O szacunku do Rodziców lub jego braku.
Krew mnie zalewa gdy slyszę (lub czytam) jak to córka mowi o swej matce "moja najlepsza przyjaciólka". Istnienia Ojca nikt już nawet nie zauważa.
Ale jak ma być inaczej gdy powszechnym zjawiskiem jest przypisywanie słowom bzdurnego znaczenia. Dożyliśmy czasów gdy dwóch pedałów albo dwie lesbijki lub para tranwestytów z adoptowanym dzieckiem śmie nazywać się rodziną.
Dzisiaj mówi się że pies czy kot, papuga, biała myszka albo szczur to "członek rodziny". Zanika pojęcie matka -ojciec pojawia się jedynie "opiekun". Zapomniano że zalążkiem Rodziny jest mąż i żona mamyza to "partnerów" jak do gry w pokera, brydża czy w oczko.
Dzieci nie mają już rodziców do których jeszcze niedawno zwracano się "pani Matko", "panie Ojcze" tylko jak do kumpli na podwórku zwracają się per "ty" albo po imieniu. I to kilkuletnie smarki czy sracze i tak im zostaje.
Krótko mówiąc szczeniaki mają Rodziców w dupie.
A przecież od weików było tak że jak dziecko dawało dowód że ma Rodzica w dupie, te zawijal rękaw lub sięgał po pas po czym wybijał szacunek z dupy do głowy.
Pamiętam czasy kiedy tą samą rękę matki czy ojca która waliła po dupie z szacunkiem się całowało.
Taki tryb wychowania ma mocne podstawy w Bibli gdzie napisano: Nie kocha syna, kto rózgi żałuje, kocha go ten, kto w porę karci (Prz 13, 24); Karcenia chłopcu nie żałuj, gdy rózgą uderzysz, nie umrze (Prz 23, 13).
Bierze się to z dekalogu gdzie wyraźnie napisano:
"Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie"
Dlatego karcenie dziecka jest wyrazem troski rodzica o jego długie, owocne życie.
Ale neokomuna popycha społeczeństwo w odwrotnym kierunku.
Zgodnie z obowiązującą w Polsce od 1991 roku Konwencją o prawach dziecka, stosowanie kar cielesnych wobec dzieci jest zakazane. Zgodnie z treścią Komentarza Komitetu Praw Dziecka ONZ jest to „każde karanie, w którym została użyta siła fizyczna i które było zamierzone, by spowodować pewien stopień bólu i dolegliwości bez względu na to jak byłoby ono lekkie.”
Uderzenie przez mamę lub tatę, jedno z dwojga najbliższych dziecku osób na świecie, to dla niego wielki szok i sytuacja trudna do zrozumienia. Bo jak ktoś, kto kocha, może jednocześnie zadawać ból? Nikt nie próbuje powiedzieć że ból zadawany dziecku ma ncelu uświadomienie mu że jest on odzwierciedlenim bólu jaki ono daje Rodzicom swym niewłaściwym zachowaniem i ostrzeżeniem że w życiu dorosłym za nieodpowiednie postępki czeka je znaczie większy.
Bo to samo dziecko które podobno państwo chroni i grozi rodzicom stosującym kary cielesne odebraniem praw rodzicielskich nie stroni od przemocy....
To samo dziecko któremu państwa zabrania dać klapsa policja na jego usługach bije bezwględnie metrową pałą bez litości i opamietęnia.
Wróćmy do istoty zagadnienia.
Dzisiaj jak mówiłem córka nie powie o swej rodzicielce, której zawdzięcza życie Mama ani Matka - ale najlepsza przyjaciółka. A przecież dla najlepszej przyjaciólki zszczytem było by powiedzieć że jest "jak Matka". Nie odwrotnie.
O Ojcu nikt nie mówi że jest nalepszym przyjacielem czy choćby kolegą bo staje się jedyniegodnym niezauważenia "dostawcą spermy". Wkrotce minie i to bo feminazistki upowszechniają teorię że dziworództwo jest powszechne w naturze i wkrótce dzieci będą produkowane jak w "Seksmisji" - bez udziału samców.
To pewnie dlatego kontakt dwojga ludzi to już tylko "partnerstwo". Wlaśnie przeczytałem 9 zasad partnerstwa. Jest tam o wszystkim: o umiejętności rozmawiania, zaufaniu, tolerancja wobec potrzeb partnera, wyrozumiałości, mądrej rozmowie, przyjaźni, wspólnych kapielach, chodzeniu na grzyby, dbaniu o siebie o swój wygląd o atrakcyjności.
Wiele uwagi poswięca się intymności bo ważne jest spełnianie swoich potrzeb seksualnych. Potrzeby drugiej strony nie mają znaczenia.Po kilku latach łatwo popaść w rutynę. Tyllko utrzymanie wysokiej temperatury w sypialni. może spowodować, że partnerzy nie zaczną oddalać się od siebie. Jeśli natomiast przepoceni będą kreatywni w łóżku, otwarci na nowe doświadczenia to nawet po latach będą potrafili czerpać radość ze wspólnego seksu.
Ale o MIŁOŚCI nie ma nawet jednego słowa.
Dzięki Bogu dane mi jest trwanie w małżeństwie (nie partnerstwie) od 53 lat i dałem sobie radę bez głupawych rad socjopatów.
Krew mine zalewa gdy jakś lafirynda woła do pieska : " chodź do mamusi, chodź do mamusi". Czy powinna się taka "dama" obruszać gdy ktoś do niej powie " pies cię j**ał"? , skoro się ma takie dziecko?
W czasach gdy jeśli ktoś mówi " dwa pedały" to ma na myśli nie rower a "malżeństwo" o rodzinie powinnismy pisać i mówić bez strachu o podpadnięcie pod §§§..Wolność słowa jest ważniejsza niż polityczna poprawność nowomowy.
Przypomnijce sobie wszystko co wiecie o rodzinie i nauczcie tego swoje dzieci. Bo całe to :postępowe" towarzystwo w czasach histerii koronawirusa przypomniało sobie o rodzinie.
Na granicach Polski stoją kilometrowe kolejki wracających nie do "partnerów" a do rodziny.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2070 odsłon
Komentarze
<
19 Marca, 2020 - 22:59
Stracone pokolenie
Nigdy nie przegrywasz, gdy walczysz.Przegrywasz, gdy przestajesz walczyć.
Ryan
Degeneracja
20 Marca, 2020 - 08:23
A myślisz, że w następnch pokoleniach będzie lepiej? Zdegenerowani rodzice nie są w stanie wychować niezdrgrnerowanych dzieci.
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Verita nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Brak szacunku do rodziców...19 Marca, 2020 - 23:22
...to najczęściej wina rodziców, w tym szczególnie ojca - głowy rodziny.
Gdy rodzice sami zostali źle wychowani lub wcale... nie potrafią wychować swoich dzieci.
Wychowanie to nie jest łatwa rzecz. Modna obecnie jest antypedagogika.
Polecam wykład prof. Jaroszyńskiego Wychowanie w cywilizacji łacińskiej
https://www.youtube.com/watch?v=8iIU4OwdhXU
Verita
Man build a house woman make
20 Marca, 2020 - 08:30
Man build a house woman make it home.
Więc nie ściemniaj z tym ojcem.
Siara - ty protestant?
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika Verita został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
20 Marca, 2020 - 15:41
...że nam nam tu wciskasz durne angielskie przysłowia ?
Mam nadzieję, że większość Polaków ich nie potraktuje poważne.
Verita
"love story" &.......cztery dożywocia!
20 Marca, 2020 - 02:38
Dotknąłeś ważnego tematu Nathanelu. Po lekturze poczułem się "sprowokowany" - miłość, dzieci, rodzice, przyjaciele, znajomi.................Wczoraj przypadkiem trafiłem na... i obejrzałem rozmowę na You Tube. Tematem był ostatni polski seryjny zabójca. Byłem w szoku oglądając i słuchając tę rozmowę w studio. TO się w głowie nie mieści! No ale.......fakty mówią same za siebie.
Kto czuje się na siłach, może sobie obejrzeć, i sobie posłuchać
:
https://www.youtube.com/watch?v=EqBsn_34OFY
Pozdrawiam
Jeszcze niedawno prawie w każdym programie o t.zw. wychowaniu
20 Marca, 2020 - 14:42
pojawiało się słowo- wytrych "ewaluacja". Miało ono usprawiedliwiać wszelkie eksperymenty na żywym ciele Rodziny.
Doprowadziło to do sytuacji że pozbawiono ją Ducha.
Zamiast tego mamy tylko daleko posuniętą dewaluację Rodziny.
A z takim osłabionym tworem można łatwo zrobić wszystko.
AVE.
Dr.brian
@Brian
20 Marca, 2020 - 14:58
Dlaczego?
20 Marca, 2020 - 15:37
Autorytet rodziców spadł po latach 60,70,80. Bezrobocie i utrata atrybutu ojca jako żywiciela rodziny zepchnęła go do wyrobnika rodzinnego. Matki , ktore dbały o dom i dzieci poszły do pracy. Dzieci puszczone samopas zaczęła wychowywać ulica. Koledzy. Młodzież zaczęła handlować narkotykami co przynosiło ogromne zyski i wtedy można było powiedzieć do ojca "spadaj stary fajansie". Lewactwo wymyśliło nawet nowych guru ( róbta co chceta) by utorować drogę dla marksizmu kulturowego, niszczenia rekligijności i zasad , ośmieszania wiary katolickiej ( tylko katolickiej) . Ten proces trwa nadal i poczynił juz ogromne postępy. To straszne co powiem, ale wojna i cierpienia , strach, głód, z powrotem przywołują stare zasady prawa naturalnego. Za długo było kosumpcjonizmu i obżerania się.
Mozets