KONIEC BRONKA…

Na naszych oczach pycha została srogo ukarana. To koniec Bronka, koniec Nałęcza i zadufanych w sobie Bronka doradców, którzy zaledwie trzy miesiące temu mówili, że Bronisław Komorowski nie ma konkurenta. Dziś się okazuje, że zadufana w swojej potędze Platforma Obywatelska, nie przygotowała żadnej tratwy ratunkowej dla Bronisława. Dla Bronisława nie ma więc zajęcia, godnego „najlepszego prezydenta w dziejach Polski” – jak go określił pewien psychopata…

Bronisław nie wyjedzie zatem do Brukseli – choć ponoć wszyscy się z nim tam liczyli i można było oczekiwać, że zostanie Cesarzem Unii, skoro Króla już mamy. Bronisław nie wyjedzie też z serią zagranicznych wykładów o bigosie, a nawet nie zostanie honorowym Wielkim Łowczym III RP. Ot, co najwyżej koło łowieckie w Nieporęcie zaprosi Bronka na doroczne polowanie, zakończone bigosem myśliwskim w trakcie którego Bronisław opowie kilka gawęd o tym, jak wytropił warchoła w trakcie wiecu wyborczego...

Dr hab. Norbert Maliszewski z Uniwersytetu Warszawskiego prognozuje, że Bronisław Komorowski wycofa się z czynnej polityki. - Trudno sobie wyobrazić, by były prezydent funkcjonował np. jako poseł. Mało prawdopodobnym scenariuszem jest również przejęcie przez Bronisława Komorowskiego władzy w Platformie Obywatelskiej - stwierdza specjalista od marketingu politycznego. - Ciężko byłoby oddać władzę komuś, kto przegrał, chyba że PO zdecyduje się na pójście w stronę narracji odnowy.

Dr Sergiusz Trzeciak, politolog, specjalista od marketingu politycznego przewiduje trzy możliwe scenariusze dla byłego prezydenta. - Bronisław Komorowski może zostać czynnym politykiem, ale po prezydenturze każda funkcja będzie już degradacją - może spróbować swoich sił w parlamencie lub w europarlamencie. Drugą możliwością jest to, że jako były prezydent może starać się o stanowisko w organizacjach międzynarodowych, choć nie będzie mu tak łatwo, jak Donaldowi Tuskowi, który odszedł w dogodnym dla siebie momencie. Trzecią opcją jest próba znalezienia sobie miejsca pomiędzy organizacjami pozarządowymi a biznesem. - Idąc za przykładem Wałęsy czy Kwaśniewskiego, Komorowski mógłby wykładać, działać na styku fundacji pro publico bono i consultingu politycznego - podkreśla politolog. Politolog nie mówi jednak, co Bronisław mógłby kiedyś wykładać, poza przysłowiowymi kafelkami…

Z kolei Jarosław Flis, socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego, pytany o nową rolę Bronisława Komorowskiego na scenie politycznej, stwierdza, że będzie działał jak Lech Wałęsa, choć skromniej, "bez Nobla". Flis podkreśla, że były prezydent najprawdopodobniej będzie komentatorem sceny politycznej. - Aleksander Kwaśniewski po dwóch kadencjach i po dwóch zwycięstwach zadowolił się taką rolą, myślę, że podobnie będzie z Bronisławem Komorowskim - konkluduje. Socjolog już nie docieka, kto chciałby słuchać komentarzy Bronka, zwłaszcza wtedy – gdy Platforma też padnie…

Wszystko się na to zanosi, gdyż ewentualne ugrupowanie Kukiza otrzymałoby podobne poparcie, co odnowiona i zjednoczona partia obywatelska, pod wodzą Kopaczowej. Gdy ze sceny politycznej schodzi SLD oraz PSL – nie dziwi, że Platforma Obywatelska spuściła Stefana z łańcucha, aby zagrzał pobitą armię celebrytów do wojny z PIS-em. W imię oczywiście Zgody i Bezpieczeństwa. Ten gołąbek pokoju oraz siewca polityki miłości już zabrał swój donośny głos na falach reżimowej TVN24:- Wojna o Polskę trwa. Do mnie dzwonili ludzie i płakali. Pytali co z nami teraz będzie. Z czegoś się bierze ta histeria…

Spuszczany cyklicznie z łancucha Stefan oczywiście nie wie, że ta histeria bierze się z samego jądra zjednoczonej Platformy Obywatelskiej. Bierze się z głowy Michnika i resortowych dzieci, którzy usiłowali przedstawić złodziei, jako mężów opatrznościowych, zaś oszustów – jako wzór do naśladowania. Uznano zatem, że kabaret musi trwać, abyśmy nie zapomnieli o Kaczyńskim i Macierewiczu, który śmiał pojawić się w wieczorze wyborczym, wśród tych, którzy poparli Andrzeja Dudę:

]]>https://www.youtube.com/watch?v=Qrl5yHPkjwU]]>

Kończąc temat końca Bronka warto zastanowić się, jakie jeszcze ważne stanowiska mógłby pełnić ustępujący prezydent ? Może nasi czytelnicy mają jakieś pomysły, które można byłoby przekazać na drogie ręce Bronisława, udającego się w eskorcie BOR-u do Budy Ruskiej ?