SZALEŃSTWA TUSKA CIĄG DALSZY…

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

„Tego nie było nawet w PRL-u! Obrońca podejrzanych w procesie politycznym ma usłyszeć zarzuty, co ma wyeliminować go z obrony” - alarmuje mec. Bartosz Lewandowski. Szaleństwo dyktatora Tuska przybiera coraz bardziej przerażające rozmiary – przy bierności lub raczej przy paraliżu nie tylko prokuratorów i większości sędziów – lecz także Naczelnej Rady Adwokackiej!

Oto mec. Krzysztof Wąsowski - pełnomocnik m.in. ks. Michała Olszewskiego i dwóch urzędniczek MS był gościem Magazynu Anity Gargas. Po rozmowie prawnik opublikował szokujący wpis: „Po godzinie od nagrania (4 lipca przed południem…) a jeszcze przed jej emisją… pojawiły się u mnie w kancelarii dwie funkcjonariuszki CBA z wezwaniem do stawiennictwa w najbliższy wtorek (8 lipca) przed prokuratorem Karolem Zokiem w charakterze PODEJRZANEGO (!!!) w tej samej sprawie, w której jestem OBROŃCĄ trójki podejrzanych… Oczywiście STAWIĘ SIĘ NIEZAWODNIE!

Na tę informację natychmiast zareagowali mecenasi Bartosz Lewandowski i Adam Gomoła. Ten ostatni dodał: „Nie wierzę… ale złożę wniosek o dopuszczenie mnie do uczestnictwa w tej czynności”. Z kolei sędzia Kamila Borszowska-Moszowska skomentowała ten kolejny skandal państwa Tuska – przypominający reżim Józefa Stalina: „To nie pierwszy raz, gdy prawnicy w Polsce płacą zawodową, społeczną czy osobistą cenę za swoją odwagę. Ale każde takie uderzenie – nawet jeśli opakowane w pozory legalizmu – wysyła jasny sygnał do środowiska: „Nie wychylaj się, bo możesz być następny”. Odwaga kosztuje. Ale milczenie i bierność mogą kosztować więcej – państwo prawa”.

Postępujące szaleństwo Tuska i jego pomagierów podsumował Jerzy Kwaśniewski, prezes Ordo Iuris: „Wspieram. Cała adwokatura powinna stawić się tego dnia na prokuraturze. Stawianie zarzutów adwokatowi w sprawie dotyczącej jego klienta to numer na skalę bardzo smutnych reżimów”.

Czy to nie paradoks, że funkcjonariusze Bodnara już nie różnią się od ubecji z czasów Stalina – co ujawnił mec. Wąsowski w Magazynie Anity Gargas? Czy to nie chichot historii, że 80 lat po śmierci Hitlera i 72 lata po śmierci Stalina – paru szaleńców potrafi zastraszyć Polaków, wpychając Polskę ku czeluści piekła?

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (18 głosów)

Komentarze

   Wczorajsze prywatne spotkanie marszałka Hołowni z liderami PISu, może oznaczać koniec rządów Tuska, jako premiera w Polsce. Chyba ostatnie pogłoski i narracja o sypiącej się koalicji wokół Tuska,  już się cementuje. Być może to ostatnie dni rządów tego kuglarza, który spycha Polskę ku przepaści.

Vote up!
8
Vote down!
0

ronin

#1668837

 Zaczęli zaraz snuć bajki o koalicjach rodem z majaków sennych.

 A wygląda że to był aż i tylko sygnał.

 Zrobisz to co powinieneś a my cię na kopach nie wyrzucimy z polityki. Co się ci niewątpliwie należy.

 Nie koalicja a koło ratunkowe. Jak będą i jak go straszą ci drudzy?

 Zależy od liczby haków.

 Ale pora spotkania mogła im dać do zrozumienia że przyszły układ może Hołownię"odhakowć".

 

Vote up!
3
Vote down!
0

Dr.brian

#1668847

w potylicę z nagana. Ale to chyba jedyna różnica....

Vote up!
4
Vote down!
0
#1668850

Niestety. Maja inne równie skuteczne sposoby. I to stale te same mimo upływu kolejnych kadencji.

Vote up!
1
Vote down!
0
#1668862

Gdyby Tusk z Bodnarem urodzili się wcześniej? Jakie kariery zrobili by za Hitlera lub Stalina? Może jednak jesteśmy szczęściarzami?

Vote up!
2
Vote down!
0

M.Pyton

#1668871

Drogi Kapitanie Nemo , odpowiedź jest krótka , jak się daję , to się kraje.

Vote up!
1
Vote down!
0
#1668869