Był taki wic, o dwóch lwowiakach, którzy rozmawiają o „jednym takim”, co przybył do Lwowa: - To ja się jego pytam, kochanieńki tak: „A w Gródku Jagiellońskim ty był” ? – A co on na to ? – pyta drugi lwowiak. – A on mnie mówi, że był… - I co ty na to ? – znowu pyta drugi lwowiak. – To ja na to: buch go w mordę !.... – To ty mi teraz powiedz, co by było, gdyby on ci powiedział, że w Gródku...