Blackout i blekot! POplotkarska paplanina spójności."Miastem, które nas gościło był Bydgoszcz" — Kopacz podczas konferencji prasowej

Obrazek użytkownika antysalon
Kraj

"Miastem, które nas gościło był Bydgoszcz"— tako rzekła premier Ewa Kopacz podczas konferencji prasowej.
I Vincenty bez pesel został przeblekot'owany!

Blackout Polsce chyba raczej nie grozi, gdyż mamy zapas energii odnawialnej z kopalni... atomowej!
300 mln zł wydanych na zespół Grada nie poszedł na marne.
Za tę kwottę odtuskowi geniusze uruchomili bowiem jakiś tajny, nowy blok energetyczny czyli kopalnię atomową.
Cokolwiek to znaczy, co się kryje pod tym terminem, jedno jest pewne, że to najtańsze żródło energii o jakim słyszałem.
300 mln zł, to tyle ile wydano na przygotowania pod zaniechaną przez D. Tuska rozbudowę Ostrołęki II; czyli prace studyjno/koncepcyjne plus wycięcie 100 ha lasu, gdzie planowano uzyskać 1000 MW. To
tyle, ile zabrakło w upalne tegoroczne lato w polskim bilansie energetycznym.

Tak więc aczkolwiek nie wiadomo, ile ta nowa kopalnia atomowa da MW, to Blackout tej zimy nam nie zagrozi.
Czyli blackout mamy z głowy, za sobą.

POra na blekot!, gdyż zachowania, wypowiedzi tak samej pani premier jak wielu jej ministrów wskazuje, że są jakby pod odurzającym działaniem tej pospolitej rośliny z rodziny selerowatych (Aethusa cynapium).

Blekot jest podobny do pietruszki, ale różni się od niej zapachem (zmięty, zgnieciony ma zapach czosnku), a liście ma błyszczące ( pietruszka matowe ).

Stąd zwany jest psią pietruszką lub szaleniem.( w niektórych rejonach Polski szalejem).

W medycynie ludowej stosowany przeciskurczowo/przeciwbólowo.
Jednakże zalecana jest duża ostrożność, bowiem może być niebezpieczna, gdyż jest trująca.
Albowiem ziele i kłącze zawierają toksyczne związki chemiczne – koniinę i alkaloid cykutynę, a także flawonoidy, kwas mrówkowy, kwas masłowy, olejek lotny. woń ma niemiłą.
Toksyczna koniina powoduje silne podrażnienia układu nerwowego, zaburzenie równowagi psychicznej też.
Zwierzęta jej unikają ze względu na gorzki i piekący smak, nawet wszystkożerne kozy, które potrafią zjeść papę i gumiaki blekotu nie ruszają.

Rozpisałem się, a tu czas na pointę!
Widziałem taki filmik, gdy pani premier(ka) Ewa Kopacz zakwestionowała program energetyki atomowej samego Donalda Tuska z r. 2008, dowodząc publicznie, że nie pozwoli sobie wdusić z tyłu głowy ( cokolwiek by to miało znaczyć!) energetyki atomowej w Polsce.
I dodała nowy wątek ... kopalni atomowych.

Kilka godzin potem w Toruniu przed maturzystkami LO 1, najstarszej szkoły grodu Mikołaja Kopernika, dowodziła jak to jej minister, psiapsiółka Teresa "da radę" co rusz przywozi świeżutkie pierniczki.
Mawia tak cyt": Piotrowska codziennie opowiada, jak nie o Bydgoszczy, to o Toruniu. A jak przywozi pierniki, to mówi: o te kupiłam na rynku, byłam w Toruniu, kupiłam. Są świeże"
To nie żart!
Ot! tako sobie rzecze, bezwstydnie, bez krępacji pani premier(ka) E. Kopacz w godzinach pracy do młodzieży!
Cały czas sobie plotkują!, paplają, paplą; jak nie o Bydgoszczy, to o Toruniu!
Pani premier(ko) a ... Radom? o rodzinnym mieście w ramach tej POplotkarskiej paplaninie spójności nie warto!?
Radom gorszy? od Torunia? od Bydgoszczy?

Pierniki na rynku!
Ciekawe! co prawda w rynku, znaczy na Starym Rynku jest jeden ze sklepów z toruńskim piernikami.
To fakt, że są świeże i pyszne.
Ale czy to znaczy, że minister psiapsiółka, Teresa "da radę" każdorazowo jedzie przez zapchaną toruńską Starówkę, szuka miejsca do zaparkowania i ugania się za piernikami?
Na spotkanie ministrów spraw wewnętrznych n/t imigrantów czasu nie znalazła!, ale na każdorazowe zakupy pierników zbacza z trasy Bydgoszcz-stolica!
Śmiem w to wątpić, gdyż jej w żadnym wypadku nie po drodze przebijać się prawobrzeżem Wisły przez Fordon i centrum Torunia, skoro lewobrzeżem omija go i ma w Aleksandrowie wjazd na A!.
Czy tak nisko wyceniła inteligencję toruńskich maturzystów z LO 1?, skoro usiłuje im się przypodobać tymi odpiernikowymi bullshit'ami?

Wyraznie jakby blekotu się najadła.

Na jednej z tv byla dyskusja b. premierów oceniających premier(kę) Kopacz.
K. Marcinkiewicz juz definicji pieprzył jak ... mały kazio. L. Miller, mimo niższego wzrostu nie dał się nabrać na litość i tak jak Cimoszewicz zdruzgotali brak przygotowania, kompetencji do rządzenia.

POtwierdzają to kolejne odloty, totalne odchyły premier(ki) Kopacz!

Najeść się szaleju.
W słowniku synonimów języka polskiego dla wyrażenia "najeść się szaleju" znajduje się 35 synonimów.
Iloma z nich można się posłużyć, gdy premier(ka) E. Kopacz postanawia otumaniać Polaków mając ich za półgłowków?

I cóż to za znachor jej ( Ewie Kopacz) tę blekotową terapię ordynuje?
Ilu jeszcze takich POszalejowych jej zachowań będziemy świadkami.

pzdr

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (5 głosów)