Męczarnie towarzysza Włodzimierza

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Przyjemnie jest popatrzeć, przeczytać i posłuchać, jak się męczy towarzysz Włodzimierz Cimoszewicz. Ten zaprawiony w boju rewolucyjnym towarzysz, ujawnia na łamach niezawodnej GW przedśmiertne męczarnie sił postępu, których tow. Włodzimierz jest niewątpliwą częścią. Siły te, pomimo stojącego za ich plecami potężnego aparatu propagandowego i jego funkcjonariuszy - dobijane są sondażami, które wskazują, że masy ludowe są kompletnie głuche na męczarnie postępowców i co gorsza – uodporniły się na totalną propagandę mediów g(ł)ównego nurtu…

Okazuje się zatem - a czego towarzysz Włodzimierz nie dostrzega, udzielając wywiadu niezawodnej „Gazecie Wyborczej” - że im więcej propagandy nienawiści do PIS, tym gorzej dla sił postępu. Im częściej towarzysz Włodzimierz będzie jęczał w mediach na PIS i Kaczyńskiego, tym szybszy będzie zgon całej jego formacji. Ale tej prostej zależności totalna opozycja nie rozumie, a tym bardziej nie rozumie jej stary bojownik o wolność demokrację, którego imię wprost kojarzy się z towarzyszem Leninem i jego walką o postęp: „Nie potrafię zrozumieć, jak takie fundamentalne ciosy w polską praworządność i demokrację liberalną nie budzą alarmu czy krytycyzmu u tak wielkiej części społeczeństwa” — gorączkuje się Włodzimierz Cimoszewicz w rozmowie z weekendową „Gazetą Wyborczą”...

Towarzysz Włodzimierz sam więc przyznaje, że utracił bolszewicką czujność, a więc zdolność do trzeźwej oceny, czego właściwie masy oczekują od władz państwowych. Towarzysz Włodzimierz wprawdzie dostrzega, że nakręcanie sporu o Trybunał Konstytucyjny już nic nie daje totalnej opozycji, ale sam nie jest w stanie przedstawić skutecznej metody na odwrócenie postępującej eutanazji sił postępu. Towarzysz Włodzimierz, jako syn oficera stalinowskiej Informacji, niestety nie potrafi poradzić sobie z prostą informacją, że pomimo gigantycznej czarnej propagandy – PIS-owi rośnie, a totalnej opozycji opada: „Niestety, wydaje się, że sprawy socjalne są dla wielkiej części ludzi ważniejsze niż przestrzeganie konstytucji, ustrój i swobody obywatelskie” – konkluduje towarzysz Włodzimierz, który już z domu rodzinnego wyniósł umiłowanie do przestrzegania konstytucji i swobód obywatelskich.

Nic więc dziwnego, że towarzysz Włodzimierz po raz enty odkrywa starą prawdę - znaną już od czasów Józefa Stalina. Ta prawda, manifestowana także przez cały okres III RP jest taka, że w Polsce mamy zdrowe siły Narodu i Ciemnogród, z którym bezskutecznie walczą zdrowe siły Narodu od czasu, gdy ojciec towarzysza Włodzimierza był pułkownikiem stalinowskiej Informacji: „Mamy dwa społeczeństwa. Jedno dojrzalsze, bardziej świadome obywatelskich praw, wykształcone. I drugie, dojutrkowskie. Sposób walki i prowadzenia debaty politycznej pokazuje, że ten podział jest coraz głębszy, jest coraz więcej nienawiści” - odkrywa dojrzały tow. Włodzimierz...

Towarzysz Włodzimierz, jako dojrzalszy owoc zdrowych sił Narodu, nie ma poza nienawiścią żadnej recepty na pozbycie się gorszej części społeczeństwa, która żyje z dnia na dzień. Czyli: aby do jutra. Dojrzała nienawiść towarzysza Włodzimierza wynika z faktu, że receptę znalazł PIS, wprowadzając program 500+ , zwiększając płacę minimalną i zapowiadając program Mieszkanie+. Jednak wg. zdrowych sił narodu jest to zwyczajne rozdawnictwo, czego skutkiem będzie rychłe bankructwo III RP – jak już przepowiedział Rysiu Petru i charyzmatyczny przywódca PO.

Tylko oni mogą uratować bankrutującą Polskę, odbierając społeczeństwu to, co dał mu PIS. Bo zdrowe siły Narodu znają tylko jedną metodę na poskromienie gorszej części społeczeństwa. Ta metoda była stosowana była od czasów pułkownika Cimoszewicza. Było to dokręcanie śruby i propaganda.

Zatem już od czasów komuny było wiadomo, że jak zaciśniemy pasa – partia będzie rosła w siłę, a ludziom będzie się żyło dostatniej. Na tym opierał się także program tow. Balcerowicza – funkcjonariusza Instytutu Marksizmu i Leninizmu przy KC PZPR. Program, zaaplikowany Polakom po „okrągłym stole”. Tylko pod warunkiem dociśnięcia śruby - widoczny już na horyzoncie dobrobyt mógł się do nas znacząco zbliżyć. Towarzysz Balcerowicz np. zapowiadał, że wystarczą trzy lata wyrzeczeń, by w Polsce żyło się jak w Europie!  Po 18 latach wyrzeczeń manewr tow. Balcerowicza zastosował Donald Tusk, obiecując cud gospodarczy, obniżenie podatków i że będzie się żyło lepiej. Wszystkim. Tusk jednak wszystkie podatki podwyższył, ukradł fundusze emerytalne, zostawił bilionowy dług, teoretyczne państwo, ch…,d… i kamieni kupę – zaś sam z Polski uciekł na emigrację do Brukseli. Z wysokości Króla Europy może więc pouczać Polaków o wyższości „demokracji liberalnej” nad świętami Bożego Narodzenia.

Bo propagandą karmiono masy ludowego ale i liberalnego - teoretycznego państwa. Tylko z takim państwem liczyła się przez 45 lat Moskwa oraz Berlin i Bruksela przez ostatnie 26 lat. Cały, zjednoczony w celach partii Naród odczuwał więc dumę i uzasadnioną satysfakcję, gdy towarzysz Breżniew całował towarzysza Wojciecha w usta i gdy Angela Merkel poklepywała Donalda Tuska po plecach. Zjednoczony z partią Naród czuł, że Breżniew cały naród w usta całuje, a Angela po plecach klepie wszystkich Polaków ! Cały Naród czuł także smak szampana, spijanego w naszym imieniu przez Bronisława Komorowskiego. A tym bardziej wtedy, gdy Bronisław spijał go z kieliszka królowej Szwecji! Zuch, mołodiec !

Jednym z architektów obu teoretycznych państw był towarzysz Włodzimierz, którego dzisiaj szokuje, że społeczeństwo „dojutrkowskie” przetrwało okres komuny i „wolnej” Polski - utworzonej w wyniku uzgodnień „okrągłego stołu”. Co gorsza dla tow. Włodzimierza – ta gorsza część społeczeństwa nie zamierza dzisiaj umierać za sparaliżowanego prezesa Rzeplińskiego, a tym bardziej – wierzyć w jedno choćby słowo wybitnego bojownika o wolność i demokrację – i to od czasów towarzysza Wojciecha…

Jedyną receptą bojownika o wolność i demokrację, jakim bez wątpienia jest tow. Włodzimierz – pozostała już tylko walka o elektorat: „Apeluję do opozycji, by zaczęła wreszcie skutecznie walczyć o elektorat” – prynypialnie podkreśla tow. Włodzimierz. Towarzysz Włodzimierz jednak nie przedstawia „skutecznego” sposobu na walkę totalnej opozycji o elektorat w sytuacji, gdy Naród nie poszedł na barykady wraz z KOD-em. Marchewka nie wchodzi przecież w rachubę, gdyż PIS odebrał totalnej opozycji wszystkie marchewki. Pozostaje tylko kij i pała, którą skutecznie operowała PZPR - partia towarzysza Włodzimierza, której pozostał wierny do końca. Dodajmy, że operowanie pałą zaproponował Bolek - idol totalnej opozycji a zarazem laureat pokojowej Nagrody Nobla. Bo gdy chodzi o władzę, którą także i Bolek utracił – pokój nie jest najważniejszy…

Teraz, gdy zbliża się koniec tow. Włodzimierza, wzywa on zdrowe siły Narodu na łamach niezawodnej „Gazety Wyborczej” do opamiętania: „Jeśli przywódcy opozycji nie zmężnieją, nie opamiętają się, to Kaczyński utrzyma władzę i wpływy, i będzie rządził jeszcze długo”…

Jest jednak oczywiste, że totalna opozycja nie może się już opamiętać. Ona zaszła za daleko, więc Grzesiu nie cofnie się o milimetr, a Rysiu nie zsiądzie ze swego wiernego mu Rubikonia. Bo przecież jest to bój ostatni totalnej opozycji, po którym spełni się straszne proroctwo tow. Włodzimierza. To proroctwo jest jednak jak balsam na serca gorszej części społeczeństwa, żyjącego z dnia na dzień. Bo czy ktokolwiek marzył o tym, że za swojego życia będzie świadkiem przedśmiertnych konwulsji zdrowych sił Narodu?

Jak bezwstydne są konwulsje tow. Włodzimierza na łamach niezawodnej „Gazety Wyborczej”, potwierdzają jego „rewelacje” dotyczące Jarosława Kaczyńskiego. Towarzysz Włodzimierz nie kryjąc starczej nienawiści do prawicy i braci Kaczyńskich, wali na odlew „informacjami” z szafy pułkownika Lesiaka. Syn stalinowskiego pułkownika powraca więc do rodzinnych korzeni, posługując się „informacjami” spreparowanymi przez powołany po obaleniu rządu Olszewskiego - tajny zespół pod wodzą pułkownika Lesiaka. Celem zespołu była inwigilacja i dezintegracja prawicy…

Marzenia zdrowych sił Narodu, by za pomocą trupów z szafy płk Lesiaka, lub też „materiałów” tow. Urbana na Macierewicza doprowadzić do upadku Kaczyńskiego i rządu PIS-u – to ta sama stara i zgrana ubecka śpiewka. To dramatyczny, przedśmiertny skowyt towarzysza Włodzimierza i niezawodnej „Gazety Wyborczej”.

Właśnie dzisiaj niezawodny portal Sorosa-Michnika zamieścił headline - porażającą informację, zatytułowaną: „Cimoszewicz mocno atakuje braci Kaczyńskich”…

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (16 głosów)

Komentarze

resort sponiewierany

 

w towarzystwie towarzyszy

Cimoszka bryluje ulizany...

nie pomoże układna fryzura

na resort sponiewierany!...

Vote up!
4
Vote down!
0

jan patmo

#1516290

No cóż, stary komunista przebarwiony na liberała wie komu i za ile służyć, jego bełkot niczego nie odkrywa i nie wnosi. Soros płaci Soros wymaga...

Vote up!
3
Vote down!
0

Yagon 12

#1516375

to postpezeperowskie nasienie podryguje ostatkiem sił ale może narobic troszkę smrodu jak zostanie przydeptane przez potęzne siły demokracji.Wtedy potrzebny bedzie drugi komuszek rzeplinski aby pozamiatac i wywietrzyc smród po młodszym komuszku i wszystko zacznie się od nowa  bo ta pozostałosc pezepeerowska jest dosc liczna.Oni płodzili dzieci na potęge bo wiedzieli ze gdy bedą starzy to ich ktos usunie ale nasienia podejmą walkę o utrzymanie przywilejów i wpływów jakie mieli ich ojcowie i pobratymcy stalinowskiego pochodzenia i nadania.Mamy początek pozbawienia ich wysokich swiadczen rento-emerytalnych ale ich  po prostu trzeba odstawic od wszystkiego co może miec jakikolwiek wpływ na opinie publiczną.Im nalezy poprzyczepaiac tabliczki na plecach ze to komuch a to syn/córka komucha i sa niebezpieczni dla otoczenia.Cos na wzór wczesniej juz sprawdzonego systemu mającego zastosowanie w latach poprzednich.Pozostają jeszcze specjalistyczne kliniki psychiatryczne gdzie kazdy z nich obowiązkowo powinien przejsc badania pod kątem myslenia zdrowo-rozsądkowego a opornych lub nie rokujących nadziei na poprawe izolowac w celu całkowitego wyleczenia z mrzonek o poprawnosci ich myslenia i wypowiadania się  nawet w otoczeniu ich bliskich.

Vote up!
2
Vote down!
0

Jeszcze zaświeci słoneczko

#1516386

przynajmniej nie wzywa na pomoc bratniej armii a jedynie apeluje do opozycji. Dlatego niech się wygada a ludzie i tak swoje wiedzą.

Vote up!
2
Vote down!
0
#1516499