Syn stalinowskiego prokuratora Jerzy Stuhr „martwi się o Polskę”.
Duża część tych co się „ martwią o Polskę” to są dzieci polskich starszych braci w wierze. Weźmy takiego Jerzego Stuhra podglebie bardzo dobre , syn stalinowskiego prokuratora, jak mówi Stuhr niezależnego, ale w okresie stalinowskim w takie dyrdymały nie uwierzą nawet dzieci. Przypomnę, że Goebbels stanu wojennego Jerzy Urban , również brat starszy w wierze , też nie należał do PZPR, ale co z tego ?
Stuhr i Radziwiłowicz wydawać by się mogło dobrzy aktorzy , zamiast robić to co najlepiej umieją , czyli być aktorami, zabrali się za politykę i wyszło jak wyszło.
W antypolskiej TVN żalili się jak to w obecnej Polsce jest strasznie, w tej antypolskiej szczujni można zobaczyć tych wszystkich, którzy chcą, żeby było tak jak dawniej, żeby dobrze było nie wszystkim Polakom, ale tylko nielicznym, najlepiej tym, których wskaże gazeta Michnika.
Ale nie martwcie się donoście dalej na Polskę jak jacyś zaprzańcy płaczcie dalej w TVN, oczerniajcie Polskę najlepiej w niemieckich gazetach, ale Polacy już wybrali i nie dadzą się nabrać gładkim słówkom ani stronnictwu niemieckiemu, ani rosyjskiemu.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1590 odsłon
Komentarze
@ Andy51
27 Grudnia, 2017 - 17:27
Jak aktor gra w reklamie banku lub pasty do zębów, to część ludzi mówi, że zniża się do komercji, że powinien zajmować się sztuką "wyższą" (?). Jak nazwać granie w TV postaci arbitra etyki i Pytii w jednym. Łapiemy się na dobre rzemiosło aktorskie. Dentystę trzeba umieć zagrać w sposób przekonujący - a "humanistę", a zatroskanego aktora ?!
cyborg
27 Grudnia, 2017 - 18:28
Pecunia non olet.
@ Andy51
27 Grudnia, 2017 - 23:37
No właśnie ! Kiedy (w karnawale Solidarności), pewni aktorzy płomiennie recytowali klasyków poezji patriotycznej, gdzieś z tyłu głowy dzwonił dzwonek : ksiądz dał mu grubą kopertę za deklamację wykutą na zaliczenie piątego semestru.
Równie płomiennie, pięć lat wcześniej deklamował na rocznicę rewolucji październikowej - temat zaliczeniowy z trzeciego semestru.