W Polsce „antysemityzm”, a w tolerancyjnej Szwecji palą synagogę.

Jak mówił w PE facet z diastemą po Marszu Niepodległości  11 listopada. W Polsce jest faszyzm, antysemityzm, itd.  W tej tolerancyjnej  Europie, w ubiegłym tygodniu w Goeteborgu w Szwecji żydowską synagogę zaatakowano koktajlami  Mołotowa pewnie w dowód tolerancji.

Także w Berlinie grupa muzułmanów paliła izraelskie flagi pewnie w odruchu tolerancji do Żydów i państwa Izrael. Także w Holandii atakowane są żydowskie restauracje.

To w Europie Zachodniej ośrodki kultury żydowskiej, szkoły a także żydowskie restauracje, muszą być ochraniane przez wojsko lub policje.

To w Europie Zachodniej muzułmańscy ekstremiści mordują  obywateli np. Francji  czy Belgii pochodzenia żydowskiego.

Ale to Polska w oczach zachodu jest antysemicka , gdzie nikt nie atakuje Żydów w przeciwieństwie do „tolerancyjnych” państw zachodnich.

Zła wola  i nienawiść do obecnego rządu min. dziennikarzy GW powoduje to, że liberalni dziennikarze GW, suflują swoim kolegom nieprawdziwe wiadomości , które ochoczo publikują w liberalnej prasie.

Dziwne jest to, że działanie HGW, która pozwoliła mafii reprywatyzować  pożydowskie kamienice , na lewe papiery. Takie działania nie były antysemityzmem w przeciwieństwie do wydumanych zarzutów niektórych dziennikarzy wiadomych  gazet.