Führer Tusk wzywa do zwarcia szeregów!
Nie minął tydzień od histerycznego posiedzenia Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej na którym Führer Tusk wezwał totalną opozycję do zwarcia szeregów, gdy nastąpiło rozwarcie szeregów partii lewackich. Na skutek tego rozwarcia - jak Feliks Dzierżyński z popiołów wyłoniła się Polska Partia Socjalistyczna, czyli Nowy PPS złożony z pięciu bojowników o wolność i demokrację.
Od dziś o wolność funkcjonariuszy SB – pozbawionych ubeckich emerytur oraz o praworządność walczyć będzie niezawodna tow. Senyszyn u boku m.in. obrońcy ubecji Rozenka.
Zwarcie przez rozwarcie to nowy sposób na pokonanie kaczystowskiego reżimu, który zabrał Tuskowi należną mu władzę. Tusk bowiem już dziś wie, że PIS sfałszuje wybory, więc na histerycznej Radzie Krajowej wezwał KOD, aby ten przygotował system komputerowy,”który ma pokazać wyniki wyborów - z dokładnością co do jednego głosu - już po kilkunastu godzinach”. Ma to być wg. Tuska forma „zabezpieczenia wyborów” przed fałszerstwami.
Jak wszystkim a więc także Tuskowi wiadomo - specjalistą od programów komputerowych w KODzie jest Mateusz Kijowski. Wystarczy więc, że Platforma Obywatelska wystawi Kijowskiemu kilka fałszywych faktur i program komputerowy będzie gotowy! Warto dodać, że nikt na świecie nie opracował systemu, który pokazuje wyniki wyborów - z dokładnością co do jednego głosu - już po kilkunastu godzinach od zakończenia wyborów! W Stanach Zjednoczonych męczyli się z wynikami wyborów grubo ponad miesiąc!
Gdyby jednak w USA istniał taki führer jak Tusk i taki wybitny komputerowiec jak Mateusz Kijowski – już po kilkunastu godzinach okazało by się, że Biden wygrał większością 99 koma 9 procent nad Donaldem Trumpem!
W Polsce jednak wystarczy wprowadzić system, który pamiętają wysunięci z ramienia Platformy Obywatelskiej do europarlamentu tacy wybitni bojownicy o demokrację, jak towarzysze Belka, Cimoszewicz, Liberadzki i członek Biura Politycznego KC PZPR tow. Miller, żeby Platforma Obywatelska uzyskała 99,9% poparcia w wyborach! Führer Tusk w strachu przed niewątpliwie sfałszowanymi wyborami gotowy jest do działań znanych z okresu przejmowania władzy przez swojego alter ego – Adolfa Hitlera. Nic więc dziwnego, że Tusk już ogłosił, że „przejęcie władzy po wyborach będzie trudne, albo krwawe, albo niemożliwe”.
Czy Polskę po wyborach w 2023 roku czeka „Noc długich noży” i krwawa rozprawa bojówek Platformy Obywatelskiej w tym KOD-u z przeciwnikami Führera Tuska? Zgodnie z prognozą Tuska – to możliwe, skoro „przejęcie władzy po wyborach będzie trudne, albo krwawe…”
A sytuacja jest poważna, skoro od 2015 roku nóżkami przebierają pozbawieni władzy tacy wybitni fachowcy Platformy Obywatelskiej jak : Ewa Kopacz, Małgorzata Kidawa-Błońska, Izabela Leszczyna, Marzena Okła-Drewnowicz, Dorota Niedziela, Bartosz Arłukowicz, Cezary Tomczyk oraz weterani, czyli Rafał Trzaskowski, Borys Budka i Tomasz Siemoniak. Czyli Drużyna Pierścienia Władcy Pierścieni Donalda Tuska, który już nie raz i nie dwa poprowadził Platformę Obywatelską do zwycięstwa!
Na ten przykład w czasie władzy Donalda - Platforma Obywatelska w meczu z drużyną parlamentu Włoch zwyciężyła w stosunku 4:1, podczas gdy Donald Tusk zdobył wszystkie bramki! A kto jeszcze pamięta zwycięstwo Platformy Obywatelskiej nad drużyną Parlamentu Wielkiej Brytanii, gdy jeszcze Wlk. Brytania była w UE? Tego nie da się zapomnieć…
W tej sytuacji Führerowi totalnej opozycji nie pozostaje już nic innego, jak pogrożenie Polakom, że po stwierdzeniu przez KOD zwycięstwa Platformy w wyborach w 2015 roku - trzeba będzie krwawo rozprawić się z tymi, którzy nie głosowali na Platformę…
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 796 odsłon
Komentarze
@Kapitan Nemo
16 Grudnia, 2021 - 22:54
Witaj Kapitanie! Tusk nie ma szans przekręcić wyborów. Raz się im mogło udać, ale teraz pójdziemy przykładem 2015r i będziemy pilnować każdej urny wyborczej i nie tylko urny. Hermelińskiego już nie ma i nie dosypie PSL-owi brakujących głosów. Ryży niech się martwi, aby dotrwał do wyborów, bo Smoleńsk ciągnie się za nim czarnym kirem.
ronin
żebyś się nie zdziwił.
21 Grudnia, 2021 - 12:55
Oni wiedzą, że będą fałszować w słusznej sprawie - więc mogą to robić.
Pełno ich po komisjach wyborczych - bo zawsze ich tam pełno i zawsze fałszowali, gdy byli we wspólnym gronie. W wyborach samorządowych szczególnie - bo chodzi o rodzinę. W wyborach ogólnopolskich w mniejszym stopniu.
Na prawdę ważne jest, by w takiej komisji było choćby ze dwóch spoza tego układu. Jednego szybko zaszczują.
Fałszować jest łatwo - ot przez pomyłkę - bo przecież szybko trzeba policzyć - odkłada się kartkę z głosem na ich wroga na kupkę z głosami na ich przyjaciela... lub na kupkę z głosami nieważnymi.
Jeden obserwator zwróci uwagę raz - przeproszą, bo "przez pomyłkę, bo szybko". Zwróci drugi raz, to głos przeniosą, ale już bez przeprosin, za to z przeszywającym spojrzeniem w odpowiedzi.
Po trzecim zwróceniu uwagi dostaje taki obserwator opieprz.
A po kolejnym wylatuje z budynku, bywa że zabrany przez policję...
I tak można uzbierać 5% - to bardzo dużo w takich wyborach do sejmu, wystarczy na zmianę władzy.