PO = Pieniacze Oberśmieszni !
Obserwując co wyrabia ostatnio Platforma oPOzycyjna i jej tuby propagandowe to człowieka taki śmiech ogarnia, że często w trzymającą długo głupawkę przechodzi. Co jeden platfons to z żelaznego liberała nagle najżarliwym demokratą się stał, co drugi Reytanem III RP i tarza się po podłodze, szaty i mordę drze. I to kto? Nie jakieś tam usmarkane byłe pełnenocniki czy niedorzeczniki byłej premiery, a ludzie poważni, z bogatym dorobkiem zawodowym, naukowym, profesorowie, sędziowie z najwyższej półki...
I o co to całe teatrum, które powoli w lunaparkową beczkę śmiechu się zamienia i jego główni aktorzy za chwilę pozostaną na scenie sami, bo nikt ze zdrowym rozsądkiem już ani wesprze psujów i złodziei spod szyldu „państwo polskie zdało egzamin”, ani stanie w ich obronie...
We wznieconą przez PO awanturę o TK i jej bubel ustawodawczy z czerwca nie musiał ale się wpisał kto? Bronisław Komorowski, ex prezydęt, pseudotwórca i główny patron tego bubla, zwanego „projektem Komorowskiego”.
Jego wypowiedzi należy czytać lub słuchać już tylko będąc zaopatrzonym uprzednio w porcję pampersów i z dala od kaw, soków czy innych napojów, a już na pewno nie skrobiąc np.ziemniaki czy obierając jabłko bo ze śmiechu można się pokaleczyć, a nawet nadziać na nóż.
Cóż wymyślił dziś ten tytan intelektu, Perykles, Viktor, Wektor, diament w laurze umiejętności i kompetencji? Uwaga! Siadamy wygodnie, z dala od szklanek, filiżanek, z ceratką na fotelu bo będzie cytat:
„Jest coś szalenie niepokojącego w próbie dyskredytowania poprzednika, przez obecnie sprawujących władzę w Kancelarii Prezydenta. Bo świadczy to o jakimś nie tylko złym stylu uprawiania polityki, ale o złym zamiarze. Dyskredytowanie, oplucie, mimo że kampania dawno się skończyła. Ja powiem tak: moglibyśmy napisać nie gorszy, a na pewno bardziej wstrząsający raport o tym, co zastała moja ekipa w 2010 r. Ale doszliśmy do wniosku, że nie wypada.”
Okazuje się, że dyskredytowanie i opluwanie oponenta, przeciwnika itd. może odbywać się tylko w kampanii wyborczej! Światłym tego przykładem jest sam Bronisław Maria, który poza kampaniami wyborczymi ani razu nie powiedział niczego dyskredytującego, niczego opluwającego lub opluskwiającego jego poprzednika lub/i następcę...
Co my tu mamy dalej – Bronisław Maria ze swym wezyrem Nałęczem i kasztelanem Michałowskim mógł napisać nie gorszy, a na pewno bardziej wstrząsający raport o tym co jego ekipa zastała w prezydenckich włościach w 2010 roku.... I ja wierzę w to, zwłaszcza biorąc za przykład ostatnio tak zacięcie maglowany „projekt Komorowskiego o TK”, który jest naprawdę wstrząsający choćby od strony skutków po umocnieniu się. Bo nie wiem czy wszystkim wiadomo, że „projekt Komorowskiego”, obecnie zwany Ustawą 1064 z 25.06.2015 miał na celu m.in. dać zielone światło dla impeachmentu czyli odsunięcia Prezydenta RP od władzy.
Obojętne czy chodzi o obecnego, czy następnego. Każdego niewygodnego Platformie Obywatelskiej.
Jeśli ktoś tego jeszcze nie wie, odsyłam do tekstu:
http://eska.salon24.pl/681329,o-naprawie-panstwa-czesc-czwarta
Wracając do zacytowanej wypowiedzi Bronisława Marii – on i jego ekipa mogli napisać raport, nawet „wstrząsający”. Ale nie napisali.
Bo...?
„Nie wypada”...
No, nie! Jaki delikutaśny ten ex prezydęt nagle się zrobił. Co za delikatność, co za wrażliwość, takt, elegancja. Wersal, psia krew!
A gdzie był Bronisław Maria gdy nie wypadało np.śmiać się na Okęciu? Gdy nie wypadało wymachiwać pięściami w stronę wyborców i kur macać choćby tylko werbalnie? Gdy nie wypadało siadać pierwszemu zanim gość siądzie i stać pod parasolem, z którego deszcz kapie na głowę stojącego obok oficjalnego gościa?
Itd.itp. przykłady buractwa Bronisława Marii to był przecież chleb powszedni Polaków przez 5 lat jego prezydęcji! Niejeden obywatel Rzeczpospolitej oblewał się wstydem przez Bronisława Marię. I Bronek nagle wyjeżdża z gadką, że „nie wypada”? Gdy na dodatek taki raport odbiorczy przy przejmowaniu Kancelarii Prezydenta RP to obowiązek?
Nawet jednoosobowa OOD, babcia klozetowa raport sporządza licząc kasę, środki czystości, mopy i papier toaletowy, a przecież mienie rezydencji Prezydenta RP to nie mienie dworcowego szaletu. To mienie Skarbu Państwa, mienie całego Narodu.
Leje krokodyle łzy Bronisław Maria – biedactwo, zaniepokojone próbami „dyskredytowania poprzednika, przez obecnie sprawujących władzę w Kancelarii Prezydenta”, ofiara wybranego z woli narodu następcy. Łka i łże strącony z piedestału kacyk III RP, I sadzidąb III RP, beneficjent okrągłego mebla – przepustki dla wszelkiej miernoty, buraków i antypolskiego elementu na najwyższe urzędy państwowe.
Marze się i smarka I pajac i I notariusz III RP, który tę III RP... koncertowo rozmontował i wysłał w Kosmos!
Hehehehe!...
...Żale Bronisława Marii byłyby na miejscu, byłyby uzasadnione i nawet ze zrozumieniem potraktowane gdyby on sam nie prowadził przez 5 lat polityki „w złym stylu i w złym zamiarze”, gdyby obnosił się rodowodem prawdziwie obywatelskim, polskim, zamiast wygłupiać się fałszywym chrabjosfem i jakimiś francuskimi dworsko-królewskimi parantelami co było szczytem idiotyzmu i megalomanii meduzy, której zachciało się być łososiem. Byłyby na miejscu gdyby Bronisław Maria nie dyskredytował i nie kompromitował na każdym niemal kroku Bronisława Komorowskiego i prezydenta RP w jednym. Mało – dyskredytując się i kompromitując jako głowa państwa, dyskredytował i kompromitował Polskę, szkody czynił polskiej racji stanu. Czy to bigosowaniem w Białym Domu, podprowadzaniem kieliszka królowej przed toastem, włażeniem na krzesło w japońskim parlamencie, obżeraniem się przy szwedzkim stole podczas gdy prezydent państwa właśnie oficjalnie wita oficjalną polską delegację z prezydentem RP na czele (Litwa), popełnianiem kardynalnych byków w księdze kondolencyjnej. Itd., itp. To niestety za jego „prezydęcji” Polska znalazła się na marginesie, w rynsztoku areny światowej polityki. To za jego 5-letniej kadencji Polska z podmiotu stała się przedmiotem.
Powiem teraz brzydko, może nawet chamsko ale prosto z mostu - Bronisław Komorowski swą prezydęturą obsrywał i obsikiwał Polskę, Polaków i polską rację stanu! Nie różni się niczym od swych psów, obsrywających i obsikujących przez 5 lat belwederskie dywany.
Jaki pan, taki kram!
To raz.
Dwa - to samo robiła i próbuje robić Platforma O., do wczoraj „obywatelska”, dziś oPOzycyjna. To ona przez 8 lat na złodziejstwo mówiła „reforma” lub „transformacja”, a na demoralizację i atomizację społeczeństwa polskiego - „integracja europejska”. Pruderia, dewocja, kabotyństwo, libertyństwo i krokodyle łzy po przefrymarczonej cnocie niech pozostaną jej domeną, jej notariusza Bronisława Komorowskiego i różnych trybunałów konstytucyjnych, tworzących prawo na ich zamówienie i potrzebę !
Dziś Polska ma szansę wyjść z matrixu Donków, Bronków i Kopaczek, z odmętów szaleństwa lewatyw Bronka i ciepłej wody w kranie Donka, jego „polskość to nienormalność”. Ma szansę być Polską zamiast „tym krajem” Kopacz. Dlatego niech nazywanie rzeczy po imieniu stanie się zasadą dla obywateli, końcem owijania w bawełnę, białych rękawiczek, zabaw w dyplomację, ceremonialność, „Wersal”...
TAK-TAK, NIE-NIE!
Białe-białe!
Nie czarne, wybielone udającą puder mąką, utwardzoną udającą lakier wazeliną!
Jest czas dla Polski na fundamencie być, albo nie być. I jeśli nie dziś Polacy postawią na „być”, to nowa szansa odrodzenia państwowości Polski może pojawić się nie wiadomo kiedy. Albo wcale.
Dlatego – niech Bronisław Maria zamiast chędożyć przedstawi „wstrząsający” raport audytu Pałacu, Belwederu itd. gdy w 2010 r.przejmował prezydenckie włości po swym śp. Poprzedniku, niech przedstawi protokół „zdał-przejął”, podpisany przez Michałowskiego i Sadurską albo po prostu nie zawraca gitary pieprzeniem dyrdymałów, robieniem z siebie ofiary, samoopluskwianiem się.
Duży chłopczyk jest !
Dlatego - niech również Platforma oPOzycyjna nie robi z siebie wielkiego halo bo jak wielkie jest, to - Polska i świat przez 8 lat jej rządów doświadczyły tej „wielkości”.
Europa i Świat zauważyły Polskę dopiero po wstąpieniu na urząd Prezydenta RP Andrzeja Dudy. Wcześniej oceniana była przez pryzmat żółwików Donka i jego prostytucji pod spódnicą Angeli, piruetu Kopacz w Berlinie i bigosów Bronka w Waszyngtonie, Pekinie, Tokio, Berlinie, Dubaju. Platforma Obywatelska - demoralizator TK, SN, prokuratur i sądów, polskiej edukacji i nauki niech stuli dziób i nie przeszkadza. Miała 8 lat by mieć Polskę dla siebie i zmieniać jej na własny obraz i podobieństwo.
Skończyło się - Polska jest Polaków.
Jeśli to się Platformie O. nie podoba to jazda na zmywak do Irlandii!
Kopacz miała z córką emigrować do Kanady gdy PiS wygra, a zamiast tego co? Stwierdziła z wdziękiem isntrumentu o możliwościach penetracji na metr w głąb, że i więcej czyli szpadla, że nowy minister ON wcale nie jest Gowinem i...? Została w Polsce. By rżnąć ofiarę "PiStotalitaryzmu" razem z biednym Bronkiem.
Oczywiście „godne odszkodowania” - za zderzenie ryja z podnóżem piedestału po październikowym strąceniu z tronu Kopacz sobie i Platformie wypłaciła takie, że ho ho! Podobnie jak Bronisław Maria.
I bezwstydnie świecą nimi po oczach ubogim ludziom... Jakoś tak ex wezyr ex prezydęta, Nałęcz chlapnął w telewizorniach niedawno, usprawiedliwiając bizantyjskie odprawy Bronisława Marii dla swego dworu i wbijając przy okazji szpilkę Andrzejowi Dudzie – „Trochę, jakby ubogim ludziom świecić po oczach codziennym menu obecnego prezydenta”.
O tym menu póki co nic nie wiadomo ale np. o menu Komorowskiego, Kopacz (m.in.katering za ponad 40 000 zł w samolocie, lecącym nad pendolinem premiery podczas „posiedzeń rządu na wyjeździe”, a wyrzuconym w błoto), Sikorskiego, Nowaka, Belki i różnych przydupasów Bronka i Platformy O. w „Puchacz&Amigos” i innych knajpach wciąż jest głośno.
Dziadowstwo i prostackie pieniactwo Platformy O. i Bronisława Marii dziś rodzi już tylko ironię i śmiech. I zasłużoną złośliwość!
**********
http://niezalezna.pl/73235-komorowski-wraca-i-wyplakuje-sie-zakowskiemu-...
http://wpolityce.pl/polityka/272606-nalecz-odlatuje-w-kosmos-willa-z-kla...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3025 odsłon
Komentarze
Mnie to jednak bardziej irytuje niż śmieszy.
25 Listopada, 2015 - 01:22
Stosunek Komorowskiego do Prezydenta L. Kaczyńskego zawsze był plugawy. A najgorsze było to, ze ten łachmyta pospolity Komorowski, nie dorastał swojemu poprzednikowi do pięt. Ten rzucający się w oczy brak kultury i obycia był dla mnie nie do zniesienia. Przeczytałam Twój wpis Contesso, tylko dlatego, że był własnie Twojego autorstwa, bo normalnie o tym gnomie nie czytam niczego. Zgadzam się ze wszystkim, co piszesz, ale ta prawda jest dla mnie tak obrzydliwa, że budzi odruch wymiotny, a nie śmiech. Obyśmy juz nigdy nie musieli przeżywac takiego upokorzenia. Mam nadzieję, że Polacy już nigdy nie dopuszczą do wyboru na Głowę Państwa analfabetów ani złodziejskich kanalii. Uff.
Pozdrawiam
Anka1
Anka1 - gdybym się nie uodporniła to nie mogłabym o nim pisać,
25 Listopada, 2015 - 02:21
ale ponieważ trzeba pisać o jego przestępstwach, punktować, przysłowiowo zatykam nos i piszę.
Też tak miałam jak Ty ale moja odtrutka działa.
Po wyborach myślałam również o zmianie avatara ale na inny jeszcze nie przyszedł czas, jeszcze "polskość to nienormalność" się pleni więc musi zostać. Gdy te kanalie przestaną mi wreszcie dostarczać tematów, dopiero wtedy poczuję, że zmiana rzeczywiście nastąpiła i go zmienię.
Dziękuję i pozdrawiam.
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński
Bredzisław
25 Listopada, 2015 - 08:05
Bredzisław wrócił na ekran ogłupiacza z dwóch powodów. Po pierwssze bo tak kazali mu zrobic oficerowie prowadzący. a po drugie bo czuje swym "mysliwskim" nosem,że za chwile będzie stałym klientam sal sądowych...więc to atak uprzedzający...
Yagon 12
Na Jedwabnym Szlaku.......
25 Listopada, 2015 - 09:47
Wszystko co Napisałaś Contesso jest....nic dodać nic ująć. O tym ciemniaku, WSIowym psie, (p)rezydencie ruskim. Przypadkiem trafiłem na wystąpienie Naszego Prezydenta Andrzeja Dudy, które miało miejsce wczoraj lub przedwczoraj w Chinach, w Szanghaju. I słuchając słów, które tam Wypowiadał, usiłowałem sobie wyobrazić bula lewatywę, ciemniaka komoruskiego na tym miejscu. No i miałem niezły ubaw wyobrażając głupka. Miny jakie stroiłby, kartkę w ręku i od rzeczy gadanie. Z tej kartki.....Taka moja niewirtualna imaginacja, no ale poparta faktami z nieodległej przeszłości chrabji Szczynukowicza. Spróbujcie też tej zabawy. Krzesła żadnego tam nie widziałem pustego. Wszystkie były zajęte. No ale to nie był japoński parlament:
https://www.youtube.com/watch?v=b1pdXcvi9SQ
Tak jak napisalaś contesso:
25 Listopada, 2015 - 14:25
Tak jak napisalaś contesso: "Polska , dla Polaków" , a Platformersi z Komuruskim, Donkiem, Sikorskim, Kopaczką itp na czele. wykazali , ze Polakami nie są. Cześć ich niechlubnej pamieci.