Polacy nie są tacy głupi jak nam się wydaje, są dużo mądrzejsi!
Niedawno napisałem post niemal pod tym samym tytułem, tylko odnoszącym się do zdania T. Lisa "„Ludzie nie są tacy głupi jak nam się wydaje, są dużo głupsi” [1].
Napisałem w nim m.in. :
"Oni wszyscy naprawdę uważają nas, Polaków za idiotów, którymi można swobodnie manipulować, ogłupiać ich medialną i kłamliwie propagandową papką i których nie można traktować poważnie.
I nie traktują nas poważnie od całych 26 lat a już w szczególności przez ostatnie 8 lat rządów PO-PSL.
Lekceważą nas i nami manipulują politycy i dziennikarze, kreatorzy i beneficjenci III RP.
To samo ogłupianie mamy teraz, kiedy w końcu większość aktywnych Polaków miała dość traktowania ich jak idiotów i wybrała do władzy ludzi, którzy Polskę i Polaków traktowali i traktują poważnie.
Ale dla mediów i polityków, którzy do tej pory traktowali nas jak głupców i łatwo okłamywali a jednocześnie żerowali na polskim majątku finansowym i rzeczowym sytuacja uświadomienia Polakom, iż są lub mogą być w swoim kraju podmiotem a nie przedmiotem... jest nie do zaakceptowania".
Tekst ów kierowałem w większości do tzw. "lemingów", ale nie pejoratywnie lecz z troską. Żal mi bowiem ludzi - Polaków, którzy po raz kolejny dają się otumaniać i ogłupiać.
Dziś mogę powiedzieć, że w sumie większość Polaków, w tym tzw. "lemingów" zaczyna myśleć normalnie i realistycznie.
Demonstracje tzw. KOD-u - pomimo emocjonalnego podsycania nastrojów - stają się farsą i groteską. Polacy w swojej ogromnej większości nie dali się jednak po raz kolejny oszukać, nie dali się zmanipulować. Z tego się najbardziej cieszę.
To nie jest tak, że już nie ma Polaków ulegających propagandzie socjotechnicznej. Są i będą cały czas. Szczególnie wśród osób wyrażających swoje zdanie jedynie poprzez przekaz medialny GW, TVN czy TVP. Ich się nie zmieni, chyba, że ów przekaz się zmieni. I tak naprawdę, jeżeli poznaję prawdę przekazywaną przez media zrozumieją - przynajmniej w większości - że dotychczas byli sterowani i wykorzystywani.
Stąd ten obecny nacisk i kreowanie negatywnych emocji przez cały mainstream polityczno-specsłużbowo- biznesowo-medialny III RP. Czas dla nich ucieka. Niedługo TVP zacznie mówić prawdę, GW spada finansowo w przepaść, TVN-em kierują Amerykanie i może się okazać, że ta stacja całkowicie zmieni oblicze stając się normalnie dziennikarska.
Ten czas. Każdy dzień rządów ZP zbliża Polaków do zrozumienia, iż państwo może być ich. Wszystkie dotychczasowe decyzje Prezydenta i Pani Premier tylko to potwierdzają. Robią swoje i wypełniają obietnice wyborcze, mozolenie acz konsekwentnie, bez oglądania się na wycie świń odrywanych od koryta i to często świń, które z Polską i Polakami nie mają nic wspólnego.
Ich wycie paradoksalnie potwierdza tylko demokrację w Polsce. Mogą swobodnie sobie mówić i demonstrować. Nie ma prowokacji służb na demonstracjach KOD-u jak było to przez lata podczas demonstracji patriotów na marszach w dniu 11 listopada. Nikt nikogo nie aresztuje jak autora strony internetowej "Antykomor" czy też kibica (szefa kibiców Legii Warszawa). Nikt nie morduje członków PO czy Nowoczesnej i KOD-u jak niejaki członek PO Cyba mordując członka PiS a chcący zamordować J. Kaczyńskiego, nikt nie podpala prowokacyjnie samochodów stacji telewizyjnych i nikt nie sprowadza zagranicznych obrońców jak to było w przypadku niemieckiej Antify.
Nasz, polski od lat rząd - robi wszystko, co możliwe i obiecał. Nie dano mu 100 dni bowiem wiedziano, że to okres kiedy zaczną być realizowane nadzieje Polaków. Postanowiono od razu uderzyć, kiedy jeszcze nie przebrzmiała negatywna i perfidna kampania wyborcza PO. Zaatakowano zanim ZP zaczęła na dobre działać. Zaatakowano, aby jeszcze móc wykorzystać dysonans powyborczy zwolenników PO. Zaatakowano, bowiem całe III RP wie, że każdy dzień rządów ZP pozwoli Polakom "przejrzeć na oczy". Nie chcą do tego dopuścić, ale już im się nie udaje.
Nowoczesna R. Petru została stworzona w zacisznych gabinetach Fundacji S. Batorego (A. Smolar i G. Soros reprezentujący żydowskie lobby bankowo-przemysłowe), żydowskiej loży masońskiej B'nai B'rith (Polin - J. Hartman) i Fundacji Obywatelskiego Rozwoju (L. Balcerowicz - niszczący Polskę plan Sorosa-Sachsa), która wsławiła się pogardą dla Polaków poprzez hasło "Zabierz babci dowód". Sam R. Petru to dziecko L. Balcerowicza, A. Olechowskiego i W. Frasyniuka, dziecko dawnej UD/UW/demokraci.pl, które nigdy nie reprezentowały interesów polskich a interesy swoich krajanów. Jakich? Proszę sprawdzić! To samo KOD o czym pisze m.in. S. Michalkiewicz. Do tego ubezwłasnowolnieni przez komunistyczne służby polscy kolaboranci i resortowe dzieci wraz z ludźmi III RP cynicznie i złodziejsko czerpiącymi profity z grabieży Polski.
Teraz próbują zmienić bieg historii. Polacy jednak nie dali się omamić. Kolaborantów ci u nas dostatek, ale i oni nie są w stanie ogłupić większości Polaków. Nie-Polacy są najmniej groźni, bo wiadomo o co im chodzi, najgorsi są zdrajcy a tych widzimy na co dzień. Nie będę wymieniał nazwisk, ale krótka byłaby ich lista, bowiem najbardziej nienawistnymi wobec Polski są nie-Polacy, potomkowie żydo-komuny w stylu A. Holland czy A. Michnika.
Polacy mają swoje racje, mają swój rozum i widzą zaprzaństwo. I dlatego dzisiejsze demonstracje KOD-u są porażką kompletną. Planowali polski "Majdan" a dla Polaków są ważniejsze Święta Narodzenia Chrystusa niż lewackie, postkomunistyczne pohukiwania i antypolskie wycie. Dla Polaków są ważniejsze działania polskiego rządu i prezydenta!
Uwierzyłem dziś, że plan zamachu stanu na legalnie wybrane władze w Polsce się nie powiedzie... mimo skomlenia agenta Bolka vel. Wałęsy czy vel... coś tam jeszcze. Polacy są mądrzejsi niż wydaje się antypolskim elitom III RP!
[1] http://krzysztofjaw.blogspot.com/2015/12/ludzie-nie-sa-tacy-gupi-jak-nam-sie.html
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2176 odsłon
Komentarze
Intronizacja.
20 Grudnia, 2015 - 01:12
"Intronizacja"
(...)" Charakter narodowy kształtują warunki geograficzne, klimatyczne, układy społeczne, ekonomiczne i polityczne. Gdy mówimy o charakterze narodowym Polaków, mamy zwykle na myśli zalety i wady szlachty polskiej, pomijamy zaś dwa pozostałe stany: mieszczan i chłopów. Jeśli chcemy oceniać nasz charakter narodowy, musimy przede wszystkim odnieść się do wielu jego cech w następujących epokach dziejowych: piastowskiej, jagiellońskiej, elekcyjnej, rozbiorów, w okresie pełnej suwerenności II Rzeczypospolitej, II wojnie światowej oraz w PRL. Zauważymy wówczas, że wiele cech nie zmieniło się do dnia dzisiejszego, ale zaobserwujemy też istotne zmiany w charakterze narodowym, jakie dokonały się pod wpływem wydarzeń historycznych.(...).
(...)"Sprawami polskimi muszą kierować polskie mózgi i polskie serca. Narodowi o wyraźnych rysach indywidualnych trzeba u władzy ludzi o mocnych charakterach i wielkiej sile moralnej. Musimy wrócić do tradycji piastowskiej, kiedy Polak był gospodarzem, dbającym o trwałe granice państwa, dobrobyt rodziny i narodu. Powinniśmy żyć wiarą ojców, bronić naszych rodzin przed demoralizacją, strzec się przed naiwnością, korzystać z rozumu politycznego, uwierzyć we własne siły i zdolności, wreszcie pracować i nie zrażać się trudnościami.(...)"
Teresa Bloch
Źródło: „Nowy Przegląd Wszechpolski” 7-8(2000)
casium