Film "Przesłuchanie '50"

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Mama Łukaszka się uparła i zmusiła cała rodzinę by obejrzeli w Telewizji Publicznej najnowszy film Hognieszki-Alland "Przesłuchanie '50". Jak sam tytuł wskazywał akcja działa się w roku 1950. Tematem filmu było przesłuchanie najbliższej współpracowniczki lidera partii opozycyjnej.

Przesłuchiwana została przywieziona w środę do budynku prokuratury. Tam poprosiła o obecność swojego pełnomocnika. Prokurator Wrzowa-Esek odmówiła mówiąc:
- Żyjemy w czasach powojennych, gdzie „po lasach grasują bandy”, państwo wciąż jest zagrożone i trzeba działać w sposób niestandardowy. Prokurator ma prawo sam oceniać, jakie działanie jest zgodne z interesem społecznym. Ja mam odwagę to robić. Ci, którzy mnie najgłośniej krytykują – nie.
- Mam powody by wątpić w pani obiektywność - powiedziała słabo przesłuchiwana. Bo nie kto inny jak sama pani prokurator wynosiła kilka lat temu informacje dotyczące śledztwa by pomóc kandydatowi PZPR na prezydenta.
- W takim razie oprócz mnie będą jeszcze dwie osoby, w których obiektywność na pewno pani nie wątpi - odezwała się pani prokurator. - Będzie to sędzia Trybunału Konstytucyjnego z nadania PZPR i mecenas Gierman-Rotych, poseł na Sejm z ramienia PZPR.
Wymienieni panowie weszli i przesłuchanie się zaczęło.
- Nie ma protokolanta? - zdziwiła się przesłuchiwana.
- Będziemy protokołować na zmianę - oświadczył poseł Gierman-Rotych.
- Ale ja mam problemy ze wzrokiem i nie dam rady przeczytać.
- To nic, my pani przeczytamy, a pani tylko się podpisze - zatarł ręce zadowolony sędzia z PZPR.
Przesłuchanie trwało pięć godzin. Po tym przesłuchiwana wróciła do domu w bardzo złym stanie psychicznym, a w sobotę zmarła.
I się zaczęło.
W niedzielę ukazał się nadzwyczajny dodatek do "Selektywnej Prawdy", prasowego organu organizacji Zemsta Proletariatu. Tam redaktor Czujciech-Wonowski opisywał zawartość protokołu przesłuchania. Nie podał kto mu go udostępnił, ale za to podał, że był to trzy osoby. Podobno przesłuchiwana opowiedziała, że widziała na własne oczy jak jej szef, lider opozycyjnej partii, kupił plany budowy wieżowca na wsi.
W poniedziałek wywiadu udzielił młody rzecznik prokuratury.
- Przesłuchiwana miała zaledwie sześćdziesiąt sześć lat, to jeszcze krzepki wiek, doskonale zniosła pięć godzin przesłuchania - powtarzał przez pół godziny po czym zbladł i zemdlał. Okazało się, że z odwodnienia. Natychmiast dostał od prokuratury tydzień planowanego urlopu na żądanie.
Po sekcji zwłok okazało się, że przesłuchiwana zmarła na zawał.
We wtorek opublikowano protokół z pięciogodzinnego przesłuchania. Miał siedem linijek. Podano tam, że przesłuchiwana była zdenerwowana i odmawiała odpowiedzi. Nie było ani słowa o planach wieżowca na wsi, ale redaktor Czujciech-Wonowski się tym nie przejął. Miał nową teorię. Współpracowniczkę opozycji po złożeniu zeznań zabił lider opozycji, żeby nie złożyła zeznań.
Prokurator Wrzowa-Esek zagroziła procesem każdemu kto będzie mówił o tym, że wobec przesłuchiwanej stosowano metody stalinowskie.
- To podłe kłamstwo! Przecież wróciła do domu z wszystkimi paznokciami! I nie było żadnego przytrzaskiwania jąder szufladą!
Głos zabrał prokurator generalny.
- Zachowanie prokurator podczas przesłuchania nazwałbym kurtuazyjnym. Nie wolno łączyć przesłuchania ze śmiercią. Kto podniesie ręką za takim połączeniem... - tu prokurator zawiesił głos - temu władza ludowa tą rękę odrąbie!
Ludzie jednak łączyli.
Wszyscy się wypowiadali.
I osoby pełniące funkcje, i ci co nie pełnili.
I chudzi i grubi, i chamscy i mili.
I starzy i młodzi, i mali i duzi.
Bruneci i łysi, blondyni i...
No premier Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej się właśnie nie wypowiadał. Podano tylko komunikat, że zachorował.
W poniedziałek podczas weekendu na nartach skręcił sobie środkową nogę.

- Jak to dobrze, że to tylko film - zawołała mama Łukaszka po zakończeniu emisji. - U nas teraz takie rzeczy się nie dzieją, prawda?

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (6 głosów)

Komentarze

krwawa Lala

 

po lasach biega

krwawa Lala

wrogów Rafalali

ona rozwala

Vote up!
1
Vote down!
0

jan patmo

#1667163

sam zachęca wszystkich postbolszewickich zbrodniarzy i oszustów oraz ruską agenturę z PO-PSL-Polska 2050 do typowo bolszewicko-nazistowskiego znęcania się nad opozycją.

Do tej zbrodniczej bandy ochoczo dołączyli różnej maści lewaccy degeneraci.

Vote up!
1
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1667164