Konferencja z udziałem Dyzia, Vincenta i chłopa z prawdziwymi jajami, jakim jest bez wątpienia Piechociński, musiała powalić każdego. Bo na konferencji działy się rzeczy wielkie, choć zupełnie zbagatelizowane przez zdalnie sterowane pro-rządowe publikatory. Pomijając fakt, że znana już wszystkim co najmniej od kwietnia tego roku konieczność nowelizacji wirtualnego budżetu Vincenta, nie była dla...