Leczenie medialnego raka

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz
Kultura

 

Na wczorajszej konferencji prasowej (06.03.20) prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki mieli nietęgie miny. Ich polemika, w sposób zawoalowany, toczyła się nawet przed kamerami, ale w końcu stanęło na uznaniu argumentów PAD.  I za to należą się podziękowania obu Panom, bo to daje szansę na wprowadzenie racjonalnych mechanizmów w niezwykle wrażliwym społecznie obszarze, jakim jest TVP. Gospodarka to nie wszystko, jest ona tylko  częścią naczynia połączonego.

Sytuacja finansowa telewizji publicznej była kiepska od lat. Z tego powodu jej program ramowy został skierowany bardziej na pozyskanie pieniędzy, niż na misję, do której została zobowiązana.  Ale ta trudna sytuacja nie zmobilizowała Zarządu do racjonalnych wydatków, lecz popchnęła go w kierunku komercji. Innymi słowy, „czwarta władza” mając państwowy glejt poszła na łatwiznę. Zamiast programów na dobrym poziomie informacyjnym i formacyjnym, publicystycznym i naukowym, serwowano nam jakieś partyjne jarmarczne spektakle, tanią rozrywkę, namnażającą się ilości seriali, i  w ogólnie niski poziom przekazu – zupełnie nie pasujący do wysokich standardów technicznych, jakie sobie zaserwowała. Wykładnikiem poziomu przekazu i misyjnej roli TVP stały się słupki oglądalności. I za coś takiego domagano się zapłaty. Telewizja publiczna, na którą wszyscy płacimy, stała się drugą „Gazetą Wyborczą” – w przestrzeni, w której toczy się zażarta walka o polską świadomość, o przyszłość cywilizacji, przyszłość  Europy, Polski i nas wszystkich razem wziętych. Czy radosna telewizja ma tego świadomość?

Miejmy nadzieję, że otrzymane dwa miliardy, Zarząd, pod nowym kierownictwem, tym razem wykorzysta właściwie. Telewizja i radio publiczne są zbyt poważnymi ośrodkami oddziaływania i formowania opinii publicznej, aby rząd mógł sobie pozwolić na ich lekceważenie, a pracujący w nich dziennikarze na zbyt lekkie traktowanie swoich obowiązków. Wszystko musi mieć swoje racjonalne proporcje – ramówka również.

Potrzebne jest nam wszystkim nie tylko dobre samopoczucie i zdrowe ciało, ale również zdrowa dusza i rozumna głowa. Dziś nie słowo, lecz obraz posiadł swoją niezwykłą moc przekazu. Ciekawe, jak telewizja państwowa zacznie leczyć samą siebie?

Twoja ocena: Brak Średnia: 3.4 (6 głosów)