W Tusku odezwała się „rasa panów”!
Tusk w swoim zapale o władzę Niemców w Polsce, ujawnił swoje niemieckie pochodzenie. I to nie pierwszy raz, gdyż Ewa Tusk, matka Donalda wspominała w wywiadzie, że jej mama i babcia chciały po zakończeniu wojny wyjechać do Niemiec, w końcu były Niemkami: "Ja chciałam wyjechać, bo dzieci w szkole swastyki na tornistrze mi rysowały. Słabo mówiłam po polsku, więc przedrzeźniały mnie" - wyznała w "Gazecie Wyborczej" w 2008 r.
Donald Tusk jako Szef Rady Europejskiej zaapelował w październiku 2017 do premiera Katalonii Carlesa Puigdemonta, żeby nie podejmował decyzji o ogłoszeniu niepodległości regionu. Co ciekawe, były premier Polski przyznał, że apelował jako "członek mniejszości etnicznej i regionalista". A więc sam Tusk przyznał, że nie jest Polakiem...
Jak uczy historia, w tym historia najnowsza - niemieckie pochodzenie to pochodzenie „nadczłowieka”, któremu władza się po prostu należy, tak jak Niemcom marzyło się panowanie nie tylko nad Polską – ale nad całą Europą. To marzenie „nadludzi” nadal jest aktualne. Niemieckie plany federalizacji Europy, czyli de facto panowania nad Europą znalazły w Polsce oddanego Niemcom wykonawcę. Jest nim Donald Tusk, który nie tylko gardzi polskością, uznając ją za „nienormalność”, ale także gardzi Polakami – jako podludźmi, którzy nie są zdolni do samostanowienia.
Walka niemieckiego nominata, którego Niemcy postawili na czele Rady Europejskiej i Europejskiej Partii Ludowej – odznaczając go nagrodą Rathenaua za „zasługi na rzecz pogłębienia integracji europejskiej” jest nadal aktualna. Niemieckim celem „pogłębienia integracji europejskiej” jest bowiem federalizacja Europy, co doprowadzi do utraty suwerenności i niepodległości przez Polskę. Aby ten cel osiągnąć, trzeba zatem złamać te kraje, które nie zamierzają zginąć pod szkopskim buciorem.
Niemcom przecież nie uda się kolejny raz zbrojnie pokonać Polski, więc tym orężem stała się opanowana przez Niemców Unia Europejska i jej organy, o czym wie była minister obrony RFN. Na czele Komisji Europejskiej stoi bowiem Niemka Ursula von der Leyen - w latach 2013–2019 minister obrony RFN, która wprawdzie podpisała 1 czerwca 2022 umowę ws. KPO, to dziś stawia Polsce nowe warunki, wykraczające poza uzgodnione „kamienie milowe”. Bo w tle tego uzgodnienia jest zapowiedź innej Niemki - Katariny Barley. Barley, która w latach 2015–2017 była sekretarzem generalnym SPD, zaś obecnie jest wiceprzewodniczącą PE zapowiedziała „zagłodzenie” Polski i jak widać - tego zobowiązania Niemcy się kurczowo trzymają.
Argumentem w walce o władzę w Polsce, w której - zgodnie z życzeniem Ursuli von der Leyen – premierem ma być Donald Tusk, jest „praworządność”. To nic, że w RFN sędziów wybierają politycy! Bo przecież Niemcy, to „rasa panów” – gdzie jest „wyższa kultura prawna”, jak to oceniła wspomniana wyżej wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego Katerina Barley, ale także minister spraw zagranicznych RFN Heiko Mass. Stało się to po wyroku Trybunału Konstytucyjnego stwierdzającym niezgodność z konstytucją RP działania TSUE wobec polskiego sądownictwa.
Co gorsza- do chóru niemieckiego dołączyli „polscy” profesorowie prawa, którzy uważają, że prawo „rasy panów” jest nadrzędnym nad prawem polskim i co za tym idzie jest lepszym od prawa polskiego - takim bardziej europejskim. Prof. Andrzej Rzepliński: „Bez wątpienia kultura prawna niemiecka i polityczna jest wyższa”. Prof. Fryderyk Zoll: „Wszyscy jesteśmy ofiarami prawa niemieckiego. Przeżywamy fascynację nim”. Prof. Marek Zubik: „W Niemczech panuje wyższa kultura prawna”. Sędzia Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz: „Nie sądzę, żeby Niemcy zweryfikowali swoją krytykę, i nawet bym tego nie oczekiwała”.
Metodą na udowodnienie wyższości „rasy panów” nad polskim ciemnogrodem jest odczłowieczenie ofiar niemieckiej ekspansji. Trzeba z Polaków zrobić „podludzi”. Odczłowieczenie Polaków pamiętamy z okresu II Wojny Światowej, za której mordy i zniszczenia „rasa panów” nie zamierza zapłacić odszkodowań polskim ofiarom. Moja ś.p. mama – więźniarka Ravensbrück – wspominała, jak „rasa panów” traktowała „podkobiety” z całej Europy. Tu przodkowie Katariny Barley szkolili się w głodzeniu podludzi, karmiąc kobiety dwustu gramami czarnego chleba dziennie lub zupą z brukwi! Moja ś.p. mama i polskie ofiary KL Ravensbrück nie otrzymały od Niemców złamanego feninga!
Dziś następcy „rasy panów” domagają się, by rozwijająca się Polska zaprzestała budowy portu kontenerowego w Świnoujściu oraz już doprowadzili do wstrzymania pogłębiania rzeki Odry! Ostatnie rozporządzenie niemieckiej Komisji Europejskiej dotyczy dzielenia się gazem z Niemcami, żeby nie upadł przemysł niemiecki…
– Sprzeciwiamy się zmuszaniu krajów do dzielenia się gazem oraz decydowaniu na poziomie UE w sprawach bezpieczeństwa energetycznego państwa – oświadczyła minister klimatu Anna Moskwa komentując rozporządzenie UE o „dobrowolnym zmniejszeniu zapotrzebowania na gaz”. „Krótkowzroczna polityka i niesłuchanie Polski i Ukrainy w sprawie Nord Stream nie może być teraz podstawą do wymuszania solidarności” – dodała minister klimatu. Jednak według Donalda Tuska to Polska jest winna możliwości szantażowania Europy przez Rosję, a nie Niemcy, które do tego doprowadziły (sic!)
Aby udowodnić winę Polski – nominat Angeli Merkel posuwa się do opanowanej przez Niemców sztuki „odczłowieczenia” minister Anny Moskwy: „Decyzję podjęła Moskwa. Pani minister środowiska Anna Moskwa, żeby nie było wątpliwości” - napisał na TT niemiecki nominat…
Nie mam żadnych wątpliwości, że w Tusku odezwała się „rasa panów”. Rasa, której cechą jest dehumanizacja wrogów Niemców: „Dehumanizacja w dosłownym znaczeniu to odczłowieczenie, uprzedmiotowienie, pozbawianie kogoś cech typowo ludzkich. Jak pamiętamy – „w skrajnych przypadkach dehumanizacja może prowadzić do bestialstwa i okrucieństwa, stanowiąc usprawiedliwienie dla agresywnych zachowań prześladowcy. Tyrani często wyłączają emocje i twierdzą, że dopuścili się aktów przemocy ze względu na fakt, że ofiara nie jest człowiekiem – to „przedmiot”, który można przestawiać z kąta w kąt” (https://portal.abczdrowie.pl/dehumanizacja ).
Czy kogoś jeszcze dziwią agresywne gwarancje o usunięciu przez Tuska prezesa NBP oraz zapowiedzi likwidacji instytucji państwa polskiego? Tusk, zrobi wszystko „für Deutschland” , gdyż gardzi polskością i Polakami. Jesteśmy przecież - jak minister Anna Moskwa - rasą podludzi, nad którymi panować mogą nominaci RFN - przedstawiciele „rasy panów”…
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1337 odsłon
Komentarze
identyczne działania prowadziła
6 Sierpnia, 2022 - 13:09
strona wschodnia. Przy pomocy swoich nominatów ( zdrajców Polski) i obcych narodowościowo gościnnie przebywających w Polsce od Kazimiera Wielkiego " Przyjaciół Polaków", poprzez pieniądze, karczmy i handel niewolnikami słowiańskimi, doszła do najwyższych zaszczytów i urzędów. I działa stamtąd na szkodę szeroko pojmowanej polskości i słowiańszczyzny. Oczywiście pod płaszczykiem pomocy, uszczęśliwiania na siłę w czymkolwiek - byle zaszkodzić, byle można to działanie ukryć i prowadzić "bezpiecznie" dalej. W tej chwili zasłony opadły, Putin gra swoją grę Ukrainą, Niemcy Unią i jej urzędasami, "przyjaciele Polaków" - pozornym milczeniem. Rozgrywają jak chcą i co chcą z polskim rządem. Obietnicami, szantażem, wewnętrznymi wrogami, których sami finansują i szkolą. A Polska nic, bo takie mamy prawo, mówią rządzący, trzęsąc portkami przed kastami, które już dawno, natychmiast, jak się ujawniły w całej okazałości, powinny być spacyfikowane do poziomu gruntu. Ale ciągle nie można, bo ..... nie można.
yenom
"A Polska
8 Sierpnia, 2022 - 06:34
nic, bo takie mamy prawo, mówią rządzący, trzęsąc portkami przed kastami, które już dawno, natychmiast, jak się ujawniły w całej okazałości, powinny być spacyfikowane do poziomu gruntu. Ale ciągle nie można, bo ..... nie można."
No właśnie, dla czego nie można? Ustawka? Czy inne "kwity"? Tego od lat nie mogę pojąć.
"Wyższa kultura prawna" Niemców
6 Sierpnia, 2022 - 15:29
Ten pogląd wyraził niesławnej pamięci Andrzej Rzepliński. Warto przypomnieć jego udział w tuszowaniu winy Kiszczaka w morderstwie ks. Popiełuszki. Poniżej fragment mojego tekstu z 2019 roku pt. "Strażnicy postępu":
Prof. Rzepliński, który starał się w 2005 roku o posadę Rzecznika Praw Obywatelskich (właśnie kończyła się kadencja prof. Zolla). Prof. Rzepliński nie został powołany, bo zdominowany przez SLD Senat zablokował nominację widocznie pamiętając, że kandydat w stanie wojennym wystąpił z PZPR.
W ramach dyskusji nad kandydaturą głos zabrał poseł Zygmunt Wrzodak:
"Wysoka Izbo! Chciałbym poprosić posłów wnioskodawców z PO, którzy wnoszą o powołanie na rzecznika praw obywatelskich pana prof. Rzeplińskiego, żeby coś powiedzieli o jego przeszłości politycznej, bo od strony zawodowej ja go znam dość dobrze. Ale czy prawdą jest, że do 1982 r. był sekretarzem POP na Uniwersytecie Warszawskim?
Po drugie, jak się odnosi poseł wnioskodawca do wypowiedzi pana profesora z 2001 r., że on ma żal do władz komunistycznych z lat 1944-1950, że tylko dziesięciu Polaków zostało skazanych za tzw. mord w Jedwabnem, a powinno być skazanych przynajmniej stu? Na jakiej podstawie, na jakiej historii, na jakich informacjach opiera taką dziwną opinię pan Rzepliński?
I rzecz najważniejsza: otóż gdzieś na początku roku 1990 ówczesny pułkownik SB pan Pietruszka poprosił, żeby mógł się wyspowiadać przed prokuratorem krajowym. Spisano na tę okoliczność odpowiedni dokument w obecności pana Rzeplińskiego i nieżyjącego już pana Nowickiego. Pan płk Pietruszka pokazuje cały mechanizm zabójstwa księdza Jerzego Popiełuszki, mówi kto z MSW zlecił zamordowanie i zamordował Piotra Bartoszcze. To przesłuchanie było w obecności pana Rzeplińskiego. Co zrobił z tą informacją pan prof. Rzepliński?
Następnie pan Rzepliński, słuchając wypowiedzi pana płk. Pietruszki, który mówił wprost, że generał Kiszczak kazał mu poddać się uwięzieniu, ponieważ on musi chronić pana gen. Jaruzelskiego i pana Kiszczaka. Pan Pietruszka zgodził się na więzienie, bo sąd był w tym momencie ustawiony i prokuratura ustawiona. I rzeczywiście taki wyrok, jaki ustawili przed rozprawą, dostał pan Pietruszka. Pan generał Kiszczak obiecał panu płk. Pietruszce stopień generała po wyjściu z więzienia.
Pan prof. Rzepliński pod tymi zeznaniami pana esbeka Pietruszki podpisał się i te dokumenty są w Ministerstwie Sprawiedliwości. Zetknąłem się z nimi w tym roku. To są dla mnie informacje szokujące, bo pan Pietruszka wprost pokazuje, kto zamordował i kto zlecił zabójstwo Piotra Bartoszcze, jak również w jaki sposób miał być zamordowany biskup Gulbinowicz i wiele innych osób w latach osiemdziesiątych. To są zeznania złożone w obecności pana prof. Rzeplińskiego. Co zrobił pan prof. Rzepliński z tą informacją od 1990 r.?"
Cóż mógł zrobić prof. Rzepliński, który był sekretarzem zarządu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka? Wiedział, że samobójcy grasują po ludziach, a życie było mu drogie.
Leopold
KRÓTKA fraszka na pana czubka &
10 Sierpnia, 2022 - 23:02
Zaśpiewajcie
:
czubek ci jo czubek - pan.
niemieckie panisko.
Polski nienawidzem.
szkopom dołbym szystko - https://www.youtube.com/watch?v=a8_Eh6_EvHc
szystko co nie moje,
kradne gdzie sie da - https://pdf-x.pl/Afery-czasow-Donalda-Tuska-1
Jak moi przodkowie,
ojjjoj, da dana da.....
Zapraszam
Wszystkich do kontynuacji pisania tej krótkiej fraszki. Faktów dotykajacych czubkowizny całe mnóstwo się uzbierało, więc może być z krótkiej fraszki długi, niezły poemat. Damy może później tytuł - życie czubka w stanie nienormalności. Albo coś podobnego. I będziemy mieć wakacyjną rozrywkę na Niedzielę. Choć żadnych czasowych ram tutaj nie daję. Co kto chce, i jak. Zupełna dowolność. Może być ciekawie.
PLEMIĘ ALEKSANDRA DUGINA CZYLI NAUKOWA PROSTYTUCJA POLITYCZNA
7 Sierpnia, 2022 - 09:04
Taki był tytuł wpisu z marca 2022 roku - [link - niepoprawni]. Oto fragment tego tekstu:
Totalitarna pseudonauka i pseudointelektualiści totalitaryzmu. Alfred Rosenberg, wielu uczonych szkoły frankfurckiej, teoretycy gender, przeróżni ekologiści klubu IPCC - Intergovernmental Panel on Climate Change, takich jak na przykład Olga Borisowna Lepieszyńska, Trofim Łysenko, a ostatnio znakomity polski uczony Tomasz Lis, najprawdopodobniej górujący swoim intelektem nad Magdaleną Środą albo nawet nad Aleksandrem Duginem. W każdym razie wszystkich tych mędrców łączy jedna wspólna właściwość, którą widać w cholernie aktualnej, choć już dość dawnej wypowiedzi tego ideologa zbrodniczej polityki Putina:
Już na pierwszy rzut oka widać, że między marksistowską teorią rewolucji Lenina, hitlerowskim nazizmem Rosenberga i putinowskim rasizmem Dugina nie ma żadnej istotnej różnicy. Są to stare bandyckie metody skłócania i dzielenia ludzi. Divide et impera? Czy tylko cancel culture?
Najważniejszym w każdej z nich jest wyhodowanie pogardy, a nawet nienawiści do tych, których będzie można wykluczyć, zniszczyć, a nawet wymordować bez żadnych wyrzutów sumienia.
michael
Wizje.
7 Sierpnia, 2022 - 09:45
Wizje chorych ludzi zawsze doprowadzały świat na skraj przepaści.Nienawiść czy chciwość to grzechy które niszczyły ludzi od zarania dziejów.Ale zawsze ,gdy już nie ma nadziei ,przychodzi ktoś lub coś i wszystko się zmienia.
A co do sumienia ,takie to cholerstwo że wcześniej czy później daje o sobie znać .I męczy i spać nie daje a czasami doprowadza do samobójstwa.Wiedzą o tym i mordercy .Kobiety po aborcji często staczają się na samo dno .
exTetrus
Tusk, Trzaskowski i PSL - by mafie znów mogły rabować Polaków
7 Sierpnia, 2022 - 10:33
Antypolska, zbrodnicza mafia PO z Tuskiem i Trzaskowskim oraz wieloma członkami PO w Sejmie i Senacie oskarżonymi o przestępstwa powtarza za nienawidzącą Polaków i polskiego patriotyzmu towarzyszką Holland, że chcą: "żeby było, jak było".
Czyli żeby mafiozi z PO-PSL i im podobni - mogli znów bezkarnie rabować Polskę i Polaków. Tak jak to było w okresie rządów PO-PSL...
A totalitarna czerwona hołota, czyli nienawidzące polskiego patriotyzmu stalinowskie małpy narzucają m.in. totalną bolszewicką polityczną poprawność.
Mafiozi ze zbrodniczego, postbolszewickiego oraz mafijnego PO z Tuskiem i Trzaskowskim na czele oraz PSL, którzy doprowadzili do rabunku Polsce i Polakom setki miliardów złotych - potrafią myśleć jedynie o kasie - jakiej obecnie nie mogą rabować.
Stąd ta ich wściekłość oraz zdziczała, wręcz bolszewicka nienawiść do polskich patriotów służących Polsce.
Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.