Platforma Obywatelska wyłączyła hamulce…

Po zdjęciu masek „mężów stanu”, członkowie Platformy Obywatelskiej wyłączyli już wszystkie hamulce. Po fiasku puczy i zapowiadanych milionowych marszów na Warszawę, Platformie Obywatelskiej pozostała już tylko bezinteresowna nienawiść do wszystkiego, co pisowskie.

Funkcjonariusze nowoczesnej targowicy już nie ukrywają, że po zdobyciu władzy zlikwidują nie tylko 500+, CBA i IPN oraz przywrócą ubeckie emerytury -  lecz także rozbiorą pomniki ofiar tragedii pod Smoleńskiem. Zapowiadają to już dziś – zanim taki pomnik stanął na Placu Piłsudskiego w Warszawie.

W te zapowiedzi Platformy Obywatelskiej można by uwierzyć pamiętając, że jej członkowie są niedoścignieni w niszczeniu Polski. W całej historii Polski tylko okupanci bardziej zniszczyli polski przemysł, pozostawiając po sobie przysłowiowego ch…, d…. i kamieni kupę. Jest jednak pewien szkopuł: dzisiaj PO ma ca. 15% poparcia w sondażach, więc marzenia, że Polacy znowu pokochają swoich oprawców są raczej nierealne.

Czy z tego właśnie powodu puściły już wszystkie hamulce przyzwoitości i moralności w PO? Nie ma sensu cytować słów takich meneli jak b. minister spraw zagranicznych, ukrywający się za immunitetem Anne Applebaum, która jest żydówką. Nie ma sensu przytaczać słów Michała Boniego, który jest b. agentem SB. Nie ma nawet sensu cytować słów Donalda Tuska, którego Angela Merkel osobiście wybrała na Króla Europy, za jego nienawiść do wszystkiego, co polskie. Fakt jest już oczywisty: Platforma zaatakowała Polaków-patriotów, którzy nigdy nie zagłosują na PO, a których można oskarżyć przed całym światem o faszyzm, nazizm, a nawet o mordowanie Żydów – choć Polacy nie budowali dla takich celów obozów koncentracyjnych!

Te oskarżenie padło z ust prominentnego funkcjonariusza PO, Marcina Święcickiego – nota bene: byłego członka KC PZPR. Słowa byłego aparatczyka PZPR to tylko preludium do tego co nas za chwilę czeka. Zdrajcy Polski, volksdeutsche, uratowani przez „okrągły stół” bolszewicy, ubecy i ich potomkowie oraz resortowe dzieci, zatrudnione w polskojęzycznych mediach  - już przygotowują się do frontalnego ataku na PIS pod hasłem „Powtórka z Marca 68’. Już za chwilę dowiemy się, że pozostali w Polsce po czystkach z marca 68’ Żydzi, są tak samo maltretowani przez władze PIS, jak za czasów PZPR, gdy rządzili tow. Gomułka i gen. Jaruzelski….

Już się rozpoczął festiwal rozdzierających serca wywiadów z Żydami, którzy zaczęli cierpieć na duszności w pisowskiej Polsce. Czyli zupełnie odwrotnie niż się czuli w czasach, gdy „pierwszym, niekomunistycznym prezydentem” został nie kto inny, jak generał Jaruzelski- człowiek honoru, zgodnie z ustaleniem pewnego Żyda - guru Narodu.  Puentą każdego z tych wywiadów jest zapowiedź emigracji z Polski co sugeruje, że Żydzi siedzą już na walizkach czekając, aż pisowska władza zapędzi ich do bydlęcych wagonów. W tej puencie brak jest jednak jednej prawdy, której jak ognia piekielnego boją się dzisiejsi Żydzi: to przecież policja żydowska, zwana Judenrat zaganiała swoich ziomków do wagonów wiozących ich do Auschwitz i to Judenrat sprawowała kontrolę w gettach żydowskich, które Niemcy założyli w okupowanych przez sienie krajach w czasie II wojny światowej....

Czy przesadzam? Nic podobnego: wystarczy wysłuchać spowiedzi krewnych byłych katów ubeckich, którzy zapraszani są codziennie do „postępowych” mediów, gdzie bez żadnych zahamowań oskarżają Polaków o antysemityzm: najcięższą broń Izraela, na którą żaden kraj nie wymyślił jeszcze broni odwetowej. Bo czymże jest wpajany od szkoły w Izraelu antypolonizm w porównaniu z antysemityzmem? On jest w gruncie rzeczy niczym….

Dlatego wszyscy oszczercy Polski i Polaków tak się boją noweli ustawy o IPN. Paradoksalnie: wrogów Polski jest więcej w Polsce niż w Izraelu, w Niemczech i Stanach Zjednoczonych razem wziętych! Ten zmasowany ostrzał jest więc możliwy tak długo, jak długo ta ustawa nie zacznie obowiązywać. A powinna dotyczyć w pierwszej kolejności wrogów Polski, którzy w Polsce żyją i jak dotychczas nie narzekali na smak polskiego chleba... 

Wkrótce się przekonamy, czy święte krowy III RP, które bezkarnie oskarżały Polaków przez 27 lat polskiej „wolności” o najcięższe zbrodnie faszyzmu, nazizmu, ksenofobii, nietolerancji, antysemityzmu aż wreszcie udziału w Holokauście  – będą nadal korzystać z posiadanego w III RP immunitetu. Immunitetu, że są Żydami, obrońcami demokracji, legendarnymi działaczami, komunistami, czy też potomkami komunistów, którzy doprowadzili do „okrągłego stołu”….