Rozlewisko; szmalcowniczka# i meliorant

Puk! puk! Kto tam? Czyżby tik, tak! Nie! Heuer Tag!

Brakuje mi celnego, właściwego dookreślenia na te gorące, a raczej parzące co niektórych grudniowe dni.

Nawet, ale tylko z pozoru grożna przesłanka atomowego ataku na Polskę z armaty Timmermansa kaliber 7 schodzi na dalszy plan!, gdy widzę przerażone twarze tych różnych przekrętasów, którzy sądzili, że już na dobre dosiedli ...Rubikonia i spokojnie sobie dojadą nie tylko do świąt, lecz także POmkną dalej i umkną.

A tu?
Bęc, czyli spadek z tego Rubikonia!
I to jaki!
Zapewne to nie jest, ani nie będzie taki upadek jak księżniczki Anny!
Będzie dla wielu bardziej bolesny.

Prezydent stolicy, ta, która co onegdaj tak brutalnie pacyfikowała nie tylko gazem pieprzowym kupców, sama musi teraz uciekać, gdzie pieprz rośnie.

Już wieszała bombki nie tylko na magistrackim drzewku, gdy dopadł ją podmuch z kamienicy przy Noakowskiego 16.

Ale to tylko podmuch!
A co będzie, gdy bomba wybuchnie tuż przy niej? czyli raczej POd nią!
~
Zwrot tych kilku milionów z tytułu nieprawnego wzbogacenia się, to naprawdę pikuś np. z zarzutami współudziału w zorganizowanej grupie przestępczej okradającej Warszawę.
Przywłaszczenie mienia jej powierzonego, mienia o bardzo wielkiej wartości!
Działanie na szkodę firmy, stolicy!
Przecież tu kodeksowych paragrafów nie starczy!

Kolejny jeździec!
POdobno nawet i baron!, który dzielił, rządził, rozdawał i ...brał!

Śluza temu, przepust tamtemu!
Atrakcyjne tereny pozalewowe jeszcze innemu!
Czyli meliorant pełną gębą!
A te zegarki, to doprawdy przy tym, to tylko waciki!
Tik! tak, a w zasadzie Tag w wersji Heuer!

Kłopoty zegarmistrza Sławusia, którego uratował znany kauzyperda od wora i jeziora, to drobiazgi.
Ten parlamentarzysta, to baronet- meliorant całą gębą który nie sadził, nie siał, ale zbierał.

To istny Miczuryn na Ziemiach Odzyskanych.
Np. brał ( jego znajomi też) duże dotacje z UE na obsadzanie pól krzewo/drzewami orzecha laskowego.
Okazało się, że zamiast giętkiej, dorodnej leszczyny wyrosły suche badyle!
Ale, czy to jego wina, że się nie przyjęły?
Wszak natura czasem jest figlowata! i zamiast pełnych orzechów laskowych, pola posła i jego zaufanych plonowały...chrustem!
Ale...ekologicznym!

Co prawda poseł-meliorant-zegarmistrz tak zażarcie broniony przez Schetynę i Neumanna z jednej strony może liczyć jeszcze na okres wolnościowy do czasu cofnięcia immunitetu, z drugiej zaś na św Mikołaja, na roznoszenie prezentów raczej czasy jemu nie stanie, gdyż musi z kluczami krążyć po Polsce, aby CBA mu zamków nie wyłamało!
Dopiero teraz okaże się ile ma mieszkań!

I proszę sobie wyobrazić innego odtuskowego dytyramba!, gdyby CBA zajęło się np. prezydentem Gdańska!
Przecież on aż do Wielkanocy zajęty byłby tylko otwieraniem drzwi swych licznych mieszkań i uczestnictwem w ich przeszukaniu!

Nijak nie wspomnieć o podobnym kłopocie dwóch senatorów.
Z PO podejrzanego o zachowania korupcyjne i sfałszowanie oświadczenia majątkowego.
A także o senatorze PiS mającego postawione podobne zarzuty.

Pamiętam jak nie tak dawno w Przysusze prezes Jarosław Kaczyński mówił o potrzebie wypalania korupcji gorącym żelazem!

Jak widać nie ma kumpli! nie ma swoich! są tylko przekrętasy!
I tak trzymać, albowiem korupcja to chyba najgorsza zaraza tocząca nasz kraj.

pzdr

p.s.
#Jak znam życie, to nawet po dzisiejszej decyzji komisji sejmowej w sprawie Noakowskiego 16 w rodzinie prezydent Warszawy ani przy wigilii, ani w święta n/t ani jedno słowo nie padnie.
Oni są naprawdę ponad to!