się na dualizmie, – wyjaśnia student.
– Twierdzi pan, że jest życie i jest śmierć, że jest dobry Bóg i zły Bóg. Rozważa pan Boga jako kogoś skończonego, kogo możemy poddać pomiarom. Panie profesorze! – nauka nie jest w stanie wyjaśnić nawet takiego zjawiska jak myśl. Używa pojęć z zakresu elektryczności i magnetyzmu, nie poznawszy przecież w pełni istoty żadnego z tych zjawisk. Twierdzenie, że śmierć jest przeciwieństwem życia świadczy o ignorowaniu faktu, że śmierć nie istnieje jako mierzalne zjawisko. Śmierć nie jest przeciwieństwem życia, tylko jego brakiem.
– A teraz panie profesorze proszę mi odpowiedzieć: – czy naucza pan studentów, którzy pochodzą od małp?
– Jeśli masz na myśli proces ewolucji, młody człowieku, to tak właśnie jest.
– A czy kiedykolwiek obserwował pan ten proces na własne oczy?
Profesor potrząsa głową wciąż się uśmiechając, zdawszy sobie sprawę z tego, w jakim kierunku zmierza argumentacja studenta. – Bardzo dobry semestr, naprawdę, – znowu pomyślał z zadowoleniem.
– Skoro żaden z nas nigdy nie był świadkiem procesów ewolucyjnych i nie jest w stanie ich prześledzić wykonując jakiekolwiek doświadczenie, to przecież w tej sytuacji zgodnie ze swoją poprzednią argumentacją, nie wykłada nam już pan naukowych opinii, prawda? Czy nie jest pan w takim razie bardziej kaznodzieją niż naukowcem?
W sali zaszemrało. Student czeka aż opadnie napięcie.
– Żeby panu uzmysłowić sposób, w jaki manipulował pan moim poprzednikiem, pozwolę sobie podać panu jeszcze jeden przykład. I tu student rozgląda się po sali.
– Czy ktokolwiek z was koleżanki i koledzy widział kiedyś umysł pana profesora?
Audytorium wybucha śmiechem.
– Czy ktokolwiek z was kiedykolwiek słyszał, dotykał, smakował czy wąchał umysł pana profesora? Wygląda na to, że nikt. A zatem zgodnie z naukową metodą badawczą, jaką przytoczył pan wcześniej, można powiedzieć – z całym szacunkiem dla pana, – że pan nie ma umysłu, panie profesorze. Skoro nauka mówi, że pan nie ma umysłu, jak możemy ufać pańskim wykładom, profesorze?
W sali zapada martwa cisza. Profesor patrzy na studenta oczyma szerokimi z niedowierzania. Po chwili milczenia, która wszystkim zdaje się trwać wieczność, profesor wydusza z siebie:
– Wygląda na to, że musicie je brać na wiarę.
– A zatem przyznaje pan, że wiara istnieje, a co więcej, – stanowi niezbędny element naszej codzienności.
– A teraz panie profesorze, proszę mi powiedzieć, czy istnieje coś takiego jak zło?
Niezbyt pewny odpowiedzi profesor mówi:
– Oczywiście, że istnieje. Dostrzegamy je przecież każdego dnia. Choćby w codziennym występowaniu człowieka przeciw drugiemu człowiekowi i w całym ogromie przestępstw i przemocy obecnego świata. Przecież te zjawiska to nic innego jak właśnie zło.
Na to student odpowiada:
– Zło nie istnieje panie profesorze, albo też raczej nie występuje jako zjawisko samo w sobie. Zło jest po prostu brakiem Boga. Jest jak ciemność i zimno, występuje jako słowo stworzone przez człowieka dla określenia braku Boga. Bóg nie stworzył zła. Zło pojawia się w momencie, kiedy człowiek nie ma Boga w sercu. Zło jest jak zimno, które jest skutkiem braku ciepła i jak ciemność, która jest wynikiem braku światła.
Profesor osunął się bezwładnie na krzesło....
Jeśli udało Ci się Drogi czytelniku dotrwać do końca tego tekstu i wywołał on na Twojej twarzy uśmiech podczas czytania pointy, daj go do przeczytania również swoim Przyjaciołom i Rodzinie.
PS.
Tym drugim studentem był… Albert Einstein. To on napisał książkę zatytułowaną "Bóg a nauka" w roku 1921, którą to dedykuję tobie o_Onufry, albowiem masz potężne braki w edukacji. To tylko tobie o_Onufry wydaje się, że jesteś najmądrzejszy na świecie i zjadłeś już wszystkie rozumy. Chciałoby się rzec: – każdy może uchodzić za mędrca, póki… ust nie otworzy.
I jeszcze jedno o_Onufry: - nie igraj z katolikami, bowiem już dawno przestali nadstawiać drugi policzek i odwdzięczą ci się pięknem za nadobne.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 31769 odsłon
Komentarze
nie tylko o_onufry
24 Maja, 2016 - 01:15
... ja też mam braki w edukacji. Dzięki ci Satyrze za to, ze mi to uświadomiłeś. Oby tych, którzy przeczytali Twój, pasjonujący do końca tekst, było jak najwięcej.
NARÓD POLSKI JEST !
24 Maja, 2016 - 01:27
Wspaniały tekst Satyrze. Znam go od dawna i wciąż takie samo wzruszenie wywołuje we mnie. A stawiając przysłowiową kropkę nad i (nic wspólnego z tą stukniętą, resortową blondyną) chciałbym tutaj zamiast obrazka, który też może być zniknięty, wkleić link do tegoż obrazka. Mam nadzieję, że będzie widoczny za każdym razem i wspaniałym będzie podsumowaniem TEGO tekstu, który powyżej, czyli TEJ rozmowy profesora ze studentem:
http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_aF5ERQXCm6EuQlZrhdchYFMuyaOK8oJG.jpg
Witaj poeto! - Słusznie prawisz :-)
24 Maja, 2016 - 01:32
A obrazek? - Nie martw się. Mówisz i... masz :-) Nie powinien zginąć.
Pozdrawiam,
Satyr
___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz".
© Satyr
Poeto! - Myślę, że poniższy mem świetnie charakteryzuje...
24 Maja, 2016 - 01:40
... umysł owego o_Onufrego.
Jeszcze raz pozdrawiam,
Satyr
___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz".
© Satyr
Dokładnie
24 Maja, 2016 - 03:04
tak jest Satyrze. Perfekcyjnie oddaje ten mem nie tylko 0_Onufrego.
Oddaje ego POnufrych WSIech, POtuskich, sKODziałych, POmaskich i POstkomuszych.
Ze szczególnym wskazaniem (P)rezydentów trzech: bula, olka i bolka.
Ego ich to Himalaje, albo Rów Mariański gdzieś...........
Pozdrowienia
Dla Czeskiej Księżniczki i Dla Cię
Satyrze, zrobiłeś
24 Maja, 2016 - 02:36
świetny wykład i to nie tylko dla "onucego" i dobrze, że go zrobiłeś pomimo tego, że nie zmieni to zachowania "onucego", jego celem jest szkodzenie Polakom, obrażanie ich, wywoływanie odruchów nienawiści i irytowanie. Nie jestem pierwszą osobą, która nazwała tego osobnika "onucym", ale na inne określenie nie zasłużył. Gdy się tu pojawia smród wali nawet z monitora, a jest tak silny jak smród od onuc sowieckich sołdatów niepranych tygodniami. Nie spodziewaj się od niego merytorycznej dyskusji, czasu jednak nie zmarnowałeś, sam dowiedziałem się kilku ciekawostek z Twojego wykładu, jak np. to, że Einstein miał tak wysokie mniemanie o Polakach. Dziwię się dlaczego już po jednym komentarzu ktoś taki jak "onucy" nie zostaje wywalony z "niepoprawnych" nawet bez powoływania się na złamanie regulaminu, jakiegoś paragrafu itd. Regulamin, regulaminem, ale dlaczego pozwala się tu obrażać tylu blogerów, komentatorów i czytelników człowiekowi, czy małpie bo zapewne wierzy on, że jego przodkowie w drodze ewolucji pochodzą od małpy. Oprócz regulaminu istnieje jeszcze coś co nazywa się zdrowym rozsądkiem, którego brak zauważamy coraz częściej na każdym kroku. Regulamin jest potrzebny w wielu dziedzinach działalności, ale mi osobiście bardzo często kojarzy się z biurokracją.
Pozdrawiam
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain
To nie ja zrobiłem wykład Romku, a... Albercik Einstein :-)
9 Października, 2016 - 13:52
"Onucy" - jak tu już został "o_Onufry" przechrzczony - należy do niereformowalnych istot. Czy istot ludzkich? Śmiem wątpić, więc nie piszę, że jest niereformowalnym człowiekiem.
Co do braku stosownej reakcji Administratora na łamanie Regulaminu NP oraz prawa zawartego w Kodeksie Karnym przez "Onucego", to na ten temat wolę się publicznie nie wypowiadać, bowiem musiałbym użyć bardzo "mocnych" słów. Czas pokaże, że tolerowanie przez Admina treści prezentowanych przez "Onucego" zachęci go do stosowania coraz "mocniejszych" określeń pod adresem Kościoła, NMP oraz rządzących w RP.
Pozdrawiam,
Satyr
___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz".
© Satyr
"...Regulamin, regulaminem,
Komentarz ukryty i zaszyfrowany
Komentarz użytkownika Rypiejo_ku_rypiejo został oceniony przez społeczność dość negatywnie. Został ukryty i zaszyfrowany poprzez usunięcie samogłosek. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 3. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność jakkolwiek ciężko Ci będzie go odczytać. Pamiętaj, że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
24 Maja, 2016 - 17:35
Ilekroć w życiu słyszałem, że źle myślę, tyle razy myślałem, że źle słyszę. Wydatnie zwiększający "swobodę języka" cios w zęby za każdym razem upewniał mnie, że słuch mam wyśmienity!!
A co to za drób się przrypał
24 Maja, 2016 - 18:34
A co to za drób się przrypał na nasz portal
KRÓTKA FRASZKA O mendach
24 Maja, 2016 - 19:27
Jozio,
Logiczny dowód na istnienie Boga
24 Maja, 2016 - 03:11
Daję pięć, gdyż jest to kwintesencja logicznego rozumowania. A zarazem logiczny dowód na istnienie Boga.
Pozdrawiam
300 x na sekundę
24 Maja, 2016 - 08:48
Kapitanie, powyżej logika wskazuje..... A ile jest faktów niezwykłych w przyrodzie. Taka pszczółka, chyba się nazywa ...Bumble Bee.... Może po polsku to będzie trzmiel, albo bąk ? Nie wiem. Macha skrzydełkami z częstotliwością 300 uderzeń na sekundę. Obserwuję na podwórku teraz każdego dnia. Do wyobrażenia ? 300 x na sekundę ? A komar macha podobno 600 x na sekundę. A zwykła osa, podobno 110 x. A ta pszczółka nawiguje by wrócić do domu w słoneczny dzień, namierzając się swoją busolą na Słońce. A jak jest pochmurno to ma jakieś foto komórki, czy jakieś promieniowanie ultra, które ją prowadzi. Tak niesamowite są te detale od strony fizyki, że tylko można zadumać się nad Mocą Naszego BOGA, Stwórcy wszechrzeczy. I tu przypomina mi się gostek, (podobny do tego 0_Onufrego), z Polskiej TV, gdy jeszcze ją miałem, ponad 5 lat temu. W studio padło jakieś pytanie, nie pamiętam dokładnie jakie, a on z taką dumą, jaki to jest cool i mondry, gada:
- a ja nie wierzę....... Znana postać. Dla mnie głupek niemożebny.
Księga Ksiąg powiada:
- KAŻDY DOM MA SWEGO BUDOWNICZEGO. TYM KTÓRY STWORZYŁ WSZYSTKO JEST BÓG. CI, KTÓRZY NIE WIERZĄ, NIE MAJĄ NIC NA SWOJE USPRAWIEDLIWIENIE.......
http://us.wow.com/search?q=Bumble+Bee+Insect+Facts&s_chn=209&s_pt=aolsem&v_t=aolsem&s_cs=-8381905786756807084&s_it=rs-mid
http://mentalfloss.com/article/53691/13-fascinating-facts-about-bees
Bumble bee
24 Maja, 2016 - 19:31
to oczywiście trzmiel (bąkiem zwany tylko gwarowo).
Pzdr
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
PO CO ???
25 Maja, 2016 - 17:31
Dzięki Katarzyno za precyzyjne dotknięcie tematu. Widzę, że Jesteś Ekspertką od takich małych stworzonek. Mam w związku z tym pytanie. Na temat jeszcze mniejszych niż pszczoły stworzonek. Pytanie, które tytułem tego mojego wpisu. By dotknąć powodu, dla którego je postawiłem cofnąć się muszę w daleką przeszłość. Byłem kiedyś harcerzem, żeglarzem. "kapitanem" nawet byłem jednej z harcerskich łódek płynących we flotylli z Krakowa do Fromborka przez Warszawę, który to rejs był zwieńczeniem ogólnopolskiej, harcerskiej akcji, noszącej chyba miano: OPERACJA 1001 FROMBORK.....
Ale nie o tej operacji teraz piszę. Otóż w tej swojej żeglarskiej karierze byłem kiedyś na specjalistycznym szkoleniu w Ośrodku Żeglarskim w Trzebieży. Szkolenie trwało kilka dni. Przypominam, że w tym czasie w porcie szykował się do wypłynięcia w samotny rejs dookoła świata, jakiś o ile dobrze pamiętam, czeski żeglarz. Nazwiska niestety nie przypominam sobie. Pamiętam tylko, że z zainteresowaniem podchodziliśmy do tej jego cumującej przy nabrzeżu łódki no i chyba troszkę z nim próbowaliśmy rozmawiać. Choć czeskiego raczej nie znaliśmy zupełnie...... Ale zmierzam do rzeczy. Otoż na terenie ośrodka, przy drodze od wejściowej bramy rosły wielkie, wysokie drzewa. Nie pamiętam dokładnie pory roku, czy to była późna wiosna, lato, czy wczesna jesień. Pod tymi wielkimi drzewami leżały na drodze takie szare, dość duże ilości "czegoś"....... A wokół drzew i nad drzewani wysoko w gorze roje komarów. Ogromne ilości. Komary nie były agresywne i nie cięły. Te roje nad drzewami to była fantasmagoria. Jak takie wirujące tornada. Ogromne ilości i dochodził do nas na dół od tych wirujących "trąb powietrznych" taki szum. Jakby samolotowych silników, czy też helikopterów, lecących gdzieś bardzo daleko.... Jakby lot trzmiela powielony wielokrotnie. Podchodziliśmy do tych drzew w tej Trzebieży na terenie tego Ośrodka Żeglarskiego, zadzieraliśmy nasze głowy i patrzeliśmy, i słuchaliśmy. Chyba zawsze to było w godzinach późnopopołudniowych, gdy byliśmy już po naszych żeglarskich zajęciach i chyba po kolacji.
I pamiętam raz jeden, gdy obserwowaliśmy to zjawisko. Te roje latające wysoko w górze, te szare, szumiące "tornada", te trąby powietrzne, przechodziła drogą przez ośrodek jakaś starsza pani. Była chyba pracownicą ośrodka. Zdaje się, że pracowała w kuchni. I ta pani do nas harcerzy stojących z zadartymi głowami i słuchających tej "muzyki" prawie jak z Czajkowskiego "Lotu trzmiela", i nie wiedzących co to i dlaczego.... powiedziała:
- A.... to są komary, jodnodniówki......
Żyją jeden dzień ? Po co ? By zaszaleć w tych grupowych wirujących tornadach, gdzieś tam wysoko w górze i by po tym "tańcu" spaść pod drzewa, tworząc szary dywan z milionów czy miliardów latających wcześniej stworzeń ?
Po co ?
Znasz może odpowiedź na to pytanie Katarzyno ?..............
Hej Poeto!
25 Maja, 2016 - 23:29
Odpowiedziałam obszerniej - na PW.
Te "jednodniówki" - to samce komarów, niegroźne dla zwierząt i ludzi.
"Tańczą" - wkrótce zginą. Biedne byłyby zwierzęta i ludzie, gdyby jeszcze samce komarów zaczęły nas atakować ;).
Pozdrawiam sedecznie!
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
PO CO ???
25 Maja, 2016 - 17:43
Dzięki Katarzyno za precyzyjne dotknięcie tematu. Widzę, że Jesteś Ekspertką od takich małych stworzonek. Mam w związku z tym pytanie. Na temat jeszcze mniejszych niż pszczoły stworzonek. Pytanie, które tytułem tego mojego wpisu. By dotknąć powodu, dla którego je postawiłem cofnąć się muszę w daleką przeszłość. Byłem kiedyś harcerzem, żeglarzem. "kapitanem" nawet byłem jednej z harcerskich łódek płynących Wisłą, we flotylli z Krakowa do Fromborka przez Warszawę, który to rejs był zwieńczeniem ogólnopolskiej, harcerskiej akcji, noszącej chyba miano: OPERACJA 1001 FROMBORK.....
Ale nie o tej operacji teraz piszę. Otóż w tej swojej harcerskiej, żeglarskiej karierze byłem kiedyś na specjalistycznym szkoleniu w Ośrodku Żeglarskim w Trzebieży. Szkolenie trwało kilka dni. Przypominam, że w tym czasie w porcie szykował się do wypłynięcia w samotny rejs dookoła świata, jakiś o ile dobrze pamiętam, czeski żeglarz. Nazwiska niestety nie przypominam sobie. Pamiętam tylko, że z zainteresowaniem podchodziliśmy do tej jego cumującej przy nabrzeżu łódki no i chyba troszkę z nim próbowaliśmy rozmawiać. Choć czeskiego raczej nie znaliśmy zupełnie...... Ale zmierzam do rzeczy. Otóż na terenie ośrodka, przy drodze od wejściowej bramy rosły wielkie, wysokie drzewa. Nie pamiętam dokładnie pory roku, czy to była późna wiosna, lato, czy wczesna jesień. Pod tymi wielkimi drzewami leżały na drodze takie szare, dość duże ilości "czegoś"....... A wokół drzew i nad drzewani wysoko w górze roje komarów. Ogromne ilości. Komary nie były agresywne i nie cięły. Te roje nad drzewami to była fantasmagoria. Jak takie wirujące tornada. Ogromne ilości i dochodził do nas na dół od tych wirujących "trąb powietrznych" taki szum. Jakby samolotowych silników, czy też helikopterów, lecących gdzieś bardzo daleko.... Jakby lot trzmiela powielony wielokrotnie. Podchodziliśmy do tych drzew w tej Trzebieży na terenie tego Ośrodka Żeglarskiego, zadzieraliśmy nasze głowy i patrzeliśmy, i słuchaliśmy. Chyba zawsze to było w godzinach późnopopołudniowych, gdy byliśmy już po naszych żeglarskich zajęciach i chyba po kolacji.
I pamiętam raz jeden, gdy obserwowaliśmy to zjawisko. Te roje latające wysoko w górze, te szare, szumiące "tornada", te trąby powietrzne, przechodziła drogą przez ośrodek jakaś starsza pani. Była chyba pracownicą ośrodka. Zdaje się, że pracowała w kuchni. I ta pani do nas harcerzy stojących z zadartymi głowami i słuchających tej "muzyki" prawie jak z Rimskiego Korsakowa "Lotu trzmiela":
https://www.google.com/webhp?sourceid=chrome-instant&ion=1&espv=2&ie=UTF-8#q=lot%20trzmiela
i nie wiedzących co to i dlaczego.... powiedziała:
- A.... to są komary, jednodniówki......
Żyją jeden dzień ? Po co ? By zaszaleć w tych grupowych wirujących tornadach, gdzieś tam wysoko w górze i by po tym "tańcu" spaść pod drzewa, tworząc szary dywan z milionów czy miliardów latających wcześniej stworzeń ?
Po co ?
Znasz może odpowiedź na to pytanie Katarzyno ?..............
Wierzmy w Boga a nie w
24 Maja, 2016 - 03:59
Wierzmy w Boga a nie w Kościół.
ość
-----------------------------------
gdy prawda ponad wszystko, życie bywa piękne
wtedy żyć się nie boisz i śmierci nie zlękniesz
Ość! - Jeśli Kościół...
24 Maja, 2016 - 11:46
... stanowimy my - wszyscy katolicy, wierzący w Boga w Trójcy Jedynego, to masz rację. Szczytem zaufania byłaby wiara w miłość i uczciwość bliźnich (tj. Kościoła) wobec nas. Ale nie ma tak dobrze. Wśród katolików (tzw. letnich) też najdziesz kanalie.
Pozdrawiam,
Satyr
___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz".
© Satyr
Lekarzu....ulecz sam siebie
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika Verita został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
24 Maja, 2016 - 16:12
Zwroty "nie ma łatwo", " nie ma tak dobrze", w starannej polszczyźnie, o którą skądinąd się bardzo "troszczysz", uznawane są za błąd.
http://obcyjezykpolski.pl/649/
Verita
forma przed treścią ?
25 Maja, 2016 - 14:33
Czy treść przed formą ? Dla mnie jest oczywistym , co jest ważniejsze !
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
@Satyr
24 Maja, 2016 - 06:37
Witaj Janku
Piękne przywołanie rozważań św. Tomasza z Akwinu. Jestem tomistą i bardzo to lubię.
Tomasz był geniuszem i Einstein też.
Oni nie błądzą.
Pozdrawiam
JK
Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.
Januszu! - A "Onucy" twierdzi,...
24 Maja, 2016 - 21:02
... że św. Tomasz z Akwinu błądzi i A. Einstein "tyż". Według "Onucego" wszyscy katolicy błądzą, tylko ON - "Onucy" jest nieomylny i ma monopol na wiedzę.
Jakże trafne, a przeze mnie ulubione jest to równanie A. Einsteina (grafika moja):
Pozdrawiam,
Satyr
___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz".
© Satyr
katolicy
24 Maja, 2016 - 08:02
Rzeczywiście przez wiele lat katolicy niepotrzebnie "nadstawiali drugi policzek", w efekcie odrodził sie lewacki ,zachodni komunizm i opanował struktury UE...ale to przyniesie za soba szybko likwidacje eurokołchozu...może już w czerwcu...
Yagon 12
Piękna argumentacja
24 Maja, 2016 - 08:51
Jestem pod wrażeniem wydawało mi się, że wiele wiem, ale okazuje się, że muszę nadal uczyć się. Dziękuję za wspaniały naukę.
Podpisuję się pod tym zdaniem: "Zło nie istnieje panie profesorze, albo też raczej nie występuje jako zjawisko samo w sobie. Zło jest po prostu brakiem Boga". Dlatego w Europie mamy pomieszanie pojęć, "multikulti" i niezły zamęt!
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
Czy zadaniowca można przekonać
24 Maja, 2016 - 10:05
Można być człowiekiem niewierzącym ateistą, bo takie człowiek ma prawo, ale są granice których nie można przekraczać.
Gdyby Onufry pokazywał patologie u niektórych kapłanów, to nic by się nie działo, bo ja sam takie patologie opisywałem, mimo że jestem wierzącym, bo oni są częścią społeczeństwa Polskiego, działających przeciwko Bogu i społeczeństwu, a przecież ślubowali przed Bogiem, ubóstwo, obrona wiary i prowadzenie wiernych ku zbawieniu.
Ale gdy zaczyna obrażać Boga i Bogurodzicę i profanuje to co dla nas jest święte, to już nie jest zabawa, to już obraza naszych uczuć religijnych i zabawa się kończy, a ci co mają Boga w sercu muszą reagować, na taką profanacje.
Janku jego zaciekłe ataki pokazują, ze jest to zadaniowiec specjalnie tu przysłany.
I twój znakomity komentarz na twoim blogu, który pokazuje że gdy na zachodzie wyrzucono Boga serc ludzkich, to co się dzieje z człowieczeństwem, nie ma żadnych zahamowań i POwstaje Sodoma i Gomora.
I tacy zadaniowcy lewackiej kultury, chcą tę kulturę wprowadzać do Polski, by tu POwstała pustynia bezideowa, bez wiary w Boga, bez Polskiej historii, tradycji, oraz wycięcia Polskich korzeni.
Takim społeczeństwem łatwo jest sterować i prowadzić.
Ale nie w Polsce, bo Polacy zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu i to ich tak POtwornie boli.
Janku dziękuje za ten komentarz, tak pięknie to wszystko pokazałeś i ujełeś.
Pozdrawiam
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
Jjj, - "Onucy" przegina myśląc, że nas przekona...
24 Maja, 2016 - 11:36
... do swoich idiotyzmów.
Tutaj: http://niepoprawni.pl/comment/1513710#comment-1513710 napisał, cytuję:
"Nie podniecajcie się tak bardzo duchowo i eklezjalnie tą Satyryczną bajeczką o studencie i Einsteinie albowiem - jak podają źródła - to baśń z gatunku science fiction stworzona przez kościelnych ogłupiaczy na pożytek "wątpiącej" w transcendencje gawiedzi. Nie mająca nic wspólnego z realiami ówczesnej współczesności. Takich i podobnych bajek albo przypowieści jest więcej nawet z udziałem czołowych postaci świata komunistycznego czy co bardziej znanych ateistów".
Tenże ideolog ateizmu twierdzi, że fakty kłamią, a więc tym gorzej dla faktów :-). To jak nazwać te wypociny "Onucy"??? - Chyba bajkami z mchu i paproci, hehehe...
Dalej tamże napisał, cyt.: "Wielu z nich (tj. komunistów) poza tym nawracało się na łożu śmierci. Wołali księdza zamiast psychiatry".
Ty "Onucy" nie czekaj na psychiatrę do czasu, kiedy będziesz na łożu śmierci! Ty już teraz skorzystaj z jego pomocy, bo jej pilnie potrzebujesz. A na łożu śmierci śmielej skorzystasz z posługi kapłańskiej. Ale szkoda wielka, że nie zapoznałeś się w komentarzem Jjj (tutaj: http://niepoprawni.pl/comment/1513626#comment-1513626). Zapewne nie radzisz sobie z łaciną. Ale to już Twój problem.
A swoją drogą, - zauważyłeś Jjj, że w związku z XXXI Światowymi Dniami Młodzieży w Krakowie w dniach 26-31 lipca 2016 - zauważalna jest w sieci internetowej wzmożona aktywność wszelkiej maści lewaków i antyklerykałów? Toż to plaga, którą zwalczać trzeba azotoxem.
Pozdrawiam Cię Jjj. A... ty "Onucy" gdzie się pchasz? Przecież nie ciebie pozdrawiam. Ty oczekuj pozdrowień od samego belzebuba.
Satyr
___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz".
© Satyr
Satyrze
24 Maja, 2016 - 11:59
Wysyłają takie atrapy, bo tonący nawet brzytwy się chwyta, widać POpłoch jest bardzo duży.
Wszystkie ręce na POkład, każdy lewak, komuch, mason i pejsaty POtrzebny od zaraz i w bój.
By zatrzymać zwycięski pochód Polaków pod sztandarem, Bóg Honor Ojczyzna, ale Janku lawiny nie da się zatrzymać.
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
METAFIZYCZNY DYLEMAT.
24 Maja, 2016 - 09:26
Odwieczny metafizyczny dylemat
jest Bóg, czy Boga wcale nie ma”
Nikt na oczy Boga nie widział, więc
chyba nie istnieje, to wielka ściema.
Mówią, że Bóg jest dobrem ! A ono
cóż takiego, człek wątpiący narzeka.
Jak to dobro wygląda, czym się karmi,
Jak się dobro objawia, gdzie mieszka?
Czy myśl ludzką ktoś kiedyś widział?
Spotkał myśl ulotną w życiu choć raz?
Dotknął dłonią myśli? Dobro jak myśl
objawia się w czynach, mieszka w nas.
Satyrowi z podziękowaniem, Zyga
Dziwna ta polemika
Komentarz ukryty i zaszyfrowany
Komentarz użytkownika o_Onufry (niezweryfikowany) został oceniony przez społeczność dość negatywnie. Został ukryty i zaszyfrowany poprzez usunięcie samogłosek. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 3. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność jakkolwiek ciężko Ci będzie go odczytać. Pamiętaj, że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
24 Maja, 2016 - 09:55
malutki pyłek
24 Maja, 2016 - 10:23
Kapitalny artykuł i szok w pozytywnym znaczeniu tego słowa SATYRZE. Moje najniższe ukłony i mój szacunek. Artykuł ten uświadomił mi dobitnie jaki jestem malutkim pyłkiem, drobinką, takim nikim w świecie stworzonym przez Boga, jak przerażająco daleko mi do takich tuzów nauki i intelektu jak nawet pierwszy student, nie mówiąc o drugim Albercie Einsteinie. Filozofia to jednak potęga nauk, nie to co moje wyższe wykształcenie techniczne. Ale człowiek uczy się całe życie, a i tak głupi umiera, jak powiedział ktoś mądry.
Zadaniowiec Onufry
24 Maja, 2016 - 12:14
Twoja mowa trawa dzisiaj zielona, a jutro słoma, przyjdzie wiatr i wszystko zniknie, a twoje teorie budowane są na piasku i z piasku, przyjdzie fala i wszystko zniknie.
A kościół Chrystusowy stoi już ponad dwa tysiące lat, bo jest zbudowany na potężnej opoce skalnej i będzie stał dalej, chociaż nas już nie będzie.
Polska i Węgry oparły się waszej lewackiej kulturze multikulti i rópta co chcecie Boga nie ma.
I to was najbardziej boli, bo zachodem poszło tak gładko, gdzie wyrzucono Boga i wiarę z serc ludzkich, a złoty cielec jest nowym bożkiem, który zastąpił prawdziwego i żywego Boga.
Od 1050 lat Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu i tego nie umiecie zrozumieć, bo jak to może być, by hordy zdrajców biorących srebrniki judaszowe nie mogły zmusić Polaków, by się wyparli Boga i wiary przodków swoich.
Takich fałszywych proroków jak ty było tysiące, w dziejach historii Polski, a Polska jak stała za Bogiem i wiarą, tak dalej stoi.
A powiem ci więcej, ze miłość do Boga i Ojczyzny jest coraz mocniejsza, czym mocniejsze stają się ataki takich teorii piaskowych jak twoja i twoich towarzyszy, lewaków, komuchów, pejsatych czy masonów.
I na koniec ja wiem, po co tu jesteś i nikt z piszących cie nie przekona, bo ty jesteś zadaniowcem i masz misję do wykonania i rozbijania takich prawicowych portali, jak NP.
żnikniesz, jak znikali inni twego POkroju, bo prawdy nie zagłuszysz tu na tym portalu .
To jest tylko kwestia czasu
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
limpio hombre! - Tym malutkim pyłkiem nie jesteś tylko Ty
24 Maja, 2016 - 22:12
Ja też nim jestem wobec Boga Stwórcy. Też mam wykształcenie wyższe techniczne, ale moim zainteresowaniem spośród wielu, - jest również humanistyka. Staram się nadrobić to, co straciłem w czasie pierwszego roku studiów w latach 70', jeśli chodzi o filozofię. A straciłem bardzo wiele,... i to nie ze swojej winy. Wówczas - owszem - miałem filozofię, ale... marksistowską.
Patrząc w swój pożółkły indeks z czasów studiów, - na stronie z przedmiotem "Filozofia marksistowska", widzę ocenę "ndst". Egzamin w terminie poprawkowym zaliczyłem na... "ndst". Dopiero w trzecim teminie... z wielkimi bólami udało mi się otrzymać ocenę "dst", która była "furtką" do studiowania na drugim roku. Przypominam: politechnika to nie uniwersytet, a mimo tego... wciskano nam tę ideologię, dzięki której co słabsi osobnicy jej ulegli, by potem... pieprzyć na Niepoprawnych tak, jak "Onucy".
Filozofia marksistowska nie miała nic wspólnego z filozofią sensu stricte i była moją zakałą. Nie mogłem jej w żaden sposób strawić, bo odzywała się we mnie logika i ...wiara w Boga, więc byłem daleko od wyimaginowanego przez komuchów świata.
Masz rację, że filozofię nazywasz potęgą nauk. Stąd po wielu, wielu latach przedmiot ten zaczyna się znajdować w ramach programowych nauczania licealnego. I by w tym momencie postawić kropkę nad "i" (bo mądremu dość) napiszę, że od dziesięciu lat przedmiot ten jest wykładany w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej pod świetnym okiem prof. dr hab. Piotra Jaroszyńskiego. Jak się przedmiot ten przydał jej absolwentom?... Proszę ich o to zapytać. Ja już wiem. Oni nie mają wątpliwości, że Bóg istnieje. Ale te wątpliwości ma na przykład taki... "o_Onucy", któremu totalnie wyprano mózg. A właściwie... szczątkowe ilości mózgu.
Serdecznie pozdrawiam,
Satyr
___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz".
© Satyr
imię Jezusa
24 Maja, 2016 - 10:48
imię Jezusa
to nie o ateizm
wcale chodzi
lecz imię Jesusa
sprzeciw rodzi
PS I trwa to już dwa tysiące lat.
jan patmo
Usakralniona baśń
Komentarz ukryty i zaszyfrowany
Komentarz użytkownika o_Onufry (niezweryfikowany) został oceniony przez społeczność dość negatywnie. Został ukryty i zaszyfrowany poprzez usunięcie samogłosek. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 3. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność jakkolwiek ciężko Ci będzie go odczytać. Pamiętaj, że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
24 Maja, 2016 - 11:11
A kysz !
24 Maja, 2016 - 16:33
Zgiń ! Przepadnij !
maro nieczysta !
tfu tfu tfu
won stąd !!!
"człowieku"
obrażona
Viribus unitis
24 Maja, 2016 - 19:16
czyli - "Kupą, mości panowie, kupą! Kupy nikt nie ruszy."
Toteż mamy na blogu już dwóch "mędrców pańskich" - "Onufrego" i "rypiejego".
Nie jest moim zamiarem polemika z którymkolwiek z nich. Gdyby byli aż tak gorliwi w "nawracaniu" niewiernych - to przecież powinni zająć się muzułmanami i "wytłumaczyć" (skutecznie - he! he!) - że ta wiara i religia to wielkie zwiedzenie. Wtedy zapewne uwierzyłabym w ich "bezinteresowne posłannictwo" do "ogłupionej ludzkości".
Jednak dotychczas - to zwyczajni "zadaniowcy", którzy "szarpią się" (gdyż mogą - bezkarnie!), jak przysłowiowe "wszy na łańcuchu".
Komentarzem do twego wpisu Satyrze mógłby być cytat jednego z uczonych i myślicieli, choć nie pamiętam kto nim był: "Mało wiedzy oddala od Boga, dużo wiedzy prowadzi doń spowrotem".
Istnieją jednak ludzie którzy, podobnie jak daltoniści - nie są w stanie dostrzegać pewnych rzeczy, zjawisk, "kolorów". Być więc może, mamy tutaj podobne dwa "przypadki".
Zakończę - cytując dwie (krótkie) rozmowy.
Pierwsza - z zabawy tanecznej dla pracowników Instytutu Weigla we Lwowie, za Moskali. Tańczący z jedną z Polek - karmicielek rosyjski pilot zwrócił uwagę na krzyżyk, który miała na szyi i zauważył, że ona "niepotrzebnie wierzy w te bzdury", bo przecież on "latając tak wysoko nigdy nie widział Boga". Odpowiadając - młoda dziewczyna odparła natychmiast - "Wy, towarzyszu, zobaczycie Boga dopiero wówczas, gdy spadniecie całkiem nisko". Nic dodać!
Druga - to historia Iwana Pawłowa (rosyjskiego fizjologa, badacza odruchów warunkowych i bezwarunkowych). Był człowiekiem wierzącym, i nawet po rewolucji codziennie modlił się w cerkwi.
Pewnego dnia, gdy stamtąd wychodził - został zaczepiony przez jakiegoś robotnika - "I wy, wujku (diadia) wierzycie wciąż w takie bzdury?" Pawłow cieszył się równie szybkim refleksem jak owa Polka - "Nie każdy może być tak dobrze wykształcony jak wy, towarzyszu" - odparł wielki uczony. Choć "towarzysz" zapewne ironii nie zrozumiał.
Ja również należę do tych "niewykształconych". I jest nas tu, na blogu, większość. W dodatku - konstytucja, jaka by nie była - gwarantuje nam wolność wyznania i wiary a także - chroni nasze uczucia religijne. Chciałabym, by pamiętali o tym owi niewcześni "nawracacze".
Pozdrawiam Cię, Satyrze!
Pozwolę sobie jednak dodać, że tylko z filozoficznego punktu widzenia - zło nie istnieje, a jest jedynie brakiem dobra. Dla ludzi wierzących istnieje Zło osobowe, czyli Szatan. Ale - jak Lucyfer stał się Złym - to już temat na dyskusję w innym miejscu i czasie! Pzdr!
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
Uzupełnię argumenty moją opinią
24 Maja, 2016 - 19:22
Kto w Boga nie wierzy, ten nie jest nawet świnią
Kto wierzy i się Modli ma zaszczyt poznania
Odczuć zmysłami jego Miłość zatroskania
Bo każdego Bóg kocha, a nawet zbrodniarzy
Będą tacy , którym się nawrócenie zdarzy
Trzeba mieć dobro w sercu i nim się kierować
By w chwili wyjątku z Bogiem się skontaktować
Pozdrawiam
PS.
Święty Michale Archaniele
wspomagaj nas w walce a przeciw niegodziwości
i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną.
Niechaj go Bóg pogromić raczy, pokornie o to prosimy,
a Ty wodzu zastępów anielskich, szatana i inne duchy złe,
które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą,
mocą Bożą strąć do piekła Amen!
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
Jacku
24 Maja, 2016 - 19:30
Amen, Amen, Amen
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
Zaprawdę powiadam Wam...
Komentarz ukryty i zaszyfrowany
Komentarz użytkownika o_Onufry (niezweryfikowany) został oceniony przez społeczność dość negatywnie. Został ukryty i zaszyfrowany poprzez usunięcie samogłosek. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 3. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność jakkolwiek ciężko Ci będzie go odczytać. Pamiętaj, że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
24 Maja, 2016 - 21:38
wątpliwości ...
25 Maja, 2016 - 20:36
" Religia jest obrazą godności człowieka " , zapomniał pan dodać spod gatunku : "Homosoveticus"
" Tezy wszelkich religii są bardzo kruchym i niepewnym fundamentem poznania. Praktyka pokazuje, że służą one nie tyle dochodzeniu do prawdy, co forsowaniu własnej, zmitologizowanej wizji świata i ugruntowaniu własnych wartości. A najtrudniejszym zadaniem dla religii jest mówienie prawdy o sobie samej."
Te same wątpliwości nasuwają się gdy w powyższym zdaniu , w miejsce "Religii" wstawimy wyraz "Ideologii" ...
Źródło: http://niepoprawni.pl/comment/reply/118290/1513762
©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :). <- Bądź uczciwy, nie kasuj informacji o źródle - blogerzy piszą za darmo, szanuj ich pracę.
Źródło: http://niepoprawni.pl/comment/reply/118290/1513762
©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :). <- Bądź uczciwy, nie kasuj informacji o źródle - blogerzy piszą za darmo, szanuj ich pracę.
Źródło: http://niepoprawni.pl/comment/reply/118290/1513762
©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :). <- Bądź uczciwy, nie kasuj informacji o źródle - blogerzy piszą za darmo, szanuj ich pracę.
Źródło: http://niepoprawni.pl/comment/reply/118290/1513762
©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :). <- Bądź uczciwy, nie kasuj informacji o źródle - blogerzy piszą za darmo, szanuj ich pracę.
Źródło: http://niepoprawni.pl/comment/reply/118290/1513762
©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :). <- Bądź uczciwy, nie kasuj informacji o źródle - blogerzy piszą za darmo, szanuj ich pracę.
Źródło: http://niepoprawni.pl/comment/reply/118290/1513762
©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :). <- Bądź uczciwy, nie kasuj informacji o źródle - blogerzy piszą za darmo, szanuj ich pracę.
Źródło: http://niepoprawni.pl/comment/reply/118290/1513762
©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :). <- Bądź uczciwy, nie kasuj informacji o źródle - blogerzy piszą za darmo, szanuj ich pracę.
Źródło: http://niepoprawni.pl/comment/reply/118290/1513762
©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :). <- Bądź uczciwy, nie kasuj informacji o źródle - blogerzy piszą za darmo, szanuj ich pracę.
Źródło: http://niepoprawni.pl/comment/reply/118290/1513762
©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :). <- Bądź uczciwy, nie kasuj informacji o źródle - blogerzy piszą za darmo, szanuj ich pracę.
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
re: cytat w postaci tasiemca...
25 Maja, 2016 - 20:42
Nie z mojej winy wyszedł miast sensownej odpowiedzi , jakiś cytat w postaci tasiemca . To zapewne wina skryptów obsługujących edytor txt.
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
wot durak !
24 Maja, 2016 - 22:01
Pamiętacie to powiedzonko z zamierzchłych czasów PRLu ?
od podstawówki musiałem się uczyć pucckowo jazyka.
do dziś mam obrzydzenie. A wot durak sie objawił.
na Niepoprawnych durne objawienie.
waniajet onucom......
aktywne POtuskie nasienie, plew, jak Ktoś słusznie zauważył.
starszyna kazali dełat, to duraki muszom
paranoja
25 Maja, 2016 - 09:20
Dzięki SATYRZE, masz całkowitą rację. Ja na studiach wieczorowych (bo pracowałem) w Wyższej Szkole Inżynierskiej w Białymstoku, później Politechnice Białostockiej, miałem ekonomię socjalizmu i kapitalizmu po jednym semestrze. Totalna paranoja, i to była cała moja "filozofia". Pozdrawiam
Satyr
26 Maja, 2016 - 13:04
Witam autora bardzo ciekawego wpisu.
Już jakiś czas temu , miałem możliwość zapoznać się z tą historyjką .Tyleż ciekawą co i pouczającą. Wprawdzie pod owym wpisem ( facebook) , podobnie jak w tym przypadku, znalazło się również kilku adwersarzy na których to sam temat podziałał niczym przysłowiowa "czerwona płachta" - na rozjuszonego byka. Być może nieco przejaskrawiam z tym porównaniem ale zawziętość jak i upór w trwaniu przy - "ichnich" racjach wskazywał na brak jakiejkolwiek możliwości czy nawet chęci porozumienia .
Podczas tamtej dyskusji padł zarzut gdzie poddano w wątpliwość prawdziwość tezy jakoby sam A.Einstein był autorem tej publikacji . Nadto , jak do tej pory nikt nie dowiódł , że ta książka wogóle istnieje. Pomińmy zatem ten wątek i jeśli Ktoś z Was miałby ochotę zmierzyć się z prawdziwie zatwardziałymi racjonalistami , właśnie w tym temacie , odsyłam Go na forum http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,541833
pozdrawiam
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
@http://niepoprawni.pl/comment/1513735#comment-1513735
25 Maja, 2016 - 14:56
Nie uważacie za nadzbyt represyjną formę , możliwość wyświetlenia tego komentarza przez okres , co najwyżej kilku sekund ? To samo w sobie , pomijam aspekt merytoryczny , jest irytujące. Z rzadka pojawiam się na tym portalu i chciałbym jeśli już jestem , mieć możliwość zapoznania się z treścią wszelkiej maści komentarzami , nawet tymi , które sam uznaję za obrazoburcze ..
http://niepoprawni.pl/comment/1513735#comment-1513735
ppozdrawiam
(admina w szczególności ! )
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
Witaj Andruch!
26 Maja, 2016 - 07:10
O ile wiem, Admin, czyli Gawrion włożył dużo pracy w AIM(S), tj. Artificial, Intelligent Moderation (System). Po co? Właśnie po to, by źle ocenione przez społeczność komentarze nie drażniły innych czytelników, którzy jeszcze go nie przeczytali. I nie chodzi tutaj tylko o Użytkowników NP, ale o bardzo dużą liczbę internautów, którzy zaglądają na nasz serwis.
Zauważyłam, że są cztery etapy sankcji. Który z nich jest zastosowany, - mówi cyferka w niebieskim kółeczku. I tak:
1) Zmniejszona czcionka tekstu.
2) Zwinięty tekst, ale po kliknięciu na niebieskie kółeczko z cyferką 2 daje się rozwinąć na około 5 sekund.
3) Zwinięty tekst, ale po kliknięciu... jak wyżej, - ale z tą różnicą, że tekst jest pozbawiony samogłosek, co bardzo utrudnia odczytanie tekstu.
4) Zwinięty tekst nie da się rozwinąć.
Etap sankcji zależy od ilości negatywnych ocen i od "siły" punktowania oceniających (im wyższa ranga oceniającego, tym większa "siła"). Natomiast im autor ocenianego komentarza ma wyższą rangę, tym trudniej "zwinąć" jego komentarz. Nie ma stałej granicy ilości negatywnych ocen dla wszystkich użytkowników, by zaskutkowały którymś z czterech wymienionych wyżej etapów.
Na przykład dla kogoś z rangą "purpurową" czasem jest potrzebnych 10-12 negatywnych ocen, by został zastosowany pierwszy etap sankcji wobec jego komentarza. Ale dla użytkownika, który ma rangę karanego (ramka jego avatara jest w kolorze czarno-czerwonym) - czasem mogą wystarczyć 4 negatywne oceny, by jego komentarz nie dał się otworzyć (etap 4).
To tyle na temat Ciebie nurtujący, który napisałam z podpowiedzią mojego męża - Satyra.
Pozdrawiam Cię serdecznie i... wpadaj na Niepoprawnych częściej,
Witaj Ewo
26 Maja, 2016 - 13:19
Bardzo dziękuję za szczegółowe objaśnienie nurtującego mnie zagadnienia. Przesyłam gorące pozdrowienia także dla męża ..
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>