Strajk nauczycieli, czyli jedna wielka ustawka
Że strajk nauczycieli był jedną wielką ustawką, jest więcej niż pewne. Jakoś tak się dziwnie złożyło, że Prezydent W-wy Trzaskowski , miał dać w styczniu podwyżkę warszawskim nauczycielom, ale ZNP temu się sprzeciwiła i podwyżki nie było. Widocznie już wówczas w głowach Broniarza i osób za nim stojących, zrodził się plan strajku, w zamierzeniu ten strajk miał uderzyć w rząd, tylko jakoś tak dziwnie się złożyło, że uderzył w uczniów.
Nie przypadkowo strajk był skorelowany z egzaminami uczniów gimnazjum i egzaminem ośmioklasistów. Strajk miał uderzyć boleśnie w rząd, ale jeszcze raz powtórzy najbardziej uderzył w uczniów. Totalnym wydawało się, że rząd nie da rady, ale okazało się, jak dzisiaj słyszę z przekazów medialnych egzaminy odbyły się prawie we wszystkich szkołach.
Rodzi się pytanie dlaczego strajk się odbył, ano dlatego, że miał się odbyć, widzę w tym działaniu długie ręce Schetyny. Pan Broniarz nie powiedział , że nauczyciele nie dostaną pieniędzy za strajk, a taka wiadomość bardzo ograniczyłaby chęć nauczycieli do strajku.
Że strajk będzie bez względu na wszystko wskazują następujące fakty. Mimo tego, że w niedziele wieczorem trwały jeszcze rozmowy z rządem, to cała machina propagandowa miała już wszystko przygotowane, były przygotowane znaczki z napisem strajk, zamówienie i wydrukowanie takich znaczków na pewno trwało jakiś czas.
Panu Broniarzowi na pewno nie jest na rękę, że dzisiaj odbywają się egzaminy gimnazjalne, a wszystko wskazuje na to, że od poniedziałku zaczną się egzaminy ósmoklasisty. To na pewno cios w Broniarza i ZNP.
Ciekawe jest to, że Broniarza i ZNP nie interesuje reforma edukacji w tym likwidacji Karty Nauczyciela, dokumentu stanu wojennego, tylko pieniądze.
Jak pokazują dane OECD polski nauczyciel spędza najmniej godzin przy tablicy, ze wszystkich nauczycieli w Europie , chciałoby się powiedzieć jaka praca taka płaca.
Mimo to nikt nie kwestionuje tego, że nauczyciele powinni zarabiać więcej, ale ZNP z Broniarzem na czele uważa , żeby był tak jak było, tylko żeby rząd dosypywał do tego niewydolnego systemu nauczania pieniądze.
Wydaje się , że to co miało uderzyć w rząd rykoszetem uderzy w totalnych, bo rodzice dzieci zdających egzaminy są maksymalnie wkurzeni a wiadomo, że tak jak było kiedyś, że ZNP było częścią SLD, to dzisiaj jest częścią totalnych.
https://wpolityce.pl/polityka/441811-rozmowy-z-rzadem-trwaly-ale-oddzial-znp-oglosil-strajk
https://wpolityce.pl/polityka/441934-zwiazkowcy-odpowiadaja-na-propozycje-okraglego-stolu
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2168 odsłon
Komentarze
Zamiast pracować nad
11 Kwietnia, 2019 - 07:26
Zamiast pracować nad programem KE, przygotowywali "perfekcyjny program strajkowy"... Przykładem może być prezydent Jaśkowiak z Poznania, który w Teatrze Polskim "wystawił" w poniedziałek lekcję religii dla uczniów. Tak wygląda tylko jeden z ohydnych przykładów "spontaniczności". Główny MISTRZ strajku, w Gdańsku nisko się kłaniał dowódcy - meldując wykonanie zadania. Żałosne...Judaszowe srebrniki przysłoniły nauczycielom oczy...Oby jak najprędzej się obudzili...
Serdecznie pozdrawiam
Politruk Broniarz razem z postbolszewicką mafią z PO...
11 Kwietnia, 2019 - 10:52
Termin strajku ZNP ustalony z Platformą? Szef KPRM: Broniarz daje powód do takich spekulacji
(...) szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk przyznał, że „oczywiście nie wie”, czy termin strajku w oświacie został wyznaczony dawno temu i to w porozumieniu z Platformą Obywatelską, ale „wielu przedstawicieli ZNP, a na pewno przewodniczący Sławomir Broniarz, daje powód do takich spekulacji”.
Dworczyk w rozmowie w Polskim Radiu 24 został zapytany, czy podobnie jak wicemarszałek Senatu Adam Bielan jest przekonany, że termin strajku w oświacie został wyznaczony dawno temu, i to w porozumieniu z Platformą Obywatelską.
Tego nie wiem oczywiście. Natomiast jedno jest pewne, że swoimi działaniami wielu przedstawicieli Związku Nauczycielstwa Polskiego, a na pewno przewodniczący Sławomir Broniarz daje powód do takich spekulacji.
- odparł Dworczyk.
Szef KPRM zwrócił jednak uwagę, że „możemy bez trudu znaleźć w internecie szereg zdjęć pana Broniarza, który występuje, albo na imprezach Platformy Obywatelskiej, albo na wiecach opozycji, KOD-u, czy różnego rodzaju innych zgromadzeniach, które mają charakter stricte polityczny”.
W odpowiedzi na uwagę, że sam Broniarz stwierdził, iż fakt, że jest szefem ZNP nie odbiera mu praw obywatelskich i ma prawo wyrażać swoje opinie na różnych spotkaniach, szef KPRM przyznał, że szef ZNP ma do tego „stuprocentowe prawo”. Jednak dodał jednocześnie, że Broniarz „nie powinien się dziwić manifestując w ten sposób swoje przekonania i podejmując taką aktywność, że później pojawiają się pytania dotyczące jego intencji”.
(...)
Całość na: niezalezna.pl
Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.
Andy-aandy
11 Kwietnia, 2019 - 14:44
Święte słowa, chodzi o wypowiedź Dworczyka.
myślący
11 Kwietnia, 2019 - 14:42
Właśnie ze srebrnikami nauczyciele mają problem, okazuje się , że za strajk im nikt nie zapłaci, chyba , że Broniarz.
Wniosek jest jeden.
11 Kwietnia, 2019 - 07:55
Wniosek jest jeden.
Oświata wymaga pilnych badań psychologicznych i psychiatrycznych kadry oraz ostrej weryfikacji pod względem moralności oraz wiedzy. Mści się teraz na nich propagowanie onegdaj,że ważny jest "papierek" o ukończeniu studiów wyższych. No to mają papierek "wykształciuchy" ( w wielu przypadkach to dobre określenie) a że we łbach pustka to tym się nie martwią.
To niesamowite, co ten strajk ujawnił.
Strach wysyłać dziecko do szkoły.
Husky
11 Kwietnia, 2019 - 15:50
Broniarz "wziął" nauczycieli na podwyżki, nie mówiąc o tym, że za strajk nie ma pieniędzy.