na Rajd NSZ z rodzinką :)))
ZŻ NSZ organizuje rajdy historyczne upamiętniające Polskich Patriotów walczących z kolejnymi okupantami na lubelskiej ziemi i zapraszają chętnych na następne imprezy wraz z rodzinami :)))
http://nsz.com.pl/index.php/aktualnosci/720-10-czerwca-2012-rajd-w-marynopolu
10 czerwca 2012 odbył się rajd pamięci żołnierzy walczących w konspiracji przeciwko niemieckim i sowieckim okupantom.Towarzystwo Gimnastyczne Sokół w Lublinie wraz ze Związkiem Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych przy współpracy ze Stowarzyszeniem Zaporczyków zorganizowali rajd pamięci poświęcony trzem dowódcom – cichociemnym Leonardowi Zub Zdanowiczowi ps. „Ząb”, Hieronimowi Dekutowskiemu ps. „Zapora” oraz Stanisławowi Młynarskiemu ps. „Orzeł”.
Niedzielne uroczystości rozpoczęły się od mszy świętej odprawionej w kaplicy w Marynopolu przez ks. Krzysztofa Wójcika, który w kazaniu mówił o powinnościach wobec Boga i Ojczyzny, posiłkując się w nim między innymi poezją Ignacego Krasickiego i cytatami z „Myśli nowoczesnego Polaka” Romana Dmowskiego. Po mszy ponad 80 osób, które przybyły na rajd w zorganizowanych grupach z Kraśnika i Lublina udało się w kilkukilometrową wędrówkę przez las pod mogiłę dziewięciu podchorążych Legii Nadwiślańskiej NSZ, którzy zginęli w bitwie z komunistycznymi kolaborantami z AL.
Kolejnym mówcą był Kazimierz Młynarski, brat jednego z patronów rajdu „Orła”, który przedstawił działalność konspiracyjną swego brata i innych oddziałów NSZ operujących w okolicach Kraśnika. Po p. Młynarskim przemówił Adam Broński, syn legendarnego „Uskoka”, a jednocześnie reprezentujący środowisko „Zaporczyków”. Opisał on postać Hieronima Dekutowskiego ps. "Zapora".
Jako ostatni głos zabrał dr Rafał Dobrowolski prezentując krótki biogram Leonarda Zub-Zdanowicza ps. „Ząb”. Po przemówieniach zebrani odmówili modlitwę w intencji poległych żołnierzy polskiego wojska konspiracyjnego. Po części oficjalnej nastąpiły leśne zabawy na które składały się strzelnica pneumatyczna, zajęcia paintballowe oraz cieszący się wielkim powodzeniem zwłaszcza u najmłodszych uczestników rajdu zjazd tyrolski.W trakcie zabaw przy ognisku trwały dalsze rozmowy z kombatantami, którzy dzielili się swymi wojennymi i powojennymi doświadczeniami. Mimo deszczu, który już pod koniec rajdu zmoczył zebrany oraz drobnych trudności komunikacyjnych uczestnicy byli zadowoleni z tej formy uhonorowania bohaterów walczących o wolną Polskę.
Źródło: tgsokol.lublin.pl
|
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1636 odsłon
Komentarze
Sosenkowski
24 Czerwca, 2012 - 17:59
Wyrazy szacunku dla organizatorów i rodziców, którzy wiedzą, kal winno wyglądać młodzieży chowanie.
Pozdrawiam
jwp
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
trzeba
24 Czerwca, 2012 - 18:02
przyznać,że w Lublinie ciągle się coś fajnego dzieje,że prężne są środowiska patriotyczne
Świetnie, że organizuję
24 Czerwca, 2012 - 19:00
Świetnie, że organizuję się takie akcje. Jest sporo miejsc poświęconych ŻW jak i wiele zapomnianych, owianych tajemnicą.
Mimo zakłamania Komuny, prawda i pamięć wychodzą.
do wszystkich - BRAĆ PRZYKŁAD!!!
24 Czerwca, 2012 - 19:56
pomimo fermentu TW Filozofa i ogólnej bidy w lubelskiem JEDNAK udało się przetrzymać i wichury przed 1989, i chłody III.RP oraz powoli rozwinąć Skrzydła Orła na tle Krzyża, a nie było z górki ;)))
___________________________
jam... z tego, co mnie boli
ps.
niedługo Irydion w Lublinie! OJ, będzie się działo :)))
___________________________
jam... z tego, co mnie boli